Zasiedlanie życiem 560L+100L + fotki, proszę o rady...

[AMP]

Tak, Felek ma rację to pseudogorgonia , rosnąca nawet w kiblu, jak ktoś powiedział . U mnie zmętnienie utrzymywało się kilka dni, a na szybach co dwie godziny miałem taki nalot, że jak przejechałem czyścikiem, to sypał się normalnie proszek. Wyglądało to źle. Za dużo było tych bakterii. Gość z 20 letnim doświadczeniem, w sklepie, powiedział że UVka by się przydała, ale jak nie mam, to nie kupować. Jak dowiedział się że mam to powiedział żeby natychmiast odpalać i się nie zastanawiać. Powiedział też, że dzień/dwa, zawsze przed i po wpuszczeniu pokolca też świecić. Generalnie był wykład na temat UVki, że niektórzy np. świecą non stop, wymieniają co pół roku żarniki i wszystko im żyje, że bakterii ze skały, piachu, osadu się nie wybije, tylko te z toni. Było jeszcze takie zdanie: Plankton?, jaki KU.WA plankton? Mi UVka pomogła i raczej nie będę jej demonizował, używać na co dzień też raczej nie zamierzam. Jeśli chodzi o pokolce, to oczywiście jeszcze nie ma ich w planach , ale kilka osób mówiło, żeby na glony wpuścić żółtka. Sytuacja u @Mirekaju w jakiś sposób potwierdza odporność i skuteczność tych rybek, ale to inny temat. @Mirekaju, ja nie walczyłem z glonami UVką, a Ty pisałeś o glonach... Dzięki @DamiePik zawitał dzisiaj Salarias i po godzinie wziął się dosłownie za wyrywanie glonów. Brzuch mu w oczach rośnie i boję się, żeby nie pękł . Jak pisał Felek, jak na ten moment życia wystarczy. Przy tej obsadzie spokojnie mogę czekać, moje żądze zostały zaspokojone . Tak na oko, to glony już same z siebie zaczynają słabnąć, nowe już się w ogóle nie pojawiają. Parametry [NO3]~10 w porywach do 15ppm, Salifert; [PO4]=0,03ppm, Hanka.

[AMP]

Witam,

Dzień 44 i nie jest dobrze . Zielone chyba w odwrocie, salarias im w tym dosyć dobrze pomaga, niestety i tak duuużo tego badziewka zostało. Poza tym pokazało się cyjano, nie ma jakiejś tragedii z ilością, na dwóch skałkach, ale jest. Najbardziej martwi mnie jednak piasek, bo z bialutkiego, praktycznie cały zrobił się czarno-brązowy -to okrzemki??? Zaczynam wątpić, czy wróci kiedyś do dobrej kondycji? Z życia nie trafiło oczywiście nic więcej. Jedynie dzisiaj rano namierzyłem dzikusa - wieloszczeta, takiego jasnego. Wystawał sobie z 5 cm ze skały, a reszta w dziurze, ciekawe jak duży jest. Chciałem złapać, ale oczywiście porażka. Starać się go łapać, czy zostawić? Poza tym oprócz rurówek i kilku małych aiptasii nie stwierdziłem więcej obcych, chociaż nie wiem, bo na piasku powstają takie prążki, jakby coś łaziło tuż pod powierzchnią...? [NO3]~15-20 ppm salifert, [PO4]=0,02 ppm Hania. Teraz pytanie do Was drodzy forumowicze. Robić coś z tym??? Wygląda to raczej coraz gorzej niż lepiej, głównie przez ten piasek . Słyszałem taką wersję, ale nie mam przekonania: światło OFF, czyścić/odsysać co się da, podmianka 10-20%, bakterie, rozpocząć vsv lub sama wóda, nie świecić kilka dni? Co Wy o tym sądzicie??? Generalnie, jakby nie patrzeć to dopiero 6 tygodni, więc jakoś bardzo się nie łamię i ufam, że wszystko w normie, ale boję się jakiejś rewolucji w sensie konieczności wyciągania skały, wymiany piasku i takich tam . Radźcie proszę!

edit: to drugie zdjęcie, słabe jak reszta moich, za co przepraszam, przedstawia...piasek oczywiście

edit2: wyczytałem, że te prążki to właśnie wieloszczety robią (nereidy), na wiki jest nawet fota prążków wyglądających dokładnie tak samo jak u mnie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nereidy_(zoologia)

Edytowane 26 Listopada 2013 przez AMP (wyświetl historię edycji)

[felek]

Odsysaj co się da i ile się da a akwarium zostaw w spokoju. Można by spróbować podać jakąś uderzeniową dawkę bakterii choć ja nie widzę takiej potrzeby. Akwarium jest bardzo młode i musi przejść plagi z którymi powinno poradzić sobie samo .

