Restart na suchej skale czy świeża skała???

[bleq]

Witam

Koledzy niestety restart baniaka spowodowany pier... glonem sie nie powiódł :/

Glon nie do wytępienia żadna metodą

Odcinanie światla, wyjalowienie wody, jeżowce, nie pomogly

Szorowanie skaly do śnieżnobialej barwy również.....

Zostaje kolejny restart bo rece mi juz opadają , takiego kryzysu w akwa nie mialem nigdy

Wygląda fatalnie

padają mi ostatnie korale jakie sie uchowaly....

Pytanie czy :

Wygotować skałę i byc pewnym ze nic juz z niej nie wylezie ???

żal mi jednak setek rurówek ktore mam w tej skale i to calkiem fajnych rozmiarow bo wiekszosc z nich ma ponad cm srenicy....

No i skała bedzie martwa bez zadnych wlasciwosci....

Czy ktos odpalal juz baniak na takiej skale ???

Lub zakup świeżej nowej skały

wiadomo , żywa to żywa ale gwarancji ze znow z niej cos wylezie nie mam....

Co proponujecie ???

Edytowane 4 Marca 2014 przez bleq (wyświetl historię edycji)

[akvarius]

jak długo masz akwarium po restarcie, z tego co widzę to2 miesiące chyba

Edytowane 4 Marca 2014 przez akvarius (wyświetl historię edycji)

[Stani]

Kiedys slyszalem nie o wygotowaniu, tylko o zamrozeniu. Ponoc to z powierzchni skaly pada, ale gdy sie nie za dlugo mrozi, to czesc bakterii przezywa.

Ja bym sie nie bawil w ochrone rurowek, jesli korale padaja.

Zakup nowej skaly nie gwarantuje sukcesu, a kasa wyjdzie.

Jesli chcesz pare rurowek "przechowac", to wrzuc kawalek skaly do ciemnego sumpa. Po miesiacu juz tam glonow nie bedzie. Z reszta skaly tez tak mozesz zrobic.

To Bryopsis ? Wielu z nas go zwalczylo w zbiorniku...

[Komarek]

Po moich przejściach zaczałbym na suchej lub syntetycznej. Briopsis które wylazło mi z żywej opanowało baniak. Na razie walczę,szoruje,wypiekam. Efekt średni.....

Jeśli żywą " uśmiercisz" , zostanie w niej jakiś syf. Myślę że moczenie pomoże. Przynajmniej będziesz wiedział co masz.

pozdrawiam

[bleq]

jak długo masz akwarium po restarcie, z tego co widzę to2 miesiące chyba

zgadza sie 2 miesiace ale jestem na bank pewien ze to to samo dziadostwo

nie moze byc nic innego bo baniak przeciez nie dojzewal

wlalem ta samą wode i tą sama skale po uprzednim szorowaniu takze caly ekosystem pozostal .....

Jesli chcesz pare rurowek "przechowac", to wrzuc kawalek skaly do ciemnego sumpa. Po miesiacu juz tam glonow nie bedzie. Z reszta skaly tez tak mozesz zrobic.

To Bryopsis ? Wielu z nas go zwalczylo w zbiorniku...

Nie ma szans . moczylem tą skałe w ciemnosciach kolo 2 miesiecy i dziad i tak wyszedł

Po moich przejściach zaczałbym na suchej lub syntetycznej. Briopsis które wylazło mi z żywej opanowało baniak. Na razie walczę,szoruje,wypiekam. Efekt średni.....

Jeśli żywą " uśmiercisz" , zostanie w niej jakiś syf. Myślę że moczenie pomoże. Przynajmniej będziesz wiedział co masz.

pozdrawiam

Szorowanie w akwarium - najgorsza z mozliwych opcji - rozsiewasz glon po calym baniaku

ja po takim szorowaniu mialem dokladnie glon na kazdym centymetrze

akwa wyglądalo jak wytapicerowane pluszakiem

calutkie

[bleq]

i nie jest to bryopsis

jakis inny glon ktorego nawet jeżowce omijają ...

[luft]

innym wyjściem z mojej praktyki będzie pomoc natury w postaci sprowokowanego zakwitu fitoplanktonu, który zadusi i skonsumuje składniki z rozkładu glonów. Zżarły mi nawet bryopsis. Metoda bardzo naturalna i fajna jeśli Ci sie nie spieszy z działaniami. Jak długo? Miesiąc?

[bleq]

Koledzy ja juz walcze z tym conajmniej 2 lata ....

Juz mam dosc bo żal patrzec na taki baniak

jestem juz przygotowany na gotowanie skaly, odpalenie na suchej spokojny sen ze nic juz zniej nie wylezie....

Luft

cos wiecej o tym sprowokowanym zakwicie fito ??

[kosciej72]

Podnieś KH do 15 i zostaw na 2 tyg

coś za bardzo kombinujesz

2mc to dopiero dojrzewanie

[Komarek]

Miałem Kh 18 ,przez 20dni. U mnie wróciło.....

pozdrawiam

[luft]

Jeśli w akwarium masz wysokie no3/po4 to masz warunki dobre dla rozwoju fitoplanktonu (jesli nie to trzeba dodać "paliwo" dla fito), który trzeba wlać do baniaka. Jaka dawka? załatw sobie dawkę startową i wlej całą zawartość. Obserwuj, czy woda mętnieje, zielenieje, aż nie widać nic w baniaku. Glony są zagłuszone, bez dostępu do wystarczającej ilości światła i pozywienia, ktore zjada fito na bieżąco. Zaduszone glony padają i są konsumowane przez zieloną wodę. Skąd wziął mi się ten miesiąc? Ano na tyle bym zostawił tą zieloną zupę około, a później dołożyłbym wrotkę lub lampę UV by fito wyeliminować, aż do klarownej pięknej wody. Martwe fito ląduje ląduje ..... w odpieniaczu.

[bleq]

Podnieś KH do 15 i zostaw na 2 tyg

coś za bardzo kombinujesz

2mc to dopiero dojrzewanie

A czytamy posty wczesniejsze ???

Pisalem ze nie ma opcji na dojzewanie bo ta sama skala i ta sama woda !!!

Pod tym wzgledem przenioslem poprostu zawartosc do mniejszego akwa co jest najmniej istotne

Skala jedynie zostala wyszorowana bardzo bardzo dokladnie...

Kh bylo podnoszone, magnes itd .... nic nie pomaga pozatym juz walkowalem temat walki z tym glonem i takie same rezultaty mieli inni

czyli zadne...

Jeśli w akwarium masz wysokie no3/po4 to masz warunki dobre dla rozwoju fitoplanktonu (jesli nie to trzeba dodać "paliwo" dla fito), który trzeba wlać do baniaka. Jaka dawka? załatw sobie dawkę startową i wlej całą zawartość. Obserwuj, czy woda mętnieje, zielenieje, aż nie widać nic w baniaku. Glony są zagłuszone, bez dostępu do wystarczającej ilości światła i pozywienia, ktore zjada fito na bieżąco. Zaduszone glony padają i są konsumowane przez zieloną wodę. Skąd wziął mi się ten miesiąc? Ano na tyle bym zostawił tą zieloną zupę około, a później dołożyłbym wrotkę lub lampę UV by fito wyeliminować, aż do klarownej pięknej wody. Martwe fito ląduje ląduje ..... w odpieniaczu.

Co z życiem ?? jak na to zaereaguja blazny, centropyge, kreweta , kraby, ukwial ???

ostalo mi sie jeszcze pare miekkasow i lpsow - przezyja to ??

[luft]

wszystko co ma przezyć wyjmujesz oczywiście z systemu

[bleq]

Bylo tak od razu

niestety nie mam gdzie dac zycia.....

nie mam tez miejsca zeby drugi baniak postawic

Pozostaje wiec restart na suchej + pare kg swieżej w sumpie

Z tego co pamietam Luft ty tez na suchej startowles

Sa jakies poważniejsze minusy ???

Btw

Oglądalem sporo odcinkow Reef Builders na National

I powiem szczerze ze oni sie w tancu nie pierd...

wszystko na suchej skale albo ceramice, do tego sztuczne obrzydliwe imitacje korali

Zalewają świeżynką wodą i plum ryby do srodka......

Edytowane 4 Marca 2014 przez bleq (wyświetl historię edycji)

[twistman]

Jedynym poważniejszym minusem wg. mnie jest to że musisz dać dużo więcej czasu takiemu baniakowi na dojrzewanie.

Przyśpieszyłbyś przekładając suchą skałę kawałkami żywej ale w Twoim przypadku równa się to przeprowadzką niechcianego lokatora.

Reasumując, życia w takim baniaku z suchą nie utrzymasz... więc trzeba będzie znaleźć mu nowy dom.

