Synchiropus splendidus

[TMK]

Teoretycznie mam parkę.

Samiec większy. Nie potrafi podnieść tej szpiczastej najdłużej płetwy. Bardzo rzadko stawia wszystkie płetwy i zwiewa przed lusterkiem. Samiczka jeszcze bardziej tchórzliwa bo najczęściej siedzi za skałami, a jak przypłynie bliżej to ucieka jak ktoś podchodzi do baniaka.

Ostanio kilka nocy usiłowałam obserwować ich zachowanie. Mam tylko świetlówki, które wyłączają się przez ok godzinę. Ostatnia jest swietlówką z niebieskich ledów.

Czasem wieczorem razem popływają. Maksimum to 2-3 cm w górę, raczej powoli i obojętnie.

Czy facet z leżacą płetwa jest impotentem? Ma ktoś taka sytuację? bo samiczka wygląda tak.

Edytowane 17 Września 2014 przez TMK (wyświetl historię edycji)

[Ironista]

Czy facet z leżacą płetwa jest impotentem? Ma ktoś taka sytuację? bo samiczka wygląda tak.

Się popłakałem normalnie.

To zaraz facet ma być winny? Może mu samiczka nieodpowiada seksualnie?

Patrząc na zdjęcie, to mogłaby zrzucić trochę gramów, zadbać o siebie, to może samiec by się nią zainteresował. A tak na co liczy? Na piękne wnętrze?

Edytowane 17 Września 2014 przez Ironista (wyświetl historię edycji)

[pasek]

leżę... piękne wnętrze

[TMK]

Wy tu jakies podśmiechujki robicie, a ktoś opisywał podobny problem z parą mandarynów.

[Roman.P]

Może ta samiczka jest niedysponowana (chora), ma taki duży brzuszek.i samczyk nie wykazuje zainteresowania.

A może są za młode. Moja parka pływa około roku i na amory też im się nie zbiera. Spotkają się, popłyną kawałek razem a potem każde w swoją stronę.

[TMK]

Gdyby nie olbrzymi brzuch samicy, nie przejmowałabym się brakiem skutecznych amorów. Ale brzuch ma olbrzymi, zaczął sie powiekszać w kwietniu (mamy wrzesień). Moze to jakaś choroba? ale pływa je i nic niepokojacego oprócz monstrualnego brzucha nie widać. Salarias czasem ma taki brzuch, jak się obeżre. Ale ona ma stale. zastanawiałm sie nad kupnem 3 mandaryna, może to wyjasniłoby sytuację? Tylko samca? czy samiczkę.

Usiłowałam podejrzeć na internecie mandaryny in flagranti.Owszem samiczki mają często wiekszy brzuch,ale NIE TAKI.

[Roman.P]

Nie spotkałem samiczki mandaryna z takim brzuszkiem.

To niepokojące. Musisz obserwować. Wprowadzenie trzeciego osobnika to nie jest dobry pomysł.

[TMK]

Obserwuję od kwietnia.To ona pływa za samcem, a monstrualny brzuch jest symetryczny, gładki i nie wygląda na guza tylko ikrę.

Myślałam, ze może nowy samiec pozwoliłby sie jej pozbyc ikry. Zakładając, że ten jest impotenetem.