Odklejanie jezowca od szkła.

[Gość radiesteta]

Mam taki dziwny problem - 2 dni temu od naszego kolegi dostałem jeżowca w słoiku. Aklimatyzowałem go drogą kropelkową. Potem wstawiłem słoik poziomo do akwarium by sobie z niego wyszedł. Niestety przyssał się i już 2 dzień siedzi w słoiku tzn porusza się ale w nim. Jak mam go z niego eksmitować bez uszkadzania ?

[Sygen]

rozbij słoik i z kawałkiem szkła którego się trzyma do akwarium

[Gość radiesteta]

rozbij słoik i z kawałkiem szkła którego się trzyma do akwarium

Ok tyle ze to 1 litrowy wiec gruby słoik. Nie wiadomo jak pęknie i czy nie uszkodzi zwierzaka. A coś mniej brutalnego ?

[Sygen]

może jakąś pompę skierować w słoik i ruch wody go wygoni ale ja bym zostawił az sam wyjdzie

[rah]

Postaw słoik górą do dołu na skale. Powinien skierować się do jedzenia.

[darekkuku]

włóż słoik do akwarium ,tak żeby była cyrkulacja wewnątrz i zażyj węgiel

[bob]

Ja jaki to jezowiec? Bo to ma znaczenie. Wiekszosc mozna normalnie chwycic palcami pomalu odchylajac kolce w inna strone by "skladaly" sie pod palcami. Tylko z jezowcami z naprawde dlugimi kolcami typu diadema jest problem jak kolce sa na 10 cm. Ale wtedy drewnianym czyms delkatnie podwazamy je i macki przestaja sie trzymac podloza. Jak nie widzi ci sie robienie tego palcami to wez cos z kuchni drewnianego i delikatnie naprawde pomalu podwazaj. Zobaczysz ze sam zacznie sie odrywac. Oczywiscie nic na chama, to sa zwierzeta.

[Gość radiesteta]

Ok słoik poszedł pod cyrkulator i po 2 min mogłem go manipulacyjnym kijem odkleić od szkła. Już szkarłupień sobie w baniaku pomyka. 0 kolców uszkodzonych. Dziękuję za porady.

[robi]

Ja bym nie ryzykował wyciągania go z wody nawet na 2 sekundy choć są tacy co to robią , dobrze że Ci się udało !!!

[Gość radiesteta]

Ja bym nie ryzykował wyciągania go z wody nawet na 2 sekundy choć są tacy co to robią , dobrze że Ci się udało !!!

Ja także tego nie zrobiłem. Cała operacja odbywała się w pełnym zanurzeniu.

[AquaManiac]

Ja jaki to jezowiec? Bo to ma znaczenie. Wiekszosc mozna normalnie chwycic palcami pomalu odchylajac kolce w inna strone by "skladaly" sie pod palcami. Tylko z jezowcami z naprawde dlugimi kolcami typu diadema jest problem ...

No, ja bym tak śmiało nie chwytał nawet tych z krótkimi kolcami, bo wśród nich występują takie oto przyjemniaczki http://pl.reeflex.ne...es_pileolus.htm i jest ich więcej. Tak, że ja bym był ostrożny tutaj raczej i najpierw zasięgnął języka, co to za jeżozwierz.

Przypomniało mi się przy okazji, że muszę ten tekst przetłumaczyć kiedyś, ale chyba widać, o co chodzi

[october_rust]

tak. ta trupia czacha jest wystarczającą informacją

[bob]

No wlasnie tez dlatego pytalem najpierw jaki to gatunek;) W polskim handlu najczesciej mozna spotkac 5-6 najpopularniejszych gatunkow ktore nie maja tak pieknego koloru i toxyny;) aczkolwiek podoba mi sie on strasznie.. to chyba jak z kobietami jesli chodzi o te kolory:p

[AquaManiac]

No i bardzo dobrze, że się najpierw wypytałeś, chodziło mi jedynie o twoje stwierdzenie, że jak mają krótkie igły, to można bez obawy bawić się nimi.