PS. Jest to też ryzyko dla przyjmującego....

I powiem szczerze ze oni sie w tancu nie pierd...

wszystko na suchej skale albo ceramice, do tego sztuczne obrzydliwe imitacje korali

Zalewają świeżynką wodą i plum ryby do srodka......

ta i dwa wiadra bakterii na start... i jeszcze jedno że nie widzimy co się dzieje tydzień później.

Powiem tak, jak kupiłem suchą skałę to była bialutka i czyściutka jak ceramika. Było to w lecie...

w razie czego wrzuciłem do beki z RO i cyrkulacją ok 12 tys. l/h. Po dwóch dniach woda była tak brudna i śmierdząca że ciężko było wejść do garażu

Edytowane 4 Marca 2014 przez twistman (wyświetl historię edycji)

[kuba503]

probowales pakietu dolabella i tectus? u mnie sie sprawdzil swietnie

[Diabelss]

W suchej skale jest mnóstwo syfu, swoją umyłem myjką później moczyłem i dopiero do zbiornika.

[SzymonH]

Tak z ciekawości, wrzuć zdjęcie tego glona.

Wysłane z Tapatalk

[kuba503]

W suchej skale jest mnóstwo syfu, swoją umyłem myjką później moczyłem i dopiero do zbiornika.

tutaj sie nie zgodze, rowniez szorowalem i moczylem w RO ale bardzo duzo syfu z tego nie bylo, tylko RO po moczeniu wydala mi sie dziwnie zolta

[luft]

nie no, na suchej to trzeba dać czasu na aktywacje biologii w zbiorniku

to jakieś nieporozumienie żeby ułożyć skałę, zalać solanką i wpuścić życie

takie coś stanowczo odradzam, zwłaszcza, że na początku czy to ze skały czy piasku wyjdą fosforany

a jakimś cudem przeniesiesz niechciane glony do baniaka

to one pierwsze skolonizują nowy baniak, pomagając zamknąć słynny "cykl azotowy"

[Ben_sage]

Ja bym nie gotował bo będzie smród i jeszcze gorzej.

Usunąłbym grzałkę i światło i trzymał w domowych warunkach to trwa.

W solance mogą być skoki zasolenia i do tego 2 pompy.

Po 3-5 miesiącach skałę masz jak nową tzn łysą dodając 2 ładne kawałki żywej w 2 miesiące zacznie się wyraźnie ożywiać.

Mój nowy tank jest na takiej skale + z działającego zbiornika i jak widać z powodzeniem.

Skałę zapuścił kolega do niewyobrażalnego stanu, dziś jest piękna.

Nie wiem czy po prostu nie lepiej było by ją wpierniczyć do zimnej ro i płukać 2 miesiące.

U mnie wyszło jak wyszło kolega po zamknięciu zbiornika trzymał skałę licząc na kolejny start, ale trzymał ją w warunkach sporo odbiegających od tych w normalnym zbiorniku.

A i jestem zaskoczony szybkością przechodzenia glonów wapiennych na inne kawałki a życie się zaczęło rozmnażać już po miesiącu mowa o wieloszczetach,wężowidłach,asterinach,kiełżach,mysis i całej reszcie.

po 2-3 miesiącach takiej skały nie odróżnisz od żywej.

Proporcje jakie były u mnie to to ok.25 takiej skały + 2 kawałki ok 5 kg z sumpa od kolegi z forum i woda z 2 baniaczki z podmiany.

Edytowane 4 Marca 2014 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[Smialek]

koledzy planuje start zbiornika na 80-90% suchej i reszta zywa odgazowana ze sklepu. Czy wkładając odgazowaną skałę jest duże ryzyko przywleczenia jakiegoś ustrojstwa ktore rozwali wszystko? mam na myśli np. bryopsis, modliszek czy jakiś glon?

[luft]

loteria kolego, loteria, której Twój brak doświadczenia może przesądzić o tym, że coś z wymienionych atrakcji Ci sie dostanie. Jesteś tego świadom więc weź tą żywą skałę i zobacz co z niej wychodzi chocby poprzez zalanie solanką w misce/naczyniu jako wstepna kwarantanna i zobaczysz czy coś nie strzela. To część tej wspaniałej zabawy - te nieustanne zaskoczenia. Błędy, czy plagi nie są porażką - są wspaniałym doświadczeniem. Jeśli tak do tego podejdziesz, będziesz czerpać z tego hobby przyjemnosc. Powodzenia