sosin Zgłoś Napisano 4 Września 2017 Witam wszystkich. Chciałbym podzielić się z Wami moim doświadczeniem z rybą o potocznej nazwie "pudełko". Ryba pływała w moim zbiorniku ponad dwa lata. Bardzo towarzyska ryba, bez problematyczna, wszystko jedząca. Mój osobnik miał ok. 10cm. Piszę że miał, bo dwa dni temu ryba padła, a za nią cała obsada. Początkowo myślałem, że było mocne wahniecie parametrów wody, zrobiłem testy, wszystko OK. Koralowce bez żadnych oznak, napompowane jak by nic się nie stało. Dzień przed, nic nie wskazywało, że z rybami jest coś nie tak. W zbiorniku zostały tylko krewetki, krab i ślimaki. Założyłem ten wątek dla tych, którzy zastanawiają się nad zakupem tej ryby. Ja przed zakupem swojej wyczytałem, że ma w sobie toksynę i może pojawić się problem ale się tym nie przejąłem, a nawet chciałem dokupić jeszcze jedną. Pytanie czy warto.... Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość laszek Zgłoś Napisano 4 Września 2017 Miałeś w akwarium węgiel? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jar2789 Zgłoś Napisano 4 Września 2017 Ja też ją miałem u siebie i nic po niej nie padło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sosin Zgłoś Napisano 4 Września 2017 (edytowane) węgla nie miałem. 6 minut temu, jar2789 napisał: Ja też ją miałem u siebie i nic po niej nie padło... a duża była jak padła? ile pływała u Ciebie? Edytowane 4 Września 2017 przez sosin (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jar2789 Zgłoś Napisano 12 Września 2017 Około 8 cm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dmx Zgłoś Napisano 18 Września 2017 rybcia piękna ale nigdy nie udało mi się jej utrzymać. A próbowałem kilka razy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
aragorn1 Zgłoś Napisano 12 Grudnia 2017 u mnie długo pływa, ciekawa,łądna ryba, je z ręki, nie atakuje innych zwierząt. Problem z toksyną jest tylko przy bardzo silnym stresie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ronin000 Zgłoś Napisano 25 Marca 2018 u mnie właśnie w nocy padła zgineła razem z nią cała obsada został tylko jeden błazenek nie polecam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukaszkrzyszczuk Zgłoś Napisano 30 Marca 2018 PO zejściu stosowałeś może węgiel? Pytam, bo sam chciałbym mieć taką w swojej osadzie i może to jest jakieś wyjście, aby zawsze mieć w szufladzie kilo węgla. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach