Dziwny nalot na sarcophyton`ie

[jac11]

Witam

Od dwóch dni widzę na sarco nalot koloru sinoniebieskiego. Nie wypuszcza polipów.

Ma ktoś pomysł co to za paskudztwo?

[zielony mintaj]

Może coś go poparzyło albo będzie "skórę" zrzucał?

[Tester]

Tam obok to jakaś Euphilia?

[jac11]

Tam obok to jakaś Euphilia?

Tak

Może coś go poparzyło albo będzie "skórę" zrzucał?

Euphilia? Jest tam od dwóch dni - zgadzałby się czas przypadłości sarco...

@zielony mintaj, @Tester - dziękuję za odpowiedź, zaraz przestawię euphilię,

Pozdrawiam

Edytowane 9 Listopada 2015 przez jac11 (wyświetl historię edycji)

[Areya]

U mnie to samo - quadri się przeleciał po sarco i obrażenia podobne. U nas ten stan trwa już trochę - liczę na zmianę skóry i szybkie wyzdrowienie chorego..

[jac11]

U mnie to samo - quadri się przeleciał po sarco i obrażenia podobne. U nas ten stan trwa już trochę - liczę na zmianę skóry i szybkie wyzdrowienie chorego..

Od wczoraj wieczora zaczął polipować, choć plamy pozostały - mam nadzieję że za jakiś czas znikną

[Areya]

U mnie nadal lipa - ślimaki nawet się po nim przechodzą bez lęku, więc mam spore obawy, ale czekam... Musiał quadrinek nieźle mu dać popalić - zaczynam się zastanawiać nad pozbyciem się ukwiału, bo już wkurza mnie jego szukanie miejsca po przeprowadzce - wszystko ma takie samo, woda taka sama, skała ta sama, światło to samo i cyrkulacja też, a ten od przeprowadzki raz w tygodniu musi wycieczkę po skale zrobić - obchodzi taki występ skalny i wraca w to samo miejsce.. ech.. ale błazenki go kochają