co za chamstwo!!!!

[loccutus]

BTW - w sprawie zakładania pułapek na złodziei - to jest broń obosieczna. Czytałem kiedyś na jakiejś stronce takie różne artykuły na temat ranking różnych debilizmów jakie judzie wyprawiają, zdaje sie Nagroda Darwina czy jakoś sie to nazywało - taki text:

Kolesiowi stale kradli rowery, wiec postanowił że wymysli zabezpieczenie. Sporządził mieszanke palną - coś a'la czarny proch i umieścił w rurze pod siodełkiem. W to wsadził zapalnik elektryczny DIY który miał być odpalony przez dynamo rowerowe. Plan był taki że jak zostawia rower załącza to dynamo i jak ktoś uprowadza rower, dynamo generuje prąd i mamy BUM z tej petardy. Złodziej ze strachu ma porzucić zdobycz i wiać. Genialne tyle że gościowi załączyło się to badziewie w czasie jazdy - skutek jest taki że kolo ma dziś sztuczny odbyt :/

[pa_blo]

myśląc tak dalej nigdy się tego nie zmieni. Albo się będzie samemu walczyć o swoje albo wszyscy pozamykajmy się w schronach i czekajmy na koniec swiata.

Może powybija Ci szyby czy porysuje lakier ale za kolpaki juz sie nie wezmie. Sam bedziesz mial nie przyjemnosci z tego i wiecej roboty no ale moze komus innemu pomozesz.

Jak dobrze chwyci to zyly ma poprzecinane na bank a pozniej to niech idzie sie skrzyc.

Moje to moje, ja na to zapracowalem i bronic tego bede.

Oczywiscie to moje zdanie.

[AquaManiac]

Pabo wiesz jak mozemy to zmienic? Glosujac na tych ktorzy chca to kulawe prawo zmienic. Zdaję sobie sprawe co wlasnie zaproponowalem ale innego wyjscia nie ma. Dopuki w prawie istnieje przepis zabraniajacy zakladanai pulapek na zlodziei to w sytuacji kiedy zlodziej nadzieje sie na taka pulapke przegrywasz zawsze.

1. Istnieje bardzo duze prawdopodobienstwo ze zlodziej zapragnie zemscic sie za swoje przeciete zyly, a trafisz akurat na wariata to bedzie Ci opony przebijal, szyb powybija w domu jak Cie nie bedzie, albo tak sie zezlosci ze wynajmnie smutnych panow z kijami baseball-owymi.

2. Jesli pojdzie sie skarzyc (raczej nie pojdzie ale rozpatrujemy kazdy przypadek) to wtedy tez przegrywasz bo zlamales prawo.

Tak wiec jedynym wyjsciem jest glosowanie na ...

[Darekn12]

wiecie kto ma najlepiej zabezpieczone domy w UK?przed wlamaniami?

sami zlodzieje:D:D:Dbyl kiedys o tym program w tv.

ale prawda jest taka ze nigdy nie bedziemy mieli zlotego srodka na roziwazanie tego problemu.

[Tom]

mi szybe wyrabali w aucie i ukradli 2 plyty kompaktowe i batona MARSA.a, i dwie monety do wozka w markecie. a sasiad w bloku mojego ojca widzial z balkonu jak mu sie do auta dobiera 3 dresow, narobil larma o 11 w nocy na to jeden mu odpowiedzial "k.. juz znikamy, tylko sobie radyjko wymontuje"

za to ponoc w PL ma wejsc w zycie teraz prawo "my home - my castle" wg ktorego zlodziejowi bedzie mozna w majestacie prawa odstrzelic jaja w swoim mieszkaniu. nie powiem, kuszaco to wyglada, ciekawe tylko czy nie utknie gdzies miedzy lustracjami i komisjami

[Ertman_176]

Tak a teściowa tez wróg

TA sytuacja którą opisujesz to chyba raczej u nas w III/IV RP

[pa_blo]

@AquaManiac

ja to może mlody jestem ale z tego co pamietam to chyba nigdy bezpiecznie nie bylo. Nie wazne na kogo glosujesz i tak nic nie robia. Obiecuja i to wszystko, a "Ty" szary czlowieczku martw sie sam.

Taka jest prawda. Odkad mi probowali buchnac auto powiedzialem ze nie popuszcze, na policje czekalem prawie 5 godzin a i tak nic nie zrobili. Innym razem jakies gnojki rozwalili mi tylną szybę, wskazalem sprawce policji, a po godzinie ich wypuscili.

Zaluje, ze wogole moja dziewczyna po nich zadzwonila.

Powiedzialem jedno, ja jeszcze zyje i o swoje sie upomne. Latwo nie zapominam.

Po drugie to trzeba zmienic samych nas, a to jest najtrudniejsze. Ile osob zareaguje w bialy dzien gdy komus kradna auto ??

Albo calkiem z innej beczki, jedziesz autem przed Toba byl wypadek ile osob sie zatrzyma ?? nikt, bo kazdy sie boi.

Prawa jest taka ze nie wolno sie bac, jak cos sie dzieje to nie wazne kogo co jest trzeba bronic jak swojego.

Żeby nikogo nie urazic, wyrazam swoje zdanie.

[Pawel2000]

Przecież policja ma ważniejsze sprawy niż łapać złodziei, np ścigać młodzież za picie lub palenie skrętów.

Ja nawet się przyzwyczaiłem do tego że po kradzieży jeszcze musisz odpokutowac na policji za to że pozwoliłeś żeci coś ukradli.

Przypadek pierwszy,dwa lata temu ukradli mi cały samochód, po 2 tygodniach przyszli panowie policjanci w sobote o 5 rano i zaprosilimnie asap na komisariat bo znalezli cieżarówkę z częściami to takiego modelu (szkoda ze w innym kolorze).

W ciągu 2 lat 2 razy okradli mi mieszkanie (na szczeście za drugim razem już tam nie mieszkałem), ale za to na panow policjantów czekałem pod drzwiami (żeby nie zatrzeć śladów) prawie 24 godziny (w tym całą noc), niestety wszystkie okna były otwarte lub szyby były wybite (na szczęście był to środek lata), więc nie mogłem pójść spać.

[Olek]

A ja się spotkałem z wybitnym przykładem debilizmu:). Obkroili mi ( mojej mamie:D) garaż. Jako iż radyjko wbudowane to wybili szybę i porozwalali jakieś papiery ( ulotki itp.). To wszystko. Najśmieszniejsze jest to że w tym garażu stał jeszcze mój markowy rower, narty rossignola nowe,buty i deska z butami. No na szczęscie tego nie wynieśli:)

Wracając do samosądów na złodziejach to zastanawiam ilu z Was by wystartowało z pięsciami do łysego 190cm???

Albo zmieni się prawo, albo powrócimy do omerty.

Z drugiej strony co nam da oko za oko, to nic nie da. Wczoraj skroili ci radio, jutro Ty z ziomkami im wpierdzie*** a po jutrze oni Cię nastukają. Trzeba zapewnić ludziom pracę, utrzymanie, wtedy ograniczy się ilość kradzieży. A policja to już wogóle porażka...

[Hase]

ja moge startowac

[Olek]

A do trzech? z kosami?

[Tom]

@Ertman

w III RP to bylo ale i w germanii sie coraz czesciej zdarza. spoleczenstwo (mlode) biednieje, nie maja perspektyw na prace to szukaja inych zrodel dochodu. mechanizm tego jest taki sam jak kilka lat temu w PL

najgorsze to ze niekiedy, tak jak u mnie, ukradna fanty o wartosci 20zl a narobia szkod na pare setek

Olek madrze prawi, sasiad mojego ojca tez sie z balkonu darl. wyskoczylibyscie do trzech lysych dresow? zadzwonil na policje to przyjechali po fakcie - pewnie czekali za rogiem i sie zastanawiali czy oplaca sie wpier .. zebrac dla radyjka

[Olek]

zadzwonil na policje to przyjechali po fakcie

No rzeczywiście cały dzień spisują ludzi za ćwiarę, czy dresy. Ale ja jeszcze nie słyszałem gdy ktoś opowiadał o jakimś wypadku że policja szybko przyjechała.

[Tom]

paliwa nie maja :haha

[AquaManiac]

Swego czasu w Polsce jadac w nocy omal nie zabilem sie o nieoswietlony woz z koniem i pijaną załogą, nawet szkielka odblaskowego nie mieli, totalnie nic, zauwazylem ich w ostatniej chwili i sam nie wiem jak jakos ich ominalem, auto tanczylo po drodze z 10 sek. - najdluzsze 10 sek. mojego zycia

