Skocz do zawartości
michał

wurdemanni z Reefshopu

Rekomendowane odpowiedzi

Dear Przemysław

According to our manager the shrimp is indeed Lysmata wurdemani

(peppermint shrimp) it's from Indonesia the only difference maybe on the

color brightness compare to from the Caribbean Sea.

I also attached picture of other shimps Rynchocinetes sp.(hingeback

shrimp)

Regards

Shirly

Szirlij pisze "...only difference maybe in color brightness...", czyli jedyna różnica może być w intensywności ubarwienia.

zwracam uwage, ze zamieszczone przez Michala zdjecie pokazuje krewetke, ktora różni sie od wurdermani w atlasach (jak tez tych z mojego akwarium) nie tylko , ale przede wszystkim rysunkiem, a nie intensywnością ubarwienia. dlatego wyglada na to ,ze Szirlij albo nie wie co wyslala, albo leci sobie w kulki.

inne sprawa to wyjasnienia Przemka , ze u niego krewetki jadly aiptasie.

moze w tym stadzie w akwarium rzeczywiście sa wurdermani wymieszane z tymi dziwakami ? jednym słowem co sie wlasciwie kupi jest kwestia co da sie zlapac w sklepie do siatki...


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wszystkie krewetki ztej dostawy tak wyglądają - kupiło je wiele osób, z kilkoma z nich rozmawiałem na gg - potwierdzali również, że aiptasie im znikają.

Zdjecie które wysłałem do Shirly:

lysmata-last-shipmentjpg.jpg

więc na pewno mówimy o tych samych krewetkach co Michał.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Sprawa się nieco rozjaśniła - są to krewetki z gatunku

Lysmata kuekenthali - także jedzą Aiptasie - co sam mogę potwierdzić - podobna informacja jest zresztą na poniższej stronie.

http://www.meerwasser-lexikon.de/de/55/1150/Lysmata/kuekenthali.htm

Po tym pości eotrzymałem telefony od wielu osób które zakupiły je u nas - potwierdziły również że aiptasie znikają - w jednym przypadku ich stan liczbowy się nie zmienił - ale to najprawdopodobniej w wyniku bardzo czestego karmienia(3 razy dziennie - wg słów rozmówcy)

Osoby które będą chciały zwrócić krewetki - proszę o kontakt.

Za zamieszanie spowodowane pomylonymi nazwami przepraszamy.

Pozdrawiam

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

troche naciagane to co piszesz ale znowu bede to tlumaczyl brakiem czasu

moim zdaniem jest to Lysmata galapagensis na tej fotce wyglada identycznie jak te, ktore miales w ofercie. Dla porownania podaje raz jeszcze link foty krewetki z mojego akwarium

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie kolorki podchodzą pod tą co napisał Michał

Dalej czekam na jakieś cuda że zaczną znikać aiptasie.

Jak będe mieć czas to dokłądnie policzę ile tego badziewia mam i porobie zdjęcia (by nie zapomnieć jakiej wielkości są)

Po 2 tygodniach znowu policze i znowu zrobie fotki jak narazie wiem jedno że te co widziałęm z przodu dalej są.


Było mineło - akwarium to już wspomnienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie się tu nie zgodzę - wyglądem oba gatunki sa podobne - tylko prosze zauważyć najbardziej istotny szczegół - rejon WYSTĘPOWANIA!

Dostawy przychodzą z Bali(Indonezja) - natomiast Lysmata galapagensis pochodza z wschodniego Pacyfiku - natomiast dostawy mamy z Indo-Pacyfiku!. Dlatego tez nadal twierdzę, że nie jest to gat. L. galapagensis - nie wierzę w to, że eksporter mający swoją siedzibę na wyspach Bali ściąga krewetki z rejonu odległego o kilkanaście tysięcy km!(Bo i po co pytam?)

Pragnę tylko przypomnież iż wg literatury L. galapagensis występują w okolicach:

Bahia Magdalena, Baja California; Gulf of California, southwestern Mexico to Acapulco; Panama; Galapagos Island - są to dane z 2000r( http://www.scielo.sa.cr/scielo.php?pid=S0034-77442003000100025&script=sci_arttext )

Myślę ze ten argument jest wystarczający i chyba niepodważalny.

