Znikające blazenki

[opo]

Witam mam problem dwa tygodnie temu kupiłem dwa piękne blazenki percula w pierwszy dzień zamieszkały w ukwiale nie miały kropek były okrągłe chętnie przyjmowały pokarm po wczorajszej nocy zniknol jeden dziś drugi niema zwłok ani nic co mogło się stać? obsada to solarias hexatenia P terapogony jakieś tam krewetki i krab porcelanowy .parametry temp 25 zasolenie 1024 no3 5-10 po4 0.03 kh7.3 koralowce lps i miękkie

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

Edytowane 8 Kwietnia 2016 przez opo (wyświetl historię edycji)

[Mandaryn234]

A nie wyskoczył?

Koledze często przez rewizję dostawał się do sumpa

[opo]

Niema szans korona 11cm Ale w sumpie popatrze na to nie wpadłem

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[Nik@]

Pod szafa tez zobacz, 11 cm nie wydaje się przeszkoda nie do pokonania.

A jak ukwiał dzis wygląda? Bo może błazenek padł i został przez ukwiała zjedzony

[opo]

Pod szafą pusto A wersja z padnieciem nie wydaje mi się dobrą bo wyglądały zdrowo jadly itd

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[volf]

kota masz?

[Nik@]

Może ten błazenek nie padł z choroby, tylko został zabity przez drugiego...

Albo inna teoria: mógł wpaść do rury spływu czy rewizji i tam utknąć? Ewentualnie gdzieś pomiędzy skałami leży martwy, albo został już "zutylizowany" przez wieloszczety

[opo]

Mam kota ale ten darmozjad chodz by mial w misce to by nie zjadł on tylko reaguje na drzwi od lodówki hehe. A blazny dzień po dniu oba zginęły więc teoria o zakatowaniu też raczej nie sam już nie wiem po pracy sprawdzę jeszcze sump

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[Gość]

nie dokładałeś czasem ostatnio żywej skały .. z np ukrytym jakim krabem dzikusem ?

[opo]

Niestety ostatnio w lipcu

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[Nik@]

Fakt, nie zauwazyłam, że obydwa znikneły Jesli masz odkryte akwarium to obstawiam, że wyskoczyły i zjadł kot, albo je gdzieś zawlókł

[opo]

Mam denata tylko teraz czemu padł i kiedy obstawiam ze w sumpie bo przecież przez grzebień by się nie zmieścił

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[Przemek78]

Jakieś 3-4 miesiące temu w czasie podmiany mój ślizg schował się do rury powrotu, tak tylko do kolanka. Nie zauważyłem tego i wyłączyłem pompę. Woda spłynęła do sumpa, kiedy skończyłem podmianę włączam pompę i widzę, że coś słabo pompuje. Wyłączyłem ją wiec i w tym momencie coś mignęło mi w wężu (mam przeźroczysty wąż od pompy) i w tym momencie mnie olśniło. Zdjąłem wąż i wypłynął ślizg, leżał na dnie. Wziąłem go do ręki i dałem do akwarium- wylazł ze skał po 2 dniach, cały pobijany (białe ślady) ale się wylizał z tego. To taka dygresja z cyklu gdzie ryby potrafią wleźć.

Edytowane 8 Kwietnia 2016 przez Przemek78 (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Może przeskoczył przez grzebień i wessało go do rewizji?