rozklejenie hydrauliki

[Gość sledzik]

Witam. Czy jest możliwość rozklejenia sklejonej hydrauliki? Chcialbym wykorzystać niektóre elementy w nowym szkielku. Klejona klejem tanganit.

[cop909]

..chyba klej Tangit...kleiłem tym klejem, zapomnij nie rozkleisz, potnij starą hydraulikę i wywal. Kup nową i poklej. To wszystko.

Edytowane 17 Października 2013 przez cop909 (wyświetl historię edycji)

[Gość sledzik]

dzieki Mariusz tez tak myslalem, szkoda tych przelotow i zaworów,

Edytowane 17 Października 2013 przez sledzik (wyświetl historię edycji)

[cop909]

zawory utnij tak żeby zostawić kawałek rurki, dasz mufki i wykorzystasz i tyle

[LLS]

Porozcinaj na rurach i dalej wykorzystasz .

[lukas.piotr]

Porozcinaj na rurach i dalej wykorzystasz .

to mordęga taka zabawa uszkodzi gniazdo zaworu i będzie kiszka. lepiej jak pisze "KOP909" poodcinaj z kawałkiem rurki te elementy najbardziej wartościowe tzn. przeloty i zawory a resztę wywal to jest stosunkowo tanie a na wyrywanie rurki z kleju tracisz mnóstwo czasu i nerwów

[inmar]

Ja nawet klejąc kolejne instalacje,zawsze tak robię by móc w razie czego rozciąć i wkleić inaczej korzystając z mufy,czyli co drogie mogę wykorzystać ponownie a rurki to już tania część.Niedawno kleiłem hydraulikę z zaworem bramowym 50mm,gruba kasa i stracha miałem co niemiara,hehe.

Jeśli chodzi o rozbieranie starej instalacji to były już jakieś tematy i sposoby,ale trzeba poszukać i chyba nie do końca to było warte.

[kaspy]

Tangit można rozkleić w gorącej wodzie, ale elementy się odkształacją. Odzyskałem w ten sposób jakieś kolanko, ale przelot nie nadawał się do użycia.

[LLS]

to mordęga taka zabawa uszkodzi gniazdo zaworu i będzie kiszka. lepiej jak pisze "KOP909" poodcinaj z kawałkiem rurki te elementy najbardziej wartościowe tzn. przeloty i zawory a resztę wywal to jest stosunkowo tanie a na wyrywanie rurki z kleju tracisz mnóstwo czasu i nerwów

Ja nie sugerowałem przecinać w takich miejscach, tylko na rurach ,bo to są najtansze elementy .Warto odzyskać przeloty ,zawory itp .

[porlock]

Ja rozkleiłem już mnóstwo elementów PCV (metodą na gotująca wodę) bez żadnego problemu.

Jeśli Ci się nie chce w to bawić, boisz sie ze się odkształci itd w związku z tym będziesz wywalał to wyślij do mnie skoro i tak ma trafić do śmieci, zwrócę koszt przesyłki i mowie całkiem poważnie.

Edytowane 17 Października 2013 przez porlock (wyświetl historię edycji)

[gregior]

A może byś się podzielił, jak dokładnie jak to zrobiłeś, ile trzymałeś w gotującej wodzię itp itd, tak krok po kroku??

[Warlock]

najlepsze rozwiązanie, oglądajcie i rozklejajcie

Edytowane 18 Października 2013 przez Wlodek (wyświetl historię edycji)

[dirty_pig]

Super filmik odzyskalem spora część różnego typu śrubunków i zaworów przed chwilą tym sposobem szkoda ze wyrzuciłem niedawno część hydrauliki bo miałem sporo kolanek i nie tylko

[tomm]

długo nie wytrzymałeś bez posolonego szkiełka...

[gregior]

najlepsze rozwiązanie, oglądajcie i rozklejajcie

Dzięki

[porlock]

A może byś się podzielił, jak dokładnie jak to zrobiłeś, ile trzymałeś w gotującej wodzię itp itd, tak krok po kroku??

Juz kiedyś o tym na forum pisalem, poniewaz nie kazdy ma opalarke podaje przepis z gotujaca woda

Metoda pozwala odzyskać złączkę (zawór, przelot, kolanko) niestety wklejona w nie rurka ulega zniszczeniu, ale sama rurka to koszt kilku złoty a np przelot kilkudziesięciu.

Wiec tak.. odcinasz rurkę brzeszczotem ale tak żeby trochę jej wystawało, następnie gotujesz sobie całość w garnku, jakieś 5 minut od zagotowania jak jaka na twardo, Bierzesz kombinerki łapiesz za wystająca cześć rurki i starasz sie ja jak by wygiąć do wewnątrz z jednej strony. Nie polecam wpychać śrubokręta miedzy rurkę a złączkę bo łatwo w ten sposób uszkodzić te druga. Gdy Ci sie to uda, małym brzeszczotem musisz rozciąć wepchnięta rurkę tak aby nie uszkodzić złączki w której ona jest, później znów gotujesz bo pewnie zdarzyło wystygnąć, bierzesz szczypce płaskie i zawijasz rurkę na szczypce jak w amerykańskim otwieraczu do puszek. Voula :-) złaczka moze sie torche odksztalcic przy tych operacjach, dlatego gotujesz ja juz pusta a a nastepnie wpychasz do srodka nowa rurke bez kleju tak tylko zeby kszatl poprawic, zostawiasz do wystygniecia,.

Edytowane 19 Października 2013 przez porlock (wyświetl historię edycji)

[lukas.piotr]

" zostawiasz do wystygniecia,. "

najlepsza część przepisu

[porlock]

No jak przepis na ciasto :-] pcv ładnie sie nagrzewa, podczas całej tej operacji trzeba sie zaopatrzyć w rękawice kuchenna

[gregior]

Dzieki @porlock

[VDR]

Przyznam, ze metoda z goraca woda dziala perfekcyjnie ;)

[akwamaciej]

A ja kiedys próbowałem i kicha. Może woda była za zimna

[dante-81]

opalarką łatwiej, ale trzeba ją mieć lub mieć skąd pożyczyć..., od razu odradzam "genialny pomysł" z różnego rodzaju palnikami czy grzaniem nad kuchenką - strata czasu i materiału... no i faktycznie na przyszłość robić tak jak napisał INMAR żeby zawczasu zostawiać sobie między kształtkami miejsce na cięcie, i potem mufa lub kolano i jazda... czasami myśląc jak szachista, czyli kilka ruchów na przód można zaoszczędzić czas i pieniądze... i nerwy...

[VDR]

Mufy brzydko wygladaja A goraca woda sie sprawdza tylko trzeba do tego troche wprawy... z kazdym kolejnym kolankiem do przodu, tak wiec jakby ktos chcial wywalac hydraulike na smieci to moze slac do mnie, ja ja wykorzystam ;P