Na piasku jak masz odrywające się gluty/bąble to pewnie masz dino... dlatego nie rób żądnych podmian bo je tylko dokarmisz ( odsysaj przez jakąś watę/skarpety ) a woda z powrotem do akwa .

Edytowane 26 Listopada 2013 przez felek99 (wyświetl historię edycji)

[dirty_pig]

ja bym lał bakterie na cyjano swietnie sobie radzi biodigest wrzucil bym 1 ampulke i zobaczyl co sie bedzie dzialo jakbedzie poprawa to ok jak nie to dorzucil bym nastepna.

[AMP]

Ok, będę odsysał i dam trochę bakterii. Najbardziej jednak martwi mnie ten piasek, ech. Dino raczej nie mam, chyba że same początki. Na piasku brązowo, miejscami gruba brązowo-czarna warstwa, w kilku miejscach ogniska tego czerwono-fioletowego badziewka wielkości połowy łebka od pinezki, albo jeszcze mniejsze. Jak chcę odessać to brązowe, to odłazi płatami z warstwą 2mm piasku :/. Co z tym wieloszczetem? Polować na niego?

[Kicajec]

A kopie cos w tym piasku moze ruchu mu potrzeba, ile masz tego piasku ja bym odessal do bialego i jakiego Ślimora (rozgwiazde ale nie wiem czy za szybko nie bedzie chociaz u mnie przeżyła )

Edytowane 26 Listopada 2013 przez Kicajec (wyświetl historię edycji)

[AMP]

A kopie cos w tym piasku moze ruchu mu potrzeba, ile masz tego piasku ja bym odessal do bialego i jakiego Ślimora (rozgwiazde ale nie wiem czy za szybko nie bedzie chociaz u mnie przeżyła )

Jak wpuszczałem pierwszą ekipę, to chciałem od razu nassariusy i rozgwiazdę, ale w sklepie powiedzieli, że jeszcze się nie wyżywią i padną za chwilę, ale to było prawie dwa tygodnie temu...więc może faktycznie czas na nie...? Może też jakaś babka kopiąca, ale nie wiem, bo dokarmiać jeszcze nie chcę, ze względu na NO3. Jak myślicie? Piasku mam w sumie niezbyt dużo jakieś 32kg, co daje warstwę +-2 cm na całej powierzchni dna. Niby zawsze można dosypać ze 4,5kg... Edytowane 27 Listopada 2013 przez AMP (wyświetl historię edycji)

[jarecki.g]

Wieloszczet nie powinien Ci przeszkadzać, a to na piasku to początki dino - korali nie masz więc zaciemnij baniak na 3 doby, nie chodzi tylko o brak świecenia ale o całkowite zasłonięcie baniaka np. czarną folią budowlaną.

Baniak dojrzały będziesz miał za jakieś 8-10 mies., więc na razie spokojnie z tym zarybianiem

pzdr

Jarek

[AMP]

Wczoraj zrobiłem burzę w baniaku i wygląda to lepiej. Wyrwałem, odessałem co się dało i są efekty, ale burza była taka, że trochę się martwiłem o życie, tym bardziej, że Salariasek długo po tym nie wyłaził. Zobaczyłem go dopiero rano. Cwaniaczek nie siedzi już w jednym miejscu i się obżera, tylko pływa sobie po skałkach i wybiera najdłuższe włoski z tych, które zostały . Żeby nie było tak różowo, to niestety pomimo ciemności w akwa i pokoju od strony telewizora od nowa brązowy nalot , na fotkach wygląda na czerwony, ale jest 100% brązowy. Odpukać, cyjano sobie poszło, przynajmniej nie widzę. Wczoraj trafiło 8 Nasariusów, trzy takie maleństwa i rozgwiazda piaskowa. Nie wiem czy te trzy maluchy w ogóle przeżyły transport, bo w ogóle się nie ruszały po wpuszczeniu, a reszta poszła w piach i tyle widziałem moje nowe życie . Później była burza i nie wiem do końca co z maluchami. Dzisiaj rano poszły też bakterie, a wieczorem zrobiłem wszystkie testy. NO3 ładnie w dół ~8-10ppm Salifert, ale zastanawia mnie PO4, bo wzrosło z 0,02 do 0,11 , Hanka. Ciekawe jak to się stało? Może i potwierdza się, że PO4 siedzi w/na skałach? Czyściłem miejscami skałki (nową) szczoteczką do zębów i sypał się z nich taki syfek, niby go odsysałem i do skarpety, ale woda do obiegu... No chyba że ze szczoteczki PO4 . Pozostałe parametry: zasolenie 1,0245 S.G., spławik JBL, KH~7,3 dKH, Salifert, Ca~485 ppm, Salifert, Mg~1395ppm, Salifert, NO2=0ppm, Salifert, NH4<0,25ppm, Salifert. Tak sobie zrobiłem, dla treningu .

[felek]

Nie chcę Cię martwić ale cyjano i tak pewnie wróci... (choć życzę Ci żeby tak nie było ) . Na ile zaciemniłeś baniak ? Jak zacząłeś potem świecić normalnie ( długo jak przed przerwą) to nie ma mocnych, okrzemki na piasku i tak wylezą . Poza tym okrzemki powinny zejść same z siebie . U mnie zeszły po 2 miesiącach jak przestałem mieszać piasek ( przesypywałem ,,zakażony'' piasek dzień w dzień ) Jeśli w ogóle to okrzemki.

[AMP]

Światło wyłączone i zasłonięte w pokoju zasłony moja Żonka wytrzymała trzy dni , dzisiaj powiedziała, że już koniec i nie będzie żyła w jaskini... Jutro odsłonię zasłony i poświecę pewnie ze cztery godzinki. Jeśli chodzi o cyjano, to domyślam się, że nie ma tak łatwo . Zastanawia mnie tylko ta niechęć do chemiclean. Nie mówię oczywiście, że ja chcę stosować, bo wiem, że to normalne przy tak młodym baniaku, ale tak ogólnie pytam, bo nawet posiadacze dojrzałych baniaków demonizują??? Mam nadzieję Felek, że to okrzemki...

[Stani]

Gdybys w przyszlosci zaciemnial akwarium, to ze wzgledu na zone, poloz po prostu na akwarium czarna plandeke, na nia koc, a w pokoju moze byc "normalnie"

Zreszta, zaciemnienie zaslonkami na oknach to nie zaciemnienie, w pokoju i tak masz wieczorem jakies zrodlo swiatla, a ma byc jak u Murzyna.

Edytowane 29 Listopada 2013 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[AMP]

Wiem już Stani o co chodzi z tym zaciemnianiem..., generalnie od jakiejś tam 17-18 było jak u murzyna . Plandeka na baniaku też byłaby ciężkim orzechem dla mojej Pani . Poza tym niestety nie jest dobrze , wstałem dzisiaj rano i w pompie cyrkulacyjnej znalazłem krewetkę czyszczącą . Wczoraj wieczorem miała się dobrze, druga żyje i ma się dobrze, reszta życia też. Zastanawiam się tylko czy padła i pompa ją wciągnęła, czy zapuściła się ciekawska w nocy, kiedy było ciemno jak u murzyna i przez przypadek wpadła . Jak myślicie?

[Margo]

Może to wylinka?

[AMP]

Wow, oby! Nie pomyślałem o tym . Idę w takim razie jej szukać...

[Gość]

Możliwe, że wylinka.

Ja jednak mam pytanie:

W jakim celu wpuściłeś tam krewetki czyszczące?

Przecież jest to delikatne zwierze i ani glonożerne ani plagożerne...

hhmmm?

Zauważyłam, że wiele ludzi wpuszcza je jako pierwsze - a mi się to wydaje dość dziwne.

Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi:)

[Margo]

Oczywiście, że..... się nie mylisz. Krewetki czyszczące jak sama nazwa wskazuje czyszczą, ale nie akwarium tylko zwierzęta. Pewnie kwalifikowana do ekipy czyszczącej ze względu na przydomek, bez zagłębiania się w szczegóły. Ja wpuściłam krewetkę dla babki bo pycho nadstawiała stale a tam echooo... Niemniej jednak ekipą czyszczącą nie są.

AMP jeśli delikwent na pompce miał oczy to bardzo mi przykro, jak nie miał to wylinka.

[AMP]

Wiem, że są mylone, ale ja mam je zupełnie świadomie. Chciałem coś z życia, co będzie widać, a nie tylko ślimaki. Wybór padł na krewetki. Facet w sklepie powiedział, że debeliusy zbyt delikatne, a czyszczące i tak kiedyś będą potrzebne, więc śmiało można brać. U mnie ich pierwszym i jedynym, jak do tej pory klientem był salariasek. Mega widok siedzącej na nim krewetki . Niestety nie znalazłem drugiej sztuki i nie wiem czy ta z pompki miała oczy, ale chyba nie, bo tak kątem oka zobaczyłem i właśnie wydawało mi się, że jest jej połowa... No nic, może siedzi gdzieś za skałkami, bo nowy pancerzyk jeszcze słaby??? Mam nadzieję, że się pokaże...

[Stani]

Za dwa dni bedzie jak nowa.

[AMP]

Mam nadzieję Stani, jak do tej pory jej nie namierzyłem , reszta ma się dobrze.

[AMP]

Krewetkę niestety chyba zmieliło, bo do tej pory cały czas widzę tylko jedną . Mam też pytanie o testy, a konkretnie o wynik testu na PO4 małą Hanią. Azotany stoją cały czas na poziomie 10-15 ppm, a PO4 mocno skacze i chciałbym zapytać, czy to normalne na tym etapie, czy coś nie tak z pomiarami? Ostatnio mam manię i robię codziennie . Wyniki rano 0,02, wieczorem wyrywanie glonów, burza w baniaku. Kolejny ranek i wynik 0,16, myślałem, że to po tej burzy. Następny ranek i już 0,11, kolejny 0,06, bez zmian w baniaku i następnego ranka 0,14, kolejny dzień - dzisiaj rano i 0,05... wtf? Pytanie jeszcze o reagenty na fosforany, czy odczynnika w tej saszetce jest trochę więcej niż potrzeba, czy przy reakcji nadmiar ma znaczenie? Pytam, bo w saszetce zawsze trochę pyłu na ściankach zostaje i może to wypaczać wynik, no chyba, że nadmiar nie przeszkadza i dają do saszetki z 5-10 % więcej niż potrzeba...? Dodam jeszcze, że dla porównania przy wysokich wynikach z Hanki zrobiłem z ciekawości test Salifertem, ale tam zawsze 0 wychodzi .

[AMP]

Mała aktualizacja. Baniak ma już prawie całe 4 miesiące ... Acry trafiły wczoraj, na próbę, seriatopora ma już dwa tygodnie i w nocy wygląda jak szczotka . O kolorkach nie ma mowy, bo na nie dopiero przyjdzie czas. Ze strat w międzyczasie: dwie szczepki, z różnych źródeł, ustawione w różnych miejscach caulastrea [*] , zmielona krewetka [*] i doktorek bicolor [*], dopiero po zakupie od kogoś dowiedziałem się, że baaardzo trudny i nie powinien być sprzedawany .

Dzisiejsze pomiary (prawie jak w książce ;p ):

Sól 35,5ppt, 1.027 S.G. refraktometr elektroniczny milwaukee,

T=26 oC, termometr JBL,

NO3=0,5 ppm Salifert,

PO4=0,00 ppm mała Hania,

Si=0,0 ppm Salifert

Mg=1380 ppm Salifert

Ca=450 ppm Salifert

KH=7,5 dKH Salifert

pH=8,2 w dzień o 17:00, jakis badziewny miernik...

Kilka fotek...posiadanie baniaka i chęć robienia mu zdjęć skłania mnie do zakupu normalnego aparatu = przepraszam za jakość. Nie ma się czym chwalić, trochę łyso, ale nie mam weny na te korale i jeszcze chwile pobiorę węgiel .

Edytowane 8 Lutego 2014 przez AMP (wyświetl historię edycji)

[AMP]

Kilka nowych fotek, dobrze nie jest: cyjano (nie pada:) ) + acry padają , jedna całkiem padła, a druga ma się słabo... . Baniak ma 5 miesięcy, parametry ok, zaczęła się konsumpcja KH, balling w gotowości, ale boję się go więc jeszcze chwilę czekam .

Edytowane 18 Marca 2014 przez AMP (wyświetl historię edycji)

[mirekaju]

Piknie

Pomarańczową gąbkę daj w cień na dół zbiornika

[adamswiatek]

Jak tam akwarium Bartek? Jakie zmiany? Pochwal sie.