Olsztyńskie słone i kot Filip [225l+]

[p_szubert]

Cześć wszystkim,

udało się. W końcu po kilku dobrych miesiącach 11.11.2014 zalałem swoją pierwszą solniczkę. Wybór na akwarium morskie padł jakoś w styczniu kiedy to przechodząc koło sklepu z morszczyzną z dziewczyną uznaliśmy że może warto spróbować. No i od tego się zaczęło, czytanie, czytanie, pytanie i szukanie w końcu zakupy. I tak na początku chcieliśmy refmaxa za chwilę zmiana na sera aż w końcu udało kupić mi się zestaw (akwarium 90x50x50, szafka na solidnym stelażu, sump plus pojemnik na dolewkę) używany z targowiska, z tego zestawu dziś stoi tylko stelaż.

Po jakimś czasie padła decyzja że zmieniam akwarium na nowe (względy estetyczne komin nie z tej strony). I tak sprzedałem używane i nowe wykonał LLS.

W między czasie trwały cały czas zakupy sprzętu i pogłębianie wiedzy.

Z rzeczy które jeszcze się zmieniły z zestawu z targowiska to zrobienie podłogi w szafce z pleksi, jak kupiłem był tylko stelaż a poprzedni użytkownik trzymał wszystko na styropianach. Oraz wymiana sumpa na nowy 80x40x40 poprzedni był dużo mniejszy.

Poniżej opis sprzętu:

- akwarium 90x50x50 OW przód i boki, tył czarne szkło

- sump 80x40x40 jedna z komór służy jako miejsce na dolewkę

- lampa razor r420 160W

- obieg to eco runner 2700 z aqua medic

- odpieniacz to vertex omega 150

- za cyrkulację odpowiadają dwie tuzne 6055 + sterownik 7095

- grzeje jager 200w

- na spływie skarpeta ( mamy kota Filipa a on ma dużo sierści)

- woda po filtrze RO+DI sprawdozna DTS'em

- sól to Grotech Marine easy mix plus refraktometr Vertex co by było czym mierzyć.

- piasek NO bio-activ live 20 kg mam zamiar wsypać gdzieś za około 2 tygodnie.

Na skałę zdecydowałem się żywą (zależało mi od samego początku że konstrukcja musi być lekka przestrzenna, dużo miejsca na pływanie dla przyszłych rybek. I tak do zbiornika trafiło około 17 kg LR.

Jak do tej pory najwięcej problemów było z klejeniem skały, niby prosto niby łatwo a sprawiło to naprawdę dużo problemów. No ale w końcu się udało. I tak w końcu od dwóch dni się kreci.

Od wczoraj leje bakterie Bakto Blend, świecę cały dzień zgodnie z ustawieniem lampy prest 1 w trybie P.

Na razie mam dużo pęcherzyków powietrza w akwarium, ale skarpeta się sprawdziła super i większość syfu który był wodzie już zniknęła.

Na razie najbardziej zainteresowany akwarium to kot Filip który cały czas zagląda do środka i mruczy że nie może już tam leżeć, i o dziwo popija wodę z niego.

Mam nadzieje że proces dojrzewania przejdzie lekko i w miarę bezboleśnie a wtedy trafi jakieś życie.

Na koniec kilka zdjęć.

Pozdrawiam

Przemek

[p_szubert]

no i mija już 6 dzień od zalania, woda stała się trochę bardziej klarowna.

Skarpeta się sprawdziła, została już raz wyczyszczona i nieźle w niej syfu było. Odpieniacz jeszcze zbytnio nic nie wywala ale piana już bliżej kubka. Myślę że jutro już coś wywali.

Jutro zrobię pierwsze testy na NO2 i NO3. Brązowy nalot (okrzemki chyba dobrze nazwałem) pojawił się na skałach ale nie równomiernie, jest również na dnie akwarium.

I nic więcej się nie dzieje.

Zastanawiam się nad automatyczną dowleką jaką wybrać? Co polecacie tunze, blau, czy może aqua trend.

Poniżej kilka zdjęć

Proszę o porady i ocenę jak to wszystko się kręci.

[Jesion273]

bardzo ładna konstrukcja ci wyszła,czekamy na dalsze relacje

[p_szubert]

Fajnie że się podoba. W sumie żeby to skleić to się z moja Martą nieźle na pociliśmy. Niby takie łatwe i w ogóle a było przy tym sporo roboty. Ale uważam że warto, bo wygląda lepiej niż założyliśmy i wstępnie układaliśmy jeszcze na sucho.

[zielony mintaj]

Najlepsze to ustawienie skały i kot

[p_szubert]

No Filip to taka znajda, ale większość swojego życia spędził w akwarium kiedy już stało a jeszcze nie było zalane. Jak był mały to potrafił kilka godzin przespać w kominie. A teraz zdziwiony chodzi że już nie ma dla niego tam miejsca.

[amebcia]

Fajne ustawienie Zostawiasz prawa strone tak jak jest czy troszke "zlamiesz" ta prosta linie?

[p_szubert]

Dzięki. Myślałem o tej prawej stronie żeby coś zmienić ale jednak zostaje tak jak jest teraz.

Zrobiłem dziś pierwsze testy po 7 dniach od zalania i tak:

NO2 - 0

NO3 - 25 ml/l

Dziś zmiana w pracy odpieniacza. Mianowicie przestał wyrzucać z odpływu pęcherzyki powietrza wraz z wodą, oraz wywalił mi pełen kubek brudnej wody a teraz już wywala pianę rzadką ale pianę. Także myślę że jest wszystko jest ok. No i coraz bardziej brązowo się robi.

Edytowane 18 Listopada 2014 przez p_szubert (wyświetl historię edycji)

[cezek]

Świetnie ułożona skala ciekawe jak ten odpieniacz będzie się spisywał też się nad nim zastanawiałem

[p_szubert]

12 dzień od zalania.

W sumie to nie wiele się dzieje oprócz tego że zielono się zrobiło i to mocno. Ale mam nadzieje że powoli zacznie to znikać. W piątek dołożyłem jeszcze kawałek skały, i woda się zrobiła trochę mętna.

Zrobiłem dziś testy:

NO2 - 0

NO3 - 0

PO4 - 0

NH4 - 0,25

Dodatkowo zauważyłem że chyba mam problem z filtrem RODI, bo po żywicy mam 003 ppm. Jutro kupie żywicę wymienię i zobaczymy jak będzie. Dziwne bo wcześniej było OK. Mam nadzieje że takie wody dużo nie dolałem do zbiornika.

I poniżej świeży kawałek skały.

Edytowane 23 Listopada 2014 przez p_szubert (wyświetl historię edycji)

[kosciej72]

003 spokojnie nic sie nie stanie ale tak jak piszesz wymień zywicę i sprawdź, co do glonów to z czasem same zejdą, nie wiem jak długo świecisz ( ogranicz do kilku godzin dziennie )

22 dnień i nadal nie ma piachu ?? wydłużysz sobie w ten sposób dojrzewanie wsypując go później

baniak fajny

[p_szubert]

Grzegorz to 12 dzień od zalania. Mała pomyłka już poprawiona.

No piach myślałem że wsypie mniej więcej po 14 dniach. Ale mając taki trawnik teraz to raczej poczekam. Chyba średni sens było by zasypanie go piachem.

No z tym świeceniem to w sumie dużo bo generalnie cały dzień w rozorze program prest1.

8:00

A- 0% B - 0%

10:00

A- 20% B - 100%

12:00

A - 100% B - 100%

16:00

A - 100% B - 100%

18:00

A - 80% B - 100%

21:00

A - 0% B - 0%

Tak to wygląda.

[pawelchgdansk]

Cichy ten odpieniacz ? Jest na mojej liście zakupów. Faktycznie słabo zasypać taki trawnik ...

[p_szubert]

Nie mam żadnego doświadczenia z odpieniaczami więc czy cichy? Uważam że jest cichy, oczywiście słychać go ale nie jest to w żaden sposób uciążliwe. No i myślę że się jeszcze dotrze i będzie prawie nie słyszalny.

No z tym trawnikiem to trzeba czekać, innej opcji nie ma. I wtedy dopiero piasek.

[p_szubert]

15 dzień

i dalej zielono a nawet bardo. Skała zrobiła się mocno porośnięta zielonym świństwem które daje mocno w górę. Dno akwarium również mocno zarośnięte. Co widać dalej na zdjęciach.

Co mnie jedynie obawia to, to że mamy już dwa tygodnie od zalania a w akwarium nie ma dalej piasku. I mam pytanie co z tym zrobić, po prostu czekać (ale to przedłuży dojrzewanie), zasypać trawnik piaskiem, a może oczyścić mechanicznie dno ( mam na myśli jakiś skrobak i szorowanie).

Podpowiecie coś?

[jarecki.g]

Cześć,

skała na zewnątrz do jakiejś misy + solanka z baniaka + twarda szczotka + szorowanko = 30 min. roboty i skała czysta

Przed włożeniem skały żyletką skrobanko glonów z dna (wata na spływ, żeby wyłapać syf) = 10 min. roboty i baniak czysty

Czysta skała do baniaka, wsypać piach (wcześniej wata na cyrkulatory) i uzupełnić solankę (o ilość zużytą przy czyszczeniu skały - piach) = 20 min. i czysty baniak sobie dalej dojrzewa

Tak bym zrobił będąc w Twojej sytuacji, a za tydzień po sprawdzeniu parametrów korale do baniaka!

pzdr

Jarek

[Dejvix]

ładnie, futurystycznie

[p_szubert]

Cześć,

skała na zewnątrz do jakiejś misy + solanka z baniaka + twarda szczotka + szorowanko = 30 min. roboty i skała czysta

Przed włożeniem skały żyletką skrobanko glonów z dna (wata na spływ, żeby wyłapać syf) = 10 min. roboty i baniak czysty

Czysta skała do baniaka, wsypać piach (wcześniej wata na cyrkulatory) i uzupełnić solankę (o ilość zużytą przy czyszczeniu skały - piach) = 20 min. i czysty baniak sobie dalej dojrzewa

Tak bym zrobił będąc w Twojej sytuacji, a za tydzień po sprawdzeniu parametrów korale do baniaka!

pzdr

Jarek

No to muszę pomyśleć o właśnie takim mocnym czyszczeniu. W weekend mam wolne to może spróbuje twojej opcji. Ale nie do końca będzie to wykonalne. Pewne elementy są na tyle połączone że ciężko będzie je wyjąć. ( jestem pewien że przy próbie podniesienia na pewno się rozwalą. Że chyba czyszczenie w akwarium przy minimalnym poziomie wody. Chyba jedyne wyjście.

Dziś w końcu udało się załatwić elektrykę w szafce. Poszło 12 gniazdek (każde z nich na oddzielnym włączeniu/wyłączeniu). Ale niestety muszę poprawić jeden element. Postanowiłem dać opóźniacz "zapłonu" na jedno gniazdko z odpieniaczem, tak że w razie chwilowego braku braku prądu pompa zdąży wypompować wodę z sumpa i odpieniacz mi się nie przeleje. No ale wyszło jak wyszło i odpieniacz i pompa jest podpięta pod opóźniacz. Totalnie bez sensu - do poprawki ehh.

[p_szubert]

dzień 22

w sobotę zrobiłem to co radził Jarek, wyszorowałem skałę (tyle ile się dało), oraz oczyściłem dno z zielonych glonów. Po czyszczeniu wsypałem 20 kg żywego piasku. Mimo że sypałem przez butelkę piasek nie obyło się bez zmętnienia wody do takiego stanu że nie było nic widać. Oczywiście pompa i cyrkulacja wyłączona.

No po 12 godzinach już woda się wyklarowała, na tyle że było widać co się dzieje w akwarium, oczywiście skała była przykurzona osadem. Dziś już jest przyzwoicie.

Lekkie zbliżenie....

Dziś zrobiłem testy:

No2 - 0

No3 - 0

Po4 - 0

Nh4 - <0,25

Także chyba wszystko dobrze idzie. Po weekendzie planuje wpuścić małą ekipę czyszcząca, i powoli muszę myśleć konkretnie nad obsadą.

[jarecki.g]

Od razu lepiej, teraz kilka tectusów i będzie cacy , czym testujesz?

pzdr

Jarek

[p_szubert]

No też tak myślę że ślimaki plus krewetki ogarną temat. Testy kupiłem saliferta.

[jarecki.g]

Krewetki to delikatne zwierzęta i kompletnie nie przydatne na tym etapie, także raczej poczekaj z ich zakupem. Salifert jest ok, po za testem na fosforany - tutaj żadne kropelkowe nie "powiedzą" Ci prawdy, także przed Tobą kolejny wydatek...(przynajmniej mała hanka), a to dopiero początek

pzdr

Jarek

[p_szubert]

Dzień 41

Generalnie nie wiele się zmieniło ale zawsze do przodu.

Jakiś tydzień temu do zbironika trafiło pierwsze życie w postaci:

1 x lysmata wundermanni,

1 x ślimak babylonia lutosa,

2 x turbo brunneus,

1 x cypraea tigris,

a po kilku kolejnych dniach kolejna porcja:

5 x trochus radiatus,

3 x tectus fenestratus

1 x dolabella auricularia

Długo oczekiwana dolabella przeszła porządna (około 3 godzin) kropelkową aklimatyzacje i po w puszczeniu do zbiornika schowała się w skałach i tak do nocy spała. Za to rano widać było efekt jej nocnej pracy (znaczy obżarstwa) w postaci ładnego kawałka skały który wyczyściła z glonów (niektóre około 10 cm długości). Widać że mam apetyt i chęć do pracy w nocy, za to w dzień cały czas śpi i odpoczywa.

Podczas aklimatyzacji zająłem się oświetleniem szafki. Kupiłem 2 paski led po 30 cm, złączkę plus zasilacz wszystko spiąłem w całość i w szafce widno.

Dziś zauważyłem że jedna z pomp tunze 6055 wydaje dziwny odgłos przy uruchamianiu. Pracują na zmianę z drugą i kiedy jedna się załącza wydaje takie lekki odgłos jakby wirnik uderzał o obudowę. Druga jest bezszelestna. Macie jakiś pomysł co może być nie tak, sprawdziłem wirnik o obudowę nie zahacza, a wcześniej tego nie było.

Dodatkowo dziś jeszcze czyściłem dno z syfu i nie zauważyłem mojej dolabelli pod piaskiem i zahaczyłem w nią rurką i wywaliła kilka razy fioletowy płyn z siebie. Mam nadzieje że nie uszkodziłem jej w żaden sposób a płyn to efekt stresu który jej zafundowałem. Teraz schowała się pod półkę skalną i ani się ruszy. Zobaczymy co będzie w nocy.

Testy z dziś:

NO2 – 0

NO3 – 0

PO4 – 0

NH4 – 0,25( tydzień temu był <0,25)

MG – 1020 (dość niski)

Jedynie kot Filip nie jest zadowolony z akwarium że nie może już w nim się wylegiwać:

Ciągle się gapi na lustro wody i próbuje wchodzić na akwarium.

Aż w końcu pewnego dnia postanowił sprawdzić czy się zmieści w środku. No na szczęście szybciej wyskoczył niż wskoczył do środka nie uszkadzając konstrukcji z skały, był w niezłym szoku co się stało

A o to efekt pracy dolabelli i dwa ślimaczki

To tyle...

Edytowane 21 Grudnia 2014 przez p_szubert (wyświetl historię edycji)

[Sygen]

no fajnie wszystko w dobrym kierunku zmierza,co do kota to w przyszłości kurcze może ryby próbować łapać i nurkować ponownie robiąc szkody w koralach.Nie wiem co może pozostać w systemie po jego nurkowaniu,oby tylko sierść

[p_szubert]

No też się tego obawiam, że kiedyś wpadnie cały i będzie lipa, albo że lampę zrzuci. Cały czas myślę nad tym aby jakąś pokrywę z pleksi zamontować, ale nie mam pomysłu jeszcze jak ma wyglądać żeby nie szpeciła. Ale coś muszę wymyślić, żeby lipy nie było.

Dziś podczas odsysania syfu z dnia niechcący dość mocno uderzyłem i lekko zassałem w dolabelle i dwa razy wypuściła z siebie takie fioletowy płyn, mam nadzieje że nic jej się nie stało bo teraz schowała się pod skałę i ani się ruszy.

No myślę teraz nad jakimiś pierwszymi koralami albo jakimś ukwiałem pod błazenki.