Glony w akwarium.....

[Gość nanokaczor]

W koralach żyją glony symbiotyczne, które wyciągają mikroelementy potrzebne do fotosyntezy. Nadmiar azotanów i fosforanów świadczy o tym że do wzrostu brakuje czegoś innego. Więc to nie prawda że nie było glonów. Było w nich pełno glonów - dino, które żyją w symbiozie z koralami. Do tego dochodzi jeszcze obsada zbiornika. Często w stabilnych zbiornikach jest masa ślimaków, równonogów, widłonogów i innych organizmów które zwalczają glony niższe oraz fotosyntetyzujące bakterie. 

Edytowane 18 Września 2017 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[spajdi]

4 godziny temu, nanokaczor napisał:

W koralach żyją glony symbiotyczne, które wyciągają mikroelementy potrzebne do fotosyntezy. Nadmiar azotanów i fosforanów świadczy o tym że do wzrostu brakuje czegoś innego. Więc to nie prawda że nie było glonów. Było w nich pełno glonów - dino, które żyją w symbiozie z koralami. Do tego dochodzi jeszcze obsada zbiornika. Często w stabilnych zbiornikach jest masa ślimaków, równonogów, widłonogów i innych organizmów które zwalczają glony niższe oraz fotosyntetyzujące bakterie. 

Pewnie masz rację, ja nie jestem fachowcem, a czytając Twoje posty widać, że masz dużą wiedzę i podstawy wynikające z wykształcenia. 

Natomiast patrząc z punktu widzenia szarego akwarysty wygląda to tak, że jak baniak jest wypchany życiem to bardzo rzadko boryka się z glonami włosowatymi, a w zasadzie nigdy.

Stąd moja opinia jest taka, że błędnym podejściem jest stawianie baniaka i czekanie z samą skałą i ew. 2 rybkami aż będzie czyste. Należy od początku systematycznie zasiedlać akwarium koralowcami co IMHO pozwala ograniczać wysyp glonów. Startowałem 3 baniaki i nigdy żaden koralowiec nie zjechał na starcie z powodu świeżego akwarium. Oczywiście nie wrzucałem tam nie wiadomo jak wymagających acropor, ale euphyllie, caulastre, miękkie i proste SPS jak montipory, seriatopory itp.

[kamil240593]

u mnie mam ten sam problem . i w tym temacie chlopaki swietnie to opisali . mam garstke korali. i wysyp glonow. zaczelo mnie to martwic. ktos doradzal dolabelle. no ale jak to nanokaczor napisal padnie. nie wpuscilbym zwierzaka po to zeby usmiercic a pozyczyc nie orientowalem sie.

Ale moim sposobem dzialania na plage beda kraby . mam dwa i za ok tydzien dojda kolejne 2. druga sprawa to ecsenius no i myslalem o malym zoltku xs na jakis czas zeby sie zajal glonami. ale po tym temacie wiem ze glowna bronia teraz beda korale. dobrze opisany problem. dobrze ze na niego trafilem. dzieki chłopaki 

Edytowane 27 Października 2017 przez kamil240593 (wyświetl historię edycji)

[dari_a]

Kraby nic Ci z tym nie zrobią,nawet mitrax. Próbowałbym z jeżowcami, dolabellą i salariasem.

[waldek123blau]

25 minut temu, kamil240593 napisał:

u mnie mam ten sam problem . i w tym temacie chlopaki swietnie to opisali . mam garstke korali. i wysyp glonow. zaczelo mnie to martwic. ktos doradzal dolabelle. no ale jak to nanokaczor napisal padnie. nie wpuscilbym zwierzaka po to zeby usmiercic a pozyczyc nie orientowalem sie.

Ale moim sposobem dzialania na plage beda kraby . mam dwa i za ok tydzien dojda kolejne 2. druga sprawa to ecsenius no i myslalem o malym zoltku xs na jakis czas zeby sie zajal glonami. ale po tym temacie wiem ze glowna bronia teraz beda korale. dobrze opisany problem. dobrze ze na niego trafilem. dzieki chłopaki 

Kamil u ciebie nie ma żadnego problemu z usunięciem tego glona bo nie masz praktycznie korali. Przenieś swoje szczątkowe korale do sumpa, na kilka dni opatul akwarium tak aby żadne światło nie dostawało się do środka. Wlej bombę bakteryjną dużo różnych szczepów bakterii i poczekaj 3 doby po tym czasie nie powinno być glonów. Ale ten sposób usunie tylko skutek nie przyczynę powstania glona. Może lejesz wódeczkę do akwarium ?

[kamil240593]

hmmm. ciekawa rada z ta ciemnia. prsemysle to . ale tak jak napisales to skutek . wiec mysle ze z tymi konsumentami moze mi sie bardziej oplacic. a dwa nie wiem czy wytrzymalbym chocby dzien bez zagladania do akwa.

wodeczki nie leje. jedyne co pakuje z chemi to reef bacto balls. jakos nie bardzo lezy mi lanie chemii chcialbym prowadzic zbiornik bez takich wynalazkow. przynajmniej na razie.