Natychmiast zglosilem na Policje fakt zagrozenia bezpieczenstwa na drodze, w dodatku podejrzewam ze kradli drewno z lasu bo woz byl nim obladowany. Specjalnie stanalem kilomter dalej w lesie i czekalem kiedy policja przyjedzie - rzekomo juz mieli wyjezdzac - po pol godzinie mi sie znudzilo. Gdyby nie to ze kursowalem wtedy ciagla miedzy Niemcami a Polska i nie mialem na nic czasu to bym ich udupil bo jechaly ze mna jeszcze dwie osoby wiec swiadkow mialem ze nie przyjechali a Policja nagrywa wszystkie rozmowy. Wiec byc moze by bekneli za olanie zgloszenia a zagrozenie bylo olbrzymie, jakby z naprzeciwka cos jechalo to chyba bym dzisiaj tego nie pisal... Tlustych d*p im sie nie chcialo ruszyc a zagrozenie bylo bardzo realne. Wiec co dopiero walczyc z napakowanymi dresami Za male ma uprawnienia Policja w Polsce i za duzo przypadkowych ludzi do ich trafia, niemiecka Policja ma ogromny respekt w spoleczenstwie ale pracowala na niego latami, sa naprawde niezli i czuje sie tutaj bardzo bezpiecznie, mimo iz nie widzi sie ich obecnosci bardziej niz w Polsce, jesli sie cos stanie to zjawiaja sie nagle jak z podziemi w sile paru radiowozow Taka akcje w Polsce widzialem tylko raz: kiedy wysmialismy przez okna w akademiku interweniujacych policjantow (nie bylo to kulturalne, przyznaje bez bicia) - zawezwali posilki i nagle nie wiadomo skad pojawilo sie 6 transporterow pelnych policjantow! Srodek nocy, weekend, duze miasto o wysokiej przestepczosci - a oni zamiast patrolowac ulice zjechali sie wszyscy pod akademik i dobra godzine radzili czy dzwonic do rektora po zgode na nalot na akademik

[loccutus]

A ja wam opowiem o numerze pseudoratunkowym 112

Z Gostynia do Leszna jest około 30km. Pewnego razu jadąc własnie w ten sposób w gostyniu przed wylotowym rondem na Leszno nieomal skasował mnie autobus. Pusty szkolny autobus w środku jechał sam kierowca. Rondo wziął środkiem, zostawiając 2 ślady na klombie, godzina była późna a tam jest wtedy ruch bardzo znikomy a koleś wężykiem pojechal w strone Leszna. wystukałem z komóry 112 i zgłosiłem że jedzie pijane bydle i jeszcze kogoś zabije. Zostałem wtypytany o życiorys, adresy itp i zapewniono mie że wysyłają patrol. 15 km jechałem za gościem i miałem cykora go wyprzedzić choć z przeciwka mało co śmigało. W końcu go wyprzedziłem i podgoniłem troszke w strone Leszna - radiowozu ani widu ani słychu. Dopiero w Lesznie na wlocie stał polonez a w środku dwa grube barany. Podjechałęm opuściłem szybe i sie pytam czy wiedza o tym autobusie - odparli ze tak dostali zgłoszenie i czekają tu se na niego. Ręce mi opadły.... Koleś po drodze mógł już dawno skręcić albo zabić kogoś niewinnego a oni se czekają.

Inny mój przypadek z numerem 112 maił miejsce na dworcu PKP w Lesznie. Zima ślisko, pociągi poopóźniane.. Młoda laska pomyliła pociągi i zamiast do osobówki wsiadła do opóźnionego expresu. Jak sie zorientowała pociąg już ruszał. Nie wiem jak ale otworzyłą drzwi (a co zblokadą ??) i wyskoczyła ale tak nieszczęśliwie że uderzyła głową o peron. Wpadła w jakieś drgawki. Podlecieliśmy z kumplem - Artur na szczęście wiedział jak sie zachować i zajął sie tą dziewczyną a mnie kazał dzwonić na 112. Kurrrr.... ja pier**le brak słów. Nieomal naprawde musiałęm baranowi swój życiorys opowiedzieć, wytłumaczyć sie z ewentulanego pokrewieństwa i podac komplet danych osobowych. W końcu nie wytrzymałem i wrzeszcząc w telefon spytałęm czy w końcu przyjedzie to pogotowie czy ma zamiar jeszcze mnie o ukończone szkoły pytać to mi odburknął że taka procedura... Pogotowie przyjechało po 25 minutach dziewczyne żyła jak ją zabierali ale co było z nią dalej nie mam pojęcia...

Moim zdaniem służby w Polsce mamy kompletnie niekompetentne i traktujące swoją robote na odpier**l - smutne to niestety...