Skocz do zawartości
witek123t

Chemiclean na miarki z Allegro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Czy używał ktoś chemicleana z Allegro sprzedawanego na miarki?U mnie po 48h nawet nie ruszyło cyjano.Zobaczę co się wydarzy po drugiej dawce.Interesuje mnie czy jest różnica w działaniu między tym a oryginalnie pakowanym.

Edytowane przez witek123t (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chemi z allegro jest oryginalnym, nikt tam mąki nie dosypuję ;) Nie ma żadnej różnicy.

Po kuracji należy odessać to co zostało, ten preparat raczej nie rozpuszcza cyjano tylko je osłabia. Cyjano nie znikną bez odysania, tak było u mnie. Producent twierdzi, że mogą być potrzebne dwie dawki, rzadko pierwsza dawka pomaga w 100 %. Nalezy tez pamiętać o wyłaczeniu odpieniacza, wyjęciu węgla, chemipure itp. tak jak w instrukcji. I przede wszystkim wyeliminować przyczynę, bo bez tego cyjano będzie wracać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem 2 miarki. Miałem cyjano - odmiana zielona. Na początku myślałem że to glony zielone. Wszystko zeszło po 48h. Zesrobalem tylko zwłoki.

Może u Ciebie to nie cyjano???

Wysłane z Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej - zielone cjano - dwa miesiące walczyłem czyli skrobałem, odsysałem, cudowałem. W końcu uznałem, że to cjano i 2 dawki z allegro i święty spokój już chyba 2 miesiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez zaciemnienia choć światlo odroninę przykręciłem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pełne zaciemnienie przez cały okres kuracji, u mnie pomogło w 100 % i wiele osób tak robi i szybciej pomaga. Nie słyszałem o stratach spowodowanych zaciemnieniem, przyspiesza to kurację. Zakrywałem szczelnie ręcznikami ciemnymi, tak aby światło pokojowe, a zwłaszcza słoneczne nie dostawało się do akwarium

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteście ryzykantami! Dziwię się, że kupujecie cokolwiek na miarki bez opakowania firmowego. Ja również mam zaufanie do ludzi, ale bez przesady. Wiem, że niektórzy dla pieniędzy potrafią zrobić wszystko. Bałbym się dodawać coś, czego nie jestem pewny. Jest w sieci ktoś, kto sprzedaje odważane prochy do ballinga Fauny Marin po bardzo atrakcyjnej cenie. Problem w tym, że może są to prochy do ballinga, ale nie firmy Fauna Marin. Wszyscy hurtownicy zostali poinformowani przez właściciela firmy Fauna Marin, żeby nie sprzedawać temu facetowi towarów FM. Patrząc na cenę, nie sądzę, żeby kupował te prochy jako detalista, nie opłacałoby mu się. Ale są naiwni, którzy wierzą w to, co jest napisane na stronie i kupują.

Nie wiem, kto wystawił to ogłoszenie na allegro, nie sprawdzałem. Być może to autentyczny produkt. Ale nie mamy pewności. Ludzie naprawdę kombinują. Czy kupujecie wódkę (dla siebie) z niewiadomego źródła? Nie boicie się, że to może być alkohol metylowy? Cóż, jeśli lubicie ryzyko, róbcie tak dalej. Powodzenia.

Rzadko odzywam się, ale tym razem nie wytrzymałem. Działam w tej branży bardzo długo, nie z konieczności, lecz dlatego, że to mnie fascynuje. Nie lubię tracić swoich zwierząt, i wnerwia mnie, gdy inni tak lekko podchodzą do życia swoich zwierząt.

Sorki, chciałem tylko ostrzec przed dodawaniem czegoś "na miarki", bo można się przejechać.

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie miałem to napisać ze bym tego nie kupił luzem ale się powstrzymałem


Moje akwarium

Szkło 124x55x50,sump,cyrkulacja 2x Tunze 6095,obieg Tunze Pompa Silence 1073.040 ,odpieniacz diy na pompie

Tunze - Hydrofoamer Silence 9420.040, oświetlenie led cree diy 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się ,ze ten Chemiclean na miarki sprzedaje kolega z forum. Zresztą na naszym targowisku też jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się ,ze ten Chemiclean na miarki sprzedaje kolega z forum. Zresztą na naszym targowisku też jest.

