Obyczaje na targowisku

[rekin]

ja nie za bardzo wiem o co jest te bicie piany....... Rezerwacja nie jest równa z Kupuje.

[Zabster]

Kolego Rekin1 wytłumacz mi proszę jak kupisz np. rybę która jest do odbioru 300 km ?

Musisz dogadać chyba cenę ,odbiór i ją zarezerwować . Zaliczki bądź zadatku nie wyślesz bo jest sobota .

Masz spokojną głowę bo ryba już czeka na Ciebie bo przecież zarezerwowałeś. Dzwonisz do gościa w poniedziałek że wyruszasz do niego a on sorry rybka sprzedana bo przecież nie kupiłeś tylko zarezerwowałeś . Wtedy przechodzi Ci przez gardło żal i pytanie dlaczego przecież miała na mnie czekać ? Sorry ktoś odebrał szybciej. No i rybka odpływa tak szybko jak tylko pojawiła się na targowisku

Edytowane 24 Lutego 2013 przez Zabster (wyświetl historię edycji)

[luft]

Pomysl od strony takiej ze ryba wyskoczyla z sumpa w niedziele

Tak czy siak jej nie ma dla Ciebie niezależnie od...

Takze nie warto meczyc myśli

Wazne ze kasy nie straciłes i tyle. Wtedy bylby ból. Pozdro

[Skala]

Moim zdaniem temat nie ma sensu

Zycie nie jest sprawiedliwe jak chcesz miec na 100% to allegro

Albo sklepy internetowy

A nie plakac na forum

Pamietaj ze na forum ma sie kolegow nie tylko online ale takze w realu i to z nimi mozesz przegrac

W zakupach

Sent from my LG GT540 using Tapatalk 2

Edytowane 24 Lutego 2013 przez Skala (wyświetl historię edycji)

[rekin]

Zabster dziwię ci się, że patrzysz tylko z perspektywy kupującego.... Postaw się w tej drugiej roli, ja sprzedając cokolwiek na forum to zależy mi ( zazwyczaj ) aby jak najszybciej pozbyć się danego zwierzaka i nie interesuje mi to czy ktoś jest z Łodzi, Wrocławia czy Krakowa

Jeżeli przysłowiowy Kowalski z Łodzi napisze rezerwuje, a po 2 h Ty z Warszawy napisze jestem za 30 min to komu mam sprzedać????

Oczywiście temu z Warszawy tak jest dla mnie najwygodniej i najbezpieczniej dla zwierzaka.

Edytowane 24 Lutego 2013 przez rekin1 (wyświetl historię edycji)

[slovy]

Zabster, jak widzisz, nie dla każdego "słowo droższe pieniędzy". Są tacy co i śmietankę by z g...a zlizali, jak by się im rozlała. Ale są i tacy, co do "interesu" dołożą, byle by tylko z twarzą wyjść. Osobiście, na różnych forach (zwłaszcza astronomicznych) spotkałem się z takim zjawiskiem. Niesmak pozostaje.

Jeśli, miałbym coś do powiedzenia w takiej kwestii, wprowadził bym zasadę - wystawiasz ogłoszenie - obowiązuje pierwsza deklaracja z wątku. Robisz kogoś w wała - masz zakaz "wjazdu" na giełdę - zarówno jako kupujący, jak i sprzedający.

Jak kogoś szacunku w domu nie nauczyli, trzeba innymi metodami.

Jestem tego zdania co kolega wyżej, deklaracja rezerwacji jest rzeczą świętą jeśli któraś ze stron nie dotrzymuje pisemnej deklaracji powinna się liczyć z konsekwencjami niezależnie od tego jak wysoko w hierarhii forum sie znajduje....

To są nasze uwagi, ale władza wykonawcza forum powinna się na ten temat wypowiedzieć ,co ważniejsze poczynić kroki wcelu stworzenia narzędzia do piętnowania tego typu zachowań.

Za każdym razem powinniśmy takie przejawy nieuczciwego traktowania zgłaszać

Czekamy z niecierpliwością na odpowiednie kroki.......

[slovy]

Zabster dziwię ci się, że patrzysz tylko z perspektywy kupującego.... Postaw się w tej drugiej roli, ja sprzedając cokolwiek na forum to zależy mi ( zazwyczaj ) aby jak najszybciej pozbyć się danego zwierzaka i nie interesuje mi to czy ktoś jest z Łodzi, Wrocławia czy Krakowa

Jeżeli przysłowiowy Kowalski z Łodzi napisze rezerwuje, a po 2 h Ty z Warszawy napisze jestem za 30 min to komu mam sprzedać????

Oczywiście temu z Warszawy tak jest dla mnie najwygodniej i najbezpieczniej dla zwierzaka.

Przyjacielu odwróćmy to w drugą stronę . Jesteś kupującym , sprzedający z kolei zadeklarował ,że towar jest zarezerwowany dla ciebie.

Cieszysz się jak głupi bo udało ci się wyrwać np. odpieniacz w dobrej cenie, a niebawem zalewasz zbiornik.

Dzień przed tą wielką chwilą okazuje się ,że sprzedający robi cię w trąbkę...

Powiedz mi jak się wtedy czyjesz : oszukany pominięty, olany .....

Żyjemy w społeczności w której jakieś zasady muszą obowiązywać bo inaczej jeden drugiemu narobi na głowe nie ponosząc w związku tym żadnych konsekwencji...

Żyjemy w społeczności forumowiczów i powinniśmy się szanować , siebie swój czas innych czas , a także i nerwy, to nie Rosja.

Ja osobiście wychodzę z założenia ,że słowo to rzecz Świeta, z tymi którzy nie szanują tej świętości wolę osobiście się nie obdawać, bo zwyczajnie szkoda zdrowia....

[rekin]

slovy nie zgodzę się z tobą, że rezerwacja jest rzeczą świętą. Wystarczy śledzić dział targowiska i dowiesz się, że są tacy co Rezerwują i później milczą i są tacy co kupują i nie wysyłają pieniędzy. Są to sporadyczne przypadki ale jak widać są.

Ja widzę, że dział Targowiska coraz częściej przyprawia o ból głowy właściciela forum jak i również administratora.

Finał tego użalania się będzie taki, że przyjdzie taki moment iż Targowisko zniknie z forum na stałe, wtedy przemyślicie swoje postępowanie czy warto było bić pianę o takie drobnostki jak definicja słowa rezerwacja.

Edytowane 24 Lutego 2013 przez rekin1 (wyświetl historię edycji)

[rafal19]

dla mnie sprawa jest prosta, coś rezerwujesz to wpłacasz szybko zaliczkę na konto, puszczasz potwierdzenie przelewu i sprzedający ma niemalże 100% pewność że odbierzesz towar obie strony zadowolone, na takim rezerwowaniu na "słowo honoru" już nie jeden się przejechał

[luft]

Napisze swoja ulubiona formulke

Targowisko jest miejscem kojarzenia zainteresowanych stron nie bedac strona w tym

Takze warto sie cieszyc ze jest taka opcja

Z ebster dotyka problemu stosunków miedzy ludzkich

Otrzymal rozne odpowiedzi obrazujace punkty widzenia kolegow

I myśle ze na tym temat zostal wyczerpany do czasu kolejnego kolegi ktory ten sam temat zechce na nowo przeanalizować

zycze Zebsterowi i nam wszystkim relacji i takiego traktowania w jaki sposob sami traktujemy innych

Pozdrawiam

[dale]

Dobrze było by jeszcze zdefiniować pojęcia rezerwacja i deklarację zakupu. Bo jest różnie odbierana.

Dla mnie osobiście, jako kupującego:

- rezerwacja jest zajęciem miejsca w kolejce, do czasu wyjaśnienia szczegółów dotyczących towaru/ceny/itp. Nie deklaruję się że wezmę.

- "biorę" - jestem zdecydowany - nawet jak nie dogadałem kwestii odbioru, czy całkowitej ceny - jestem zdecydowany na zakup, mam pieniądze w garści i wiaderko na rybę w ręku.

Sprzedający czasem pisze "zarezerwowano dla xxx"- oznacza dla mnie to, że sprzedający dogaduje się z kupującym, co do detali, lub czeka na wpłatę.

Luft, widzisz to tak nie do końca, że udostępniacie (Administracja), Nam (Userom), miejsce, gdzie możemy się dogadywać.

To Wy jesteście od pilnowania zasad, które zostały ustalone (czy to wspólnie, czy zostały przez Nas przyjęte). Wy macie narzędzia w postaci wszelkich ograniczeń dla osób zachowujących się nie po koleżeńsku, a te ograniczenia, na pewno wpłynęły by na oczyszczenie atmosfery, w niektórych sytuacjach.

Nikt Wam nie mówi żebyście bawili się w detektywów, ale może warto, jeśli User zgłasza taką niekoleżeńską sytuację, wyciągnąć jakieś ostrzejsze środki ?

Przy okazji, kiedyś trafiłem na odnośnik do aukcji, bez kup teraz, na allegro. Też bym to wyeliminował.

Forum nie pobiera opłaty za obrót, jak allegro, Winno być miejscem do koleżeńskiego handlu - gdzie sprzedający ma świadomość że jeśli będzie coś nie tak, pozostanie opinia o nim, a kupujący, jeśli zachowa się nie w porządku, drugi raz, do ogródka nie zostanie wpuszczony. My jako Userzy, nie mam do tego środków - Wy jako Administracja - macie. Możecie w pewnym sensie Nas chronić. No i nadawać kształt całości

ps. znam z autopsji jak to wygląda z drugiej strony. Nie zazdroszczę.

[Świrek]

Swego czasu rozdawałem Xenie. Miałem dwie szczepki i dwóch chętnych. Oboje mieli przyjechać odebrać, więc Xeńki były przygotowane. Po dwóch tygodniach obie szczepki poszły do kogoś innego, po tym jak kontakt się urwał. Po chyba kolejnych dwóch tygodniach od wydania szczepek, zadzwoniła jedna z wcześniej rezerwujących osób, że chce odebrać. I co w takim przypadku?

[kmirko]

Wystarczy ustalić dla kupującego widełki czasowe dla rezerwacji, wówczas wszystko będzie jasne.

[Stani]

Dale:

"- rezerwacja jest zajęciem miejsca w kolejce, do czasu wyjaśnienia szczegółów dotyczących towaru/ceny/itp. Nie deklaruję się że wezmę."

A mozesz spojrzec ze strony sprzedajacego i powiedziec, po co mu taka Twoja rezerwacja ?

Jesli nic nie deklarujesz to nie wymagaj deklaracji od innych. W ten sposob moglbys sobie wszystko z Targowiska "zarezerwowac".

Gdy cos sprzedaje, to najpierw dogaduje sie z potencjalnym "kupcem" co do warunkow zaplaty i gdy sie zgadzamy to przesylam nr konta i od tego czasu wpisuje, ze towar jest zarezerwowany. To najgorszy moment dla sprzedajacego, bo nie ma 100% pewnosci, ze towar mimo umowy bedzie zaplacony. Czesto w tym czasie zona rozbija samochod i wszystkie dzieci nagle choruja i nie ma czasu na wplate. Stad warto ustalac konkretny czas "rezerwacji" np: "do poniedzialku masz czas na wplate" i nie bedzie problemow.

Jesli rozmowy i wymiana maili jest dopiero w toku, to nie upowaznia kupujacego do myslenia, ze juz towar jest "zarezerwowany" i prawie jego, stad czasami zdziwienie, ze ogloszenie w czasie rozmow przestalo byc aktualne. Czesto mam taka pierwsza wiadomosc: "biore, prosze o dane do przelewu", to co bede trzeci dzien z kims pertraktowal, ze ceny o 20 zl nie obnize, tylko o 10. Sprzedaje zdecydowanemu i po sprawie dla nas obydwu.

Edytowane 24 Lutego 2013 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[Zabster]

Kolego Rekin1 i widzisz drugi raz taka osoba u Ciebie nic nie kupi. Dla mnie jest najważniejsze do kogo zwierzaki trafią a nie jak szybko się ich pozbędę . Nic nie zmieni mojego zdania że słowo jest słowo. Sam sprzedawałem rozdawałem prosiłem o odbiory wiem jak jest . Tak jak pisze Stani rezerwacja dla mnie jest po obgadaniu całkowicie tematu i napisaniu jestem zdecydowany biorę. Nie żale się publicznie na forum jestem szczęśliwy że nie straciłem kasy i tyle. Tylko proszę o wzajemny szacunek .

Teraz rezerwacja trwa u mnie max 3 dni . Temat z mojej strony został zamknięty .

pozdrawiam

[dale]

Stani, różne fora mają różne zasady i zwyczaje - nie znam jeszcze w pełni tutejszych. Oczywiście, tutaj taka deklaracja ze strony kupującego, nie oznacza niczego. I jego do niczego nie zobowiązuje. jest tylko sygnałem dla innych potencjalnych nabywców (jak wpis typu "wysłałem PW") o zainteresowaniu zakupem. Sam jednak przyznasz iż często brak jest kluczowych informacji typu: wiek ryby, przebieg sprzętu, faktyczne wymiary szczepki itp.

