Mały opis reaktora Aquacare

[Rebciu]

Po długich oczekiwaniach dotarł do mnie ten reaktor kupiony na ebay.de. Na początku kilka słów o ludzkiej bezmyślności. Sprzedawca zapakował go w skrzynkę drewnianą (jest to opakowanie firmowe) i bez zabezpieczenia czegokolwiek wysłał. Ścianka, do której wszystkie rury są przymocowane jest ze pienionego PCV (link da zdjęcia niżej). Dotarła do mnie ruina. Wszystko wyrwane. W pompie Eheima połamało się wieczko zakrywające wirnik i trzpień cetamiczny. W rurze, do której wsypuje się wkład wapienny, totalnie rozwaliło gwint dolny. Po prostu "masakra". Kilka dni potrzebowałem na doprowadzenie reaktora do stanu używalności.

Zdjęć mojego nie mam ale podaje link do producenta:

http://aquacare.de/1meer/e1meer.htm

Reaktor jak widać ma bardzo nietypową budowę. Z prawej strony jest długa rura, w której na górze jest doprowadzenie wody ze zbiornika, a na dole odpływ do pompy, odpływ do spuszczania wody z całego urządzenia oraz doprowadzenie CO2. Z pompy woda wędruje do pojemnika z wkładem. Woda potem wraca do tej pierwszej gdzie jest ciągle mieszana z CO2. Na połączeniu jednej z drugą jest trójnik i część wody trafia no rury napowietrzającej. Na zdjęciach jest to szara cienka rura w centralnej części urządzenia. Z niej trafia do górnego zbiornika na tzw. "osady". Po prawej stronie zbiornik ten ma dwie rurki wychodzące. Dolną woda trafia w obieg akwarium, a górną uchodzi powietrze i nadmiar CO2.

Firma Acuacare ma do tego swoje wkłady wapienne i magnezowe. Rozpuszczają się w ok. 5,5 pH. Do systemu można dokupić system do dozowania CO2 - elektrozawór, specjalny czujnik wyłączający dopływ CO2, zaw. zwrotny i rurki.

Generalnie egz., który kupiłem ma ładnych parę lat. Jest razem z systemem CO2. W związku z tym, że nie będę używał oryginalnych wkładów te 5,5 pH jest mi nie potrzebne. W tej chwili podłączony jest inny elektrozawór i na dzień dzisiejszy zastanawiam się czy nie przerobić czujnika z zestawu na miejsce na elektrodę pH - zabaczymy. Dodatkowo pojemnik na osad zapełniłem wkładem Knopa - czyli przerobiłem go w taki pseudo reaktor dwukolumnowy. CO2 dozuje na razie bąbelkowo, tak około 1 bąbel na 1,5 s. Zrobiłem pomiary pH z odcieku i z wnętrza reaktora:

odciek 7,4

reaktor 6,3

Chyba nieżle. Jutro postaram się ustawić w reaktorze 6,5 i zobaczymy co będzie na odcieku.

[khmer]

A jak załatwiłeś wysyłke i zapłate?

[Rebciu]

Wszystko przeszło przez kolegę z za Odry. Z przesyłką wyszło ok. 110 Euro.

[khmer]

Też tak myślałem że nie bezpośrednio,

to jest wkur... ce niby my w UE a tak naprawde to tak jakbyśmy w Azji byli.

[Rebciu]

Z tym ebay.de nie jest tak do końca kolorowo. Ostatnie dwa zakupy nie należą do szczęśliwych. Reaktor opisałem, a wcześniej kupiłem odpieniacz z rozwaloną pompą. Kolega kupujący mi te rzeczy walczy z właścicielem odpieniacza o zwrot kasy, bo się wk..ł, że w Niemczech są takie "przewały". Z reaktorem sam odpuściłem bo gra nie warta świeczki. Co prawda wcześniejsze zakupy zawsze były OK - było tego sporo, nie tylko akwarystyka.

Pozdrawiam

[Borsi]

Witam, odświeżę temat z powodu niewielu informacji na temat sprzętu tej firmy. Jakiś czas temu zastanawiałem się jaki reaktor kupić ponieważ balling zaczynał się robić absurdalnie drogi w moim zbiorniku. Nie chciałem wydawać strasznie dużo kasy więc dużo pytałem co za sprzęt wybrać. Okazało się że z nowego sprzętu wysokiej jakości niema zbyt dużego wyboru. Musiałem mieć reaktor wydajny i niezawodny. Słyszałem różne opinie o wielu produktach i w końcu zobaczyłem jak wygląda reaktor AquaCare. Nie ma co ukrywać że zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Po przeliczeniu kosztów skompletowania sprzętu zdecydowałem się na tę firmę ponieważ ten reaktor skompletowany wychodził najtaniej w porównaniu do Delteca czy Shurana. Ponadto reaktor ten nie wymaga kalibracji elektrody Ph jak u konkurencji co dla mnie jest wielką zaletą.

Teraz troszkę napiszę o pracy i obsłudze reaktora, ponieważ na polskich forach niewiele tych wiadomości jest a i na zagranicznych szału niema. Podstawową sprawą jest kontroler który jest dość drogi w zakupie ale naprawdę polecam. Jest to nic innego jak elektro zawór z jakimś czujnikiem który nim steruje. To urządzenie załatwia sprawę dozowania CO2 w reaktorze i jednocześnie nie wymaga kalibracji, więc podłączamy reaktor i o tej sprawie zapominamy.

Teraz o Ph. Ph w reaktorze by rozpuścić wkład producenta musi być dosyć niskie. Użytkuje ten reaktor od roku i niemiałem żadnych problemów z Ph. Jest to spowodowane dwoma bardzo fajnymi rozwiązaniami w reaktorze. Pierwsze to woda przechodząca przez reaktor zanim z niego wypłynie do zbiornika jest przepuszczana przez rurę gdzie kostka napowietrzająca uwalnia CO2. Drugą sprawą jest czas przez jaki reaktor pracuje. Posiadam Model Turbo 2 w zbiorniku jak w stopce i jest on włączony tylko na 2h na dobę. W tak krótkim czasie niema możliwości by w zbiorniku Ph spadło za nisko z powodu reaktora. Dodam jeszcze że jestem przy zbiorniku średnio raz na dwa tygodnie i nigdy niemiałem problemów z zapychaniem czy innymi problemami jakie nękają klasyczne konstrukcje.

Niestety to urządzenie posiada też wady. Pisząc o zaletach nie można ich pominąć. Podstawową wadą jest to iż producent zaleca tylko swoje wkłady do reaktora co więcej coraz trudniej dostępne w Polsce, jednak są sprzedawcy którzy z chęci pomocy są w stanie przy okazji sprowadzić z Niemiec te wkłady. Nie będę ukrywał że innych nie stosowałem. Drugą sprawą jest dodawanie wkładu na Mg do reaktora. Dodałem jakieś 10% wkładu Mg co na pewno działało jednak z czasem ten wkład się zbija i blokuje pompę cyrkulacyjną co owocuje jej zepsuciem. Załatwiłem w ten sposób już trzy jednak na samym wkładzie wapniowym działa bez zarzutu. Rozwiązanie tego problemu jest bardzo proste, mianowicie należy dokupić dodatkową tubę na wkład Mg którą podłącza się na spływ z reaktora.

Podsumowując, reaktor firmy AquaCare bardzo polecam. Nie wymaga zbyt wielkiego zainteresowania od użytkownika, jest bardzo wydajny i stosunkowo tani w eksploatacji, w mim przypadku w porównaniu do ballinga to ułamek kosztów które ponosiłem.

Pozdrawiam.

[KIDULT]

ile Ci szlo ballinga na dobe?

[Borsi]

1200 ml x 3

[to1mas]

na 680L aż tyle lałeś balinga ? co to masz za obsadę że aż taki pobór miałeś ? 1200 ml to cholernie dużo

[Borsi]

Mam dwa filmy na you tube, możesz zobaczyć. Te filmy mają już trochę czasu jednak ten nowszy to z czasów kiedy już reaktor działał od jakiegoś czasu. Jak mówiłem w sklepie o ilościach ballinga to się bardzo dziwili. Korale trochę porosły bo serca do szczepek nie mam, więc ich nie robię. Jakiś tydzień temu rozwaliłem jedną Monti na kawałki i większości się pozbyłem co zaowocowało wzrostem Ca o 50 w zbiorniku. Generalnie chodziło o ograniczenie kosztów bo jak kupowałem markowe płyny to dwa litry kenta szło na dwa czy trzy dni. Potem zacząłem kupować prochy w hurtowni chemicznej w opakowaniach po 20 Kg ale rozrabianie 20L baniaków niebyło przyjemne a i koszty niebyły małe. Jak zmieniłem ballinga na reaktor to od razu odczułem to w kieszeni, a jak szybko mi się zwrócił to sami sobie możecie policzyć. Generalnie balling jest spoko tylko po pewnym czasie w takich zbiornikach jak mój reaktor to lepsze rozwiązanie.

PS Teraz muszę spadać w razie pytań odpowiem po południu lub wieczorem

Pozdrawiam