Scopas odbarwienia, brak apetytu, przyspieszony oddech POMOCY :(

[endriu0]

Witam, mam problem z moim scopasem. Do tej pory nie było z nim żadnych problemów jadł wszystko, mrożonki, suche, algi nori. Tydzień temu przelał mi odpieniacz i od tamtej pory tak strasznie wygląda. Nic nie chce jeść. Moje anthasy miały podobne przebarwienia, ale po jednej nocy im zeszło.

Do tej pory to zrobiłem podmianę, wrzuciłem czosnek i węgiel do sumpa no i staram się go nie stresować w ogóle. Czy coś więcej można poradzić czy tylko czekać? Ryba była u mnie bardzo tłuściutka, no ale po tygodniu nie jedzenia, widać że zaczyna jej się brzuch zapadać. Poniżej fotka.

Przez pierwsze 3-4 dni siedział cały czas w swojej kryjówce, od ostatnich 2-3 dni zaczął powoli pływać po akwarium, ale jeść nie chce dalej :/. Moczyłem w czosnku jedzenie, ale się nie skusił. Reszta ryb w bardzo dobrej kondycji.

[akvarius]

Czosnek nie pomorze to zatrucie a nie infekcja bakteryjną jeśli odpieniacz ci przelał sprawdź no3.po4 to mogło spowodować sres ,rybie podaj banana ,algi ,szpinak ,mrożonki sobie odpuść przez kilka dni

[endriu0]

Dawałem algi z klipsa nie chciał jeść, sałaty tez nie chciał, suchego. Tydzień nie je, ale mrozonki daje reszcie ryb i nie chce się skusić :/

[endriu0]

Ktoś coś na ten temat wie więcej?

[Nik@]

Czosnek podobno działa tak, że rybki chętniej jedzą, pokarm nasączony czosnkiem bardziej im smakuje. Ja bym nadal moczyła pokarm w soku z czosnku. Ale tylko w przecedzonym soku, nie dodawaj miąższu. Do tego witaminy.

Pisałeś, że rybka ciężko oddycha, zdejmij kubek z odpieniacza co jakiś czas na pół godziny czy godzinę, niech woda się dobrze natleni.

Sprawdź też wszystkie parametry, w tym zasolenie. Pisałeś że przelał odpieniacz, daj watę, niech wyłapie zawieszone cząsteczki. Może zmniejsz nieco zasolenie, jeśli utrzymujesz je w wyższych granicach, sprawdź też temperaturę wody. Pożycz od kogos inny termometr, salimetr, albo sprawdź w sklepie. Jeśli to nie parametry, to może jakiś pasożyt? Masz krewetki czyszczące lub doktorka? Czy wprowadzałeś nowe rybki? Jakieś inne zmiany w akwarium? Nowa skała z koralowcami?

Z tego, co słyszałam od kolegów z forum scopas to nie jest łatwa do utrzymania rybka tak czy siak, skoro ciężko oddycha, trzeba jej pomóc i zapewnić więcej tlenu, to jest najważniejsze moim zdaniem, zaraz po tym testy wody, oczyszczenie jej i zadbanie o wartościowy pokarm.

Jeśli to wina jakiegoś przyniesionego z inna rybką czy w skale pasożyta, to zastanowiłabym się nad podaniem leku.

Edytowane 12 Czerwca 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[endriu0]

Moim zdaniem jest to jakieś zatrucie piana z odpieniacza, ewentualnie zjadł coś co z kubka wyleciało. Jeśli chodzi o parametry to ok, zasolenie 35, woda kryształ. Pasożytów na ciele nie ma, mam doktorka. Wprowadzać nic nowego nie wprowadzalem. Dziś mija 8 dzień nie jedzenia. Do tej pory ryba najlepsza jaka miałem. Ciągle przy szybie, w ruchu, jadła wszystko, tlusciutka. Na początku po zdarzeniu siedziała w kryjowce, a od 3-4 dni pływa juz po zbiorniku jak wcześniej. Ale jeść nie chce to jest najgorsze :/. Juz widać ze wychudla, choć u mnie ryby grube pływają.

