Węgiel i inne adsorbenty - czy rzeczywiście potrzebne przy starcie i dlaczego, aż tyle

[sewer]

Fosforany Ci raczej same tak szybko nie znikną fajne jest to ze każdy może w akwarystyce morskiej znaleźć swoją drogę dochodząc do tego samego celu. Tutaj nie stosujesz chemii tylko używasz adsorbera , który wciąga to co niepożądane. Choć to niby tez chemia ale to już tylko semantyka ja bym użył , Ty zrób jak uważasz

[brawos]

Fosforany Ci raczej same tak szybko nie znikną fajne jest to ze każdy może w akwarystyce morskiej znaleźć swoją drogę dochodząc do tego samego celu. Tutaj nie stosujesz chemii tylko używasz adsorbera , który wciąga to co niepożądane. Choć to niby tez chemia ale to już tylko semantyka ja bym użył , Ty zrób jak uważasz

Nie twierdzę, że nie użyję, cały czas się zastanawiam jaką strategię przyjąć, stąd też ten temat. Mimo wszystko wolałbym naturalną ewolucję, a nie chemiczną rewolucję, nawet jeżeli dochodzenie do pożądanego stanu miałoby trwać dłużej. Mam wewnętrzne przekonanie, że wszelkie adsorbenty to droga na skróty i w wypadku plag jedynie środek doraźny bez szukania i eliminowania prawdziwych przyczyn. Na dłuższą metę to może być błędne koło.

Edytowane 23 Listopada 2014 przez brawos (wyświetl historię edycji)

[janusz-pśl]

Moje 400l dojrzewa od 10 dni i według mnie do dojrzewania wystarczy żywy piasek i kilka skał z działającego zbiornika. Resztą powinien zająć się czas i bakterie.

[brawos]

Chciałbym podobnie - jak będzie okaże się już niedługo. Przy okazji, gdyby ktoś chciał śledzić losy oraz wspomóc w walce z nieokiełznaną przyrodą tutaj obiecany wątek: http://nano-reef.pl/...0-17280-brutto/ Chciałbym się jeszcze czegoś więcej dowiedzieć o korzyściach z balingu na starcie, o którym pisał powyżej Stani.

Edytowane 23 Listopada 2014 przez brawos (wyświetl historię edycji)