Piotrek1

Ja tam jestem zwolennikiem zaworów pływaków. Elektrozawór kilkanaście razy mi się zaciął, główne przez czujniki poziomu wody. Po jakimś czasie przestawał działać.

Najprościej jak się da, i najtaniej z podanymi założeniami.

Sarco sie nie martw, ten koral jest nie do zabicia. Przetrwa każde warunki.

Też się nad nimi zastanawiałem. Zakupiłem Jebao, przekonała mnie bezprzewodowa współpraca falowników. Wymieniłem(jeszcze jadą) wszystkie pompki, bo cena przystępna. O serii QP nie mogłem znaleźć opinii, a płacić prawie dwa razy więcej za coś co jest niesprawdzone mija się z celem. Dziękuje za odp.

Witam. Mam zamiar wymienić cyrkulacje w akwarium na mocniejszą. Wysłużone hydror koralia 3 chcę zamienić na coś nowszego, na zasilaniu bezpiecznym do 24V. Zastanawiam się nad wymianą hydrorów, zaznaczonych na niebiesko z rysunku poniżej, na jebao RW-8 albo QP-9. Czy może lepiej od razu zakupić RW-15 i ustawić na minimalne prędkości. Pompki mają chodzić na trybie falowania. Rozpatrzę inne pompki w podobnym zakresie cenowym za sztukę - 250-500 zł Legenda do rysunku: odstająca strzałka pokazuje kierunek wylotu z pompy zielony kolor to powrót z sumpa K3 - hydror koralia 3 AM- AquaMedic aqua medic ecodrift 8.1 (na 100% mocy) P- polaria 22000l/h (na 30% mocy) akwa.pdf z góry dziękuje za pomoc

Trójnik wpięty był w pionie około 40 cm od dna akwarium, potem rura szła jeszcze ponad 1 metr w dół, a następnie przechodziła/i w 5 m leżak, wszystko na rurach 50mm

Może strasznie siorbać. Miałem rewizje podłączoną w trójnik za zaworem, ale zamieniłem to na normalną rewizję. Nie dało sie tego regulować, efekt był jak w siorbiącym zlewie dwukomorowym. U mnie był problem z przebiciem stropu - 50cm + zabawa w sapera (podłogówka)...

Problem chyba niedługo się rozwiążę, obecnie NO3 mam na poziomie 25 mg/l, PO4 około 0,25 mg/l (test saliferta). To co zrobiłem to: +sprawdzenie skały i piasku , nic nie wydzielały (pewnie ten syf był w piasku i skałach, ale wolno sie rozkładał i nie dało sie pomierzyć wzrostu NO3, PO4) +zmieniłem VSV na sam ocet 10%, obecna dawka to 144ml/dzień w 24 dawkach, dodatkowo bakterie AF ProBio S i Special Blend (połowiczne dawki) +sprawdziłem oryginalna pompę AM i mogę powiedzieć, ze po tylu latach pracy nie ma już takiej mocy jak na tabliczce znamionowej (tu był prawdopodobnie problem, odpieniacz niewypieniał tyle ile mógł, zebrało sie sporo syfu, który zaczął gnić. ) + zaprzestałem podmian, bo powodowały tylko skoki parametrów. Zastanawiała mnie tylko to, ze przez cały okres nie miałem ani glonów nitkowatych, ani dino czy cyjano. Nadal nie rosną, a glony z refugium zaczęły bieleć około miesiąc temu. Wywaliłem prawie wszystkie. Pojawiło się wiele mysis, kiełży, ślimaki Turbo rozmnażają sie jak głupie. Po zgaszeniu lamp są ich dziesiątki jak nie setki, a miałem ich około 10 (może one zjadają wszystko). Spadła za to populacja wieloszczetów. Zmian nie przeżyło ciemno zielone Briareum Sinularie, i sarco zarosły akwarium i ich usuwanie jest upierdliwe, w szczególności sarco. Z oderwanego kawałka wyrasta kilka nowych. Kilka sztuk ma średnice 30-40cm. Po zmianie oświetlenia na T5 pojawiły sie glony wapienne, ale coś z nimi jest nie tak, normalnie rosną tylko ciemnoczerwone.Różowe tylko na grzebieniu i pompkach cyrkulacyjnych. Przynajmniej trzeba dozować coś na KH i MG, bo spada. Może kiedyś zużyje te preparaty kenta

