Jedras102 Zgłoś Napisano 22 Lipca 2014 Witam. Mam w planie zakupić helmona. Mam w akwa dwie, duże, ozdobne rurówki. Proszę kolegów o podzielenie się własnymi doświadczeniami, czy helmon zje najpierw aptazję, potem dzikie, małe rórówki, a na koniec zabierze się za te ozdobne, czy dużych, ozdobnych rurówek nie ruszy? Szkoda mi tych ozdobnych, kolorowych rurówek, ale helmonik mi się bardzo podoba. Z góry dzięki za odpowiedzi. Andrzej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiflu Zgłoś Napisano 22 Lipca 2014 To czy helmon ruszy aptazję to jest duża loteria - zazwyczaj nie ruszy. Dużym sukcesem jest utrzymanie przy życiu helmona, jego pożyteczne maniery żywieniowe to drugorzędna sprawa. Helmony lubią rurówki i zazwyczaj na nich żerują, z dużymi ozdobnymi różnie bywa i w dużej mierze zależy jakich rozmiarów będzie ryba. Cytuj "Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Aureliusz Nowe 730L Stare 470L Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ironista Zgłoś Napisano 22 Lipca 2014 Maciek dobrze prawi. Bardzo trudno utrzymać tą rybę przy życiu. Mój egzeplarz mimo że w sklepie jadł mrożonki, to po wpuszczeniu do zbiornika nawet na nie nie spojrzy. Od kilku miesięcy żyje tym co sobie złowi - mysis, wieloszczety, małe rurówki. Fakt że jest tego w baniaku od groma, ale często się zastanawiam co będzie jak wyłapie wszystko. Na aiptasie nawet nie spojrzy. U ciebie przy tym litrażu, to może być za mało, żeby się sam wyżywił jeślii trafisz na podobnego oportunistę. A prawdopodobieństwo jest duże, bo te ryby żyją jakby we własnym świecie:-) Cytuj I znowu zalewamy, i znowu i tak do usranej śmierci... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Warlock Zgłoś Napisano 22 Lipca 2014 Jest wiele czynników wpływających na to za co się złapie. O ozdobne rurówki możesz być spokojny, nic im nie "powinien" zrobić . Aiptazja jeżeli jest małych rozmiarów powinien je spokojnie zjeść gorzej z dużymi okazami których na pewno nie ruszy. Często wkładałem skałki z małymi "ukwiałami" to praktycznie jeszcze nie położyłem na piasku a chelmon już się kręcił koło niej. Co tu się więcej rozpisywać już było wiele tematów dotyczących chelmon-ów. Powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TABUX Zgłoś Napisano 22 Lipca 2014 (edytowane) Witam wszystkich.Mój helmons wcina lasonogi az miło miałem dwa ale jednego dalem koledze.mam tez idola co niby tez ma z tym problemy ale młóci mrożonki jak sialala.Ale jeśli chodzi o rurówki to już po nich chyba zostanie historia.jeszcze tam w nocy cos 2 jeszcze się wystawiają ale tez im chyba nie odpuszcza a na aptazje nawet nie chce patrzeć Edytowane 22 Lipca 2014 przez TABUX (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bob Zgłoś Napisano 22 Lipca 2014 To ja powiem inaczej, u mnie po wstawieniu do co prawda nie wielkiego zbiornika na przetrzymanie na 2 miesiące, pierwsze co zalatwil to ozdobne rurowki:) Pozniej juz byl grzeczny i jadl to co wszyscy Cytuj http://nano-reef.pl/topic/61320-opolskie-morskie/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Warlock Zgłoś Napisano 22 Lipca 2014 ile ryb tyle możliwości żywieniowych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bober6662 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2014 A dziwicie się dlaczego on wcina rurówki???Bo to Polaków nazewnictwo wszędzie rurówki i rurówki a to nic innego jak wieloszczety tylko My tak sobie je nazwaliśmy...a on z tego co wiem lubuję się w wieloszczetach więc zjada te śliczne z pióropuszem też. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jedras102 Zgłoś Napisano 28 Lipca 2014 A dziwicie się dlaczego on wcina rurówki???Bo to Polaków nazewnictwo wszędzie rurówki i rurówki a to nic innego jak wieloszczety tylko My tak sobie je nazwaliśmy...a on z tego co wiem lubuję się w wieloszczetach więc zjada te śliczne z pióropuszem też. No to chyba mi wystarczy informacji, żeby się wstrzymać z kupnem tej rybki. Chociaż bardzo mi się podoba nie będę ryzykował, a aptazję wybijam, jak zawsze, chemią. Dzięki za rady wszystkim. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach