Węgiel i inne adsorbenty - czy rzeczywiście potrzebne przy starcie i dlaczego, aż tyle

[brawos]

Witam,

za chwilę startuję ze swoim pierwszym zbiornikiem o wym. 85x45x45 z 22 kg LR. Po kilkumiesięcznej lekturze forum oraz kilku książek byłem do tej pory zdecydowany do wystartowania bez żadnych pochłaniaczy, jedynie z dozowaniem Nite Outu II i Specjal Blendu. Planowałem jedynie wkładać węgiel co jakiś czas i to jedynie na 2 dni, by wyciągnął żółte barwinki wody zaburzające widmo światła. Jednak im bliżej startu, tym większe mam wątpliwości, czy rzeczywiście rezygnować ze specyfików typu Purigen, czy PhosGuard ]. Czytając forum odnoszę wrażenie, że prawie wszyscy nowicjusze pakują "kupę" tych wspomagaczy już od pierwszych dni, ich sumpy obwieszone są skarpetami i jakoś nie wychodzi im to na złe, a wręcz przeciwnie. Nawet węgiel trzymany jest tygodniami - jak to więc jest skoro np. Baumeister w "Akwarystyce morskiej" podaje, że nie wolno trzymać węgla dłużej niż 2 dni, bo w przeciwnym wypadku będzie on np. wyciągał kwasy organiczne, co z kolei może prowadzić do niekontrolowanych skoków Ph, pierwiastki śladowe również będą usuwane, a więc wyjaławiać się będzie woda. Dodatkowo węgiel efektywnie robi swoją robotę już w ciągu kilku godzin i nie jest potrzebne trzymanie go tak długo. Podsumowując: miałem pewien plan, by jak najmniej pakować chemii, przynajmniej na początku, ale w tej chwili mam już mętlik i nie wiem, czy wieszać na starcie w sumpie coś w skarpecie i co, czy też nie? Bardzo prosiłbym doświadczonych morszaczaków o konkretną poradę w tym zakresie.

Edytowane 23 Listopada 2014 przez brawos (wyświetl historię edycji)

[T.TOM.T]

na start nie potrzebujesz żadnych absorbentów typu węgiel , purigen itp..... , lej tylko bakterie kontroluj parametry i czekaj aż zbiornik "przejdzie dojrzewanie"

[kiflu]

Przy starcie najważniejsze jest uruchomienie cyklu azotowego. Startujesz, świecisz lampką i czekasz, aż amoniak rozłoży się kolejno na NO2 i dalej na NO3. Pierwsza faza będzie burzliwa, w skale będzie dużo nieczystości które będą się rozkładać i brudzić wodę. Do tego wyskoczy glon który część nieprzychylnych związków będzie gromadzić w swojej budowie.

Stosowanie węgla przy starcie na pewno nie zaszkodzi, na pewno pomoże ale nie jest to, powiedzmy, obowiązkowe. Są ludzie co mają piękne akwaria a węgiel tylko stosują na tz, sraczkę. W pierwszym miesiącu należy zachować spokój, czyścić szyby i się cieszyć baniaczkiem. Potem sam obierzesz drogę prowadzenia akwarium, czy to będzie metoda probiotyczna, czy oddasz zbiornik w ręce natury, używając tylko absorbenta na PO4. Wszystko zależy jakie masz oczekiwania.

[Yarcio]

Nigdy nie wsadzałem żadnych absorberów czy węgla - tylko i wyłącznie bakterie lałem i nic więcej

[Yendruu]

Oprócz tego co napisali szanowni koledzy wyżej, dodam że ten początkowy okres dojrzewania wykorzystaj na nauke systematyczności. Tzn rób testy i doprowadzaj parametry (Ca, Mg, KH, zasolenie) do wymaganych wartości.

Wysłane przez tapatalk

[blik]

na start nie potrzebujesz żadnych absorbentów typu węgiel , purigen itp..... , lej tylko bakterie kontroluj parametry i czekaj aż zbiornik "przejdzie dojrzewanie"

masz może wiedze, czy aby na pewno lanie szczepów bakterii selekcjonowanych, namnażanych komercyjnie jest pozytywne dla zbiornika?

Tak sobie mysle że przy starcie zbiorników na suchej skale ,wodzie ,,bezstartowej" szczepienie konkretnymi rodzajami szczepów mają sens,gdzie indziej powstaje konflikt a szczepy potrafią byc w stosunku do innych zjadliwe,miałem tak kiedys przy stracie pierwszego zbiornika,(zmetnienie wody) a miało być zgoła co innego.Był juz wątek o zjadliwości bakterii w stosunku do innych ale i tak jest dużo niewiadomych,im mniej ingerencji i gmerania na siłe tym większe szanse na dobry strat, potrzebny jest czas i cierpliwość i szczepy ze zbiorników dojrzałych i dobrze prowadzonych.

Wystarczy woda z innego zbiornika,nie trzeba od razy lecieć do sklepu

Często obserwując wątki o początkach z akwarystyką morską, nie moge sie nadziwić ,skąd takie ogromne gloniska i burzliwe dojrzewanie zabiorników.

Edytowane 23 Listopada 2014 przez blik (wyświetl historię edycji)

[brawos]

Oprócz tego co napisali szanowni koledzy wyżej, dodam że ten początkowy okres dojrzewania wykorzystaj na nauke systematyczności. Tzn rób testy i doprowadzaj parametry (Ca, Mg, KH, zasolenie) do wymaganych wartości.

Dzięki za odpowiedzi. Powracam więc do pierwotnej koncepcji i nie dam się ogłupić marketingowej propagandzie. Nie będzie więc chemii na początek. Jedynie natura + bakterie. Czy na pewno od samego początku zwracać jednak uwagę na Ca, Mg, KH i bawić się w ich regulację. Czy np. na balling nie jest to za wcześnie?

Edytowane 23 Listopada 2014 przez brawos (wyświetl historię edycji)

[blik]

aumeister w "Akwarystyce morskiej" podaje, że nie wolno trzymać węgla dłużej niż 2 dni, bo w przeciwnym wypadku będzie on np. wyciągał kwasy organiczne, co z kolei może prowadzić do niekontrolowanych skoków Ph, pierwiastki śladowe również będą usuwane, a więc wyjaławiać się będzie woda.

brawos chętnie się dowiem więcej,pisz

Edytowane 23 Listopada 2014 przez blik (wyświetl historię edycji)

[kiflu]

Przy starcie wystarczą ci podmiany aby utrzymać pierwiastki na dobrym poziomie.

[brawos]

aumeister w "Akwarystyce morskiej" podaje, że nie wolno trzymać węgla dłużej niż 2 dni, bo w przeciwnym wypadku będzie on np. wyciągał kwasy organiczne, co z kolei może prowadzić do niekontrolowanych skoków Ph, pierwiastki śladowe również będą usuwane, a więc wyjaławiać się będzie woda.

brawos chętnie się dowiem więcej,pisz

W zasadzie to więcej tematu tam nie rozwija. Książka jak dla mnie dobra, ale trochę pobieżnie potraktowane ciekawe zagadnienia.

Przy starcie wystarczą ci podmiany aby utrzymać pierwiastki na dobrym poziomie.

Ale chyba nie mówimy tu o pierwszym miesiącu, ewentualnie okresie póki nie przeminą zielone glony?

[kiflu]

Uzupełnianie Ca, Mg i kH zaczniesz jak będziesz widział, że sama podminana nie podbija tych wartości. Najważniejsze to kontrolować, potem sie dostosować do zużycia - albo balling albo reaktor albo z ręki bufory jeżeli ubytki nie będą durze.

[Cergoth]

Ale chyba nie mówimy tu o pierwszym miesiącu, ewentualnie okresie póki nie przeminą zielone glony?

Najważniejsze to stabilne parametry o określonych poziomach.

Skoro nie będzie poboru KH, Ca czy Mg to w jakim celu miałbyś dozować odczynniki?

Brak korali > brak poboru makroelementów > brak dozowania.

Tego bym sie trzymał przy starcie.

[brawos]

Najważniejsze to stabilne parametry o określonych poziomach.

Skoro nie będzie poboru KH, Ca czy Mg to w jakim celu miałbyś dozować odczynniki?

Brak korali > brak poboru makroelementów > brak dozowania.

Tego bym sie trzymał przy starcie.

Dokładnie tak myślałem, czyli związki azotu, fosforany i zasolenie.

Zapytam się więc jeszcze o samo świecenie, bo też jest sporo rozbieżnych opinii. Niektórzy twierdzą, że na początku w ogóle nie świecić. Będę używał lampy Zetlight Qmaven 6600, którą kupiłem celowo, by mieć duże możliwości wyboru ustawień. Jednak przy nadmiarze dobrodziejstwa głowa też boli - w związku z tym, pytanie: wiem oczywiście ile świecić przy standardowych lampach np. T5, ale tu przy 5 czy 6 możliwych temperaturach barwowych i 32 stopniach natężenia światła dla każdej z barw pojawia się problem - jak zacząć świecenie dla tej konkretnej lampy i jak długo? Świecić na początek tylko niebieskim, czy może inaczej i jak długo?

[kiflu]

Świeć docelowym światłem bez kombinacji.

[martinniemczyk]

Zalej woda, posol, dodaj bakterie I czekaj. Podmianki I czekasz. Zadnych tam dodatkowych kosztow bym nie dorzucal. I tak z dwa miesiace. Z oswietleniem roznie piszemy malo swiatla I spokojniejsze dojrzewanie-podobno. Ja swiecilem od poczatku normalnie I nie mialem problemow-jak cos bylo, to szybko poszlo. Testy dopiero jak bedziesz planowal cos zywego do akwa wsadzac. Na ballingi etc masz jeszcze duzo czasu...

Edytowane 23 Listopada 2014 przez martinniemczyk (wyświetl historię edycji)

[Stani]

Poniewaz na starcie czesto atakuja okrzemki, zawsze na poczatek zapodawalem porcje adsorbera silikatow. Poza tym nic. Dopiero po dwoch miesiacach, po przetestowaniu wody bralem sie za kH, Ca i Mg.

Startowalem zawsze z przynajmniej czescia zywej skaly, (i zywegi piachu), zeby nie mieszac z bakteriami z"z filoki" itd. Odpieniacz tez pracowal od pierwszego dnia i to pelna para.

W pierwszych przynajmniej kilku miesiacach nie robilem zadnych podmian, zeby wyjalowic bogata, nowa solanke.

Potem juz rutyna: odpieniacz, Balling i pozniej wodka.

[martinniemczyk]

No dobra, zeby nie radzic zle z ta podmiana. Ja robilem podmiane w starym akwa, a woda ze starego szla do nowego. W sumie to na poczatki wymienialem ja pomiedzy zbiornikami.

[blik]

Poniewaz na starcie czesto atakuja okrzemki, zawsze na poczatek zapodawalem porcje adsorbera silikatow. Poza tym nic. Dopiero po dwoch miesiacach, po przetestowaniu wody bralem sie za kH, Ca i Mg.

Startowalem zawsze z przynajmniej czescia zywej skaly, (i zywegi piachu), zeby nie mieszac z bakteriami z"z filoki" itd. Odpieniacz tez pracowal od pierwszego dnia i to pelna para.

W pierwszych przynajmniej kilku miesiacach nie robilem zadnych podmian, zeby wyjalowic bogata, nowa solanke.

Potem juz rutyna: odpieniacz, Balling i pozniej wodka.

i tego się trzymaj

[brawos]

Wszystko jasne, serdecznie dziękuję za odpowiedzi. Za parę dni założę wątek, gdzie będę opisywał na bieżąco "walkę". Dobrze, że naprostowaliście mnie z tą chemią bo w tym kierunku byłem nastawiony przez dłuższy czas, zanim nie zacząłem szczegółowo czytać początków innych nowicjuszy, którzy stosują masę chemii "na zapas", a nie objawowo i w razie potrzeby na zasadzie przyczyna-skutek. Nie ma to jak rady doświadczonej "kadry"

[Yendruu]

To, czy będziesz musiał korygować póziomy Ca/Mg/KH w dużej mierze zależy od soli jaka zastosujesz na start. Jestem zwolennikiem trzymania tych parametrów od początku.

Wysłane przez tapatalk

[brawos]

To, czy będziesz musiał korygować póziomy Ca/Mg/KH w dużej mierze zależy od soli jaka zastosujesz na start. Jestem zwolennikiem trzymania tych parametrów od początku.

Załóżmy teoretycznie, że sól będzie nie ta co trzeba i od początku parametry Ca/Mg/Kh się rozjadą i będę musiał je modyfikować. Pytanie: w jaki sposób można to robić, jeżeli "zwykły" start zbiornika wyklucza wczesne podmiany wody, nie mówiąc już o takich działaniach jak np. balling albo wykorzystanie reaktora.

Odnośnie soli - już czeka 15 kg IO.

[Stani]

Balling mozesz stosowac od poczatku. Trzymanie parametrow od zalozenia akwarium ma swoje plusy, tylko trzeba zainwestowac w kilka dobrych testow (np: Salifert, Tropic Marin) i kupic pare kilo proszkow, ktore napewno beda z czasem zuzyte.

[brawos]

Balling mozesz stosowac od poczatku. Trzymanie parametrow od zalozenia akwarium ma swoje plusy, tylko trzeba zainwestowac w kilka dobrych testow (np: Salifert, Tropic Marin) i kupic pare kilo proszkow, ktore napewno beda z czasem zuzyte.

Testy Saliferta już czekają w pogotowiu. A na ile jest to realne, by od początku były problemy z wapniem, magnezem i twardością zakładając stosowanie soli IO i braku jakichkolwiek organizmów na starcie? Chyba, że macie na myśli sytuację, w której w/w parametry są w miarę o.k., a jedynie dąży się do tego, by parametry te były jak najbliższe zakładanym normom. Jeśli tak to na ile warto się tym zajmować od początku - jakie wymierne korzyści można osiągnąć (np. łatwiejsza kontrola poziomu PO4?)?

Edytowane 23 Listopada 2014 przez brawos (wyświetl historię edycji)

[sewer]

Brawos ja jestem ze szkoły ze powinno się na start dać adsorber fosforanów. Jest duże prawdopodobieństwo ze Twoja skala będzie ją oddawała do wody i będziesz miał fosforany. To co Ci napisał też Stani będziesz tez prawdopodobnie miał też okrzemki. Wiec adsorbent typu PhosphateMinus ( ) czy inne, które działają zarówno na fosforany i krzemiany będą Ci pomocne.

[brawos]

Brawos ja jestem ze szkoły ze powinno się na start dać adsorber fosforanów. Jest duże prawdopodobieństwo ze Twoja skala będzie ją oddawała do wody i będziesz miał fosforany. To co Ci napisał też Stani będziesz tez prawdopodobnie miał też okrzemki. Wiec adsorbent typu PhosphateMinus ( ) czy inne, które działają zarówno na fosforany i krzemiany będą Ci pomocne.

Tu znowu powołam się na Baumeistera, który twierdzi, że okrzemki zawsze muszą i znikną same i nie powinno się nic dawać z chemii, podobnie glony - dominująca populacja zawsze z czasem się załamuje i znika (pomijam przypadek przekarmiania i takich tam). Tylko cytuję.

Edytowane 23 Listopada 2014 przez brawos (wyświetl historię edycji)