AndrzejG

Jeżeli masz tak fajne i stabilne KH nic nie kombinuj.Jeżeli pomiary NO3 i PO4 sa wiarygodne to na pewno nie wina akwarium.Zacznij mierzyc to co wlewasz do baniaka.Prawdopodobnie masz zapaskudzony filtr RO (może oddawać zmagazynowane smieci) lub wcale nie filtruje, a w wodociągu masz bagienko. Pozdrawiam i życzę cierpliwości.Nic na wariata bo może byc jeszcze gorzej.

W akwarium wszystkie ryby wykazują niezwykłą agresję.Usuwanie jakiegoś osobnika ,bo jest szczególnie agresywny jest totalną głupotą bo za chwilę inny zajmie jego miejsce.Mam pokolca Naso który od czasu do czasu kasuje jakiegoś dorosłego Chromisa, i nie robię z tego większego problemu.Zmuszamy ryby ,które w naturze zyją w nieograniczonej przestrzeni do wegetacji w słoikach które nazywamy akwariami do wspólnej wegetacji.Gatunki które w naturze żyją w wielotysięcznych ławicach zaleca się trzymać pojedynczo żeby się nie pozabijały.A jeżeli do tego dołożymy odbieranie zachowań ryb na odczucia ludzkie mamy kolejny problem.Jeżeli nie potrafisz się zdystansować,i nie rozumiesz praw przyrody,odpuść sobie i zacznij hodować kanarki lub kwiatki.(też potrafią się zabijać) Pozdrawiam Jeszcze do tematu.Mam stary ,spory zbiornik,wiele zakamarków (skały około 500 kg).Od kilku miesięcy mam plagę gąbek.Żeby się ich pozbyć,kupiłem dużego, silnego "Idolka",bo pamiętam że skutecznie kosił kidyś u mnie gąbki.Rybka miała około 12 cm dł.Przez dwa dni była ganiana przez pokolce i wargacze.Na trzeci dzień została zabita przez 5 razy mniejsze Chromisy ,bo akurat się masowo wycierały. Przykrość wielka i kolejna bolesna nauczka.Ale na pewno z tego powodu nie skasuję 50 Chromisów.Wyciagnij wnioski. Serdecznie pozdrawiam.

Dostałem od kolegi Quadricolora 5cm.Likwidował akwarium. Po roku bydlę urosło do 30 cm zjadło 12 cm samicę błazenka (w ciąży) i 4 inne rybki i kilka krewetek po 100 zł/sztuka.Miałem przedtem różne ukwiały i twierdzę że wszystkie,jeżeli są dość duże potrafią zjadać nawet bardzo duże ryby.To że wędrują po zbiorniku nie do końca jest prawdą.Wędrują jeżeli nie są odpowiednio karmione,natomiast na pewno zabiją wszystkie koralowce w zasięgu parzydełek.Są bardzo atrakcyjne dla oglądaczy,ale niezwykle kosztowne dla opiekuna zbiornika.Od wielu lat mam akwarium rafowe i wiele przykrych i kosztownych doświadczeń.Szczerze odradzam hodowlę ukwiałów ,chyba że w zbiorniku dedykowanym tylko dla nich. Życzę powodzenia

Coś pokręciłeś.Chlorek magnezu 1 kg rozpuszczam w 5 l destylówy.Dolewam 0,5l raz na dwa tygodnie,na 2000 l w obiegu.Mg na poziomie 1350 ppm lub więcej.Nie dolewasz węglanu wapnia ,bo nie ma takiej opcji.Możesz dolać wodorowęglan wapnia Ca(OH)2 w postaci zawiesiny przy pomocy miksera,lub chlorek wapnia CaCl2 z ręki,najbardziej skuteczna metoda (Balling).Pamiętaj że odczyty poziomu wapnia i magnezu są zależne od:KH i pH w chwili pomiaru.Jeżeli masz zaniżone KH to możesz te wszystkie pomiary sobie wsadzić....Ustabilizuj KH na poziomie 8 dKH lub więcej (musi być pompa dozująca,z ręki się nie da ) Ja robię roztwór prawie nasycony NaHCO3 400 g / 5 l destylówy.Starcza na tydzien. Pompa podaje co 6 h.ustaloną dawkę.Konsumpcja wapnia jest ogromna,magnez w niewielkich ilościach,stront ,molibden wystarczają podmianki 10% raz na dwa tygodnie.SPS i LPS rosną w oczach.Nie mam acropor,ale to już jest inna bajka na temat NO3 i PO4.Mam mnóstwo dużych ryb. Pozdrawiam

