Skocz do zawartości
And

oferuję usługę...

Rekomendowane odpowiedzi

@Przemku, masz calkowita racje pod wieloma wzgledami.

Jezeli chcemy miec sklep z morszczyzna na wlasnym podworku (czyt. u nas w Polsce) to oczywistym jest, ze musimy (my wszyscy) utrzymywac ten sklep przez robienie zakupow.

I co do tego nikt chyba nie ma watpliwosci.

Jestesmy (my tu w Polsce) malym rynkiem zbytu, i tez chyba nikt (nikt z wyobraznia) nie ma pretensji, ze dostawy nie sa zbyt czesto i czasem nie przyjedzie to, co mialo byc.

A akwaria kwarantannowe trzeba utrzymywac i to kosztuje i trzeba to wliczyc w cene.

I JA SIE Z TYM ZGADZAM, bo lepiej jest kupic cos u nas nawet troche drozej, niz w razie jakies reklamacji dogadywac sie w obcym jezyku i placic za przesylke w obie strony polowe wartosci sprzetu, nie mowiac juz o ew. reklamacji zywych organizmow.

@Przemek, pytam bez zadnej zlosliwosci - czemu sprzet u nas czesto jest o tyle drozszy niz w Niemczech?

Np. Tunze TS24 na ebay http://tiny.pl/7r9f kosztuje (611E+22Eprzesylka) ok. 2600zl, a to samo w Um-Um http://tiny.pl/7r9j kosztuje 3649zl.

Czemu to tak jest, ze sprzet jest drozszy o ponad 30%?

Nie mozna sie dogadac bezposrednio z hurtownia w Niemczech i ominac posrednikow z Gdyni?

Jak ludzie moga sie skrzyknac i zrobic tam zakupy, to nie moze tego samego zrobic sklep za jakas nieduza marze? A Sklep moze by jeszcze dostal upust od tej ceny z ebay.

Przemku, na pewno masz racje, ze jest pewna grupa klientow ktorzy kupujac sprzet DIY jednoczesnie pozbawiaja zyskow sklep (Twoj lub inny).

Ale tez jest pewna grupa - mysle ze wcale nie taka mala, dla ktorych wybor jest taki:

- albo kupi tani sprzet DIY i bedzie mial akwa morskie,

- albo wcale nie bedzie mial akwa morskiego.

A jak wcale nie bedzie mial akwa morskiego, to nigdy nie kupi (np.od Ciebie) rury T5 lub zarnika HQI, nie kupi soli, nie kupi skaly, nie kupi zycia - a tego zaden DIY mu nie wystruga.

Jak sam powiedziales, kazdy kij ma dwa konce - z wyjatkiem procy.

Nic nie jest proste - wszystko ze soba sie laczy i jest zalezne.


/Wroga należy zabić z dużej odległości, najlepiej strzałem w plecy. O honor trzeba dbać wśród przyjaciół/ GG 314576, SKYPE: piotr_i_zona e-mail: piotr_jan_rogalskiUSUN @gazeta.pl Warszawa http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze Przemek to doskonale rozumie, inaczej bylby zakaz umieszczania temu podobnych postow lub bylyby wycinane.

Co do cen to moze jest np. tak ze dana firma w Polsce jest wylacznym przedstawicielem np. Tunze i wszyscy inni w Polsce musza brac od nich. Nie wiem czy tak jest, nie znam dobrze rynku polskiego, wiem natomiast ze tak NIE JEST w Niemczech, tzn ze f-ma Tunze podaje cene katalogowa, te sama dla kazdego sprzedawcy. Skutkuje to tym ze w calych Niemczech cenu sprzetu Tunze sa wszedzie praktycznie takie same (oprocz oczywiscie ofer Ebayowych czy roznego rodzaju promocji). No i oczywiscie nie dotyczy to tylko firmy Tunze :D


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znam rynek w innej branzy, ale mechanizmy sa pdobne; pewnie jest kilka lub jeden dystybutor okreslonego towaru/marki - mozna to przskoczyc ale zwykle okazuje sie to nieoplacalne, aby na sile kupowac gdzies indziej - czyli defacto kupic drozej lub zawalic sobie magazyn np: opieniaczami firmy X, ktora za dwa tygodnie obnizy cene/promocje lub "wymysli" nowy model

nie bierzmy pod uwage ebay/allego to inne warunki, sam czasmi widze, ze cos jest o 30% tansze - niby nowe z gwarancja, lecz znajac swoj rynek nie pochodzi to z normalego kanalu dystrybucyjnego

nas to oczywiscie nie obchodzi, taniej -lepiej - jedyna maksyma :D

napisalscie, ze to my utrzymujemy ten sklep, mysle, ze to tranzakcja wiazana i te kilka % roznicy w cenie warto zainwestowac w firme ktora poprzez to forum dala Wam niebywala szanse wlasnie oszczedzania kasy poprzez wymiane wiedzy, przynajmniej ja czuje sie chociaz troche zobowiazany, mimo pamietajac nie najlepsze relacje ze sklepem Przemka

Przemek sie bronil wszystkto rozumiem - lecz nie rozumiem braku kontaktu i prawdziwej odpwiedzi:

nie ma - czyli nie ma

nie wiem kiedy bedzie - to moze i za kilka miesiecy bedzie

jest - to jest

... ale jezli bedzie za tydzien... a nie bedzie.. to juz bardzo ZLE i chyba z tymi deklaracjami jest problem

...pomimo tego tak jak inni dziwie sie tolerancji Przemka - moze to tez wynika z Naszej tolerancji :D

aha: nie dotyczy to zadynch moich spraw zwiazanych ze sklepem - taka luzna dygresja na temat biznesu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.