Problem z Zoanthusami

[Darek85]

Mam problem z moją szczepką Zoanthusów. Maczałem dziś po pracy ręce w akwarium i wzburzyłem trochę wodę, przyglądając się szczepką zauważyłem że około 6 główek mojego Zoa faluje razem z wodą. Od dłuższego czasu główki nie otwierają się i przez ostatni tydzień wygląda jak na zdjęciu. Domyślam się że miejsce im nie pasuje. Czy ktoś doświadczony może podzielić się dobrą radą?? Szczepka jest u mnie od dwóch tygodni. Dokarmiam raz na dwa dni saszetką easy booster. Pozostałe szczepki Xenia, Caulastrea,  Briareum i Sarcophyton czują się dobrze.

Planuje odłamać skałkę na której je wsadziłem i przełożyć w inne miejsce. Luźne główki chce dać na nowy kawałek skały i dać w jeszcze inne miejsce. Chce się przekonać gdzie im będzie najlepiej. Czy mogę luźne główki potraktować kropelką w żelu?

 

[K@MIL]

albo przeniesione z świetlówek do ledów albo glony je zarastają albo coś chodzi po nich i można kropelką chociaż i tak myślę że się nie przykleją 

Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez K@MIL (wyświetl historię edycji)

[Kamas]

Kropelka w zelu mozesz spokojnie przykleic do podstawki i polozyc ja gdzies na dnie zbiornika gdzie nie ma zbyt silnej cyrkulacji. Co do przyczyny ciezko cos podpowiedziec, moze je cos podgryza lub drazni, za silna cyrkulacji niewlasciwe parametry itd

Jesli dobrze widzento odmiana watermelon, mam nimi zarosnieta skalke i nie zauwazylem zeby byla to jakas szczegolnie wymagajaca odmiana

[Wlodzimierz BIES]

Możesz  przykleić kropelką w żelu lub przyczepić gumką recepturką do skałki.Po klejeniu kropelką póżniej spłucz wodą.

[Creol]

Na fotce widac jakis glon, cos je meczy... no i pewnie miejsce im nie sluzy. Ogolnie zoa to bardzo kaprysne zwierzaki, potrafia rosnac na potege by za chwile zanikac. Sa tez bardzo wrazliwe na wahania parametrow (KH zwlaszcza), na krotka mete wytrzymaja, ale gdy wahania utrzymuja sie dluzej- beda grymasic badz zanikac. Kapiel w dip tez im nie zaszkodzi, w zoa siedzi naprawde multum ich koneserow... A jesli masz w akwa jezowca Diadema, to na niego tez uwazaj

[Darek85]

Podzieliłem całą szczepkę na dwie części i obie dałem na świeże skałki. Każdą położyłem w innym miejscu. Zobaczę jak to się dalej potoczy. Bardzo ładna odmiana i nie chciał bym jej stracić. Użyłem kropelki w żelu i starałem się nie przesuszyć główek. Zeskrobałem i przepłukałem pipetą cały syf. Mam nadzieję że przyjmą się w nowych miejscach. Dzięki za wszystkie rady.

[enigma17]

Nie skrob za mocno bo zniszczysz całe kolonie, możesz dać bezpośrednio pod wylot z cyrkulatora aby je oczyścić. Zadbaj też o cyrkulację, taką aby kolonie nie zarastały detrytusem..

[Darek85]

Właśnie zabrałem je z pod cyrkulatora gdzie przez pierwszy tydzień otwierały się dość ładnie. Może mitrax im dokucza, ale dlaczego te kilka główek zachciało opuścić skałkę? Jak tak teraz analizuje to te główki były na piono ustawionym kawałku i może doskwierał im niedobór światła. Zobaczę co się będzie działo z nowymi dwoma kawałkami. Poustawiałem je na płaskich fragmentach odłamków skały, które zostawiłem sobie na takie operacje.

