Błazenki - prośba o pomoc Wawa

[piotrek78]

Witam,

Dzień przed wigilią pojawiła się i u mnie ikra frenatusów, do dzisiaj wiele nie zostało ale postanowiłem spróbować. Od 2 dni widać już oczka larw i pojawia się problem - nie mam bazy pokarmowej. Mogę przełożyć do inkubatora porcję spagetti na którym roi się od różnych ''wrotek'' , solowca nastawię ale wiem że to wszystko będzie niewystarczające. Prośba - czy ktoś z okolic Warszawy może poratować fitoplanktonem lub wrotką? Wyklucie przewiduję jutro lub Nowy Rok.

[T.TOM.T]

Moim skromnym zdaniem powinieneś spokojnie odpuścić to "pierwsze tarło błazenków" ... 

skoro złożyły ikre po raz pierwszy jestem przekonany że teraz będą się "wycierały" regularnie co 2-3 tygodnie .... więc spokojnie możesz przygotować się na następną ikre /miałbyś więc kilkanaście dni aby stworzyć jakieś zaplecze ,jakiś "kotnik" z odpowiednimi warunkami, a także przede wszystkim zapewnić sobie dostęp do odpowiedniego pokarmu - no i wtedy będziesz mógł próbować utrzymać przy życiu choćby minimalną ilość rybek z następnego wylęgu/ 

szczerze życzę powodzenia ....

[Gość nanokaczor]

Ja mam akurat wiadro wrotki. Wylęgła mi się w odchowalni artemii i jest tam delikatnie mówiąc niechciana. Jak jutro wpadniesz to odcedzę i ci oddam. Jest tam ich kilka milionów. 

Jeśli chodzi o fitoplankton to chwilowo nie pomogę - może za tydzień - 2 będzie lepiej. 

[piotrek78]

Cześć, no coś tam pływa i chyba się już odchowa. Były jeszcze 3 tarła, nie potrafię utrzymać narybku przez pierwsze 1-2 doby. Mam dwie różne linie wrotki plus coś mniejszego co wyhodowałem ze zmielonych makroglonów, wszystko na nic.. młode kładą się na dnie podskakują i padają. Zły pokarm, cyrkulacja?

[Gość]

 

12 minut temu, piotrek78 napisał:

Mam dwie różne linie wrotki plus coś mniejszego co wyhodowałem ze zmielonych makroglonów,

a fito ? bo wrotka to chyba trochę później ?

 

[piotrek78]

Była, chociaż w nią nie wierzę, karmię fito mikroplankton, z resztą gołym okiem było widać że narybek żeruje i brzuszek jest wypełniony. Największe straty są pierwszej nocy po rozpoczęciu normalnego pływania.

 

[VDR]

  a fito ? bo wrotka to chyba trochę później ?

 

 

Samym fito chcesz błazny karmić? [emoji23] 

 

 

 

[Gość]

Jak się obserwuje filmiki z hodowli to woda musi być zielona i musi w niej być sporo zooplanktonu oraz musi być dobrze napowietrzana. U mnie było fajnie do czasu bo nie zauważyłem że fito które dostałem miało bardzo wysokie zasolenie no i w akwarium z młodymi pokazało ponad 40ppt a najlepiej jak zasolenie jest mniejsze od tego które mamy w naszych ogólnych zbiornikach. No i tym sposobem zostały 2 najtwardsze sztuki i żyją do dziś. Karmię je widłonogami i wyklutą artemią. Miałem kolejny miot ale nie miałem kolejnego zbiornika i te podrostki w 2 dni nowo wyklute opędzlowały heh kolejny próby jak te 2 sztuki będą się nadawały do przeniesienia.

 

[piotrek78]

Muszę wreszcie kupić mikroskop i wszystko sobie dokładnie obejrzę. Bo lejemy zieloną wodę a tak naprawdę nie wiadomo co tam pływa. Moim zdaniem lanie fito ma sens jeśli są w nim duże gatunki. Ze skarpety odcedzam małe gatunki pierwotniaków - wielkości ok.1/4 'wrotki' jednak ta jest bardzo plenna i szybko dominuje w kulturze..Nie wiem tez jakie powinno być oświetlenie i w jakim natężeniu. Bo u mnie jest przyciemnione - jest to zbiornik na dolewkę - te podchowane bardzo długo dostawały szału na jasne światło, były wręcz przyklejone do naświetlonej szyby. Mogło to wpłynąć na efektywność żerowania? Ale wylęg, który właśnie straciłem po prostu padł - 80% pierwszej nocy reszta kolejnej, pokarm miały w brzuszkach, parametry ok. woda z głównego plus 10% świeża.

fresz33 a tam na dnie to pochłaniacz po? Masz wydajną hodowlę widłonoga?

[Gość]

Ja zrobiłem tak że najpierw fito później do tego dałem wrotkę i miałem gotową zupę pokarmową. Do tej zupy dałem ikrę i po 3 dniach urodziły się młode. Tak jak pisałem wcześniej uwierzyłem w jakość fito a okazało się że było sporo przesolone. Pozostało mi wtedy tylko szybko działać bo bym stracił cały narybek. Dolałem czyste RO i czekałem a efekt widać na filmiku. Znam osobę z innego forum której udało się odhodować sporą ilość młodych jak nie 100%. U mnie oświetlenie było bardzo słabe ale było tak żeby rybki widziały pokarm w postaci zooplanktonu. Też nie wiem czy czasami narybek w pierwszych dniach nie żywi się zieloną wodą. 

Na dnie widać azoo active filter 4in1, kiedyś to dostałem za darmo i kilka wrzuciłem. Jeżeli chodzi o widłonogi to w butelce z wrotką było kilka sztuk i tak się namnożyły że teraz jest ich bardzo dużo. Trzymam je w bańce 5l i są tylko napowietrzane. Raz na kilka dni daję odrobinę drożdży i fitoplankton. Odlewam wodę ze zbiornika z rybkami i dolewam tą z widłonogami, mniej więcej 2l. Taka ilość spokojnie mi wystarcza na te 2 sztuki. 

 

 

 

Edytowane 12 Lutego 2018 przez Gość (wyświetl historię edycji)

[Gość]

2 godziny temu, VDR napisał:

Samym fito chcesz błazny karmić? [emoji23]

oczywiście - przecież błazny nic innego nie jedzą prawda ? skoro nie rozumiesz co mam na mysli to się nie wtrącaj

a może kolega zamiast po raz kolejny zaczepiać - to opisze swoją metodę "chowu larw w pierwszych dobach po wykluciu bez fito"

[alenqer]

Moja para błaznów regularnie kładzie ikrę, larwy są pielęgnowane przez samca przez 8-9 dni i..następnego ranka już jest pusto na skale. Wykarmienie i wychowanie młodych w porównaniu do pterusi to widzę dużo wyższa szkoła jazdy, ale obecnie mam trochę czasu to się za nie wezmę..

[VDR]

7 godzin temu, silvia napisał:

oczywiście - przecież błazny nic innego nie jedzą prawda ? skoro nie rozumiesz co mam na mysli to się nie wtrącaj

a może kolega zamiast po raz kolejny zaczepiać - to opisze swoją metodę "chowu larw w pierwszych dobach po wykluciu bez fito"

 

10 godzin temu, silvia napisał:

 

a fito ? bo wrotka to chyba trochę później ?

 

W tym szaleństwie musi być metoda.  Choć zawsze mi się wydawało, że to jednak wrotki zjadaja fito, a błazny wrotki. Najważniejsze by narybek miał np wrotki. Zielona woda nie jest wcale konieczna  w baniaku z narybkiem pod warunkiem, że ma się czas i pilnuje by wrotki cały czas były dla niego dostepne. A że z czasem wsrod hobbystow roznie wiec łączą oni hodowlę wrotki z narybkiem by wrotka się namnażała podczas ich nieobecności. Jednym słowem wrotka od razu jest serwowana maluchom a nie poźniej, pozniej to naupli artemi mozna podawac jak sa wieksze.

Ogólnie to w sieci jest sporo publikacji jak np.:

Więcej tutaj:

https://www.researchgate.net/profile/Swagat_Ghosh/publication/269838904_Reef_fish_Breeding_and_Hatchery_Production_Using_Brackishwater_A_Sustainable_Technology_with_Special_Reference_to_Clark's_Clownfish_Amphiprion_Clarkii_Bennett_1830/links/56d9283d08aee73df6cd0b4e/Reef-fish-Breeding-and-Hatchery-Production-Using-Brackishwater-A-Sustainable-Technology-with-Special-Reference-to-Clarks-Clownfish-Amphiprion-Clarkii-Bennett-1830.pdf

Ta książka też jest ciekawa

http://www.amazon.com/Clownfishes-Joyce-D-Wilkerson/dp/1890087041

A diabeł tkwi w szczegółach i to co u jednego działa u drugiego nie koniecznie. Do pewnych rzeczy trzeba dojść samemu praktykując. Warto też poczytać na temat samych rotifers - czym się żywią i ile są warte jeśli będą karmione jakimś syfem a nie pełnowartościowym (nazwijmy to tak) pokarmem. Często mówią, że tak samo jak artemia, wrotki to pojemnik na pokarm.   W tym równaniu jest tak dużo niewiadomych, że teraz można gdybać - parametry wody, fito, napowietrzenie, cyrkulacja itd itd.  Ponadto, mimo że moje błazny wycierały się regularnie nigdy nie przeniosłem ikry do innego zbiornika - głównie z powodów prozaicznych, brak czasu - więc od strony praktycznej nie pomogę. A teorie to jak widać autor postu ma, bo fito służyło mu jako pokarm dla wrotek a nie dla błaznów. Teraz tylko praktyka poparta obserwacjami i z miotu na miot może być lepiej.

 

 

Edytowane 13 Lutego 2018 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Gość]

6 godzin temu, VDR napisał:

W tym szaleństwie musi być metoda.

dalszej części "odwracania kota ogonem" nie czytam

wrotkę można karmić np. drożdżami ? można - tyle że na tak hodowanej nie wykarmisz larw

dlaczego ? bo prawie "całą robotę" robi fito którego "pełna" ma być wrotka którą z kolei "łykają" larwy

w skrócie: fito(dobrej jakości)+wrotki+larwy=szansa na młode błazny , więc brak jednego z tych 3 składników ...

[kiflu]

@silvia ile wychowałeś pokoleń błaznów ?

[Gość]

za mało by opracowywać własną/autorską metodę

[Gość nanokaczor]

Samo odchowanie da się zrobić. Dla mnie najtrudniejsze jest pozyskanie narybku dobrej jakości. Wbrew pozorom podobnie jest z krewetkami. Najtrudniej jest pozyskiwać larwy w sposób ciągły i w takich ilościach żeby opłacało się je hodować. Jak larw jest zbyt mało to jest trudno je odchować. 

Fitoplankton to paliwo dla zooplanktonu. Ryby jedzą zooplankton więc fitoplankton nie jest im potrzebny bo i tak nie potrafią go odfiltrować. Jest to natomiast pożywka dla wrotek.  Tyle że za pomocą planktonu można zabić sobie larwy a to dlatego, że hodowle planktonu nigdy nie są sterylne. Czyli w sumie z hodowlą larw jest tak jak ze wszystkim - podstawa to mikrobiologia zarówno w zbiorniku jak i w hodowli planktonu. 

Edytowane 13 Lutego 2018 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[VDR]

17 godzin temu, silvia napisał:

a fito ? bo wrotka to chyba trochę później

I kto tu kota ogonem odwraca ? Teraz już nagle wrotka od razu ?

36 minut temu, kiflu napisał:

@silvia ile wychowałeś pokoleń błaznów ?

Odpowiem za Silvie - ani jednego.

[Gość]

13 minut temu, VDR napisał:

Odpowiem za Silvie - ani jednego.

miło z Twej strony ale dam sobie radę

te "przecinki" to larwy

i dzień "nasty"

miłego dnia

 

 

 

[VDR]

Ile z tych zdechlakow na dnie ochowales ? 1-2 sztuki ? Czy żadnego. No i wśród przecinków widzę wrotki a nie fito jak sugerowałeś.

A później ktoś naleje samego fito licząc, że wykarmi błazny bo wrotka to później.

Jak z każdego tarła będziesz miał po 100 sztuk dorosłych to wtedy możesz sobie powiedzieć, że znasz się na hodowli błaznów.

A i jeszcze jedno - zooplankton to nie tylko wrotki. A że wśród hobbystów akwarystów najpopularniejsze bo łatwo je pozyskać to się już utarło, że wrotki są niezastąpione.

Edytowane 13 Lutego 2018 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Gość]

2 minuty temu, VDR napisał:

(...) A później ktoś naleje samego fito licząc, że wykarmi błazny bo wrotka to później.

Jak z każdego tarła będziesz miał po 100 sztuk dorosłych to wtedy możesz sobie powiedzieć, że znasz się na hodowli błaznów.

 

nadal nie rozumiesz

kolega napisał że ma 2 linie wrotki i ni słowa nie napisał o fito - zapytałem/założyłem (jak potem kolega dopisał/wyjaśnił niepotrzebnie) że może hodować wrotkę na drożdżach (bo się da)

chcąc myśleć o odchowaniu młodych błaznów - trzeba zacząć od hodowli fito a DOPIERO POTEM WROTKI - dotarło ?

nie mając odpowiedniego i stałego zaplecza z fito (dobrej jakości) nie będzie wrotki = nie będzie małych błaznów (wrotka na drożdżach jest marnej jakości)

nigdzie nie napisałem ze larwy należy karmić fito - więc odwracasz kota ogonem

15 godzin temu, silvia napisał:

oczywiście - przecież błazny nic innego nie jedzą prawda ? skoro nie rozumiesz co mam na mysli to się nie wtrącaj

pisząc te słowa - pisałem IRONICZNIE i dobrze o tym wiesz

[VDR]

Ja Ci mogę powiedzieć na której stronie o tych drożdzach wyczytałeś i na podstawie czego piszesz to co piszesz - pogooglalem bo autor watku ani slowem sie nie zajaknal o drozdzach a o fito pisal.  Szkoda, że Qbab w 2012 roku przestał na forum zaglądać. I znowu Twoje założenia.

Ale pociągnijmy temat - Silvia dlaczego błazny mają padać po wrotce karmionej drożdzami ?  Dlaczego jest marnej jakości ? Konrad - jeśli możesz, daj koledze Silvie się wypowiedzieć.

Edytowane 13 Lutego 2018 przez VDR (wyświetl historię edycji)

[Gość]

3 minuty temu, VDR napisał:

Ale pociągnijmy temat

żebyś znów rozwadniał kolejny temat i odwracał kota ogonem (a pięknie umiesz to robić) i mógł nabijać posty ?

jak napisałem wcześniej  ... miłego dnia życzę

[VDR]

Pytam całkiem serio - dlaczego uważasz, że wrotka karmiona drożdzami jest kiepskiej jakości.  Może w końcu na forum jakaś fajniejsza dyskusja będzie niż - jaka pompa do odpieniacza lub jakie ledy. 

P.s Co do nabijania postów - ja przez 11 lat bycia na forum mam ledwo 2tys, ty przez 3,5 roku  - ponad 9tys   Więc w tym temacie sobie daruj.

 

[Gość]

12 minut temu, VDR napisał:

Pytam całkiem serio - dlaczego uważasz, że wrotka karmiona drożdzami jest kiepskiej jakości. 

 

2 godziny temu, silvia napisał:

dlaczego ? bo prawie "całą robotę" robi fito którego "pełna" ma być wrotka którą z kolei "łykają" larwy

masz rację - daruje sobie