Catalaphyllia zmasakrowana przez jakiegoś intruza

[szczepangranit]

Dostałem od kolegi catalaphyllię zieloną na sporej skałce.Umieściłem ją w otworze żywej skały w którym skałka spasowała na wcisk i rano o dziwo po koralu i skałce ani śladu.Po wnikliwych poszukiwaniach okazało się ,że coś wyciągnęło tego sporej wielkości korala wraz ze skałką i przeciągnęło po piachu lub skale około 25cm dalej i ucięło sobie kolację pod inną skałą bo pełno było kawałków,polipów dookoła porozwalane.Koral w sumie uratowany...coś tam z niego zostało ale jest w dużej mierze rozszarpany.

Co mogło się dopuścić takiego aktu wandalizmu?

Z więkrzych osobników mam kraby pustelniki,percnon gibbesi i mitraxa.

Są też krewetki czyszczące,debeliusy i boksujące ale ich nie biorę raczej pod uwagę.

Ryby też odpadają bo to coś zaciągnęło ofiarę pod skałę...

[Gość]

Jakie masz ryby?

[szczepangranit]

Jakie masz ryby?

Mandaryn,chepatus,zebrasoma,babka sexgutata,naso,itp ale to nie ryby bo one by nie zaciągnęły jej tak pod skałę...zresztą jak by miały ochotę to podskubywały by w dzień.Akurat wczoraj siedziałem do pierwszej w nocy i była na swoim miejscu cała i zdrowa

[gregior]

Ja stawiam na percona, lubi czasem zjeść coś miesnego

[Leel00]

Coś mi mówi, że to percon mógł sobie uczte zrobić. Jaki on duży?

[szczepangranit]

Coś mi mówi, że to percon mógł sobie uczte zrobić. Jaki on duży?

no własnie ,że mały...pancerz około 1,5cm i nawet nie jestem pewien,że on jest,bo ostatnio widziałem pod skałami wylinkę lub jego zwłoki i od tamtej pory nie rzucił mi się w oczy

[Leel00]

A nie masz czasem jakiegoś dzikiego lokatora? To by też mogło tłumaczyć zniknięcie percona.

[szczepangranit]

A nie masz czasem jakiegoś dzikiego lokatora? To by też mogło tłumaczyć zniknięcie percona.

już się nad tym zacząłem zastanawiać...tylko kto to taki? baniak mam około pół roku i nic niby nie widziałem obcego

już się nad tym zacząłem zastanawiać...tylko kto to taki? baniak mam około pół roku i nic niby nie widziałem obcego

kiedyś też krewetka dość spora zginęła i też tylko strzępy z niej zostały

[Tigr123]

No to będziesz miał co robić nocą z latarką

[Leel00]

Niektórym znalezienie/wypatrzenie dzikusa zajęło znacznie dłużej. Ale tak czy inaczej to gdybanie. Polecam "napaść" na akwarium z latarką (czerwoną?) 1-2h po zgaszeniu światła i obserwować. Morze wrzucisz wcześniej jakąś mrożoną krewetkę?

OO Tigr mnie ubiegł

Edytowane 15 Kwietnia 2015 przez Leel00 (wyświetl historię edycji)

[szczepangranit]

mam kamerkę noktowizyjną więc dzisiaj polowanie...kawałek stynki mrożonej na gumce przy skałce powinno zwabić delikwenta

[Juanitka]

mi taki nieproszony gośc wychodził jakąś godzinę po karmieniu wieczorem...ale zanim na to wpadłam to narobił trochę szkód...obserwuj akwarium po karmieniu i po gaszeniu światła.

[szczepangranit]

a oto jest winowajca...

zaraz po zgaszeniu światła wyszedł by dokończyć wczorajszą kolację czyli resztki polipów

(sory,ale jeszcze fotek tu nie zamieszczałem więc tak na szybko wykombinowałem poprzez galerię

[Greg_L]

Jak przedmówcy obstawiam dzikiego lokatora, z własnego doświadczenia wiem, że potrafi nawet kawałek skały ukruszyć jak mu przeszkadza. Mój siedzi w skałach od początku, ale nie poluję na niego bo specjalnie szkody nie wyrządza, zeskrobuje glony, zjada to co wpadnie za skały i dokonuje selekcji naturalnej- dokończył rybę, którą inni współlokatorzy doprowadzili do krańcowego wyczerpania. Koralowce na skałkach muszę kleić do skały bo inaczej jak wyjdzie coś zjeść to potrafi spory kawałek zrzucić ze swojej drogi.

Po zgaszeniu światła się pokazuje w świetle latarki, przez ponad 3 lata mniej więcej podwoił swoje gabaryty

[TakiDuzy]

Jak przedmówcy obstawiam dzikiego lokatora, z własnego doświadczenia wiem, że potrafi nawet kawałek skały ukruszyć jak mu przeszkadza. Mój siedzi w skałach od początku, ale nie poluję na niego bo specjalnie szkody nie wyrządza, zeskrobuje glony, zjada to co wpadnie za skały i dokonuje selekcji naturalnej- dokończył rybę, którą inni współlokatorzy doprowadzili do krańcowego wyczerpania. Koralowce na skałkach muszę kleić do skały bo inaczej jak wyjdzie coś zjeść to potrafi spory kawałek zrzucić ze swojej drogi.

Po zgaszeniu światła się pokazuje w świetle latarki, przez ponad 3 lata mniej więcej podwoił swoje gabaryty

Miałem u siebie identycznego kraba. Zamordował mi dwie Grammy loreto- polował na nie w nocy, kiedy spały w skałach. Wyjadał też ślimaki. Teraz mieszka na zesłaniu, w sumpie.

Udało Ci się go złapać? Ja swojego wypatrzyłem na skale i przeprowadziłem szybką akcję- z ręką już zanurzoną w wodzie zaświeciłem mu mocną latarką w oczy- krab na moment znieruchomiał- i szybko złapałem go w pół pęsetą.

[szczepangranit]

sprawcą jest ten krab któremu fotkę w nocy strzeliłem...czy to jest mitrax czy jakiś inny?

[Leel00]

Wygląda troche jak Xanthias

[Agnieszka S]

Niezły gagatek... Udało Ci się go złapać?

http://www.reeflex.net/tiere/3789_Xanthias_tetraodon.htm

[szczepangranit]

Jeszcze go nie dorwałem...nakarmiłem gościa stynkami więc może chwilę odpuści.Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to,że tego kraba przytargałem razem z tą catalaphyllią z tego samego akwarium.Mieszkał z tym koralem parę miesięcy i nic nie ruszał.Tak sobie myślę ,że zwabił go chyba zapach świeżego ,,mięsiwa" po fragmentacji korala.

Wygląda troche jak Xanthias

Niezły gagatek... Udało Ci się go złapać?

http://www.reeflex.n...s_tetraodon.htm

macie rację ...to jest chyba on...czyli nie mitrax

nawet bardziej podobny do tego Agnieszki tylko mój ma całe owłosione nogi