[Iceberg]

Heja,jak ktos wyzej zauwazyl,cos moze je meczyc,np.slimaki nagoskrzelne Aeolidiella,sa bardzo malutkie i latwo je pomylic z detrytusem,tak ze dobrze je przejzyj...Ja swoje odratowalem poprzez co czterodniowe kapiele w Betadine,taki odpowiednik plynu Lugol'a...

Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez Iceberg (wyświetl historię edycji)

[erwin123]

Iceberg ma rację, przyuważ na niebieskim swietle czy slimaki nagoskrzelne je nie objadaja.u mnie było i jest podobnie, były kąpiele w deepie ale bez skutku,mam trzy skaly z zoanthousami i slimaki nie do wytepienia,dalej je podgryzaja.ktoś juz pisał na forum tak jak szybko się slimaki pojawia tak i znikną ale nie jest to prawda.u mnie nic nie skutkuje i przykro jest patrzeć jak zoanthusy wymieraja, ale postanowiłem wszystko naturze zostawić,  czasami trzeba jej odpuścić.nie jesteśmy wstanie wszystkiego zapanować nawet w naszym akwarium. Pozdrowienia. I daj znać jak znajdziesz jakiś sposób na te ustrojstwo .

Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez erwin123 (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Gdzieś czytałem bodajże o levamisolu że wybija pięknie wszystkie płazińce. Jest w 100% skuteczny. Wiadomo ślimak składa jaja więc kurację trzeba powtórzyć. Poczytajcie o tym.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[xEndriu]

chyba ze coś je podjada

[Darek85]

Po dobie żadna główka nie odpadła, a już wieczorem wszystkie się ładnie napompowały. Lekko się dziś otworzyły. Będę je obserwować.

Mam jeszcze jedno pytanie, a nie chce nowego tematu zakładać. Dziś podczas dokarmiania krewetki i Mitraxa zauważyłem wieloszczeta który wysunął się spośród górnych polipów mojego Briareum. Kiedy zbliżyłem się do szyby natychmiast się schował. Górna część korala od jakiegoś czasu nie rozwija się w całości. Tylko boczne polipy pojawiają się w ciągu dnia. Widziałem wieloszczeta w tej szczepce zaraz po włożeniu jej do akwarium, wysunął się z niej i uciekł w piach. Może to ten sam okaz który potem wrócił znowu na szczepkę. Pytanie brzmi czy może on podrażniać Briareum i być powodem przez którego nie wszystkie główki się wysuwają?? Jeśli tak to jak się go stamtąd pozbyć? 

[maciej01]

Wieloszczet może podrażniać korala, ale głównie jak karmisz. Wtedy są one najbardziej aktywne, a tak to są prawie niewidoczne.

[plaster2]

Zoa musza miec stabilne warunki. Potrafia zamknac sie nawet i na miesiac a po miesiacu otworzyc sie i wygladac swietnie. 

Moze mnieniles zasolenie albo dolewales zimna wode ro? Moze gwaltownie podniosles badz zbiles ktorys z parametrow wody. Moze azotany lub fosforany skoczyly gwaltownie w gore lub w dol.

Im bardziej stabilne parametry wody (wcale nie musza byc idealne) tym zoa czuja sie lepiej i nie kaprysza.

[Darek85]

Czyli mam się nie przejmować tym wieloszczetem?

[maciej01]

Nawet jak pozbędziesz się tego "jednego", to z pewnością masz ich więcej.

[czacio]

U mnie często wężowidła drażnią zoa i w ten sposób się zamykają.

[Lisek_chytrusek]

 

Dnia 12.04.2017 o 06:25, czacio napisał:

U mnie często wężowidła drażnią zoa i w ten sposób się zamykają.

U mnie podczas karmienia krewetki czyszczące często skaczą po zoasach i te się zamykają.

 

 W jednym miejscu miałem nitkowae glony które weszły na zoasy i wyglądało jak u Ciebie.