[Nik@]

I jak rybka? Natleniasz wodę? może jakiegoś pysznego glona z czyjegoś dojrzewającego baniaka spróbuj zdobyć.

[endriu0]

Mam dsb, ale on na jedzenie nie patrzy w ogóle. Algi / sałatę, wszytko omija szerokim łukiem :/. Odpieniacz chodzi cały czas, także w tej kwestii nic nie zmieniałem. Dalej ma odbarwienia i nie je :/ od soboty zeszłej.

[Piotr1]

A cialo jak wyglada? Moze to odinoza albo ospa?

[endriu0]

No tak jak na zdjęciu. Odbarwienia w kolorze białym. Pasożytów nie ma jak w przypadku ospy, doktorek ogląda go co jakiś czas. Najgorsze że nie chce nic jeść.

[Nik@]

A czy rybka nie ma jakiejś infekcji pyszczka? Może warto wlać jakiś lek, szkoda go. Czy on normalnie ma taki ciemny ślad?

[endriu0]

Normalnie miał taki, bo cały był w takim kolorze. Bardzo ciemny a czasem i czarny nawet. Ogólnie do tej pory okaz zdrowia.

[Nik@]

Nie wiem, co Ci poradzić, podałabym chyba jaski lek na infekcje. Może faktycznie przelanie odpieniacza spowodowało u niego jakąś chorobę grzybiczą czy bakteryjną.

[endriu0]

Jakiś tylko jaki tu jest najważniejsze pytanie.

Banana sałaty alg glonów nic dzisiaj nie ruszył.

[Piotr1]

Mi to wyglada na odinoze. U mnie od scopas sie zaczelo a potem poleciala cala obsada, nie pomagaly zadne leki.

[Creol]

Zdecydowanie przyczyna bylo przelanie odpieniacza. Te ryby sa bardzo wrazliwe na wahania parametrow. Kiedys, gdy zastanawialem sie nad obsada do akwa, czytalem na jakims forum anglojezcznym o tych rybach, ze wlasnie najbardziej stresuja sie gdy sa jakies wahania w akwa. Czesto tez lapia choroby bakteryjne. Pisali tam tez o jakims skutecznym leku na choroby bakteryjne (tylko nie moge teraz znalezc gdzie dokladnie to opisywali). Lek sobie zanotowalem- Mayacin 2. Ale nie wiem czy akurat to sie tyczy Twojego przypadku. Musialbys sprawdzic objawy etc.

[endriu0]

Od przelania się zaczęło wszystko. A masz jakiś odpowiednik tego leku, tak żeby go można było dostać w Polsce bez problemów? Albo coś podobnego?

[Nik@]

Może ten? http://erybka.pl/product-pol-1281-Microbe-Lift-Artemiss-473-ml.html nic lepszego nie znalazłam ale nie szukałam długo. Zadzwoń jutro do jakiegoś pobliskiego sklepu może coś poradzą

Albo może zadzwoń do kolegi z forum weterynarza, pisał ostatnio o skutecznym leku na ospe, może i na scopasa znajdzie radę

[tist]

Ten lek się nazywa Maracyn two. Z tego co wiem produkcja antybiotyku została tymczasowo wstrzymana (może już ruszył, tego nie wiem). Ale głównym składnikiem aktywnym było minocycline, prawdopodobnie dostępne u weterynarza na zamówienie.

[Piotr1]

Ja bym sprobowal jeszcze z lekiem prodibio, jest lagodny dla rafy.

[Nik@]

Jak tam rybka?

[endriu0]

Nie chce jeść dalej, strasznie wychudł. Od dzisiaj kąpie się w zoolek'u trypaflavin. Najpierw 5-10min kąpieli w 10ml płynu na 5l, a teraz się moczy kilka godzin w 10ml na 20l wody. Nie miałem w okolicy nic innego, przeciw bakteryjnego. Próbuję to, jedyna opcja, bo samo nie chciało schodzić niestety :/

[endriu0]

Po kąpieli 24h w trypaflavin'ie zastosowałem miedź. Zostało mi już tylko mieć nadzieję że się wyliże :/

[Nik@]

Trzymam kciuki za powodzenie leczenia. Oby zaczął jeść..

[tist]

Szkoda biedaka, oby z tego wyszedł