FunWorld Zgłoś Napisano 6 Marca 2017 Płukanie mrożonek pozwala pozbyć się części PO4 z zamrożonej 'brudnej' wody z mrożonki. W ten sposób dajemy samą zawartość na której nam zależy. W słodkowodnym PO4 nie jest takim problemem jak w morskim. Do tego masz dodatkowo kontrolę co wkładasz do zbiornika (wczoraj jeden z kolegów z forum przesłał mi zdjęcie gdzie w mrożonce była jakaś trawa - lepiej samemu decydować). Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pokson Zgłoś Napisano 6 Marca 2017 Wydaje mi się że rozmrożone kostki można parę dni bez problemu trzymać w lodówce. Te procesy gnilne szybko zachodzą, to fakt, ale w temperaturze pokojowej i nie ma różnicy czy świeże mięso czy mrożone. A co do świeżości mrożonek dla ryb, to jeżeli były transportowane tak jak trzeba i nie rozmroziły się w trakcie transportu to są tak samo świeże jak mrożonki dla ludzi. Taki kryl jak i inne mrożonki są mrożone żywe. Ja używam Aquamedic defroster. Wrzucam kostki do pudełka z sitkiem, zalewam wodą z akwa i po rozmrożeniu wszystko ląduje w zbiorniku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach