Skocz do zawartości
ILUZJONISTA

Sklep, a raczej jego porażka?

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba nie rozumiem. Twierdzisz, że przeciętni akwaryści nic nie wiedzą o sklepach więc powinni płacić grubą kasę za zwierzęta w tak zasyfionych I zaniedbanych akwariach ? Bo ja uważam, że płacąc wymagam – wymagam estetyki, zdrowych i ładnych zwierząt czy roślin.

Nie rozumiesz. Nie będę rozpisywał się ponieważ to forum opiera się na sponsorach, zaś pisząc zaraz wywołam kolejną spinkę. Ale zasadniczo sprowadza się to do tego że firmy sprowadzając zwierzęta, zwłaszcza ryby, są doskonale świadomi że dana ryba nie pożyje dłużej niż dwa tygodnie - do miesiąca. Dlatego też takie dostawy trafiają do różnych sklepów - bo część odbiorców wie o co chodzi, a inni - po prostu chcą zarobić. To samo z częścią korali czy innymi organizmami.

Druga sprawa - zobacz co się dzieje jak jakiś sklep zbytnio schodzi z ceny jakiegoś produktu. Jak długo go sprzedaje... Konkurencja nie lubi "promocji", natomiast przedstawiciel ma wybór komu sprzeda.

Fajnie się czyta także wszelkie relacje z wyjazdów, pomiarów światła na miejscu, czy wody... Wszak to dla naszego dobra - żeby nam się lepiej w zbiornikach życie rozwijało. Dlatego nie należy się dziwić że to wszystko ląduje wliczone w koszty i klient potem płaci za tą ciężką pracę...

Dlatego nie robi na mnie wrażenia już sklep zagloniony, czy jedna zdechła rybka na zdjęciu.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dale - każdy którąś stronę zna od podszewki lub wiec co się dzieje za ladą. Ja akurat swego czasu pracowałem i w hurtowni mięsa i wędlin oraz w piekarni. Gdybym miał brać pod uwagę to co się wyrabiało to już bym z głodu padł. I tu nasuwa mi się powiedzenie.: "Im mniej wiesz, tym dłużej żyjesz".

Ja pochodzę z Wrocławia i byłem w paru sklepach z akwarystyką morską. Nie patrzę na ceny tylko na zaangażowanie pracowników oraz estetyka no i sama atmosfera. Ale w żadnym nie do pomyślenia było to co w tej sieciówce widziałem.


2cacc2e5b32ec2346ce6b46039b7f7acu1292a15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

(...) Ale zasadniczo sprowadza się to do tego że firmy sprowadzając zwierzęta, zwłaszcza ryby, są doskonale świadomi że dana ryba nie pożyje dłużej niż dwa tygodnie - do miesiąca. Dlatego też takie dostawy trafiają do różnych sklepów - bo część odbiorców wie o co chodzi, a inni - po prostu chcą zarobić. To samo z częścią korali czy innymi organizmami.(...)

Coś zamieszałeś ... nie sądzisz chyba że każdy z nas kupuje "nową obsadę" co miesiąc albo sprowadza samemu prywatnym samolotem prosto z rafy ?

tak się składa że kilka z moich ryb i krewetek jest kupiona w sklepie .. dobrze ponad rok temu

a jedyna ryba która mi padła to brzydal który ... wyskoczył ze zbiornika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś zamieszałeś ... nie sądzisz chyba że każdy z nas kupuje "nową obsadę" co miesiąc albo sprowadza samemu prywatnym samolotem prosto z rafy ?

tak się składa że kilka z moich ryb i krewetek jest kupiona w sklepie .. dobrze ponad rok temu

a jedyna ryba która mi padła to brzydal który ... wyskoczył ze zbiornika

niestety ale Dale ma sporo racji. Silva nawet nie zdajesz sobie sprawy ile osób dokupuje co miesiąc obsadę bo wcześniejsza mu padła. Jak duża to jest liczba to wystarczy policzyć ilość sklepów i dostawy kilkudziesięciu korali co dwa tygodnie w każdym.


początek 300 l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silva, ja nie piszę o wszystkich rybach. Czy koralach. Ja piszę że są partie (na przykład określony gatunek z całego frachtu) - zobacz jak jest z chelmonami? Ile osób kupuje, zadowoleni bo ryba zjada "wszystko", a potem, z dnia na dzień pada.

Fajnie jak sklep jest zadbany, jak ryby są zdrowe - wiadomo, klient doceni i wróci. Sporo osób traci obsadę przez własne błędy, ale i sporo doświadczonych akwarystów czasem ma problem, bo nie wiedzieć czemu zwierzak pada. Importerzy i hurtownicy mają to wliczone w cenę.

Sam miałem kilka razy sytuację, jak zakładałem jeszcze zbiornik, kolega miał sklep, nie raz przeglądaliśmy listy dostaw z frachtu, napalałem się na coś, bo i w zbiorniku pusto, i ceny były ponad połowę niższe niż w sklepach (albo i więcej)... Kolega dzwonił i z listy życzeń zostawało kilka pozycji - zawsze jakiś gatunek lub dwa były nie polecane - bo żyją... "ale lepiej odpuść sobie tą dostawę".


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łomatkobosko... Ja mam 3 sklepy w promieniu 40 km i takich rzeczy nie widziałam :( co to jest na ostatnim zdjeciu z jezowcem, to na dnie prócz kraba i muszli? I ten dorodny glon na sarco... :( I nie tylko na sarco, wszędzie glon.

hej oprócz erybki jest cos w Gliwicach chetnie pojadę i pooglądam bo po wizycie w aquario to chce czegos innego strasznie zaglonione zbiorniki z zielonymi nitkami maja szczególnie ten gdzie są zoa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Silva, ja nie piszę o wszystkich rybach. Czy koralach. Ja piszę że są partie (na przykład określony gatunek z całego frachtu) - zobacz jak jest z chelmonami? (...)

a to zmienia sens - teraz 100% zgoda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silva, ja nie piszę o wszystkich rybach. Czy koralach. Ja piszę że są partie (na przykład określony gatunek z całego frachtu) - zobacz jak jest z chelmonami? Ile osób kupuje, zadowoleni bo ryba zjada "wszystko", a potem, z dnia na dzień pada.

Fajnie jak sklep jest zadbany, jak ryby są zdrowe - wiadomo, klient doceni i wróci. Sporo osób traci obsadę przez własne błędy, ale i sporo doświadczonych akwarystów czasem ma problem, bo nie wiedzieć czemu zwierzak pada. Importerzy i hurtownicy mają to wliczone w cenę.

Sam miałem kilka razy sytuację, jak zakładałem jeszcze zbiornik, kolega miał sklep, nie raz przeglądaliśmy listy dostaw z frachtu, napalałem się na coś, bo i w zbiorniku pusto, i ceny były ponad połowę niższe niż w sklepach (albo i więcej)... Kolega dzwonił i z listy życzeń zostawało kilka pozycji - zawsze jakiś gatunek lub dwa były nie polecane - bo żyją... "ale lepiej odpuść sobie tą dostawę".

Co do pierwszej części wypowiedzi słyszałem, że chelmon jest bardzo wymagającą rybą to jak paletki w słodkim. Druga sprawa, że ludziom cierpliwości brakuje przy zakładaniu i za szybko kupują obsadę, widzę to po sobie... Solniczkę mam od tygodnia a już mnie świerzbi aby kupić obsadę czyszczącą i ryby. Ale twardy jestem i trzymam się planu.

Co do drugiej części sprawa jest prosta. Jest popyt to jest podaż.


2cacc2e5b32ec2346ce6b46039b7f7acu1292a15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wytrzymałem i w kostce na filtrze kubełkowym (kostka 27 l), miałem obsadę po tygodniu od zalania (i to jaką... typowa zupa rybna). Wszystkie ryby i krewetki przeżyły do przekładki do większej kostki 9 miesięcy później. A Chelmon? Trudny? Popatrz na to w ten sposób - nie mówię że tak jest, ale przyjmij proszę na chwilę mój punkt widzenia i powiedz co o tym myślisz.

