glon na montiporze

[r1remek]

Witam,

mam monti digitatę w kostce razem z gobiodonem, który co jakiś czas powoduje utratę tkanki korala. Do tej pory koral sobie radził z niewielkimi ranami, odbudowywał i polipował, ale od ok 10 dni zaczęły go atakować glony, z którymi ani ja, ani on nie możemy się uporać. Czasem pomaga mały diadema, czasem ślimaki coś podczyszczą, ale glon nie odpuszcza. Można w czymś wykąpać korala ?

[maciej01]

Daj zdjęcie, pokaż jak to wygląda.

[r1remek]

jutro spróbuję zrobić zdjęcie, teraz jest w cylindrze i fotki zupełnie nie wychodzą.

Na razie jest zaciemniona, nie  polipuje i bardzo zbladła.

[r1remek]

Zdjęcia gotowe...ale nie wiem czy jeszcze żyje .Łazi coś po niej- może mały grzybek 4mm (dwa ostatnie zdjęcia).

Była zacieniona trzy doby.

kh - 9,6  ph - 8,5   no3 - 0,25   po4 - 0,1   mg - 1440   ca - 430   no2 - 0   nh4 -0   sól BT 1,024  testy salifert ; lampa diy led 36x1W (RB-24W, White20k-8W, White12k-4W, uv395?-1W)

odpieniacz diy "strzykawkowy", filtracja makroglony, algaescrubber (chwilowo nieczynny).

Od trzech tygodni stosuję ocet 2ml 10% /24h (objawy w niewielkim stopniu były wcześniej)

 

[Diabeł prawdziwy]

nie gniewaj się, ale chyba masz niezły syf w akwa, skoro takie rzeczy Ci się dzieją. Jakie masz parametry? Z resztą monti wygląda na trupa i to od dawna.

 

 

 

Edytowane 17 Maja 2017 przez Diabeł prawdziwy (wyświetl historię edycji)