I co z tego? Masz gwarancję, że to prawdziwy produkt? Naprawdę nie sprawdzałem, kto to sprzedaje, nie interesuje mnie to. Chodzi o zasadę - nie wkładaj niczego do akwa, czego nie jesteś pewien. Nie chciałbym nikogo urazić, ale nie tędy droga. Nawet jeśli sprzedający jest uczciwy, nie można rozsypywać na miarki oryginalnego produktu, bo zawsze znajdzie się cwaniak, który to wykorzysta i podstawi coś, co jest zupełnie czymś innym. Osoba, o której pisałem ostatnio, właśnie tak działa. Chemicleanu nie używa się codziennie, więc nie jest to cena zabójcza dla kogoś, kto ma akwarium morskie. Ludzie, więcej rozsądku!

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to masz rację.

Ale jedno opakowanie chemiclean jest na ok 1100l. W przypadku większych zbiorników można pokusić się o zakup całego opakowania. W przypadku małych zbiorników, to może się okazać, że wykorzystamy 2 miarki z 30. Reszta będzie leżeć. " Zaoszczędzone" pieniądze można wykorzystać na testy lub inne rzeczy potrzebne do utrzymania zwierząt w dobrej kondycji.

Oczywiście każdy kupujący "otwarty" produkt, musi zdawać sobie sprawę z tego, że sprzedający nie musi być tak uczciwy, jak my.

Wysłane z Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie to masz rację.

Ale jedno opakowanie chemiclean jest na ok 1100l. W przypadku większych zbiorników można pokusić się o zakup całego opakowania. W przypadku małych zbiorników, to może się okazać, że wykorzystamy 2 miarki z 30. Reszta będzie leżeć. " Zaoszczędzone" pieniądze można wykorzystać na testy lub inne rzeczy potrzebne do utrzymania zwierząt w dobrej kondycji.

Oczywiście każdy kupujący "otwarty" produkt, musi zdawać sobie sprawę z tego, że sprzedający nie musi być tak uczciwy, jak my.

Wysłane z Tapatalk

"Zaoszczędzisz" lub "położysz" zbiornik, jeśli trafisz na trefny produkt. Decyzja należy do ciebie. Jesteś ryzykantem, to ok, twoja sprawa. Nie mam nic więcej do powiedzenia.

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba najlepszym rozwiązaniem jest kupienie oryginału na spółkę z kimś z okolicy(2,3,4 osoby).Następnym razem tak właśnie zrobię i chociaż już teraz wiem że chemiclean zadziałał jak należy to więcej nie zaryzykuję.

Edytowane przez witek123t (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba najlepszym rozwiązaniem jest kupienie oryginału na spółkę z kimś z okolicy(2,3,4 osoby).

Oczywiście, przynajmniej wiesz, co dajesz. Dzięki temu wyłączymy z obiegu cwaniaczków, którzy sprzedają "na miarkę" fałszowane produkty.

Żeby była jasność, nie twierdzę, że sprzedający na allegro, o którym była mowa w tym wątku, proponuje felerny towar. Nie wiem, nie sprawdzałem, nie wnikałem. Chodzi o zasadę - nie dodaję do zbiornika niczego, co może budzić moje wątpliwości.

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupiłem prochy do ballinga na allegro i to był mój największy błąd, więc lepiej wydać 20 zł więcej i mieć pewność że to produkt oryginalny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli dzieci do przedszkola nie posyłać bo mogą się zatruć, w knajpach nie jeść obiadów bo też nie wiadomo czy jakiś cwaniak coś nie włoży albo zapomniał okularów i kreta wlał do zupy.

Odrobina zaufania do ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli dzieci do przedszkola nie posyłać bo mogą się zatruć, w knajpach nie jeść obiadów bo też nie wiadomo czy jakiś cwaniak coś nie włoży albo zapomniał okularów i kreta wlał do zupy.

Odrobina zaufania do ludzi.

W przedszkolu raczej się nie zatrują,co najwyżej w stołówce..bo np kucharce nie chciało się dobrze umyć talerzy i zalęgły się jakieś bakterie,bądź dyrektor tnie koszty i kupuję produkty drugiej klasy itd...W knajpach raczej też nie jadam bo jak napisałeś może kucharz ma zły dzień i da ci surówkę z przed tygodnia przepłukaną w durszlaku pod zlewem,bądź też poda ci na talerz pierś z kurczaka którą trzyma w lodówce od tygodnia i jak jest ślizga to ją też przepłucze w wodzie pod kranem...

Dlatego jadam w sprawdzonych restauracjach a nie podwórkowych knajpkach.

To samo jest z chemicleanem jaką mamy pewność że pan co sprzedaję na miarki nie dodaję czegoś żeby zwiększyć ilość,swoją drogą od tak dawna jest ten chemiclean na miarki na allegro z opisem że sprzedaję go po zakończonej kuracji że już dawno powinien mu się skończyć.


4803_4815.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci w przedszkolu mają opiekę :) W kiepskich knajpach raczej się nie je. A jak się ktoś bawi w komercyjne rozważanie takiego preparatu to już mój niepokój wzbudza. To tak jak z karmą dla psów i kotów. Można kupić fabrycznie zamknięta albo nawet rozważana dobrej jakości. Tylko , że ta rozważana niekiedy podejrzanie tania czesto niema nic wspólnegoz produktem oryginalnym i z dobrym terminem ważności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To samo jest z chemicleanem jaką mamy pewność że pan co sprzedaję na miarki nie dodaję czegoś żeby zwiększyć ilość,swoją drogą od tak dawna jest ten chemiclean na miarki na allegro z opisem że sprzedaję go po zakończonej kuracji że już dawno powinien mu się skończyć.

Dzięki temu wyłączymy z obiegu cwaniaczków, którzy sprzedają "na miarkę" fałszowane produkty.

Ja sprzedaję chemiclean, sprzedawałem na forum, a dla osób, które nie mają zaufania do transakcji na forum, wystawiłem na allegro.

Chemiclean jest od dawna, bo mało się sprzedaję, a jeśli już to po jednej, dwie miarki. Kupiłem duże opakowanie ( 6g) bo akurat jak kupowałem to mniejszej nie było. Jeżeli sprzedaję maksymalnie dwie miarki tygodniowo, to policz sobie kolego ile czasu w takim tempie wyprzedam całe opakowanie.

Nie chce na tym zbijać fortuny i nie zbijam. Wystawiłem to dla osób którym szkoda kasy na pełne opakowanie do nanorafki. Po co ma preparat leżeć i sobie marnować, jak można za to kupić np. pokarm?

Wiele osób u mnie kupowało, wszystkim pomogło. Zarówno tym co kupili na forum, jak i tym co kupili na allegro. Wielu forumowiczów wie, że ja to sprzedaję.

Dosypywanie czegokolwiek było by szczytem głupoty, naraziłbym się na roszczenia i pretensje. Możesz u mnie kupić i zrobić analizę chemiczną zamiast mnie oczerniać. Chemiclean jest specyficznym proszkiem, ma lepką konsystencję. Nie znam proszku który tak wygląda i do tego jest tak samo skuteczny. Więc jak mam coś dosypać? Uważasz, że ryzykowałbym zabójstwo zwierząt forumowiczów ? Narobiłbym sobie niemałych problemów. Musiałbym być genialnym chemikiem, skoro to co sprzedaję faktycznie pomaga. Może zatrudnię się w Boyd?

Na targowisku jest jeszcze mój temat o chemicleanie, pewnie gdzieś dalej bo dawno nie odświeżałem, macie tam realną fotkę mogę opakowania, jak widać, jest to duże opakowanie na 3407 L. Mam rafkę 42 L - ile tego potrzebowałem ? Dwie miarki na dwie kuracje. Wiec nie kłamie pisząc,że zostało mi po zakończonej kuracji. Trochę mi tego zostało, a sprzedaję się to na tyle okazjonalnie, że nie wyprzedałbym tak dużego opakowania nawet w miesiąc.

Autor tematu zapytał w pierwszym poście :

"Czy używał ktoś chemicleana z Allegro sprzedawanego na miarki?"

Nie rozumiem, dlaczego wypowiadają się osoby, które go nie używały i wylewają swoje żale- kiedyś coś kupuliście, ktoś was oszukał. Rozumiem, mnie też. Ale dlaczego przychodzi komuś do głowy, że wszyscy są oszustami, zwłaszcza, że jak widać nie znacie tematu- nie wiecie, że sprzedawałem na forum i nie oszukałbym innego akwarysty.

Do autora tematu-

Witku, ciesze się, że pomogło, w większości przypadków potrzebne są dwie dawki, zwłaszcza jak cyjano jest mocne. Przede wszystkim postaraj się znaleźć przyczynę. Życzę Ci, żebyś nie miał więcej tego ohydztwa :)

Napisałem to w woli wyjaśnienia, nie lubię jak wypowiadają się osoby, które nie mają wiele wspólnego z konkretnym tematem, a wylewają przez internet swoje frustrację.

Preparatu już dużo nie mam, więc osoby, którym tak bardzo przeszkadza to, że wyprzedaję coś co jest mi już niepotrzebne będą niedługo zadowolone.

Pozdrawiam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się kiedy wypowiesz się jako spredawca tego specyfiku. Dobrze zrobiłeś. Teraz pozostaje tylko ocenić kupującym czy warto. I nikt nie wylądował tu swojej flustracji. Po prostu każdy ma prawo do wypowiedzi i ewentualnego ostrzegania. A niezaprzeczysz , że jest sporo oszustów w internecie. Przecież nikt nie napisał , że jesteś jednym z nich. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety wcześniej nie mogłem się wypowiedzieć.

Oczywiście, w żaden sposób nie chce odbierać nikomu prawa do wypowiedzi. Szkoda tylko, że najbardziej aktywne osoby nigdy u mnie nie kupiły, a z tego co zrozumiałem temat był skierowany do osób, które to zrobiły. Napisali swoje doświadczenia w sposób dość jednoznaczny. Nie można zakładać, że każdy jest zły i chce śmierci ryb, żeby zarobić 6 zł.

Rozumiem ostrzeganie, każdy ma jakieś doświadczenia, dobre lub złe. Ale nie traktujmy każdego z góry, nikt nigdy nie napisał mi uwagi do tego specyfiku. Moje intencje są i były jak najbardziej dobre. Wiele osób sporo zaoszczędziło.

Pozdrawiam raz jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ile to kosztuje ze szkoda ci tak bardzo tego oddac komus skoro po sprzedaniu tego zarobisz 6 zl? Nie krytykuje cie tylko mnie dziwi troche takie sprzedawanie na miarki bo sa one tak maciupenkie ze trzeba kichac conajmniej 5m od tego a przy ziewaniu latwo to wciagnac :)

Odmierzenie dwoch miarek, zapakowanie do woreczka, kurs na poczte, koperta, znaczek i spedzony czas....hmmm mnie to dziwi strasznie. Ja bym szczerze troche sie wstydzil takie cos praktykowac, nie lepiej dac w ogloszeniu ze zostalo ci troche i chetnie odstapisz, jakis lokalny kolega na pewno zajrzy, pogadulczycie, milo czas zleci, z pustymi rekami nikt nie przyjdzie, zawsze jakas szczepka lub inny drobiazg sie trafi. Taka praktyka odmierzania i puszczania w obieg budzi spore zamieszanie i spadek zaufania stad te komentarze.

Prosze nie czuj urazu, nie pisze tego zlosliwie :)

Pozdrawiam


122x61x61 + sump cyrkulacja 2x6045 tunze H&S 150

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie ten z allegro zadziałał i jak na razie cyjano nie wraca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.