co to za obrzydlistwo? (podejrzany robak)

[Krs]

Panowie, co to jest? Dzisiaj zaobserwowane po raz pierwszy, po wyłączeniu świateł. Rozwinięty długość ok 15cm+, wygląda jak jakiś wieloszczet... groźne toto?

Czy ma odejść na wieczną rafę czy zostawić go w akwarium? W sumie wygląda zbyt obrzydliwie i groźnie by go zachować, tak czy siak...

[martinniemczyk]

Tasiemiec

Jak wylaza z geby szczeki to zaczna ginac male zwierzaki...

[k_bad]

Na pewno masz wieloszczętów więcej tylko ten musiał być głodny i wylazł na swoje nieszczęście jak obserwowałeś

[Krs]

http://pl.reeflex.ne...rythoe_sp02.htm dobra nevermind sam sobie znalazłem Lepiej to wywalę.

EDIT: tak, małych jest sporo, czasem nawet w dzień je widać ale taki okaz to pierwszy. Będę wywalał te duże, zbyt ryzykowne zdaje się trzymanie ich przy życiu.

Edytowane 30 Września 2014 przez Krs (wyświetl historię edycji)

[Ben_sage]

Szkoda zwierza było kupić suchą skałę.

W ręce tego nie bierz bo z relacji innych włosie potrafi się wbić w skórę.

Edytowane 30 Września 2014 przez Ben_sage (wyświetl historię edycji)

[jarek35]

Łazi tego pełno u mnie w baniaku ... Sprzątają to co nie zjedzą ryby i cała reszta .

[MarekPro]

Ja bym nie wywalał

[Diabeł prawdziwy]

wieloszczet, ale wielki jest, ja bym wywalił, małe są bardziej pracowite i mniej ohydnie się prezentują.

[martinniemczyk]

Nie jest taki duzy jeszcze

[AgaZ]

ja bym zostawiła, ale pewnie i tak zrobisz jak zechcesz

[seahorse]

Denerwują mnie takie posty o wywalaniu. Cała zabawa w tym żeby mieć jak najwięcej różnorodnego życia, które można obserwować.

[guzalki]

I tak mi się wydaje że każde życie czy to wieloszczety, wężowidłą, robale (spaghetti worm) mysis, kryl i inne są bardzo ważne dla zachowania równowagi. To ekipa sprzątająca. Jak mi się sypnie za dużo jedzenia to nie boje się że będzie gdzieś po kątach akwarium leżeć i kisnąć. Wszystko ładnie wysprzątane.

[BSOD]

Tylko co innego jak wieloszczet ma 5cm a co innego jak ma 50cm i zaczyna wciagac korale za skałe

[martinniemczyk]

Chlopaki nie jest tak do konca jak piszecie

Owszem, jest duzo stworzen, ktorych nie ma sensu sie pozbywac (wieloszczeta mam takiego ze 30cm), ale jak trafi wam sie mala modliszka, lub krab I zaczna ginac zwierzeta, to zmienicie zdanie (widac jeszcze tego nie doswiadczyliscie). Jak przekladalem akwa to wyciagnalem (wreszcie) kamien, ktorego wczesniej nie moglem sie pozbyc, a wiedzialem co tam siedzi. Byl to 20cm bobbit, ktory w 30min "zrobil" cala centropyge bicolor. Rwal mieso jak wsciekly pies, a ja moglem tylko patrzec, lub wkladac rece I probowac wyrwac juz martwa rybcie ze szczek- jakos ta druga opcja do mnie nie przemawiala

[BSOD]

Chlopaki nie jest tak do konca jak piszecie

Owszem, jest duzo stworzen, ktorych nie ma sensu sie pozbywac (wieloszczeta mam takiego ze 30cm), ale jak trafi wam sie mala modliszka, lub krab I zaczna ginac zwierzeta, to zmienicie zdanie (widac jeszcze tego nie doswiadczyliscie).

I niech tak zostnie

Jak przekladalem akwa to wyciagnalem (wreszcie) kamien, ktorego wczesniej nie moglem sie pozbyc, a wiedzialem co tam siedzi. Byl to 20cm bobbit, ktory w 30min "zrobil" cala centropyge bicolor. Rwal mieso jak wsciekly pies, a ja moglem tylko patrzec, lub wkladac rece I probowac wyrwac juz martwa rybcie ze szczek- jakos ta druga opcja do mnie nie przemawiala

Rozebrłbym wszystko do kamienia i dorwał drania

[guzalki]

Chlopaki nie jest tak do konca jak piszecie

Owszem, jest duzo stworzen, ktorych nie ma sensu sie pozbywac (wieloszczeta mam takiego ze 30cm), ale jak trafi wam sie mala modliszka, lub krab I zaczna ginac zwierzeta, to zmienicie zdanie (widac jeszcze tego nie doswiadczyliscie). Jak przekladalem akwa to wyciagnalem (wreszcie) kamien, ktorego wczesniej nie moglem sie pozbyc, a wiedzialem co tam siedzi. Byl to 20cm bobbit, ktory w 30min "zrobil" cala centropyge bicolor. Rwal mieso jak wsciekly pies, a ja moglem tylko patrzec, lub wkladac rece I probowac wyrwac juz martwa rybcie ze szczek- jakos ta druga opcja do mnie nie przemawiala

Też miałęm tego " chwaściora " ale wiadomo to co szkodliwe ( niebezpiecze ) to sump lub kibelek. Ale ludzie w zapędzie potrafią wyrzucać pożyteczne stworzenia bo np. duże albo inne. Oczywiste że najlepiej zrobić fotkę i zapytać się kolegów bardziej doświadczonych.

[Ben_sage]

Zdarzają się i takie ale to musi być jakaś mniej oklepana odmiana nigdy u siebie nie widziałem wieloszczeta większego niż 15-20cm a trochę przemieliłem skały z różnych źródeł i przy okazji widziałem jak stawały się pokarmem krewetek.

Nie mówię że większych nie ma , są ale znacznie rzadziej i nie szufladkuje ich do morderczego wora.

Zawsze można dać do sumpa lub komuś oddać zamiast spuścić w sraczu.

Jest to ich środowisko a że ryba słabsza czy głupia jak ptak na szybie auta tak też czasem bywa - życie.

Podoba mi się podejście seahorse.

[Artur Tokajuk]

Zostaw tego wieloszczeta w spokoju i daj mu życ

[martinniemczyk]

Dzisiaj ryba, jutro palec

Wieloszczety to jedno, a inne killery to drugie.