czy to brooklynella?!

[tist]

Od 3 tygodni walczę z Japonicusem i jego białą wysypką. Oprócz niego białe kropki zauważyłam na błazenkach i myślałam, że się zaraziły ale po tygodniu błazenkowe wypryski zaczęły rosnąć więc próbowałam kilku preparatów na pasożyty. Niestety nie pomogły a błazenekowi zrobił się bąbel koło oka ale nie zauważyłam nadprodukcji śluzu czy problemów z oddychaniem. Ryba zachowuje się normalnie jakby nigdy nic (drugi błazenek również)nadpobudliwa jak zawsze. Nie mam pojęcia co robić, niestety nie posiadam zbiornika na kwarantanne...

Dodam, że Japonicus czuje się świetnie.

Przepraszam za jakość zdjęć

[tist]

Dodam, że zmiany zaczęły się na płetwie po czym zniknęły następnie pojawiło się kilka kropek na boku i również zniknęły. Aktualnie wygląda jak na zdjęciach. Wie ktoś jak i czym to leczyć?

[Tester]

Trudno mi stwierdzic ze zdjec co to za choroba. Brooklynella jest charakterystyczna choroba spowodowana przez pierwotniaka pasozytniczego. Najczestrze obiawy to plackowate odbarwienia skory i utrata blon na pletwach. Moga chorowac wszystkie ryby, ale najczesciej choruja blazny - stad angielska nazwa "clown disease"

Jedyna skuteczna metoda jest kapiel w preparacie formalinowym (poza akwarium)

Inne metody nie daja 100% wyleczenia

[Świrek]

Z mojego doświadczenia wynika, że nawet kąpiel w CMFie nie zawsze pomaga Ale fakt, stwierdzić na 100% Brooklynellę, jak i ine pasożyty jest trudno.

[tist]

Nie zauważyłam żadnych ubytków na płetwach ani odbarwień jedynie jakby białą narośl i teraz tą 'cystę'. Czy profilaktyczna kąpiel w formalinie nie zaszkodzi rybie? I czy po takiej kuracji mogę ją od razu wpuścić do zbiornika czy powinnam aklimatyzować jak nowe ryby?

Nie chcę jej zrobić krzywdy...

[Tester]

zobacz i porownaj:

https://www.google.com/search?q=brooklynella&client=firefox-a&hs=thd&rls=org.mozilla:pl:official&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=zVZ7UZWGG8mv0QWq34GIBQ&ved=0CDAQsAQ&biw=1920&bih=888

[tist]

Nie wiem czy to za sprawą kąpieli czy to system odpornościowy ryby. Zmiana powolutku zaczyna się zmniejszać. Rybcia nawet na chwilę nie zmieniła swojego zachowania (pełna wigoru, wilczy apetyt). Reszta obsady bez zmian. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Dziękuję za wszystkie wskazówki