Załóżmy że chelmony są łapane za pomocą środka chemicznego, ogłupiającego je. Załóżmy, że jak ze wszystkim, jest kilka ich rodzajów - droższe, mniej szkodliwe i tańsze, ale bardziej inwazyjne. Do tego mamy kogoś, kto łapie na ilość - czyli kupuje najtańszy specyfik i wali maksymalne dawki, żeby mieć pewność że złapie rybę. Ryba "obrywa", nie wiem, nerki, wątroba, układ pokarmowy... Ryba oczywiście w takim stanie gorzej przyjmuje pokarm, jest upośledzona funkcjonalnie, zestresowana.

I mamy sytuację że ryba nie przyjmuje pokarmu. Przez pewnien czas żyje na tych resztkach które zje, na jakiejść aiptasji, czy innym życiu ze skały. Ale jak mówi przysłowie: "Przy jednej dziurze to i kot zdechnie" - mało myszy, ryba głoduje, bo nawet jak zje to przyswoi tylko część, albo w wypadku nerek czy wątroby jest ustawicznie podtruwana.

I po pewnym czasie mamy efekt. Ryba schodzi a my szukamy przyczyny: "za świeży zbiornik" "pokolec zaganiał" "z głodu padł"... i mamy trudną rybę.


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest. Brałem ryby we wspomnianej tu "amazonce", ryby w workach i tajlandzkich gazetach prosto z boxów. Żyły długo :) Sterylnie to w tym sklepie nie było ale ryba stamtąd była wtedy dla mnie pewniakiem, nawet te wypływane.


f5bbb6b31b93a038f9571a95b4ac476eu1061a932.png

http://nano-reef.pl/topic/77629-katowickie-240l-sump-128/

Akwa 120x40x50 + sump 80x40x40, Obieg NJ 3000, Odpieniacz DIY ala Deltec 1455 Aquabee 2000 igła, Światło Hailea 4x54W + nocne, Dolewka AquaTrend, Dozownik Jebao DP4

Nowy zbiornik:

http://nano-reef.pl/forums/topic/87373-projekt-nowego-szkiełka-150x60x60-w-katowicach/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dale - patrząc po Twojemu to oczywiście masz rację i jest to możliwe. Ale jak jest to prawdy się nie dowiemy. Ja na razie raczkuję i dziś do swojego zbiornika po tygodniu trzymania tylko skały wsypałem piasek. Na razie biało jakbym wapno rozpuścił i nic nie widać.

Ale wracając do tematu dziś udało mi się odwiedzić inny sklep z akwarystyką morską:

aquaPro2000

Steinberger Strasse 13c

31675 Buckeburg

https://korallen.aquapro2000.com/

oto parę fotek - oceńcie

4928070_20160422_163716[1].jpg

4928081_20160422_163720[1].jpg

4928092_20160422_163728[1].jpg

Zdjęcia wykonane telefonem więc nie oczekujcie kokosów. Ale moja opinia jest następująca. Korale zadbane i można kupić, rybki ładne, skała w ogromnym zbiorniku więc jest co wybierać. Co do chemii wody i innego wyposażenia to totalna porażka, brak jakiegokolwiek wyboru, parę testów i innych preparatów i na tym koniec. Jutro prawdopodobnie pojadę do Munster to zrobię więcej fotek no i oczywiście się podzielę z Wami.


2cacc2e5b32ec2346ce6b46039b7f7acu1292a15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ILUZJONISTA, a po co jezdzic i sie denerwowac?! Mozesz zakupic i przywioza Tobie do domu... Znam dwa bardzo dobre sklepy (bylem w obu osobiscie (bo w Szwajcarii bieda), wiec wiem, ze poziom maja b wysoki i dbaja o zwierzaki): whitecorals i korallenzucht.eu.

Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.