Nikel Zgłoś Napisano 11 Października 2016 a czy zwykła montipora digitata też jest na Citesie? Sygen dzięki za linka. Cytuj Od 05.01.2014 nowe: 100x50x45, sump 112 l, 6 x T5 39W Dozownik EBTECH ze sterowaniem bluetooth, pompy Tunze 6025, 6045. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ślimol Zgłoś Napisano 11 Października 2016 Koledzy, w dzisiejszym świecie nawet psy powinny mieć chipy, dowód zakupu, rodowód. Te które nie mają też są w kraju i nie ważne czy z zagranicy czy z dzielnicy obok. A prawo jest prawo . Każdy zwierz winien być gdzieś zarejestrowany . Sprzedając krowę musimy to zgłosić do odpowiednich organó itd . nawet świnię itp. Już nie wspominając o podpisaniu umowy i odprowadzeniu podatku . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 11 Października 2016 Koledzy, w dzisiejszym świecie nawet psy powinny mieć chipy, dowód zakupu, rodowód. Te które nie mają też są w kraju i nie ważne czy z zagranicy czy z dzielnicy obok. A prawo jest prawo . Każdy zwierz winien być gdzieś zarejestrowany . Sprzedając krowę musimy to zgłosić do odpowiednich organó itd . nawet świnię itp. Już nie wspominając o podpisaniu umowy i odprowadzeniu podatku . problem w tym że koralowca nie "oczipujesz" zaobrączkujesz i nie powiesisz kolczyka jak krowie przeczytaj linki - i co na ten temat pisał wcześniej Przemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ślimol Zgłoś Napisano 11 Października 2016 Ale już z rybą czy innym zwiezęciem może byc łatwiej . O tak naprawdę o to mi chodzi: Wszystko robimy nielegalnie. Kazda odlamana przy czyszczeniu szyby galazke, po przyklejeniu na podstawke lub skale w innym miejscu akwarium, powinnismy zglosic w starostwie powiatowym, poniewaz juz nie mamy jednego korala (zalozmy ze z CITES) tylko dwa, wiec jeden przebywa nielegalnie. Wyrzucenie go do smieci zwalnia nas z obowiazku zglaszania. Zdaje sie, ze ktos moze przyjsc do nas do domu i ilosc CITES-ow porownac z iloscia korali. Potem juz wiadomo... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 11 Października 2016 widziałeś (w domowym hobbystycznym zbiorniku lub sklepie z morszczyzną) ryby z kolczykiem ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ślimol Zgłoś Napisano 11 Października 2016 Także nie martw się silvia wszystko da się przeliczyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roman.P Zgłoś Napisano 11 Października 2016 Dokładnie tak jak napisał silvia. Wypowiedzi Przemka w podlinkowanym temacie wyjaśnia wszystko. Więc przestańcie szukać problemu tam gdzie go nie ma. Cytuj Pozdrawiam. Roman (Dawniej BAU) 150x50x50, sump 120 l,+zbiornik techniczny 80 l, oświetlenie-ledy Cree 108W + 2x 54W t5, Aqua Nova 6500, 1xJVP 102+jebao 40,odpieniacz stożek made in sebastek i cała reszta zalane 10.02.2011. Obecnie prawie fisch only Nigdy się nie tłumacz, przyjaciel tego nie potrzebuje a wróg nie zrozumie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 11 Października 2016 (edytowane) tak naprawdę o to mi chodzi: rozumiem że jak koral "wypuści nową głowę" to też "latać i zgłaszać" ? musiałbym stamtąd nie wychodzić jeszcze raz przeczytaj co było pisane w linkach - nie ma takiego obowiązku Edytowane 11 Października 2016 przez Gość (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ślimol Zgłoś Napisano 11 Października 2016 Tu nie chodzi o kolczyki . A czy widziałeś na drzewach nadajniki albo chipy ? Raczej nie powinieneś no ale . A wytnij sobie krzaczek z działki . Musisz do tego mieć jeszcze dobrego sąsiada albo sprawnie działającego kolegę z ochrony środowiska i wtedy on tobie policzy ile będzie cię kosztować ten kszaczek w myśl przepisów . Bez kolczyków on tobie to powie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 11 Października 2016 cytat: "Obowiązek rejestracji dotyczy tylko gadów, ptaków i płazów - oraz ssaków. Bezkręgowce wodne i ryby - nie dotyczy." i tyle http://nano-reef.pl/topic/17113-lista-objetych-zakazem-handlu/#entry158453 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ślimol Zgłoś Napisano 11 Października 2016 No więc fajnie . A po co stani o tym pisał ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RomanPa Zgłoś Napisano 11 Października 2016 Miałem ten temat rozmowy w weterynarii ostanio przy innej wizycie tak z ciekawości Jeżeli traktujemy korale jako zwierzęta ryby itp powinniśmy mieć wystawione na każdą transakcje świadectwo Traces Wieć naprawdę nia ma co się tym przejmować Większym problemem może być jak się skarbówka spyta czy odprowadziłeś podatek Vat i dochodowy Cytuj Akwarium:150x80x70h sump:100x70x40h Lampa:hybryda TC 6xT5 + LED 120W,Odpieniacz TC 200,Jetcode 12000 ,XF150 Gyre,Refugium. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 11 Października 2016 (...) Większym problemem może być jak się skarbówka spyta czy odprowadziłeś podatek Vat i dochodowy o ile hodujesz zwierzaki w celach zarobkowych a nie prowadzisz hobbystyczną hodowlę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andzior70 Zgłoś Napisano 11 Października 2016 No więc fajnie . A po co stani o tym pisał ? Dla hecy:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 12 Października 2016 (edytowane) o ile hodujesz zwierzaki w celach zarobkowych a nie prowadzisz hobbystyczną hodowlę Jeśli sprzedajesz szczepki to osiągasz przychody a więc prowadzisz sprzedaż w celach zarobkowych. To czy dana dziedzina jest twoim hobby czy nie nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Korali nie dotyczy obowiązek rejestracji ale jeśli chcecie legalnie sprzedawać szczepki to powinniście mieć dokument potwierdzający ich pochodzenie. Nie jest napisane jaki to dokładnie ma być dokument - jest jedynie zaznaczone, że decyduje o tym odpowiedni organ. Czyli raz może wystarczyć dokument zakupu ale w innym przypadku trzeba mieć świadectwo pochodzenia lub cites. Organy narazie decydują tak jak decydują wiec narazie jest spokój. Zresztą - przeczytajcie sobie ustawę o ochronie przyrody i rozporządzenie UE dotyczące ochrony zagrożonych gatunków. Tam jest wszystko napisane. Edytowane 12 Października 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 12 Października 2016 Jeśli sprzedajesz szczepki to osiągasz przychody a więc prowadzisz sprzedaż w celach zarobkowych. To czy dana dziedzina jest twoim hobby czy nie nie ma kompletnie żadnego znaczenia. (...) i tu się nie zgodzę bo - ma znaczenie np. sprzedajesz poprzez Allegro : jeśli sprzedajesz pojedyncze sztuki raz na jakiś czas (np. pół roku - sporadycznie) nie płaci się podatku bo nie jest to nie jest to działalność (...) "prowadzona we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły" (...) ale ocena tego czy Twoja działalność jest działalnością gospodarcza w świetle przepisów podatkowych jest subiektywną oceną kontrolujących urzędników, i może się okazać że jeżeli kupiłeś dużego koralowca podzieliłeś na kilka szczepek i odsprzedałeś z zyskiem - urzędnik może (ale nie musi) "się przyczepić" wtedy trzeba by mieć rachunek z koralowca i odliczyć koszty uzyskania przychodu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek78 Zgłoś Napisano 12 Października 2016 (edytowane) Cześć, Przeglądam z zaciekawieniem wątek, podobny obserwowałem na innych forach. Więc ja się nie znam ale wypowiem Wałkowany jest temat ale w sposób chaotyczny Jedna sprawa legalność kupna , potwierdzona - jeżeli kiedyś w zamyśle będziemy je dzielić i odsprzedawać. Druga sprawa to nasze obowiązki jako obywatela posłusznego. Otósz jest coś takiego jak kwota wolna od podatku i chyba na ten rok było to 3tys. zł (była nawet awantura o to na początku tego roku), i do tej kwoty możemy sobie pohandlować, wszystko ponad 'powinniśmy' wykazać w deklaracji rocznej jako przychód (pomniejszony o koszty jego uzyskania). Tak ja to widzę. Aha, gdyby były wątpliwości - że np. kto mi udowodni ile sprzedałem, to myślę, że na żądanie US administrator strony będzie musiał przedstawić statystyki ogłoszeń obywatela, więc lepiej przy takich tranzakcjach zabezpieczać się krótkim pokwitowaniem kupującego (''kwotę za to i to przekazałem , data, podpis) i moim zdaniem nikt nie ma prawa się przyczepić. Edytowane 12 Października 2016 przez piotrek78 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 12 Października 2016 (edytowane) Mylicie 2 kompletnie odrębne sprawy. Pierwszą z nich są przepisy skarbowe. Jeśli macie rację to z allegro powinna zniknąć duża część aukcji na których sprzedaje się zwierzęta i rośliny z hodowli - czyli pewnie z 50%. Z forum tez powinno zniknąć przynajmniej kilkanaście tematów na targowisku, które są prowadzone od kilku miesięcy lub nawet kilku lat. Ale jakimś "cudem" one nie znikają... Więc może jednak nie macie racji? Drugą sprawą jest ustawa o ochronie przyrody. Żeby złamać prawo dotyczące ochrony zwierząt z załącznika B nie jest według tej ustawy koniecznie stwierdzenie faktu uzyskania przychodu lub faktu sprzedaży z zyskiem. Nie ma też ani jednego słowa o czymś takim jak "hobbystyczna hodowla". Wystarczy, że wystawisz ofertę i już możesz dostać 2 lata. Tak się nie dzieje bo "organ" nie objął ochroną wszystkich zwierząt które są w załączniku B i uznał że koralowców to nie dotyczy. Nie ma jednak żadnej wzmianki o takiej decyzji w przepisach. Edytowane 12 Października 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 12 Października 2016 "Bić" się nie będziemy lecz w/g mnie (oczywiście jak pisałem wyżej - urzędnik może mieć inne zdanie) jeśli np. kupiłem buty czy TV i minęło pół roku "przestały mi pasować" więc je sprzedałem np. na allegro (z zyskiem) - to płacę podatek ? (nie prowadzę działalności) a co jeżeli kupiłem 10/więcej par/przedmiotów i sprzedaję - w celu osiągnięcia zysku ? bo to dwie rożne sprawy - i tylko w drugim przypadku skarbówka może się "przyczepić" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 12 Października 2016 (edytowane) A czy widzisz różnicę pomiędzy działalnością polegającą na kupieniu buta i kartofla i sprzedaniu ich drożej a wyhodowaniem kartofla na swoim ogródku albo nawet parapecie [ziemniaki można hodować na aeroponice bez ziemi] i sprzedaniem go? Pierwsze z nich to działalność handlowa. Druga to działalność rolnicza. Jeśli wyhodujesz w ogródku 500 ziemniaków i sprzedasz je za 10 tys zł to nie zapłacisz podatku. Nawet jeśli będziesz hodował je przez cały rok w sposób zorganizowany [ bo hodujesz je na zorganizowanym polu i pakujesz je w kartoniki] i ciągły [sprzedajesz je cały rok]. Oczywiście jeśli prowadzisz jeden z działów specjalnych produkcji rolnej to płacisz podatki co miesiąc zgodnie z rozporządzeniem ministra, które jest wydawane co roku. Jak kupisz ziemniaki i sprzedasz je [nie możesz sprzedać ich taniej] i w dodatku będziesz robił to przez dłuższy czas to już prowadzisz działalność gospodarczą. Kwota wolna od podatku to zupełnie inna kwestia. Temat dotyczy jednak czegoś zupełnie innego. Edytowane 12 Października 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 12 Października 2016 właśnie chodzi o to czy korale/ryby hoduję na sprzedaż czy dla siebie (hobby) - a sprzedaję tylko nadwyżki - sporadycznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 12 Października 2016 (edytowane) Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem - bo mam wrażenie ze nie zrozumiałeś. Nie ma znaczenia czy sprzedajesz nadwyżki czy nie i nie ma też znaczenia czy robisz to dla zysku czy nie [ jak coś sprzedajesz to zawsze robisz to dla zysku]. Nie ma też znaczenia czy to twoje hobby czy nie. Edytowane 12 Października 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 12 Października 2016 ano chyba nie zrozumiałem ... bo nie prowadzę "plantacji" korali i nie hoduję ich żeby je sprzedawać jeżeli sprzedaje jakiegoś korala - to na pewno nie będę latał do skarbówki żeby to zgłosić a jeżeli już - to jak wyliczę koszty uzyskania przychodu woda/sól/preparaty i wszelkie inne środki - to wyjdzie że to skarbówka powinna mi dopłacić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 12 Października 2016 (edytowane) Dalej nie rozumiesz. Możesz zarejestrować działalność gospodarczą. Ustawodawca na to pozwala. Edytowane 12 Października 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 12 Października 2016 rozumiem to tak : nie prowadzę działalności - nie płacę żadnego podatku - bo koszty uzyskania są wyższe od zysków (zakładam że sprzedaje koralowca nie objętego zakazem którego wyhodowałem u siebie w zbiorniku) mam rację czy nie oczywiście że mogę prowadzić działalność ale nie chcę - nie dla tego żeby od czasu do czasu coś sprzedać/wymienić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach