Pytanie o Quadri

[jarlor]

Witam,

mam nano w którym zamarzył mi się Quadri. No i stało się. Nowy mieszkaniec już jest. Trochę pochodził ale w końcu się zatrzymał i stoi. Wszystko byłoby fajnie ale... Po pierwsze cały dzień jest 1/4 tego co mógłby być. Tylko trochę napompowane czułki (nie wiem czy dobrze to nazywam). I tak stoi i słabo się rusza. Tej tarczy prawie nie widać bo zasłaniają ją czułki a okrąg jest na obwodzie dość mocno pokurczony. Jak zgaśnie światło odżywa Podnosi się na nodze, pompuje czułki, próbuje rozprostować ten okrąg. Zwiększa się naprawdę sporo ale nie do końca. Podczas tego zwięszania gdzieś z reguły tam się opierał i dalej nie szedł. Poprezstawiałem skały tak, że naprawdę ma więcej miejsca. Zobaczymy czy otworzy się na maksa. Ale czemu rośnie w nocy a w dzień śpi

Pozdrawiam.

[MarekPro]

One wrażliwe są na parametry wody tzn nie wiem ile masz zbiornik ale w świeżych zbiornikach marudzą. Możesz go też podkarmić.

[marcinos75]

ja swojego ukwiała regularnie karmię raz w tygodniu stynką na przemian z krewetką koktajlową, i odkąd to robię siedzi w jednym miejscu i mu dobrze spróbuj i ty go podkarmić może.

[jarlor]

Ciąg dalszy. Są postępy. Przestawiłem całe akwarium i teraz pompuje się większy, chociaż nie do końca. Może ogólnie ma za mało miejsca w tym akwarium. Nie wiem. Ale ciekawostka.Przychodzę po 15.00 i jest jak na zdjęciu o3 i ma "kulki". Mija kilka godzin i robi się tyci-jak na o2. Jest wieczór i jest pomiędzy tymi wielkościami i ma dłuższe te swoje macki (dopiero tutaj goszczą w nim błazenki). O co mu "chodzi". No chyba, że ma takie zwyczaje.

pzdr

[Ben_sage]

One wrażliwe są na parametry wody tzn nie wiem ile masz zbiornik ale w świeżych zbiornikach marudzą. Możesz go też podkarmić.

W ogóle nie są wrażliwe na parametry wody i w świeżym tygodniowym zbiorniku też sobie poradził(ok.1/4 wody ze starego zbiornika)

U mnie nie znam parametrów wody i żyją sobie dwa.

Poziom trudności jest łatwy.

Niewiele wiemy o akwarium i ciężko było by wróżyć , można jedynie bajdurzyć.

[MarekPro]

Nie będę się spierał czy są wrażliwe czy nie, niech każdy obserwuje swojego zwierzaka sam i wyciąga własne wnioski. Tutaj jest ciekawy temat na temat quadri, może się przyda: http://nano-reef.pl/topic/51008-entacmaea-quadricolor-roznice-pompowanie-sie/

[Diabeł prawdziwy]

Quadri są jednymi z najsilniejszych ozdobnych ukwiałów, więc nie wiem jakim cudem mają być wrażliwe ??

jarlol - poczytaj trochę forum, o tym ukwiale est wszystko napisane.

[Ben_sage]

Dziś się podzielił i już mam 3 w chlewiku, a akwarium nie widziało nawet testa.

Podzielił się przy przestawianiu skały, są prawie jak te końskie...

[Rafa0302]

Ciesz się że twój quadri zanalazł sobie siedlisko. Nic z nim nie kombinuj. Z tego co piszesz to nic z nim się nie dzieje. Ja czekałem dwa lata aby ocelarisy się nim zainteresowały. Dopiero druga para po kilku dniach załapała że on nie gryzie. Teraz raz jest jak dłoń a raz jak mała cebula.

[Jedras102]

Ja mam 2 Quadri. Czerwonego i zielonego. Oba przez kilka dni szukały sobie mijsca na skale i teraz od miesiąca stoją. Ciekawe, że ten czrwony jest duży i sobie spokojnie żyje, a zielony, co urośnie trochę, to się podzieli i mam kilka małych. Idzie w ilość a nie w wielkość. A błazenki (mam parkę) następnego dnia po zasiedleniu ukwiałów już w nich buszowały. Znam taką teorię, że te błazenki dzikie, sprowadzone z rafy szybko znajdą ukwiała, bo tak są nauczone. A te z hodowli nie miały styczności z ukwiałami, więc się na tym nie znają i nie będą sie w quadri tarzać.

[Ben_sage]

Wrzuć do wiadra z quadri i po sprawie, wątpię żebym miał już 2 parę połowu a problemu nie miałem.

Zresztą sprzedawcy powinni je trzymać w szkle z ukwiałami, większość tego nie robi bo nie dbają o klientów.

[jarlor]

Ciąg dalszy...

wiem, że to nie blog ale co to cudo czasem wyprawia...

W jeden dzień zdjęcie pierwsze-całkiem ładny, drugi dzień-autenntycznie wszedł do skały, nie wiem jak i próbował wyjść otworem chyba wielkości grosza, albo mniejszym-zdjęcie nr 2. Na drugi dzień jakby nigdy nic stał na swoim miejscu-zdjęcie nr 3. Teraz jest jak na zdj. nr 4. Jest śliczny. W dzień dość duży, w nocy mniejszy. W dzień ma te swoje kulki, w nocy nie. Błazenki (szczególnie jeden) z niego nie wychodzą. Cały czas coś przy nim robi. A jak Quadri próbuje się przymknąć (czasami jest bardzo mały) to "otwiera" go i tak nim tarmosi, że mało go nie wyrwie. Poza tym incydentem z wejściem do skały cały czas na miejscu.

Pzdr i dzięki za odzew.