lobophyllia

[coach]

Moja lobophyllia przeżywa ciężkie chwile, tkanka bieleje i zanika. Przestała jeść. Trochę skubał ja idolek i może dlatego się pochorowała. Trochę przekarmiałem bo wpuściłem dwa mandaryny. Parametry wody : NO3 skoczyło z 3 na 15. Czy to może być przyczyną??  Co jej dać jeść ?  do tej pory jadła pokarm dla LPS z Fauna Marin i reef roids.

[Ura]

jak jest nagły skok to nie jest dobrze, ale sprawdź fosforany jakimś testem - stawiam na 0,2 fosforanów, takie No3 nie zaszkodzi Lobo  Reef roids to dobra karma, tylko trzeba na 30 minut przed karmieniem podać aminokwasy bo one fajnie stymulują do pobierania pokarmu no i Lobo wypuszcza polipy raczej w nocy. 

Idolek niestety słabo nadaje się do obsady z LPS zwłaszcza z delikatnymi LPS - ja je nazywam dmuchańce, jak wda się infekcja to regeneracja idzie opornie, albo zupełnie nie idzie i koral szybko traci tkankę. Ale ja stawiam na skok fosforanów - sprawdź hanką jak masz albo Reef Analitycs do fosforanów, jak masz saliferta to też da radę do wykrycia skoku ale tylko dużego.

Z aminokwasów polecam aminokwasy dla LPS od Korallen Zucht 

 

z racji doświadczenia ja w podobnych okolicznościach straciłem Trachyphyllie z australii - była ogromna, okropnie mi jej szkoda - kupiłem mandaryna i iglicznie i uczyłem ich jeść mrożonki - tak to się skończyło :/ skok fosforanów do 0,2 skutecznie wykończył mi tego pięknego korala - w 4 dni było po sprawie.

[coach]

dzięki za wskazówkę o fosforanach. faktycznie był skok do 0.15.  Jesli zbiję fosforany to odżyje ??

Idolka obserwuję i nadal nie wiem czy on rozpoczyna proces choroby , czy skubie dopiero jak tkanka zaczyna chorować. Chyba go wydam jak sie okaże szkodnikiem. A szkoda bo piękna ryba.

Edytowane 21 Grudnia 2017 przez coach (wyświetl historię edycji)

[Gato]

Nagle skoki parametrow potrafia zrobic duza szkode.

Zbijaj je powoli. U mnie nagly spadek fosforanow z 0.77 na 0.25 usmiercil mi rhodactisy oraz mocno uszkodzil lobophyllie.

Musiale oddac ja znajomemu na przechowanie. Roznica jest ogromna, zaraz postaram sie wkleic zdjecia.

Co do idolka... sprzedaj jezeli zalezy Ci na koralowcach.

Nie dawno odsprzedalem Heniochusa poniewaz zameczyl mi physogyre lichtensteini.

Po spadku fosforanów:

U kolegi po kuracji:

Edytowane 21 Grudnia 2017 przez Gato (wyświetl historię edycji)

[coach]

poziom 0.77 to jest hardcore.. nigdy takiego nie miałem.  Literatura podaje że już 0.1 jest krytyczne..Ja spanikowałem kiedy wykryłem 0.15.  Nie wiem czy sam wysoki poziom czy szybki skok jest bardziej groźny.

Drugie zdjęcie po kuracji pokazuje wystajace "kości", szpikulce szkieletu. Moja zdrowa lobo miała tęgi brzuszek i żadnych wystających szpikulców. Teraz przypomina tę na drugim zdjęciu i z każdym dniem marnieje.

Edytowane 21 Grudnia 2017 przez coach (wyświetl historię edycji)

[Gato]

Oba przypadki sa niebezpieczne dla koralowcow. Natomiast gwaltowny skok parametrow zrobi wieksza krzywde niz stale utrzymujacy sie poziom. Twoja lobophyllia jest tego przykladem jak zareagowala na skok z niskiego poziomu Po4 na 0,15.

Wloz PhosGuard w adekwatnej gramaturze do sytuacji w Twoim baniaku aby nie spowodowac gwaltownego spadku Po4 i monitoruj sytuacje testami.

Piszac "po kuracji" nie mialem na mysli, ze dobiegla konca Koralowiec nadal dochodzi do siebie ale wyglada o niebo lepiej i przede wszystkim przezyl

@Ura

Fakt, u mnie był duży spadek Po4. Gdy trafiła do baniaka kolegi zostala umieszczina w wodzie o zerowym Po4. Podczas obniżania parametrów poleciały mi rhodactisy oraz lobophyllia zaczęła marnieć. Obstawiałem spadek fosforaów.

Skoro twierdzisz, że spadek Po4 nie jest tak groźny to wynika, że obumierać zaczęła z innego powodu.

Edytowane 22 Grudnia 2017 przez Gato (wyświetl historię edycji)

[Ura]

6 godzin temu, Gato napisał:

Oba przypadki sa niebezpieczne dla koralowcow. Natomiast gwaltowny skok parametrow zrobi wieksza krzywde niz stale utrzymujacy sie poziom. Twoja lobophyllia jest tego przykladem jak zareagowala na skok z niskiego poziomu Po4 na 0,15.

Wloz PhosGuard w adekwatnej gramaturze do sytuacji w Twoim baniaku aby nie spowodowac gwaltownego spadku Po4 i monitoruj sytuacje testami.

Piszac "po kuracji" nie mialem na mysli, ze dobiegla konca Koralowiec nadal dochodzi do siebie ale wyglada o niebo lepiej i przede wszystkim przezyl

 

 

Gato ale przecież ty jak oddałeś koledze to też jej zafundowałeś mega skok Po4 ale w dół, myślę że w dół nie jest takie groźne nagłe korygowanie jak nagły skok Po4 w górę.  Tak czy inaczej dobrze jest mieć awaryjny adsorbent Po4 np Phos Guard, zrobić podmiankę wyczyścić detrytus, filtry mechaniczne, przepłukać siporax.

Co do Po4 to można też podać Coral Snow Plus od KZ - też ładnie doraźnie zbija Po4 są jeszcze pochłaniacze na bazie tlenku lantanu - ale są niebezpieczne dla życia w akwarium w przypadku przedawkowania. 

Są dwa typy adsorbetnów  na bazie Fe - jak Phos Guard i tym podobne produkty, oraz na bazie Al - białe kuleczki - one działają bardzo intensywnie i szybko, wg mnie trudne w użyciu, prostsze są te na Fe.

 

Najlepiej jak byś miał jakiegoś znajmoego i przekazał mu koralowca na przechowanie do czasu aż nie opanujesz Po4 - bo on bardzo szybko będzie marniał.

[coach]

Phos Guard zastosuje. dzieki za sugestie.  Nigdy do końca nie wiadomo co jest grane, zawsze trzeba się domyślać- czasami się zgadnie.