PO4 -0,5ppm NO3 - 5ppm, nie mogę zbić PO4

[Robert-reef]

Witam

Od kilku miesięcy mam parametry wody PO4 - 0,5 a NO3 około 5

Leje codziennie 200ml octu na około 2000l wody i nie mogę zejść z fosforem poniżej 0,5.

Nie chcę zwiększać ilości octu bo już zaczynają mi się białe gluty na szybach i pompach osadzać.

Mam duży odpieniacz, który urabia czarne szambo. To on napewno przyczynia się do niskiego poziomu azotanów.

Mam DSB i filtr glonowy.

Leje bakterie Microlibe Specjal Blend - to bardziej po kuracji chemicleanem.

Co radzicie w takiej sytuacji?

- podłączyć rowaphos i wyciągnąć fosfor, teoretycznie jeśli się trzyma na stałym poziomie 0,5 to jak za pomocą rowaphos zejdę np do 0,2 czy 0,1 to zostawiając resztę filtracji nie ruszaną powinienem dać rady utrzymać go na takim poziomie.

- zdjąć kubek odpieniacza aby podbić NO3 - dzisiaj ściągnąłem kubek zobaczę co z tego wyjdzie.

czy zastosować jakieś inne rozwiązanie.

[korabol]

Hej...nie rozumiem czemu chcesz podbić NO3?

Tapatalk S5

[Gość]

Współczynnik Redfielda pokazuje "idealnie" przy takich poziomach NO3 i PO4.

[korabol]

Dokładnie. .jeśli obniżyć PO4 to razem z NO3. Nie chce robić reklamy ale mi pomógł w tym środek RS.

A rowaphos może śmiało wylądować w sumpie.Z pewnością nie zaszkodzi.

Tapatalk S5

[inn0vat1on]

W jakim celu to obniżenie po4? Wprowadzenia sps-ów? Jeśli nie a wszystkie korale mają się dobrze to szkoda ryzykować.

[AquaManiac]

Rowaphos i po problemie...

[thomas kay]

pytanie co ci tak podbija to po4 że masz aż pół punktu

[Robert-reef]

Nie chcę wprowadzać sps'ów ale chciał bym poprawić parametry wody. Wiadomo że przy takiej ilości ryb karmionych głównie płatkami to cudów nie osiągne ale korale nawet miękkie nie wyglądają w moim akwarium rewelacyjnie no i słabo rosną. Zauważyłem że jak odpieniacz nie działa (awaria pompy) to miękkie i LPS'y były 2-3 razy bardziej napompowane niż z działającym odpieniaczem. Nie mierzyłem co prawda wtedy poziomu PO4  ale wiem że korale mogą wyglądać lepiej.

Inne parametry wody czyli kh, ca, mg, p są w normie więc złego stanu korali doszukuje się w brudnej wodzie. Wiem też że "brudna" woda dla miękkich jest dobra.

Dodatkowo chciał bym więcej karmić ryby co na pewno dodatkowo zwiększy wartość PO4.

Czy jak obniże wartość PO4 za pomocą rowaphos parametr ten utrzyma mi się na stałym poziomie (nie zmieniając karmnienia i filtracji) na stałym poziomie czy jednak będe musiał stosować ten adsorbent cały czas aby po4 nie podskoczyły?

[thomas kay]

nie sądzę żeby adsorbent poradził sobie z takim po4. ja doszedłem do takiej metody że po4 najpierw zbijam atramentem phosphate remover w okolice 0,1-0,15 i później dopiero adsorbent i to działa

edytka: adsorbent oczywiści musisz stosować na stałe, jak usuniesz po4 zacznie rosnąć

Edytowane 13 Stycznia 2017 przez thomas kay (wyświetl historię edycji)

[Robert-reef]

No ale jeśli teraz cały czas fosforany utrzymują się na stałym poziomie około 0,5 to teoretycznie jak zbije do 0,2 i nie zmienię nic w akwarium (takie samo karmienie, dawka octu, filtracja) to dlaczego ma rosnąć? Wydaje mi się że powinno utrzymywać się na poziomie do którego zjechałem.

No chyba że będę musiał zrobić również korektę dozowania octu aby utrzymać prawidłowy stosunek N:P i wtedy mogą znowu się rozchwiać parametry.

 

[Piotr1]

Ocet w bardzo malym stopniu zbija fosforany, ocet zbija glownie no3.

Edytowane 13 Stycznia 2017 przez Piotr1 (wyświetl historię edycji)

[Robert-reef]

hm... ocet to pożywka dla bakterii, które odżywiają się NO3 i PO4. Według tego co mi wiadomo to idealny stosunek to 16:1 czyli bakterie "zjadają" 16 jednostek NO3 i 1 jednostkę PO4. Tak?

[Gość]

1 minutę temu, Piotr1 napisał:

Ocet w bardzo malym stopniu zbija fosforany, ocet zbija glownie no3.

tak dla ścisłości .. ocet NIC nie zbija - jest pożywką dla bakterii (źródłem węgla) tak samo jak wódeczka różne i firmowe preparaty

[thomas kay]

21 godzin temu, Robert-reef napisał:

No ale jeśli teraz cały czas fosforany utrzymują się na stałym poziomie około 0,5 to teoretycznie jak zbije do 0,2 i nie zmienię nic w akwarium (takie samo karmienie, dawka octu, filtracja) to dlaczego ma rosnąć? Wydaje mi się że powinno utrzymywać się na poziomie do którego zjechałem.

 

Ja to rozumiem dokładnie na odwrót. Skoro masz 0,5 na stałe to znaczy że tyle wynoszą zdolności absorpcyjne twojego systemu. To że sztucznie go wspomożesz na krótki okres czasu nic nie zmieni. Potem system znów wróci do swojego własnego stanu równowagi który ustalił się na poziomie 0,5. 

Myślę że przy takim wyniku Po4 musisz od nowa podejść do tematu biologii w swoim akwarium.

Edytowane 14 Stycznia 2017 przez thomas kay (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

Dnia 13.01.2017 o 21:40, Robert-reef napisał:

hm... ocet to pożywka dla bakterii, które odżywiają się NO3 i PO4. Według tego co mi wiadomo to idealny stosunek to 16:1 czyli bakterie "zjadają" 16 jednostek NO3 i 1 jednostkę PO4. Tak?

Nie. Stosunek Redfielda dotyczy tylko fitoplanktonu. 

Według Redfielda stosunek C:N:P w fitoplanktonie [morskim fitoplanktonie - czyli w mieszaninie różnych gatunków mikroskopijnych glnów i bakterii fotosyntetyzujących] to 106:16:1 Warto też zauważyć ze jest to stosunek między N i P a nie pomiędzy  NO3 i PO4. 

Edytowane 16 Stycznia 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[Maciej K.]

Hej ja też stoję na poziomie PO4 0.08 i ni cholery w dół.

No3 5mg/l mam filtr przepływowy zasypany zeo i phosphate minus.

Chcę wsadzać twarde do baniaka a nie mogę zbić parametrów.

[Robert-reef]

Przez kilka dni miałem zdjęty kubek z odpieniacza. Dzisiaj zrobiłem test...

PO4 - 0,7

NO3 - gdzieś w okolicach 5

Do tego w ciągu jednej nocy rozpuściło (zbielało mi część glonów) - myślałem że glony się rozpuściły bo PO4 spadło ale po teście jestem zdziwiony.

Zaopatrzę się w rowaphos i będę zbijał chemią ale nadal szukam metody aby zredukować fosforany jakimiś innymi naturalnymi i tańszymi sposobami.

Czy to możliwe że glony rozpuściły się z powodu wzrostu fosforanów. Dodam że tylko jeden z 3 gatunków glonów tak zareagował - caulerpa serrulata.

Caulerpa taxifolia zielona jak zawsze, Codium już od jakiegoś czasu marnie wygląda, nie ma takiego meszku na sobie ale rośnie. Spagetti, kiedyś miałem ogromne ilości ale systematycznie znikały i teraz tylko resztki jakieś w sumpie pozostały

Może dla tego że on się rozpuścił to oddał do wody fosforany, które miał w tkankach i temu tak podbiło poziom w akwarium. Na razie z powrotem założyłem kubek i zobaczę po tygodniu co pokaże fotometr. Dziwie się tylko że NO3 nie podskoczyło a nawet wydaje mi się że próbka była mniej różowa niż zwykle

Na poniższych zdjęciach już część z glonów rozpuszczonych została usunięta ale zajmowały one całą lewą część zbiornika tam gdzie teraz są brązowe resztki.

Edytowane 16 Stycznia 2017 przez Robert-reef (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

Glony do wzrostu potrzebują nie tylko azotanów i fosforanów ale też innych pierwiastków Cu, Co, Mn, Fe, Mo itd... Jak tych pierwiastków brakuje to niektóre glony mogą zdychać. Miedzy innymi dlatego właśnie wymyślono scrubber... 

Edytowane 18 Stycznia 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[Robert-reef]

myślisz że brakuje mikroelmentów w mojej wodzie w baniaku?