Zdjęcia wstawię w piątek, kiedy bd na chacie W refugium mam glon spaghetti i caulerpe parvifolie, ta druga rośnie na kilku małych kamyczkach, dno to gołe szkło. Reszta sumpa to sama skała. Odpieniacz jak bd potrzeba to wymienię, tzn. sprawdzę skałe i piach jak zaproponował pan Jarek, bo wydanie kasy na nowy odpieniacz, gdzie prawdopodobnie walnięta jest skała przez moje zaniedbanie i wątpliwe działanie odpieniacza, pienił inaczej niż na samym początku istnienia akwarium (przez około 7lat wszystko rosło bez problemów), a obsada jest niezmienna od samego początku, ryb jedynie ubyło (sprzedane, bo za duże urosły, idol, jeden hepatus, chelmon oraz mandaryn, ten zjadł wszystko co małe). Teraz jak patrze to był to sadyzm, trzymanie tylu ryb ... teraz też przez tą wodę...

Z tego co zrozumiałem chcesz zrobić coś takiego: zdjęcie pochodzi ze strony http://reefhub.pl/filtr-odwroconej-osmozy-czesc-2/ i nie jest mojego autorstwa, jedynie przeróbka Jak cos więcej informacji masz na stronce z której poprałem zdjęcie

zapomniałem napisać cyrkulacja 3x Koralia 3 i polaria 22000l/h z zmienną regulacja chodzi na około 30% obiegowa to pompa basenowa 12000l/h przy podnoszeniu z 8000l/h Sump większy od akwa, wykorzystywałem stare akwa z paletkami. Opasek stalowych już nie ma ( to była przejściówka tymczasowo założona od wypompowania wody z sumpa). Refugium takie, bo było miejsce, wiec pozwoliłem rosnąć jak i tak masakra z parametrami. Syfu nie było widać przez ocieplenie, z góry zawsze wyglądało, ze jest ok po przedmuchiwaniu. Co do odpieniacza oryginalnie jest do 500-1500l, po przerobieniu kubka na większy i dodaniu lepszej pompy pieni porządnie (przerobiłem go około 1 miesiąc temu), ale mogę kupić nowy, tylko trochę kasy brakuje, ale czy jest sens jak teraz wywala takie ilości szlamu. Sposoby walki są z forum i idę ciągle na jednym od 6 miesięcy (nie dwa dni) i poprawa niewielka, dlatego napisałem ten temat. @edit syf wywaliłem pół roku temu jak ogarnąłem te paramertry. JBL pokazywał NO3 około 10 a PO4 0,5 przez 2 lata nie zmiennie a salifert wyskoczył poza skale...

Izolacja termiczna była i jest od zewnątrz, inaczej mówiąc obłożyłem sumpa styropianem, aby ciepło nie uciekało (sump w nieogrzewanej piwnicy). Syf zebrał sie pod skałą, zrobiło się coś konsystencji budyniu. Skała była przemywana, ale przez styropian od zewnątrz nie było widać tego co sie zebrało na dnie :/ Teraz mam przebudowane komory w sumpie oraz możliwość ściągania styropianu w celu podglądania dna i syf już sie nie zbiera ( juz 6 miesiecy i tylko mały pyłek) . Skały mam tyle, bo dokupywałem skałę, aby wybrać ładniejsze kawałki, bo pierwsze zamówione przez neta były beznadziejne. Bakterię Special Blend leje przy podmiance ( 8-10%/ tydzień ) przez 6 miesięcy ... Tez myślałem, ze skała uwalnia ten syf, ale przez taki okres czasu ? W tym tempie co spada to może w następnym roku wyjdę na prostą. Myślałem nad wywaleniem całej skały z sumpa i zrobienie tam DSB. Ale trochę szkoda, bo całe kamienie obrośnięte gąbkami. Co jeszcze oprócz skały możne powodować taki problem z NO3 ? W akwarium głównym mam 3-5 cm piasku, ale jest bardzo dobrze przekopywany, oprócz tego mam tło wykonane z gruzu koralowego, ale na nim tez nie ma syfu. Zdjęcie szlamu.

Pół roku temu kupiłem nowe testy saliferta i dokonałem pomiarów NO3 i PO4 wszystko poza skalą. Dopiero dwukrotne rozwodnienie próbek RO mieściło się w skali saliferta, więc NO3 musiało być coś koło 200mg/l, a Po4 około 6mg/l. Wcześniej używałem testów JBL i wszystko było w normie (wadliwy test). Pierwsze co zrobiłem to zakupiłam nowe testy, ale tam były podobne wyniki, nawet paskowe pokazywały wściekły róż. Ryby i koralowce wyglądały, jakby nic sie złego nie działo. Szukałem przyczyny, takiego stanu. Przedmuchałem skalę w głównym, ale nie było w niej żadnego syfu. Zdrapałem izolacje termiczną z sumpa i zalegało tam około 4 cm syfu, umyłem go i zrobiłem 3 podmianki 50 % w ciągu tygodnia. No3 i po4 spadło, ale po kilku dniach znowu przekroczyło skale. Zacząłem stosować VSV(50ml/dzien w 12 dawkach), zmieniłem odpieniacz na bardziej wydajny (tygodniowo pieni ok. 10l czarnego szlamu) i do dzisiaj zmiany są niewielkie. Po4 1-2 mg/l a NO3 dalej powyżej 100mg/l, po rozwodnieniu RO około 150mg/l. Koralowce wystrzeliły i strasznie szybko sie rozrastają, sinularie, sarco i discomy. skała pokrywa się białym nalotem zmniejszyłem już dozowanie vsv Zbiornik ma 572 l + 700 l sump, skały jest około 150kg, posiadam refugium 100x45 całe zarośnięte, tygodniowo wywalam 1 l. Obsada hepatus 2 zebrasomy, borsuk, 3 błazenki, ślizg, babka i 4 chromisy. Sprzęt Oświetlenie LED lampa PS 3x150W (ma już chyba 5 lat) Odpieniacz DiY, krzyżówka AM turboflotor z Weipro na pompie jebao DCS6000 z igiełkowym Reszta parametrów ca-420 mg-1400 kh-10 no2-0 No i najważniejsze w tym tym roku pyknie 10 lat, a zbiornik wygląda tak ze szkoda gadać. .. sarcopytorium z sinulariami.

Dodaj zawór czterodrożny i elektrozawór za nim w razie awarii nie poleci Ci woda w kanał, a dolewka grawitacyjna zablokuje dopływ wody do akwa. Do zaworu czterodrożnego trzeba było by dokupić jeszcze zaworek zwrotny do obudowy osmozy. Nie ma szans na wystrzelenie wężyka.

Mam taki do wylewania wody przy podmiance i teoretycznie jest ok, ale po jakimś czasie zrobił się sztywny od soli.

A ona przypadkiem nie zostaje odcięta ? Zwrotny na wyjściu z obudowy. blokuje cofniecie sie wody RO, a czterodrożny blokuje dopływ do membrany. Prędzej membrana wyschnie, bo woda ucieknie przez ściek.

Dodałbym zaworek przed pływakiem, aby za każdym razem przy robieniu podmianki nie było trzeba kucać pod zlewozmywak i zakręcać na osmozie. Wymieniłbym też tą 2" puszkę Di na zwykły korpus 10". I jak przedmówca polecam dokupić TDS. PS. Moze warto zastanowić sie na zbiornikiem na osmozę i wylewką do celów gospodarczych?

A dużo masz jej w akwa ? Jak mało i jest możliwość wyciągnięcia skały to moze warto spędzić niedzielę z pęsetą i to wyrwać.

Będziesz miał duża możliwość regulacji, ale może pojawić się problem z siorbaniem jak otworzysz zawór na maksimum (w przypadku rezygnacji z podziału wody na 50/50 ).

Mam też sumpa w piwnicy i miałem podobny problem. Powodem były skoki napięcia (woda spiętrza sie w akwa z powodu poziomych odcinków rur). Najtańszym rozwiązaniem jest podniesienie poziomu wody w komorze pompy o kilka cm (o ile masz zapas). PS instalacja wodna pierwsza klasa, a obok rurki od akwa ... jakby było tylko na chwile

Najlepiej do sumpa, bo najmniej kombinacji.

Na dole skałki chyba masz aiptasię i ją wypadało by usunąć.

Ten powrót jest trochę dziwny. Większość wody będzie płynąć przez pierwsze 2-4 wyloty. A na końcu mało co poleci. No chyba ze taki był zamiar lub będziesz kryzował

Borsuk na 99% to zje, ale u CB za mały zbiornik. Mitrax u mnie tego nie ruszał, wolał glony nitkowate.

10221 +572 +120 ------ 10913