Plaga Aiptasi i kilka opcji egzekucji

[wolan91]

Witam , morszczyzną bawię się od pół roku ale że często jestem na wyjazdach to czasem coś mi się wymknie z pod kontroli . Takie wymknięcie miało miejsce z Aiptasiami . W zoologicznym zakupiłem taki oto środek

Niestety w zaleceniach tego środka jest napisane aby wpić się igłą w ciało pasożyta co w moim przypadku jest raczej nie realne ponieważ Aiptasie chowają się w różne zakamarki .

Próbowałem je tym w tych zakamarkach " zagazować " lecz obawiam się o rybki aby nie połknęły czasami trucizny.

Jak myślicie aby wyjmować skały po kolei do specjalnego akwarium na parę dni i robić sesje zwalczające tą toksyną czy lepiej rurka i gorąca woda ?

Edytowane 16 Września 2016 przez wolan91 (wyświetl historię edycji)

[mnap86]

Zmartwie Cie. Czy to ten preparat, czy inny (ja uzywalem red sea aiptasia-x) faktycznie zabija, ale one i tak sie odradzaja.

Co u siebie zabilem, to sie odrodzilo pare cm dalej. Cale szczescie nie mialem duzo i co raz ktoras sie przenosila do sumpa. Jak trafila na przedmiot ktory da sie wyjac, to wyjmowalem i pod kranem dokladnie pucowalem szczotka. Dawno juz zadnej nie widzialem.

Natomiast jezeli masz tego sporo.... to chyba tylko krewetki, post w pewnym zakresie i trucie duzych okazow. I modlitwa, aby krewetki zjadly te mlode i te co sie odradzaja.

[RafahGd]

Popieram kolegę, najlepszym wyjściem jest naturalny wróg, u mnie również powychodziły aiptasie ze skały, zakup krewetek Lysmata wurdemanni załatwił sprawę.

[rob_taczis]

Popieram kolegę, najlepszym wyjściem jest naturalny wróg, u mnie również powychodziły aiptasie ze skały, zakup krewetek Lysmata wurdemanni załatwił sprawę.

U mnie niestety krewetki się nie sprawdziły mam 3 szt i nie widzę zainteresowania aiptasią .Tragedii nie ma ale 3 szt aiptasi większych mam.Próbowałem też preparatu aiptasia x i skubane się odradzały.

[mnap86]

Proboj....

U mnie splynely na pompe odpieniacza i je spuscilem w zlewie.

Oprocz wundermani zjadaja je tez seticaudata, kuekenthali i pewnie jeszcze cos o czym teraz nie pamietam.

[Pirotechnic]

Najlepsza opcja by się nie odradzały.

Strzykawka, ocet 10%. Igłą celujemy miejsce z korzeniem, lekko puszczamy ocet i po aiptasii.

W dodatku ocet nie szkodzi w akwarium w małej dawce

[Ewa27]

U mnie z Aiptasią rozprawił się dosłownie w niecałą godzinę po wpuszczeniu Chaetodon Xanthocephalus wykosił wszystkie na pierwszy ogień poszły te małe i wyżarł też te duże.

[Piotr1]

Ewa a nie je Ci korali?

[Ewa27]

Nie widziałam żeby coś skubał a mam zoa i euphyllie i nie rusza za to cały czas buszuje w skałach i coś z nich wyjada.

[lukhil]

Mam rybę na spzredaż tanio która ci wyje wszystko co nie pożądane Dokładnie Chaetodon kleinii.

Edytowane 17 Września 2016 przez lukhil (wyświetl historię edycji)

[Gość]

ślimak berghia (najlepiej ze 2-3 sztuki) tyle że jak apitazje znikną to ślimaki padną z głodu

moja Kuekenthali (mam jedną już z rok) nawet nie powąchała apitazji

[Piotr1]

Nie chce berghi bo mam wargacza i mi ja wpedzluje.

[wolan91]

Dziękuję za zainteresowanie , prawdopodobnie kupię ślimaka berghia i zobaczę jakie będą efekty a co do mojego specyfiku to on chyba te różyczki rozpuścił bo jak po 10 min " zagazowania " włączyłem ruch wody to w wodzie była ogromna ilość niby tkanek ( glutów ) . Ciekawe co z tego wyjdzie ;D

[lukhil]

Rozsiewa się w taki sposób :-D

Tapatalk

[Gość]

Z octem to bym nie szalał. Jako składnik metody VSV dozuje się go w bardzo małych ilościach, więc lanie po pare cm3 na raz w celu "ubicia" Aiptasii to raczej nie jest mądre posunięcie. Lepiej zagotuj wodę RO/DI i wal w nie wrzątkiem. Przynajmniej bezpiecznie.

[wolan91]

Miałem chwilkę i " zagazowałem " około 90 % różyczek jutro poprawie niedobitki i zobaczę czy faktycznie one się rozniosą bo jeśli tak to wyjmuje skały i polewam wrzątkiem RO Jestem Dobrej Nadzieji

Edytowane 17 Września 2016 przez wolan91 (wyświetl historię edycji)

[lukhil]

Pisałem ci podjedz po rybę do mnie i masz po problemie.

Tapatalk

[Gość]

Jak ktoś ma kasę i wiele sztuk w zbiorniku- może zaopatrzyć się w laserek i wypalić. To chyba najskuteczniejsza, najbardziej precyzyjna i najszybsza metoda. Dość popularna za wielką wodą. Myślę że niebieski laser za 250 ze znanego portalu aukcyjnego spokojnie dałby radę, skoro zapala zapałkę ze znacznej odległości i można nim rozpalić ognisko.

Edytowane 17 Września 2016 przez Gość (wyświetl historię edycji)

[Roman.P]

Według mnie żadna mechanika ani chemia nie da rady. To odporne bydle.

Tylko naturalni wrogowie.

Masz okazję kupić rybkę, która ma te twory w swoim menu. Nie zastanawiał bym się.

[wolan91]

Napisałem prv z zapytaniem o rybkę

[Piotr1]

Rybka jest fajna tylko po zjedzeniu aiptasi wcina korale i w tym jest problem.

[lukhil]

Dla tego ją można odsprzedać lub oddać . Taniej to niż wrzucać w błoto inne sposoby.

Tapatalk

[slodkowodne]

Podepnę się pod pytanie, może ktoś wie gdzie na terenie Warszawy i bliskich okolic mogę dostać ślimaki Berghia?

[beenio]

U mnie 4 krewetki Lysmata wurdemanni wraz z Brzydalem wykosiły całą plagę aiptasi. Odsprzedałem Brzydala i krewetki i po 2 miesiącach aiptasia wróciła i ma się dobrze. Skała na której się pojawiła wyjąłem i wyparzyłem w wrzącej solance i zobaczymy co będzie dalej.

[Marqo]

Wurdenanni ma w swoim menu takze ślimaki?

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka