problem z błazenkami

[dziqu]

Witam

mam poważny problem z moimi Nemo:

dwa dni temu jeden z nich zaczął unikać strumienia wody, przestał jeść.

Wczoraj leżał na boku na dnie, a drugi zaczynał się chować, nie chciały jeść.

Dzisiaj obydwie rybki leżą na boku i bardzo szybko ruszają skrzelami.

Nie widać na nich żadnych przebarwień, pasożytów, ran, wyglądają "zdrowo".

Przed tymi objawami dołożyłem Purigen i nowy odpieniacz Resun sk-300.

W akwarium jest Xenia, Sexy Shrimp, krab Mithrax (z nimi nie ma problemów).

Parametry:

temp - 25

zasolenie 1.022

ph - 8

kh - 10

nh4 - 0

no2 - 0

no3 - 5

po4 - 0

proszę o porady.

[xEndriu]

Może podmiane zrób i zwiększ trochę zasolenie ?

[tadzik443]

Może podmiane zrób i zwiększ trochę zasolenie ?

Ryba lepiej sie plywa w mniejszym zasoleniu niz wiekszym

Wysłane z mojego SM-G900F za pomocą Tapatalk 2

[chmieles2]

Masz węgiel?

[dziqu]

Węgla nie mam,

Zasięgałem porady w sklepach z morszczyzną i jeden sprzedawca zasugerował pasożyty w skrzelach, inny zbyt mały poziom tlenu w wodzie.

[Nik@]

A te rybki są od dawna u Ciebie czy prosto ze sklepu? teraz masz resun, on sporo babli wpuszcza do wody, to może nie jest problem z tlenem. Ale jesli rybki cięzko dysza, to może zdejmij kubek z odpieniacza, pozwoli to lepiej natlenic wodę

Edytowane 4 Maja 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[piotr7]

Po co co purigen przy takich parametrach?

P.

[dziqu]

Rybki są u mnie od sierpnia.

[Nik@]

A jest jakaś szansa, że zasolenie jest wyższe? Może spławik źle pokazuje, albo refraktometr rozkalibrowany? Masz mozliwośc sprawdzic zasolenie, żeby się upewnic? Jesli bedzie ok, to ja bym spróbowała podac jakies lekarstwo na pasozyty i postarałabym sie jak najbardziej natlenic wodę. resun bez kubka fajnie natlenia.

[strzelba26]

kąpiel w http://erybka.pl/product-pol-1950-Preis-Coly-250-ml.html powinna pomóc. można w głównym baniaku, ale polecam oddzielną kąpiel: 50ml preparatu na 5 litrów wody przez 20 minut.

[dziqu]

Hej,

w temacie choroby moich Nemo chciałem dodać, że przyczyną był zbyt wysoki poziom zasolenia.

Po przeczytaniu porad zrobiłem podmianę wody (czyste RO) i sprawdziłem zasolenie, dalej było 1.022, potem test zasolenia w sklepie i 1.046.

Tak więc mój hydrometr, jak się okazało, pokazywał to co chciał i każdy pomiar miał inny wynik. Zwykle robiłem tylko jeden pomiar, co okazało się bardzo dużym błędem. Rybki przeżyły i są ok.

[Nik@]

O rany, to faktycznie konkretnie przesolone... ale najwazniejsze, że rybki przetrwały. Mam nadzieje, że nie doznały jakiegoś trwałego uszczerbku.

A jutro podjadę do sklepu sprawdzic, czy mój spławik pokazuje prawidłowo Co prawda nie mam żadnych objawów przesolenia czy niedosolenia, ale lepiej dmuchac na zimne

W tym momencie stałam się bardziej przekonana do spławika, którego uzywam. takiej wartości jak 1.046 nie ma nawet na skali, więc nawet, jesli podzialka pod wpływem wstrząsu przesunie się w górę czy w dół, to błąd pomiaru nigdy nie bedzie tak wielki, jak potrafi byc przy rozkalibrowanym refraktometrze. Może kup sobie spławik tak kontrolnie na przyszlośc? Skala na spławiku JBL jest od 1.016 do 1.028, więc nawet, jesli przesunie sie kartka z podzialką 2 mm w te czy wewtę, to do 1.040 nie ma szans przesolic, ani nawet do 1.030