Skocz do zawartości
12dot12

Akwarium morskie "bezobsługowe" - czy to w ogóle możliwe?...

Rekomendowane odpowiedzi

Widzialas te rybki w 30 l zbiornikach, ale moze wezmiesz pod uwage to, co napisali przedmowcy "im wieksze tym latwiej" ? Poniewaz napisalas, ze "nie znasz ich wymagan", to zajrzyj do leksykonu, tam jest duzo informacji, i jesli poczytasz o np: Magnifica to juz na poczatku znajdziesz informacje, ze zbiornik powinien miec przynajmniej 200 - 250 litrow. "Bangai" chcialby ok. 300 litrow itd.

Wydaje mi sie, ze pojemnosc 30 litrow nie pozwoli na hodowle wiekszosci ryb. :rtfm:

Zreszta, co to za pomysl, trzymac MORSKIE ryby w 30 litrach ? Po co ?

Pytalas o "akwarium bezobslugowe"...

Woda z akwarium paruje i przez to zwieksza sie zasolenie. To nas zmusza do uzupelniania wody, przynajmniej kilka x dziennie. Nie ma sprawy, bo wystarczy zamontowac automatyczna dolewke.

Podczas urlopu, rybki mozna karmic suchym pokarmem, podawanym z karmnika. Lampa moze sie wlaczac automatycznie, zgodnie z nastawionym na "zegarze" czasem.

Ryby jedza, trawia i wydalaja. Tu sama filtracja filtrem kubelkowym moze byc za slaba. Zreszta, kubelek niczego na zewnatrz nie "wyfiltruje". Mimo, ze i Jacek wspomnial, ze bez odpieniacza mozna zyc, to mozemy go poprosic o zdjecia jego odpieniaczy. :thumbup: Oczywiscie, Jacek ma tez korale i to ladne. Ale nie wiem, z jakiej racji, z gory zakladac, ze jak korali nie bedzie to ryby moga zyc w swoim syfie ?

To wszystko sklania mnie do wniosku, ze tej ilosci sprzetu nie da sie ladnie schowac przy 30-to litrowym akwarium. Mozna zalozyc kaskade i wpuscic jednego lub dwa Gobidony, ktore zreszta w naturze przebywaja wiekszosc zycia na koralach...

Inna bajka; gdy zbiornik ma 200-300 litrow i w szafce stoi sump z tym calym kramem.

Mozemy tu sobie dyskutowac bez konca, ale bez podania litrazu jaki planujesz, wiele fajnych rad bedzie bezuzytecznych.

Edytowane przez Stani (wyświetl historię edycji)

120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

pierwszą solniczkę (na wiosnę) wystartowałem bez odpieniacza i niestety wszystko padło - na szczęście nie wiele tego było ale straszny syf się zrobił i nawet zrezygnowałem z morszczyzny. dojrzałem jednak do kolejnej próby i na początku sierpnia zalałem znów zbiornik -ten sam 112l. teraz sucha skała i "oryginalny odpieniacz" złożony na szybko z dostępnych materiałów tj. pompka 800l/h+bytelka po mineralce 1,5L+wężyk + kolanko i żadnych plag.

w połowie sierpnia zaliczyłem kolejną porażkę ale to już moja wina i przyjąłem to na klatę :) - zaczęło się od zamówienia kilku sporych korali które były chyba źle trzymane przed wysyłką i przyszło do mnie szambo. wodę (szambo straszny syf) odlałem a korale do zbiornika bo może odżyją w końcu nie wyglądały na ubite a w kiepskiej wodzie spędziły raptem kilka godzin... już na 2gi dzień zaczęły się problemy i ostatecznie w akwarium miałem szambo ale uruchomienie odpieniacza i odżywki dla bakterii załatwiły sprawę w niecały tydzień.

podsumowując może zbędny wywód - pewnie bez odpieniacza da się ale dla początkującego nie polecam, nie kombinuj po swojemu dopóki nie masz doświadczenia a obsługa odpieniacza to nie jest jakiś problem.

nie polecam tez małego zbiornika. tu działa to tak samo jak w słodkim - większy jest łatwiejszy. nawet samo zasolenie bardziej skacze bo odparowanie wody 100ml/ dzień w 30L a w 100L to nieporównywalnie większy skok zasolenia w 100 nawet nie zobaczysz róznicy a w 30L to już spowry problem. podobnie z dolewką.

poza tym po założeniu 30L prędzej czy później i tak przejdziesz na większe akwarium więc szkoda inwestować w szkło i sprzęt który potem wyrzucisz.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok :) dziękuję wszystkim za rady.

W takim razie jestem zmuszona zrezygnować - póki nie zdobędę miejsca na dużą solniczkę :) Wtedy na pewno tu znowu zajrzę.

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

szkoda. ale czasem lepiej poczekać i zacząć jak należy żeby nie narobić sobie problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zaproponuję troszkę inne podejście. Zamiast upierać się na rybki w 30l (co moim zdaniem nie ma sensu) to można spróbować podejść do tematu z drugiej strony i zrobić piko rafkę bez ryb, same proste korale ew. jakieś maleńkie krewetki lub krabiki.

Bez ryb nie ma codziennego karmienia, łatwiej utrzymać parametry, może być bez odpieniacza (wystarczy skierować pompkę na taflę wody i się natleni), co tydzień mała podmianka wody zadba o dobre parametry. Po jakimś czasie można pokusić się o jakieś delikatne dokarmianie koralowców i bezkręgowców. Akwarium prawie bezobsługowe. A spokojnie można znaleźć kolorowe grzybki, zoasy, xenie itp. łatwe w utrzymaniu koralowce.


było 450 l. (180x50x50).
jest 100 l. z panelem (80x50x35) - Setka ze śledzikiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rysio - korale odpadają. Zdecydowanie. Są za trudne i za drogie (wszędzie to piszą, że muszą mieć dużo bardziej wyśrubowane warunki niż same ryby - kolega ex-morszczak spoza forum też to potwierdza), poza tym ryby fascynują mnie najbardziej. Ryba to jakiś rodzaj zwierzaka, pływa, coś robi, wchodzi w kontakt, a statyczny koral... no po prostu nie. Dla mnie - na przykładzie moich baniaków słodkowodnych - rośliny i inne elementy, jak korzenie czy kokosy, to tylko dekoracja, tło dla ryb; tyle że padłą roślinkę łatwo jest wyrzucić i nawet jak chwilę poleży, to nie zepsuje ona wody aż w takim stopniu, jak nieżywy koral - żeby wszystko inne od tego padało. A wiem, że gumowe korale mi odradzicie :D tak jak zresztą wszystkie fora biotopowe.

Jedno sprostowanie: słodkowodne ryby wcale nie pływają w syfie. Dojrzałe akwarium słodkowodne, poprowadzone odpowiednio, ma naturalny "system" bakterii nitryfikacyjnych rozkładających NH3->NO2->NO3, a te bakterie "siedzą" w filtrze (ceramika, gąbka) i w podłożu; jeżeli są rośliny, to one dodatkowo pomagają w oczyszczaniu wody, wyjadając z niej związki azotu. Do tego cotygodniowe podmianki 20-30% wody (low techy nawet 10%). Także jest to sprawny i zdrowy dla zwierząt system. Niektórzy (nie ja, ale znam takie przypadki) nawet nawożą NO3 dla lepszego wzrostu roślin i ryby od tego wcale nie padają. Może po prostu ryby słodkowodne są odporniejsze?

PS.

Jeszcze jedna sprawa: hałas. Jak bardzo głośne są odpieniacze i inne sprzęty do morszczyzny? Da się przy nich spać? - niestety mam tylko jeden pokój, a w kuchni czy w łazience akwarium nie postawię... (ztcw nie byłoby to zdrowe dla jego mieszkańców.)

Tak chcę wiedzieć na przyszłość.

Korci mnie to cały czas i na pewno kiedyś w końcu do tematu wrócę. Tylko jak by tu wyczarować to miejsce :(

No i kwestia kasy. 200 l i wyżej, z tego co wiem, to już mocno bolesny wydatek, nawet rzędu podwójnej (uśrednionej) pensji... Również dlatego zaczęłam kombinować "a może jednak małe".

Edytowane przez 12dot12 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

proste korale można dostać .. właściwie gratis (od znajomych albo za "grosze" na targowisku)

i spokojnie da się spać duże zbiorniki = duże pompy = większy hałas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

ryby czy korale to kwestia gustu. dla mnie korale też mają swój urok, fakt że nie pływają ale niękkie całkiem statyczne tez nie są.

jeżeli miałaś okazję pooglądać zbiorniki z miękkimi to szkoda dalej klawiatury męczyć jeżeli nie - polecam obejrzenie kilku i ocenę.

jeżeli chodzi o stabilność to miękkie wcale aż tak delikatne nie są chociaż oczywiście swoje wymagania mają. ich życie to też oczyszczanie wody, mają symbiotyczne zooksantele które są glonami więc pobierają z wody jak rośliny różne zanieczyszczenia.

Edytowane przez Gość (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silvia - no więc właśnie dlatego zaczęłam kombinować z mniejszym ;)

Do 200 l słodkiego mam kubełek Unimax 500. Jest świetny i cichy. Obudowałam go dodatkowo matą wygłuszającą i nie słyszę go wcale; o jego istnieniu przypomina mi tylko bardzo delikatne mruczenie, niosące się jak wibracja po podłodze i słyszalne wyłącznie po przyłożeniu głowy do poduszki :)

Stefan - wiem, dla mnie też mają swój urok :) tylko po prostu tyle się nasłuchałam o ich wymaganiach i stopniu trudności, że jestem w stanie spokojnie z nich zrezygnować.

Ja nie jestem biotopowcem. Podobnie jak w słodkich, w których mieszam Amerykę z Azją i Afryką (rośliny przykładowo: echinodorus, cryptocoryne i anubias), podobnie nie musiałabym mieć idealnego odwzorowania rafy ;) wg mnie, choć szanuję biotopowe podejście, to jednak jest ono restrykcyjne, a ja się nie lubię ograniczać i jedyne, co mnie hamuje przed "szaleństwami", to dobro moich ryb.

Edytowane przez 12dot12 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

wymagania korali to rzecz względna... są takie które wymagają perfekcji a są takie które wybaczają wiele i nawet w młodych, niestabilnych zbiornikach dają radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto też wspomnieć o tym że większość ryb morskich jest bardzo wrażliwych.

Było już sporo przypadków że wszystkie ryby z akwarium padły nie wiadomości od czego.

Ceny ryb morskich są znacznie większe od słodkowodnych.

Wejdź na stronę jakiegoś sklepu internetowego i pooogladaj ceny, wygląd, rozmiar ryb i zalecaną wielkość akwarium.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałam :) i wiem. Choć np. słodkowodne paletki też potrafią nieźle kosztować, ale to ryby o podobnym co morskie stopniu trudności i delikatności.

Założę nowy temat, już konkretniejszy, o baniaku o jakim myślę, bo ten temat najpierw poruszał kwestie bezobsługowości i morskiego roślinniaka, a teraz zaczyna powoli dominować moja prywata i poboczne rozważania ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swój gust i sam wybiera co chce mieć.

Ja osobiście też uważam że morskie ryby są super - dużo piękniejsze od słodkowodnych i często ciekawsze w zachowaniu. Niestety większość z nich wymaga dużego zbiornika i bardzo stabilnych parametrów. Są dużo bardziej wymagające niż słodkowodne - wynika to z tego, że w naturze zbiorniki słodkowodne też są mniej stabilne niż oceany i ryby są przystosowane do takich zmian.

Jeśli poważnie myślisz o rybach morskich to jednak zastanów się nad zbiornikiem większym niż 30 litrów.

A co do trudności koralowców - ogólne stwierdzenie że koralowce są trudniejsze do utrzymania niż ryby nie jest prawdą. Są koralowce bardzo łatwe do utrzymania (większość miękkasów) i wybaczają baardzo dużo. Kiedyś trzymałem grzybka discosoma w słoiku, bez cyrkulacji, grzałki, filtracji itp i dawał radę. Niby miękkas a prawdziwy twardziel ;)

A są ryby których praktycznie nie da się utrzymać w większości zbiorników - np. ze względu na wymagania żywieniowe, wrażliwość na choroby itp.


było 450 l. (180x50x50).
jest 100 l. z panelem (80x50x35) - Setka ze śledzikiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może kiedyś z czasem pomyślę i o koralach ;) w sumie fajnie, że niektóre są tak łatwe do utrzymania jak piszesz.

Pozostanie tylko lekka obawa przed ich jadowitością... (to też mnie odstrasza)

Ok, więc przestanę brać pod uwagę 30 l. Na szczęście widziałam na rynku "kostki" tylko trochę szersze, za to wyższe i bardziej pojemne - raczej w kosteczkę będę celować (spodobała mi się 50x50x50, tylko wyczarować na nią miejsce).

Tymczasem zapraszam do nowego tematu, tam już nie ma z mojej strony gdybania (mam nadzieję), tylko konkrety - co do budżetu, wymagań i zapotrzebowań ;)http://nano-reef.pl/...ch-co-radzicie/

Edytowane przez 12dot12 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądając forum znalazłem przypadkiem ten temat i stwerdzić mogę tylko jedno ( zastrzegam iż odnoszę się tylko do tytułu :

Akwarium morskie bezobslugowe coś takiego w ogóle nie istnieje .

I na razie przy obecnej technice na świecie nie będzie istniało .

I amen.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, BzykU napisał:

Przeglądając forum znalazłem przypadkiem ten temat i stwerdzić mogę tylko jedno ( zastrzegam iż odnoszę się tylko do tytułu :

Akwarium morskie bezobslugowe coś takiego w ogóle nie istnieje .

I na razie przy obecnej technice na świecie nie będzie istniało .

I amen.

 

Widziałeś kiedy ten temat był poruszany?

A na marginesie, półautomatyczne można zrobić ^_^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takich opcji i tak czy inaczej .

I tak widziałem kiedy był poruszony . ( i co to ma do sprawy? )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ma do sprawy, że minął czas, już się czegoś dowiedziałam i temat jest nieaktualny. W każdym razie dzięki za podsumowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyrażam tylko swoją opinię .

I nie wnikam czy jest ona autorowi potrzebna, aczkolwiek mam nadzieję iż jest trafna .

Forum czytają wszyscy więc nie ważne kiedy dodam odpowiedz., wydaje mi się iż taki wpis może niektórym pomóc, nie w zmianie meritum ale w rozpoczęciu myślenia nad tym hobby .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.