Pozdrawiam

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Przemku

Wiem jedno ja sobie zostawie te krewetki nie widzę sensu ich odsyłać (szkoda mi ich meczyć)

To fakt że sa z innego reiony świata ale nawet wystarczy popatrzeć na nasze rodzime kreweki bałtyckie

jakie sa podobne do krewetek z Grecji.

Czym sie już żywią to już nie wiem.

Teraz tylko trzeba je jeszcze bardziej odganiać od jedzenia choć są naprawdę natarczywe przy karmieniu.

Ale jak bedzie okazja to przy karmieniu je wyłapie :D i do panela polecą a tam jest kilka ładnych skałek z pięknymi "szklistymi" jak zda to egzamin to będe pojedyńczo wkładał skałki z głównego zbiornika.

Jednak myśle Przemku że nieraz lepiej dać zdjęcie tego zwierzaka z akwarium niż ze strony.


Było mineło - akwarium to już wspomnienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tynio - ależ ja nie upieram się ze sa to wurdermani - jest to ewidentnie nasza wina, ze nikt im się bardziej nie przyjrzał po transporcie - pozostaje mi tylko za to przeprosić(i zaproponowac zwrot lub upust cenowy). Natomiast co do opisania gatunku który to faktycznie jest - wg mnie jest to Lysmata kuekenthali - nie znam innego gatunku który zamieszkiwałby ten rejon świata. Porównanie do naszych bałtyckich jest nie do końca prawidłowe - one sa u nas od dłuższego czasu - nie od dziś, nie od 3 czy nawet 5 lat.

Nie można tu się opierac na fakcie - że sa podobne - moga być podobne a mieć inne upodobania żywieniowe itd.

Myślę,że kluczem do określenia gatunku jest tu sprawdzenie i wyszukanie wg kryteriów:

a) przybliżone określenie gatunku wg barw, kształtu(Hypolysmate sp., Palaemon sp., Percilimenes sp. itd)

:D określenie rejonu występowania

c) zawężenie grupy gatunków do tych najbardziej prawdopodobnych

Niewłaściwie jest używanie skrótu myslowego ze może one migrowały w tamte rejony(choć jest to mało prawdopodobne) - to podobnie jakby widząc skaczącego "delfina" w Bałtyku sugerować się kształtem i sądzić ze to mały butelkonosy(np.) a nie nasz rodzimy morświn. :D

Natomiast faktem jest że nie tylko u mnie aiptasie znikają - nalezy jednak pamiętać, ze podobnie jak wurdermani, pojedyńcze(czy nawet 2-3 sztuki) mogą nie atakować ukwiałów.

Pozdrawiam

Przemysław Cybulski


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ba, Wurdemanni nawet w grupie nie zawsze zjadaja Aiptazje, znam kilku ludzi ktorzy maja grupe Wurdemanni a w akwarium zawsze pewna stala populacje Aiptazji.


http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej
_____________________________________________________________________

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Przemek

popraw link, bo nie bardzo chce chodzic

@AquaManiac

mam trzy sztuki i aiptazja nadal dobrze wyglada. Karmienie ryb ograniczylem do minimum i probuje dojsc do przyczyny dlaczego krewetki jej nie jedza. mam DSB i podloze jest bobate w roznego rodzaju organizmy, moze znalazly inny pokarm, ktory im bardziej podpasowal niz ten dedykowany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Przemek

argument, ktory wysunales odnosnie REJONU WYSTEPOWANIA nie przemawia do mnie a z pewnoscia nie jest niepodważalny, poniewaz link ktory podales dotyczy zbioru prac opisujacych rozne organizmy zywe wystepujace w zlewiskach wod m in. Basenu Polnocnopacyficznego, B.Gwatemalskiego, B.Mexykanskiego, B.Polnocnoamerykanskiego - ogolnie mowiac wod okalajacych Ameryke Srodkowa. Brak natomiast w tym materiale jakichkolwiek danych o zwierzetach wystepujacych w innych oceanach wiec na podstawie wyzej wymienionego artykulu nie mozesz wykluczyc wystepowania L. galapagensis w Indo-Pacyfiku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie uchowała się 1 wundermanii i bedac sama zjada tylko małe apitasie. Nie rusza dużych.

Zresztą jak kupowałem wundermanii to poinformowano mnie że duże róże należy najpierw wytłuc joes juice czy czymś takim, a potem pozwolić krewetkom dokończyć robote, bo za duże się po prostu nie zabierają.

Więc przyjrzyjcie się czy te małe znikają.


550L, ATI BM 200, 2x Tunze Stream 6100, Nano Wavebox + UPS, obieg OR3500, 2x80W 2x54W T5 + 210W LED CREE, sciemniane oswietlenie, komputer Profllux II plus EX, sump 110L, filtr z Bio pellets ok 1L, chłodziarka AM500, 65kg LR, 25kg LS, pokolce , błazenki, anthiasy i inne, głównie korale LPS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał - ależ oczywiście, że nie jest to wiążące źródło - prosze zobacz link który podałem wyżej do meerwaser leksikon - tam dokładnie masz zaznaczne na mapie występowanie tych krewetek. Tan i nigdzie indziej(wschodni Pacyfik) - to chyba dosyć wyraźne określenie rejonu geograficznego.

Dla przypomnienia Lysmata kuekenthali :

http://www.meerwasser-lexikon.de/de/55/1150/Lysmata/kuekenthali.htm

widnieje tu wpis który potwierdza że te krewetki także zjadają aiptasie.

a tu krewetki przy których się upierasz :D(Lysmata galapagensis) :

http://www.meerwasser-lexikon.de/de/55/859/Lysmata/galapagensis.htm

ewidentnie dzieli je ogromna odległość

Pozdrawiam

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Michal - korale.pl Piotr ma na 100% wundermani sam biore od niego 2 sztuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Przemek

odleglosc spora tak na oko ok. 15tys km, ale czy oznaczenia sa dokladne? Wschodni Pacyfik i jeden punkt... raczej slabo. Poprawilem to w/g zrodla ktore podawales wczesniej. 456-garnele.jpg

(zielone - L. galapagensis, pomaranczowe L. kuekenthali)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przemek :

{...}Natomiast faktem jest że nie tylko u mnie aiptasie znikają - nalezy jednak pamiętać, ze podobnie jak wurdermani, pojedyńcze(czy nawet 2-3 sztuki) mogą nie atakować ukwiałów.

Pozdrawiam

Przemysław Cybulski

ja mysle ,ze to nie zalezy od wielkosci aiptasii, czy wielkosci stada krewetek tak bardzo , ale od tego jak sa przeglodzone.

u mnie sa dwie, i po 10 dniach jak zaczely jesc aiptasie to w ciagu nastepnych 10 nie zostal ani jeden pasożyt , przynajmniej na widoku. jak przestawialem skale to ogladalem kazdy kawalek i nie zauwazyl zadnej aiptasii takze pod spodem.

tyle tylko , ze u mnie w tym czasie nie bylo procz kraba, i malych slimakow zadnego innego zycia. wiec nie bylo co karmic. _nic_kompletnie_ nie bylo wrzucane do akwarium w sensie pożywienia. mogly jesc tylko to co znalazly na skalkach.

duza aiptasia to jaka jest ? u mnie najwieksze mialy jakies 2,5/3 cm. ale takie byly moze 2. kilkanascie mniejszych 1/1,5cm i calkiem sporo kurdupelkow. wszystko zniknelo w ok. 10 dni za sprawa 2 krewetek.

btw, czy to prawda jest , ze wurdemanni zostawiaja sobie pojedyncze egzemplarze aiptasii jako ferme hodowlana, zeby miec na czarna godzine jakies pozywienie ?

slyszalem od kogos taka koncepcje. jak napisalem wyzej ja u siebie w akwa nie potrafie zlokalizowac zadnego egzemplarza, ale kto wie, moze gdzies jednak jeden siedzi ?


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.