Przyklejanie szczepek do skaly

[bohen]

Witam. Jestem ciekaw jakie macie patenty aby dokleic mala skalke z juz podrosnieta szczepka do skaly glownej. Nie ukrywam ze wole jak sa korale przyklejone do skaly bo zawsze podczas sprzatania jakiegos trace i spada. A nie ukrywam ze wyciaganie calej skaly z akwarium jest nie lada klopotliwe

[lufcik]

Wcale nie trzeba patentu, dajesz małą kuleczkę z kleju dwuskładnikowego pod podstawkę i dociskasz do skały i jest ok.

[chmieles2]

Klej, tylko trzeba 1 patentu - jak to trzymać póki nie zaschnie. Preis zasycha błyskawicznie, dla mnie zbyt szybko i trzyma jakoś tak niepewnie - nigdy nic nie odpadło ale mnie on zawsze niepokoi Wszystkie innego to kwadrans do kilku godzin.

I ja osobiście raczej podstawki wtedy odrywam, chyba, że miękki

[AnT]

Patent jest jeden(sprawdzony) wył.cyrkulacje w akwa nawet na 30 minut spokojnie

Niech pracuje tylko obieg i mozesz smiało klejić

Czy to dwuskładnikowy,żel czy jakiś polimer

Acha te 30 minut to już licze jak sobie poprzyklejam to co chce do skały

Tak że więc akwa na obiegu i godzine śmiga

[maxiu9]

Kropelka w zelu ja uzywam

[bohen]

Probowalem z dwuskladnikowym aquaforestu oraz aquamedica i jakos mokrej skaly nie bardzo chca sie trzymac

[Piotr1]

Milliput dwuskladnikowy ja kleje bez wylaczania obiegu i trzyma pieknie.

[Nik@]

Ja używam albo miliputa, albo kropelki/pattexa/tesa w żelu, zależnie od tego, co do czego chcę przykleić. Jeśli korala do podstawki lub kawałka skały, to robię to "na powietrzu" którymś z wymienionych cyjanoakrylem w żelu. Wyciskam troszkę na osuszona w tym miejscu skałę/podstawkę i delikatnie kladę korala. Czekam minutkę i chlup do wody. Staram sie ten koral z podstawką dać w miejsce, gdzie nie wieje, żeby nie odpadł nim klej zastygnie, lub najpierw do pojemnika z wodą na chwilę. Nigdy nie robię tak, że wyciskam klej pod wodą na skałę, a potem kładę korala na to. Jeśli już muszę przykleić koral do skały bez podstawki, to na powietrzu kropelka na osuszony w klejonym miejscu koral, a potem szybko celuję w miejsce, gdzie ma zostać przyklejony i trzymam bez ruchu z pół minuty. Niestety kropelka w żelu czy inny cyjanoakryl w kontakcie z wodą natychmiast zastyga na powierzchni, robi sie na nim taki kożuch, więc chcąc tak przykleić korala trzeba go nieco "wkręcic", aby przerwać zastygniętą powłokę i umożliwić kontakt płynnego kleju ze skałą.

Jeśli kleję podstawkę/skałkę z koralem do skały, to robię kulkę miliputa i po 15 minutach przyklejam ją do podstawki, potem wkładam do akwa, dociskam do skały i zostawiam. Czasem zdarza się, że odpadnie, jeśli próbuję przykleić pod kątem jakąś podstawkę, wtedy staram się inaczej - małą kulkę miliputa wciskam w skałę, drugą kulkę na podstawkę i po 10 minutach przyklejam jedno do drugiego.

Największy problem mam z grzybkami. Ani igła, ani klej nie działa. Igłę z "nawleczonym" grzybkiem czasem trudno wbić, jeśli skała jest twarda. A nawet, kiedy eis to uda, to grzybek w miejscu przebicia często suwa się po igle do góry tracąc kontakt ze skałą. Na klej nie ma szans. Próbowałam, ale grzybek wydziela tyle śluzu, że klej się go "nie ima". Wtedy trzeba grzybek dać do jakiegoś kubeczka czy małego słoiczka razem z małym kawałkiem skały, włozyc z tym słoiczkiem do akwa w miejsce, gdzie nie wieje i poczekac, az sam sie przyczepi.

[Dasti]

Nik@ napisała fajną i sprawdzoną instrukcję jak kleić korale

[Nik@]

Pomysł na grzybki podsunał mi Zielony Mintaj, sprawdziło się Grzybek siedzi w akwarium w miejscu, gdzie nie ma tornada, w szklaneczce po nutelli, położony na kawałek skałki. Za tydzień pewnie będzie już przyssany na amen.