Kto pyta nie błądzi :)

[Grzegorz T]

No to może i ja na początku zaznaczę, że się nie znam. Ale moim zdaniem:

1. Mierzymy PH nie po to żeby znać jego wartość. Powinna być 8,2 i to wiemy wszyscy. Zmienia się ze względu na różną zawartość CO2 w wodzie akwariowej i będzie różna w dzień i w nocy – w nocy będzie spadać. I to też wiemy (pomagamy sobie świeżym powietrzem z zewnątrz do odpieniacza).

2. Mierzymy PH po to żeby zminimalizować skoki w krótkim czasie, bo w/g mnie przynoszą one większe szkody niż długotrwałe utrzymywanie niższego (np 7,6 - albo niżej ze względu na pellety). Jednocześnie zbyt długie utrzymywanie niższego PH spowoduje gorszą kalcyfikacją szkieletów koralowców oraz glonów wapiennych. Jednocześnie pojawią się glony niższego rzędu co z kolei wpłynie na wygląd akwarium - raczej negatywnie.

3. Mierzymy PH, bo jego obserwacja daje nam obraz jakim buforem jest woda ( czyli nasze KH). Duże skoki świadczą o zbyt niskiej twardości węglanowej. Od razu będzie widać kiedy KH poleci poniżej 8.

To wszystko razem ma wpływ na resztę wyników. Złe PH to kiepskie KH a to niewłaściwe poziomy Ca i Mg - może za duże uproszczenie zastosowałem i nie tylko PH jest tu wykładnikiem. Ale wszyscy początkujący, którzy mają małe i niestabilne zbiorniki powinni usłyszeć co z czego wynika i po co to mierzymy.

Z mojego doświadczenia dbajmy głównie o te parametry wody, które możemy zmierzyć i na które mamy wpływ. Pozostałe uzupełnimy podmieniając wodę w akwarium lub dodając specjalnie preparaty.

Więc może i robię źle, może ktoś inny inaczej prowadzi zbiornik, ma więcej doświadczenia ......... ale na razie mierzę PH on line.

[kiflu]

Paweł ale dlaczego nam spada ph ?

[Fox]

Maciek - ale pytasz tak metafizycznie czy tak po prostu? Bo tak po prostu to zgodnie z tym co jest w podanym przeze mnie linku to chodzi i równowagę CO2 w zbiorniku.

btw. - podkreślę jeszcze raz że można żyć i bez mierzenia PH - u mnie nigdy np nie było z nim poważnych problemów - ale nie miałem też nigdy znaczących problemów z NO3, Po4 a mimo wszystko mierzę je regularnie żeby w razie czego drobnymi korektami typu zwiększenie lub zmniejszenie karmienia coś tam sobie "tuningować"

Wczoraj np po pomiarze No3 (absolutne zero na teście z góry czy z boku) wrzuciłem od razu garść pokarmów dla ryb, korali itp. Tak samo z Ph - jak na dworze zimno i okna pozamykane i PH nad ranem spadło do 7.8 to podłączyłem wąż od odpieniacza do garażu i następnego dnia już było lepiej.

Czy coś by się stało gdybym tego nie zrobił? nie wiem, ale mam w koralach i rybach średniej klasy samochód osobowy i jakoś nie mam ochoty na eksperymenty.

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez Fox (wyświetl historię edycji)

[kiflu]

metafizycznie

Zmierzam do tego, że wg mnie zmiany które powodują spadek pH możemy wychwycić na innych testach.

Reasumując, nie mierząc pH w mojej opinii da się prowadzić zbiornik.

Na razie, żadne z adwersarzy nie podał konkretnie dlaczego, tylko tyle, że nie może być poniżej 7,9.

Pomiar pH porównał bym do ABSu w samochodzie, bez tego też się da ale z ABS bezpieczniej.

[Fox]

No właśnie np dlatego że elektroda do ciągłego pomiaru PH jest.. a np do pomiaru KH jakoś nie widziałem w sprzedaży Majątku nie kosztuje w skali akwarium a pomaga.

Porównanie całkiem fajne i trafne..

ps. metafizycznie pH nam spada bo za dużo chuchamy i dmuchamy przy akwarium

[Gość]

Oczywiście, że bez mierzenia pH można prowadzić akwarium.

Ja mierzę bo to podstawa, żeby nie mieć niskiego bo to powoduje problemy typu naloty na skałach,szybach a w efekcie wszystko się kisi.

Myślę, że dbając o to wszystko razem nie będzie potrzeby zakładania nigdy tematów: "Ratunku, co to jest?" "Ratunku lecą mi korale", "Ratunku - nie radzę sobie z akwarium".

Więc wolę utrzymywać jak najwyższe mogę

Pozdrawiam,

Debora

[kiflu]

Debora, a jak dźwigasz pH ? aaa i dlaczego Ci spada ?

A i tu dla przykładu styczniowy TOTM - pH: not measured

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez kiflu (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Debora, a jak dźwigasz pH ? aaa i dlaczego Ci spada ?

Wywalenie węża od odpieniacza za okno załatwiło sprawę przy niskim pH i tym samym zniknięcie dziwnych nalotów w szczepkowym.

[Damian07]

znam też akwarium bez sumpa i z odpienaiczem weipro który nigdy nie pienił ,ale czy to jest dowód na to że adept akwarystyki ma go nie stosować ?

Kiflu nie chcesz stosować nie stosuj ,ale nie pisz że jest nie potrzebny i zbędny bo to nie jest tak do końca . Filtr RO też nie jest potrzebny i można mieć piękne akwarium bez niego ,takich przykładów jest dużo .

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez Damian07 (wyświetl historię edycji)

[Stani]

"Nie wiem Panowie ,ale ph to kluczowy pomiar . Stałe kh przy skaczącym ph będzie bardziej szkodliwe niż zmienne ,wiec pisanie że to pomiar mało istotny jest brakiem podstawowej wiedzy o zbiorniku morskim ."

Damian, znasz Kiflu nie od dzis. Napewno spotkales sie z tym, ze mierzysz pH od lat, i caly czas jest rano 7,9 a wieczorem 8,2 (lub podobnie). Mysle, ze Kiflu taka wlasnie sytuacje mial na mysli, ze skoro pH zbytnio nie skacze, to po co mierzyc ?

Twoja wypowiedz jest tez oczywiscie dobra, bo i Wy obaj i cala reszta swiata wie, ze pH jest b. wazne.

Skoki kH sa czestsze i znaczniejsze i to pewnie powoduje, ze wiecej z nas czesciej mierzy kH. Przy stalym kH, mierzenie pH robi sie nudne

[wojtek-lodz]

Jaki macie sposób na niwelowanie skoków ph w cyklu dobowym?

[Stani]

Duzo osob ma w nocy podswietlone refugium, inni szczepkarium itp. Silny odpieniacz i wezyk za oknem lub wietrzony pokoj tez pomagaja.

[wojtek-lodz]

Czyli przy braku refugium trzeba by otwierać na noc okno lub zrobić jakiś automatyczny zawór przelaczajacy powietrze do odpieniacza nocą na zewnatrz:)

[Fox]

Można nie mierzyć pH i wtedy nie trzeba nic robić

[wojtek-lodz]

Jedyne chyba praktyczne wyjście jeśli chodzi o stabilizację to duże refugium.

[Prospero]

Dla mnie pH to podstawa. Każde dziwne wahanie (niedobicie np. do pewnej wartości lub duży spadek) to znak, że trzeba wcześniej sprawdzić kH potem Ca. W każdym razie gdy były tak duże mrozy i żal było się tak mocno wietrzyć to i pH było nijakie więc zrobiłem przyłącze zza okna wprost do odpieniacza i tym sposobem po nocy rano mam pH nie niższe niż 8.07 a w dzień zwykle oscyluje w granicach 8.27-8.35 max.

EDIT:

Sprawdziłem właśnie i średnia dobowa z ostatniego tygodnia u mnie to pH 8.15.

Edytowane 11 Stycznia 2016 przez Prospero (wyświetl historię edycji)

[karollo_c]

Jezussss czekalem na tekst w stylu pokaz swoje akwarium to powiem ci kim jesteś...Hehe to żałosne ,nie mam czasu na pierdoly IDE z dzieckiem na spacer,zamiast wymyślać sobie problemy.pzdr.Zadumani w swoich racją ludkowiie.

Mnie aquaforest nie sponsorował więc bajkowych SPS nie posiadam.

mobilnie

[Stani]

Prospero, (i inni)

chcialbym zapytac, czy ciagnac powietrze z zewnatrz przy mroznej pogodzie, zauwazyles czestsze wlaczanie sie grzalki ?

[Prospero]

Nawet na chwilę się nie załącza grzałka. Temperatura spada mi w nocy max do 24.5st ale i też nie zawsze. Średnia to 25.5

[Grzegorz T]

Stasiu, nie ma efektu obniżania temperatury wody w obiegu przy zasysaniu powietrza z zewnątrz w mroźne dni. Przynajmniej ja nie zauważyłem. Myślę, że pojemność cieplna zasysanego powietrza jest na tyle mała, że nie wpływa na temperaturę wody.