Heteractis crispa nasz milusinski

[JayJay]

Witam ostatnio wpadł w moje ręce ten o to gagatek . Ciężko mi znalesc duzo informacji na jego temat z mysla o poszerzeniu wiedzy o tych stworzenisch chciałbym rozwinąć temat . Aby każdy mógł pokazac swojego chowanca opisać czy zadac pytanie .

Akwarium kreci sie od kwietnia 2015 ukwia trafil polowa grudnia 2015 . Używam soli af probiotic od 2 tygodni . Swiatlo to 4x24 . Z pierwszych obserwacji to otwiera sie ladnie tylko w nocy wogole nie chodzi i jest ppstawiony w cieniu

[Radek-sl]

A ty chcesz zeby chodził ?! Lepiej zeby siedział w miejscu

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[JayJay]

chcialbym zeby znalazl sobie ulubione miejsce . ale jak nie chodzi to tez dobrze wazne zeby rosl i byl zdrowy

[Nik@]

Karmisz go? To zwierzątko jest chyba dość trudne w aklimatyzacji, kilka wątków czytalam na tym forum, w którym te ukwialy padły, nie dały rady się zaaklimatyzować

[JayJay]

nie karmie go narazie zadne lasonogi sie do niego nie kleja jak kupie krewetke koktajlowa sprobuje w nocy go nakarmic . podobno sa ciezkie w aklimatyzacji narazie na moje oko ma sie bardzo dobrze co prawda jest wypierdek .w nocy zrobie zdjecie jak sie otwiera

[Nik@]

Dziwne, że w cieniu siedzi, bo one ponoć lubią światło. Z tego co przeczytałam to chętnie jedzą mrożonki, może spróbuj mu pęsetą jakieś drobinki jedzenia dać, to nabierze sił? Bez jedzenia i siedząc w cieniu chyba będzie coraz słabszy. Aklimatyzowales go kropelkowo?

[tadzik443]

To sa ciezkie ukwialy ja go mialem przez ok 4 miesiace do puki nie zaczolem go karmic

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

[Nik@]

To obaliłeś moją teorię... bo na różnych stronach czytalam, że wymaga dokarmiania. Chyba, że ladowales mu pół krewetki piękny jest ten ukwiał i myślałam go kiedyś kupić, jak juz będę miała duże i dojrzałe akwarium, ale chyba go sobie odpuszczę. Mam nadzieję, że ukwiał autora nabierze sił i będzie pięknie rósł.

[Radek-sl]

Otrułeś go ??

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[JayJay]

tadzik co masz na mysli piszac dopoki nie zaczolem go karmic ? zaczoles i padl ?

aklimatyzowalem kropelkowo oczywiscie ze nie kropelkowo ale bardzo starannie mysle ze kombinowac nie bede z mrozonkami sprobuje z krewetka . nic mu nie bedzie z nie jedzenia przez tydzien . a co do swiatla to podobno lubia ale pod swiatlem jak byl to nie chcial sie otwierac to jest dziwne i nie tylko mi tak reaguje co do karmienia tez nie mam co przesadzac w toni mam dosc sporo jedzenia poniewaz nie mam odpieniacza wszystko ma moim zdaniem duzo pokarmu

[klaczov]

ja swojego od kiedy zaczalem karmic krewetka koktajlowa zaczal normalnie funkcjonowac , do tej pory grymasil mi z jedzeniem strasznie ...

aklimatyzacji nie robilem zadnej szczegolnej ... dolewka przez godzinke na oko wody ze zbiornika i siup do baniaka i zyje i ma sie dobrze , choc moglby sie pompowac dziadyga bardziej hehe

[JayJay]

Bardzo ładnie wygląda . No nic zobaczymy za pare tygodni jak bd u mnie a twój niech rośnie zdrów

[Damian37]

Panowie..i panie..mam kłopot własnie z Crispa..po kropelkowej aklimatyazji wyglądało na to, że bedzie ok. Po kilku dniach zauwazyłem że opadł na dno stopą do góry, ale był napompowany..zostawiłem go bo wiem, że stres może tylko pogorszyć sprawę..lezy nadal w jednymiejscu, widac że się porusza, pompuje, tylko nadal do góry nogą, koloru nie zmenił...jakaś rada??? Zostawić tam gdzie jest i czekać dalej? Parametry wody w normie, miejsce dla ukwiała wg wszelkich norm odpowiednie....reszta obsady ma się super, podobnie jak inne ukwiały...proszę o radę bo

[Grzegorz T]

Jak masz wolny kawałek skałki to mu połóż kolo stopy. Może sam nie umie złapać podłoża. Mój tak 2 dni się aklimatyzowal. Jak złapał skalę to od razu odzyl i zaczął wędrówki. Nie stresować. Karmić ze strzykawki lub wcale na początku i to drobnicą.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Damian37]

własnie nakarmilem go raz...zjadł..teraz sobie darowałem żeby go nie stresować..martwi mnie tylko że tak lezy...te czułki które wystają to się pompują, stopa nie jest uszkodzona bo też się przyglądalem..może masz rację , podłozyć skałkę...warto spróbować..wiem, że to trudne zwierzaki ale cóż...jest piękny

[Dephire]

U mnie , błazny go dopadły i same wcisnęły do skały tłamsząc go tu i tam i się sam przykleił a tak to też leżał biedak na głowie :/

[greg79]

Piękny ukwiał.

Moj usadowil sie w pol-cieniu ale tylko na jakis czas... Pozniej zaczął wędrować i niestety wylądował w falowniku (

Nie dał rady sie zregenorwac i odszedl na wieczna rafe.

Karmilem go tylko noca, w ciagu dnia zazwyczaj wypluwał pokarm.