Załóżmy że jestem zainteresowanym zakupem, cena jest zaakceptowana, przeze mnie. Ale np. nie jestem w stanie ocenić, czy dana szczepka ma 4 cm, czy 8 cm. Czy dana pompa ma wylot pasujący do mojego odpieniacza, (średnica), lub jaki ma wirnik - nie chcę kupować w ciemno.

Piszę PW z pytaniem i informacją o zamiarze zakupu. Sprzedający siada do komputera następnego dnia i widzi na PW moje pytanie, wysłane 10 minut po daniu ogłoszenia i deklarację w temacie "biorę" napisaną powiedzmy, 5 godzin po mnie, przez kolegę Autora, mieszkającego trzy ulice dalej.

Jak myślisz, kto zostanie szczęśliwym nabywcą ? I czy w takiej sytuacji mam kupować w ciemno ? Powiedzmy że przedmiotem jest pompa za ko. 2 000 zł...

[Stani]

Dale,

ja Cie calkowicie rozumiem, ale swoim wpisem "wyslalem PW" itp. chcialbys niejako "wyprzedzic" innych kupujacych lub zablokowac sprzedajacego.

Kiedys mowilismy, ze wpisy do ogloszenia moze dodawac jedynie sprzedajacy. Naprawde nikogo to nie obchodzi, ze prowadzisz rozmowy ze sprzedajacym. Im szybciej je zakonczysz tym wieksze sa szanse na pomyslna transakcje.

Twoja "informacja o zamiarze zakupu", sprzedajacego ani ziebi ani grzeje. Przeciez on juz sie zadeklarowal o "zamiarze sprzedazy", to ile tej pisaniny ma byc ?

Sprzedajacy widzi, ze nie jestes zdecydowany, tylko narazie pytasz...

Pytac oczywiscie trzeba, uzgadniac tez, ale jesli ktos inny nie uzgadnia i nie pyta, bo wierzy lub ryzykuje, to nie miej pretensji do sprzedajacego, ze sprzeda temu szybszemu.

Jesli "jest pompa za 2000 zl" a w ogloszeniu nie bylo wzmianki ze cicha i ok. to powinienes pytac, ale moze ktos pytal o to samo 5 minut wczesniej, tylko nie zrobil bezsensownego wpisu "wyslalem na PW". Jesli na PW cos wyslales, to sprzedajacemu to sie otwiera szybciej niz strona z forum i o tym ze napisales dobrze wie.

Kiedys mialem podobny przypadek, kiedy to do niezadowolonego "kupca" podeslalem kopie maili dotyczacych konkretnej transakcji, gdzie wpis innego kolegi "kupuje, prosze o nr konta" byl o 1 minute wczesniejszy niz jego.

Co do wpisow pod ogloszeniem;

mysle ze niezlym rozwiazaniem byloby zablkowanie mozliwosci wpisow innym osobom niz autor ogloszenia. On moze wpisywac, rezerwowac, zmieniac cene, edytowac, a inni mieliby mozliwosc komunikacji ze sprzedajacym na PW. Warto chyba tez zobowiazac sprzedajacych o wymaganym wpisie wiadomosci o zdezaktualizowaniu sie ogloszenia typu ("sprzedany" lub "do zamkniecia").

Edytowane 25 Lutego 2013 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Co do wpisow pod ogloszeniem;

mysle ze niezlym rozwiazaniem byloby zablkowanie mozliwosci wpisow innym osobom niz autor ogloszenia. On moze wpisywac, rezerwowac, zmieniac cene, edytowac, a inni mieliby mozliwosc komunikacji ze sprzedajacym na PW. Warto chyba tez zobowiazak sprzedajacych o wymaganym wpisie wiadomosci o zdezaktualizowaniu sie ogloszenia typu ("sprzedany" lub "do zamkniecia").

ALLELUJA!

Jestem za!

[CNCRob]

Sam miałem jako sprzedający przypadek na ang forum, ze przedmiotem było zainteresowanych kilka osób. Ustawili sie w kolejce. Zrobiłem rezerwacje pierwszej osobie. Pózniej przez kilka dni ta osoba dopytuwala sie czy mam cos jeszcze itp. Zwracała d...e a na koniec stwierdziła, ze jednak narazie rozmysla czy w ogóle to kupić i moze dołoży zakup o pól roku. Zostałem z przedmiotem i bez kupujących bo reszta sie wycofała lub kupiła w innym miejscu. Wiec sprzedający tez ma prawo sprzedać osobie, która pierwsza zapłaci a nie tylko zawraca gitarę. Chociaż uwazam, ze jesli kupujący jest w innego miasta, bierze specjalnie wolne aby jechać i daje gwarancje, ze przyjedzie to trzeba uszanować i jego czas.

[Gość]

Na dalsze rozmowy rekina1,Zabstera i innych o rozdawaniu/sprzedawaniu korali zapraszam tutaj:

http://nano-reef.pl/topic/54407-sprzedawac-czy-rozdawac-przemyslenia-rekina-i-zabstera/

[dale]

Stani, zasadniczo, się rozumiemy, a co do detali , to mi chodziło o rezerwacje typu "godzina - dwie" - do czasu odpowiedzi na pytanie, a nie dzień czy więcej. Nie na zasadzie "zarezerwuj, a ja się zastanowię lub zbiorę pieniązki...".

To tak, jak w rzeczywistym świecie, spotykasz kumpla który niesie na sprzedaz rybę w wiaderku, zatrzymujesz się, pytasz ile, a w jakim wieku, jaki charakter. I teraz wpada trzecia osoba - odpycha Ciebie na bok, wciska pieniądze do ręki i wyrywa wiaderko...

Ale to tylko moje odczucie.

ps. sam kilka razy pisałem: "jak się nie sprzeda do.... to biorę"

[rs]

...

Co do wpisow pod ogloszeniem;

mysle ze niezlym rozwiazaniem byloby zablkowanie mozliwosci wpisow innym osobom niz autor ogloszenia. On moze wpisywac, rezerwowac, zmieniac cene, edytowac, a inni mieliby mozliwosc komunikacji ze sprzedajacym na PW. Warto chyba tez zobowiazak sprzedajacych o wymaganym wpisie wiadomosci o zdezaktualizowaniu sie ogloszenia typu ("sprzedany" lub "do zamkniecia").

Szczerze mówiąc, miałem zamiar to zaproponować już jakiś czas temu, ale ostatnio nie korzystam z Targowiska i mi wyleciało z głowy.

Taki system działa od wielu lat np. na polskim forum Pentaksa - najlepszym (tutaj odrobina reklamy) forum foto na świecie

Stani to tak ujął, że nie ma sensu nic dopisywać.

Forum stanie się bardziej przejrzyste, wszelkie kwestie "dogadywania się" wezmą na siebie strony transakcji i wszyscy będziemy zdrowsi.

[pawcio1980]

To tak, jak w rzeczywistym świecie, spotykasz kumpla który niesie na sprzedaz rybę w wiaderku, zatrzymujesz się, pytasz ile, a w jakim wieku, jaki charakter. I teraz wpada trzecia osoba - odpycha Ciebie na bok, wciska pieniądze do ręki i wyrywa wiaderko...

Ale to tylko moje odczucie.

sprzedaje sporo na targowisku i to nie do konca wyglada tak jak piszesz - mi zalezy na jak najszybszym pozbyciu sie towaru to chyba normalne bo akwarium zastawione 20-30 szczepkami jest trudne w utrzymaniu, wiec tak jak pisze Stani wole sprzedac komus kto mi napisze "podaj numer konta" albo "rezerwuje i odbiore jutro" niz negocjowac z kims kto napisze "a moze opusc mi z 15pln na 10pln to moze za 3 dni przyjade i wezme" czy "odbiore za 2 tygodnie". Wiele razy mialem juz pytania od osob ktore sie zarzekaly ze wezma, juz mialy nawet numer konta na pw i kontakt sie zrywal a ja musialem po kilka razy sie dopytywac czy kolega wezmie czy nie - czy wyslal kase czy sie rozmyslil. A zdarza sie ze takie osoby zglaszaja sie jak nigdy nic podczas kolejnego mojego ogloszenia - czy mam wtedy znowu rezerwowac?

[dale]

Kolego, czytaj proszę ze zrozumieniem, nie piszę o targowaniu czy necjowaniu, pisze tylko i wyłącznie o dopytaniu, najczesciej jednorazowym, o rzeczy nie ujete w ogłoszeniu.