thomas kay

hej, jestem ślepy bo nie widzę grzałki.. co ci będzie temp stailizowało, np w nocy? chyba że w tym panelu?

Jest jedynym podejrzanym, to ostatni dzikus, którego jeszcze nie złapałem, przynajmniej tak mi się wydaje. Ona generalnie strasznie płochliwa była, zdarzało się że po dwa tygodnie jej nie widziałem. to mnie troche pocieszyłeś że to glonożerca, to go łapał nie siłę nie będę.

Pojawiły się bo pewnie masz za dużo syfku w akwa i pewnie to ten sam syfek a nie wężowidła jest powodem marnienia zoa.

Nie pozbędziesz , będziesz już miał ospę na stale w akwarium. A dokładniej ryby będą ją w sobie miały prawdopodobnie w tak zwanej odmianie jelitowej, jeśli to 3 lub czwarte zakażenie. Część ryb będzie jednak czysta, nie będą nosicielami nabędą po prostu odporność ale nowe ryby mogą się obsypywać w kilka dni po wejściu do baniaka. Myślę że jeśli nie masz jakiegoś masowe rzutu choroby to skończy się na strachu. Ja bym się za bardzo nie przejmował no chyba że będzie obsypywało kolejne ryby po kolei, wtedy bez leczenia się nie obejdzie. Zielenią malachitową, ja używałem zooleka lub costapur sery.

Z tym czosnkiem jest jak z modnym ostatnio tematem leków homeopatycznych łykanymi garściami pokazowo w tv. Ja też z rodziny służby zdrowia więc może dlatego wierzę w naukę nie zabobony. Napiszę to może jeszcze raz. Czosnek pomaga!! Jest naturalnym antybiotykiem, stosowanym od wieków, choć nie poleciłbym chińskiego. Ospa przechodzi to ataku kiedy trafi na osłabiony organizm. Wzmacniając rybią odporność spowalniamy lub wręcz hamujemy rozwój kulorzęska, ale go nie zabijamy, bo czosnek nie zabija patogenów, zwiększa odporność dając szansę organizamowi na samoczynne ich pokonanie. Przy kuracji czosnkiem podawanym do wody odkażamy ją zabijając pływki kulorzęska zmniejszająć szansę na ponowne zakażenie, jeśli do tego dodamy poprawioną odporność ryby(prawidłowy śluz na ciele ryby, zwiększający odporność na inwazję z zewnątrz) to mamy szansę przeobrażenie kul. zatrzymać. ALE KULORZĘSEK JUŻ NA ZAWSZE POZOSTANIE W AKWARIUM CZEKAJĄC NA SŁABSZY OKRES JAKIEJŚ RYBY. A potem wielkie zdziwko, oooooo ospa skąd??? Przecież wszystko jest z akwa ok. Ryby nie wyleczone do końca z ospy stają sie nosicielem bezobjawowym, a ofiara takiego nosiciela stają sie głównie nowe ryby w baniaku. Wtedy w ludziach pojawia się najczęsciej pretensja że sprzedali mu w sklepie chorą rybę.... Uff, się zmęczyłem. pozdro

Przede wszystkim to zmień tytuł postu. Nie "znów ospa" tylko ciągle ospa. Cykl rozwoju kulorzęska znasz? Jak nie to wpisz sobie w gugle i poczytaj. Bez tego ospy nie zwalczysz a jedynie przechodzisz. Chorują tylko pokolce bo widocznie są najwrażliwsze. Ani czosnek ani inne podobne ustrojstwa ospy nie zwalczą a jedynie podnoszą odporność przez co organizm ryby jest wstanie ospę pokonać, ale ona dalej będzie w wodzie i w ich organizmie tyle że bezobjawowo. Leczy się zielenią albo miedzia ale miedź jest ponoć o wiele agresywniejsza, ale nawet lekarstwo trzeba dawkować znając cykl choroby żeby się wstrzelić w odpowiednie etapy choroby, w głównym banaiku i tak tego nie przeprowadzisz. Od stresu ospa się nie bierze, bo nie bierze się z powietrza, musi mieć ją w sobie, a słabsza kondycja ryby wynikająca np z transportu daje kulorzeskowi szanse na rozpoczecie cyklu. Po jego przejsciu z każdej kropki(kropka to wlasnie opuszczajacy cialo ryby kulorzesek) moze powstac nawet 2 tys nowych kulorzeskow. pozdro

Przede wszystkim to zmień tytuł postu. Nie "znów ospa" tylko ciągle ospa. Cykl rozwoju kulorzęska znasz? Jak nie to wpisz sobie w gugle i poczytaj. Bez tego ospy nie zwalczysz a jedynie przechodzisz. Chorują tylko pokolce bo widocznie są najwrażliwsze. Ani czosnek ani inne podobne ustrojstwa ospy nie zwalczą a jedynie podnoszą odporność przez co organizm ryby jest wstanie ospę pokonać, ale ona dalej będzie w wodzie i w ich organizmie tyle że bezobjawowo. Leczy się zielenią albo miedzia ale miedź jest ponoć o wiele agresywniejsza, ale nawet lekarstwo trzeba dawkować znając cykl choroby żeby się wstrzelić w odpowiednie etapy choroby, w głównym banaiku i tak tego nie przeprowadzisz. Od stresu ospa się nie bierze, bo nie bierze się z powietrza, musi mieć ją w sobie, a słabsza kondycja ryby wynikająca np z transportu daje kulorzeskowi szanse na rozpoczecie cyklu. Po jego przejsciu z każdej kropki(kropka to wlasnie opuszczajacy cialo ryby kulorzesek) moze powstac nawet 2 tys nowych kulorzeskow. pozdro

pewnie łowiona na cyjanek........

pewnie łowiona na cyjanek........

Mam baniak 45 l. Bez odpieniacza, zamiast niego za filtracje odpowiada kaskada z fizelina purigenem i chemipure elite. Parametry w normie ale brak odpieniacza widoczny, bo trochę syfku się zbiera, ale nie mam gwarancji że z odpienikiem było by lepiej. Poszukaj na forum odpieniaczy robionych ze strzykawek, po co przepłacać.

Mam baniak 45 l. Bez odpieniacza, zamiast niego za filtracje odpowiada kaskada z fizelina purigenem i chemipure elite. Parametry w normie ale brak odpieniacza widoczny, bo trochę syfku się zbiera, ale nie mam gwarancji że z odpienikiem było by lepiej. Poszukaj na forum odpieniaczy robionych ze strzykawek, po co przepłacać.

TYLKO GOBIODON OKINAWAE, kilka tygodni temu kupiłem, rewelka

Pisałem to już na sąsiednim forum. sorry nie obraźcie się ale takie bzdury wypisujecie, że naprawdę. A teraz do sedna. TMK- gwarancja to nie sprawa sklepu tylko przepis regulowany przez komisję europejską. Drugie Dieter towar żywy jak najbardziej podlega reklamacji. Tylko bez obrazy proszę Inna sprawa to szansa na egzekucję swoich praw. A tutaj macie cytat z oficjalnej interpretacji przepisów w sprawie reklamacji zwierząt. pzdr: RZECZNIK KONSUMENTA: Zwierzęta nie są rzeczami w rozumieniu ustawy o ochronie zwierząt, jednak w sprawach nieuregulowanych w tej ustawie do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy. Zatem w przypadku, gdy zwierzę jest "wadliwe&

Witam, mam nieproszonego gościa, który chyba niestety pożarł mi lybie tesselate:(. Wygląda dokładnie jak ona tyle że ma bardziej pancerny tłów splaszczony od góry i mocne brązowo-czarne szczypce z kilkoma białymi kropkami. Właśnie przeszedł wylinkę i zdjęcia tej wylinki dołączam bowiem jemu zdjęcia zrobić się nie da. Jest za szybki. W tej chwili same jego szczypce maja już jakieś prawie 1,5cm, powoli strach ręce do akwa wkładać. Ktoś wie co to za menda?

A jak obniżyć kh, bo właśnie tym postem rozwiązałeś mój dylemat co się dzieje z digitatami w moim akwa, mam niewykrywalne(tM i seachem) po4 i prawie 9-10 kh. tylko co można zrobic żeby zmniejszyć kh, nie stosuje ballinga jade tylko na podmiankach. sorry za wtracenie sie w temat. pozdro

DZIĘKI! Trafiłeś w sedno a już myślałem że w życiu się nie dowiem co to pomyka po moim akwarium. Mam tego sporo ale to chyba dobrze.

No dobrze ja mam też coś podobnego tylko że nie mam krewetek:>

Cieszę się, że nic ci nie zdechło, mi mimo zasiedlania po miesiącu też nic nie zdechło z wyjątkiem gąbki która jednak do mnie przyjechał już zbielała pozdro. OFF

zapach akwarium będzie cały czas proponuję przekonać małżonkę, że akwarium pachnie a nie śmierdzi Taaaaa jasne, żeby czasem małżonka nie przekonała go dla odmiany że kanapa w salonie jest równie wygodna co łoże małżeńskie... A co do tego starego akwa to ja bym w życiu nie zalał takiego baniaka. Tyle wody na podłodze masakra. Jeśli już tak sie na nie napaliłeś to je rozklej wyczyść stary silikon i sklej od nowa a wzmocnienia sie nie kleji bo to nic nie da, struktura i tak naruszona tylko sie je przykleja nowe. pozdro

Nie obraż się ale ty dla mnie jesteś przykładem przegięcia w drugą stronę No chyba że parametry miałeś kijowe. Jeśli są ok i na przestrzeni 2-3 tygodni nie rosna to spokojnie czyszczącą możesz wpuszczać. pozdro

W słodkowodnym baniaku używam jbl bo tam dokładność nie jest niezbędna. Ale zmierzyłem też wodę testami do morskiego i jbl to tak naprawdę fikcja nie testy. Wszystko mam z saliferta chociaz wkurzają mnie testy na mg ca i kh, za długo się je robi. Natomiast po4 polecono mi TM i taki kupiłem a żeby porównać kupiłem jeszcze seachem i oba te testy w mojej opini dają bardzo dobre wyniki, zreszta takie same:)

Ale co mają moje skałki robione z cementu piasku i tłuczki muszlowej do ceramiki?? Bo nie rozumiem? Skała skale nie równa. Jakieś pomieszanie z poplątaniem.Niedługo myslę że na wiosnę wystartuję w większym baniakiem gdzie mniej wiecej 50/50 zastosuje live rock i swoje ulepione skałki, akurat sie wymoczą a że na forum dalej będę pisał to i zdjęcia baniaka się pojawią. I wtedy będzie można sie przekonać co się z nią dzieje na przestrzeni miesięcy. I tyle. A tamten wątek co link podałeś to już dawno cały przeczytałem, nie ja jeden zresztą.Pozdrawiam

Nie obraź sie ale post bez argumentu, po za własną opinią mnie nie przekonuje. Napisz coś konretniej, co poszło nie tak? Jakie problemy się pojawiły z tą skałą? pozdrawiam

A czemu nie chcesz wpuścić wszystkich??

Nie doradzę ci ale kupiłem w końcu tego błazna i mogę powiedzieć że ta ryba ma ADHD, dobrze że akwa ma 60cm długości, ma się gdzie rozpędzić chociaż ze 100 cm to by się jednak przydało.