Nie zmieniaj soli,Jest bardzo dobra. Natomiast zmiana soli w sytuacji problematycznej ,może się skończyć likwidacją zbiornika. Zwierzęta morskie wytrzymują niewiele zmian, a potem giną. Zyczę odrobinę cierpliwości i powodzenia

Jeżeli nie masz w akwarium acropor o jasnych kolorach,olej NO3.Ciemne acropory wytrzymują do kilku miesięcy takie parametry ,potem padają. Są bardzo drogie i nie warto eksperymentować.Constans.Jeżeli możesz zrób większą podmiankę i będzie dobrze.Jeszcze ważna uwaga!.Woda do podmiany musi być dojżała.Nie wolno absolutnie! wlewać do systemu świeżo wymieszanej soli.W solach instans zachodzą pewne reakcje chemiczne które potrzebują trochę czasu.Ja przygotowuję solankę 24 h przed podmianą.Dłuższe mieszanie solanki powoduje wytrącenie wielu potrzebnych składników.w postaci brązowego osadu.Szkoda kasy i dodatkowe mycie zbiornika z tego co potrzebują korale. Nie panikuj ,a będzie dobrze Pozdrawiam

Używam tej soli od początku .Uważam że przy rozsądnej cenie ,jest bardzo dobra.Oczywiście przy obiegu prawie 2000 l muszę ją trochę wzbogacać o konsumowane przez korale makro i mikro elementy.Przy tak małym zbiorniku i niewielkiej obsadzie nie powinno być żadnych problemów.Może masz błędne wyniki pomiarów.Wysokie NO3 przy zerowym PO4 to jest moje nieosiągalne marzenie.A w cuda nie wierzę. Pozdrawiam

Qadricolor na pewno nie "flaczeje od NO3" tylko Ty za dużo kombinujesz.Przestań lać te wszystkie, cholerne wynalazki.Regularne podmiany wody na dobrej soli.Żadnej suplementacji !.Mam quadricolorów kilka ,w tym jednego ogromnego ,który zjada duże ryby i krewetki.Jeżeli pada to raczej z głodu.Regularne podmiany wody i zacznij te zwierzaki karmić.Na wysokie NO3 u mnie najlepsze okazały się bio-pellety,u innych Vodka- method ,a jeszcze u innych absorbery.Mam jeszcze DSB i refugium z Xenią.Po 7 latach zabawy z akwa.morskim nauczyłem się że podstawą jest cierpliwość i nierobienie paniki z byle czego.Ustabilizuj parametry do zalecanego poziomu i czekaj. Będzie dobrze. Pozdrowienia

Wszystkie catalaphylie i euphylie zostały sprzedane. Przepraszam wszystkich zawiedzionych,bo dostaję ciagle kolejne zamówienia. Ja nie prowadzę hodowli tylko sprzedaję nadwyżki hodowlane. Akwarium 1200 l. też nie jest z gumy. Zostało mi trochę caulastraea tumida ,no i niedługo będe dzielił caulastraea (connata lub echinulata). Nie sprzedaję koralowców szybciej jak 1-2 miesięce po podziale. Wszyscy moi klienci są zadowoleni z jakości i niskiej ceny . Serdecznie zapraszam.

Up

Tak .Tylko jeden gatunek euphyllia.Dla mnie i tak o jeden za dużo. Pozdrowienia.

Oferta aktualna - zapraszam

Wiele narzędzi nadaje się do cięcia.Ja używam szlifierki kątowej z gładką,diamentową tarczą lub narzędzie wielofunkcyjne z diamentową końcówką.Maszynka musi płynnie ciąć wapień.Należy spowodować schowanie się tkanki miękkiej w szkielecie (jest bardzo delikatna). Ciąć najlepiej pod wodą (morską).Pierwsze cięcie równolegle do grzbietu korala nie mniej jak 3-4 cm od krawędzi.Następne na długość wedle potrzeby.Po nacięciu na długość szkielet sam pęka a tkanka miękka sama się rozdziela.Zaleca się dezynfekcję w roztworze jodu.Ja tego nie robię,koral kilkanaście minut po cięciu zaczyna się normalnie pompować.Należy uważać na szielet korala,bo choć masywny zbudowany jest z cieniutkich blaszek wapiennych i łatwo się obłupuje.Nigdy nie straciłem żadnej szczepki.

Dziękuję