Co myślicie o sklepie we włocławku??(przydałby się)

[turek87]

Witajcie koledzy

Mam kolegę ,który tak jak my wszyscy tu zgromadzeni zakochał się w akwarystyce morskiej. Zdaje sobie sprawę ,że wiedzę na temat akwarystyki ma jeszcze nie zgłębiona do końca ale nadal wszyscy się uczymy.

Kolegi ojciec wynajmował budynek parterowy ok 200m2 z wjazdem i parkingiem na ok 8 aut jako duży warsztat samochodowy,z biegiem lat warsztat upadł a najemca się wyniósł. I tu zaświtał pomysł na własny sklep. Plusy jakie doszukał się kolega to

budynek stoi nie w centrum miasta a na osiedlu domków jednorodzinnych(brak korków, osoby z poza miasta mają ok 5 km na wjazd na autostradę w stronę warszawa, łódź, toruń, gdańsk

jest informatykiem wiec prowadzenie strony miałby już z głowy

budynek ojca więc wynajem za tak duży metraż odpada

do tego ma ok 50 tyś na start jako wkład własny i ma zamiar dostać dotacje z Unii na otwarcie tej działalności

a i ojciec dobrze spawa wiec mógłby też oferować stelaże na zamówienie które w zaprzyjaźnionej firmie malowane byłyby proszkowo ( duże piece )

Teraz pytanie co o tym sądzicie ???

[SkoczekPL]

Moja opinia............

Po 1 - przenoszę do offtopu.

Po 2 - jeśli osoba niedoświadczona zajmie się sklepem morskim to........... ała.......

[Włodzimierz]

Sądzę, że taki sklep się nie utrzyma tylko z morszczyzny. Za mały rynek, Allegro, sklepy internetowe i koszty. Jak by rynek był to Oceanus już by miał morszczyznę w ofercie. Ale życzę powodzenia.

[turek87]

ale tu w grę wchodzi sprzedaż internetowa i zakładanie zbiorników u klienta a nie tylko sprzedaż na miejscu

[arnik86]

Jeśli chodzi o sklep to ja i kilku moich kolegów chętnie będziemy zaglądać po każdej dostawie :-)

Oby wypaliło.

pozdro

[Ironista]

ale tu w grę wchodzi sprzedaż internetowa i zakładanie zbiorników u klienta a nie tylko sprzedaż na miejscu

- jak kolega nie ma doświadczenia - to jak chce zakładać te zbiorniki u klientów? Ucząc się na nich?

No to byle do pierwszego buuum u klienta.

- jak nie ma doświadczenia to jak poradzi sobie z utrzymaniem życia w sklepie? Przewidział w związku z tym straty i środki na ich pokrycie

- co będzie chciał sprzedawać przez internet - sprzęt czy życie? Czym chce przyciągnąć klientów? Bo jeśli nie

będzie się czymś wyróżniał w swojej ofercie to będzie kolejnym sklepem. A tych już trochę jest na tym, jakby nie patrzeć, bardzo niszowym rynku.

- jak tam kontakty kolegi jeśli chodzi o dostawców nie tyle sprzętu co życia - ma pewnych i zaufanych, żeby zupy rybnej w boxach nie dostać?

To tak na szybko kilka pytań na które moim zdaniem kolega powinien sobie odpowiedzieć.

[Quest]

we Wrocławiu nie brakuje sklepów tylko dostaw ;]