luft

Baszurku do dziś chodzi za mna ten Twój smalec wegański, który nie wiedzieć dlaczego tak wspaniale smakował p.s. w tej miniaturce Avatara podobny jesteś do Lema

jak to sie mowi "darowanemu koniowi nie zaglada sie w zeby" Na forum znajdziesz garsc cennych informacji, a w tym temacie życzliwą pomoc na nękające sie pytania. Pamiętaj im więcej wykażesz chęci do samokształcenia, "nabywania języka morszczyzny" tym łatwiej bedzie Ci zadawac konkretne pytania i otrzymywać celne odpowiedzi powodzenia luft

im więcej będziesz mieć krewetek w zbiorniku tym więcej musisz im zapewnić pokarmu, inaczej będą się eliminować

Michale, standardowo Razora naprawiamy ekspresowo i średnio u klienta z powrotem w domu jest do 4 dni roboczych od momentu otrzymania sprzętu na serwis. Zobaczymy co tam się w niej się popaliło. Szkoda, że w temacie nie dopisałeś, że utopiłeś lampę w akwarium. pozdrawiam

nono od ostatniej wizyty przyrosty przesłoniły poprzedni obraz nie do poznania sumiennosc i oddanie godne podziwu pozdro!

hehe to zalezy od głowy jesli chodzi o moją to zlot dla mnie nie potrwa zbyt długo w porównaniu do zawodowców czyt. do rana

chętny, ale o tydzień wcześniej na 95%, a tak tylko na 40%

proszę trzymać się tematu sitka a dyskusję nt roszczeń do kolegi prowadzić w odpowiednim dziale Żeby nie być pomówionym o stronniczość posty offtopowe póki co nie będą ukryte, a przeniesione w odpowiedni temat. Z szacunku do autora tematu i nas wzajemnie bardzo proszę o trzymanie się tematu (inną aktywność moderator może zgodnie z regulaminem odpowiednie nagrodzić) pozdrawiam luft

taaak, ide za Waszym przykładem i wpisuję się z połówką myślałem, że o sport chodzi tylko jak tu sie rzucać z połówką za pasem 1. Ant 2 .akvarius 3. luft

super pomysł jesli chodzi o aktywnosc fizyczna

Wykładając się wygodnie przed telewizorem w niedzielne popołudnie można było zobaczyć super dokument Wielka Rafa Koralowa (o którym przypomniał na NR Michał ze Zgierza). Usłyszeć wielu z Was w trakcie programu mogło po raz pierwszy o rozmnażaniu się koralowców, których cykl przypada kilka razy w roku, zależny od faz księżyca. Minionej nocy byliśmy świadkami zapowiedzi spektaklu "największego" księżyca w roku*. Czy w tym czasie zauważyliście coś szczególnego w swoich akwariach? Widziałem w dzienniku AnTa, że wiele ciekawego u niego się wydarzyło. A u Was? pozdrawiam luft *10 sierpnia przypadła super pełnia Księżyca - świeci jaśniej o około 30%, a jego tarcza jest delikatnie większa. Księżyc w momencie pełni znajdował się najbliżej Ziemi w całym roku. Odległość od środka ziemi wynosił nieco poniżej 357 tys. km. Dla porównania, średni dystans dzielący oba ciała niebieskie od siebie to 384,5 tys. km. Oznacza to, że w dniu pełni 10 sierpnia Księżyc był o 14% większy i 30% jaśniejszy, niż zwykle to bywa.

u. koński

Oto najnowsze ilustracje Maxspect Gyre. Dual Gyre z podstawowym kontrolerem (wersja 35W z prędkością przepływu 16 000 l/h) ma kosztować wg wstępnych informacji ok 900zł. Oficjalna wycena zostanie podana podczas zbliżających się targów MACNA, które odbędą się 29-31 sierpnia br. w Colorado (USA).

jeśli chcesz zrobić zasyp pamietaj by zrobić to tak by łatwo można było muł odessać spod niej (siatka, worek przepływowy, koszyki) poczytaj też o siporax - znacznie łatwiej się to ładuje do panela, a złoże jest o wiele bardziej wydajne od skały koralowej

nie wszystkim jednak odpowiada bawić się w wielkim poście. Tak to marzec jest ok.

wiesz nic nie jest jeszcze sztywno ustalone stąd tak wcześnie zagajamy w temacie by był czas na Wasze refleksje, które to w znacznej mierze określą kształt tego co chcemy razem stworzyć i w tym uczestniczyć co do pogody, niestety jak pokazały zloty wstecz nie da się aury zamówić, ani zaczarować. Nastawialiśmy sie poprzednio na ładny śnieg, a było piękne słońce, wręcz wiosenne spacery mimo, że jeszcze była zima Do dziś bardzo dobrze wspominam ostatni zimowy, niechcący wiosenny zlot z resztkami sniegu w tle. a co do terminu to rozważania dyktuje też swiadomość cenowa - tak zeby kazdego bylo stac kto chce przyjechac - stąd rozglądamy się jaki weekend 2015 roku bylby dla nas atrakcyjny całościowo

nie rozmawiamy tutaj o zlocie we Wdzydzach i nie ma co przesadzać głośno rozważamy tutaj za i przeciw różnym opcjom - kwiecien wymyslił się pod wpływem komentarzy ludzi, niejeżdżących na zimowe zloty, a na letnie tak: "jest zimno, z dzieckiem nie mozna wyjsc ot tak jak w lecie". Osobiście uważam ze dla chcacego nic trudnego, jednak moim celem nie jest "uważanie" lecz słuchanie Waszych postulatów. Szukamy po prostu optymalnego terminu na kolejny zlot, bez dramatycznego oglądania się na zlot we Wdzydzach - kto ma pojechac to pojedzie na oba zloty i przeciwnie. A Ty Marek juz tydzien po zlocie zimowym pytałeś czy nie robimy jakiegoś bisa - takze ja o Twoją wąrtobę jestem spokojny Aha, ale żeby nie bylo niedomowien - nakładki zlotów nie bedzie, ze beda w podobnym czasie i nie ma co takich wici rozpuszczać. Zloty nie mają ze sobą konkurować tylko dawać okazję do spotkań w jak najszerszym gronie morszczaków, oczywiście w miłej atmosferze, bez żadnych podziałów jakichkolwiek. Pozdro

Grudzien swieta wydatki potem styczen luty marzec to ferie czyli wyzsze ceny czy zielony kwiecień by Wam odpowiadał? pogoda juz wiosenna i mila

pewnie dlatego, że masz ustabilizowany system i za dużo nie kombinujesz Twój przypadek nie jest niespotykany. Potwierdza tylko regułę p.s. odnośnie po4 - pamiętaj, że ryby w przeciwieństwie do Twoich korali wyższy poziom po4 mogą źle tolerować

Hej Upały w pełni, a ja myślami powoli jestem przy zimowym zlocie. Fajnie jakby do listopada najpóźniej mieć zarys Co gdzie i jak tak żeby zainteresowane osoby spokojnie mogły sobie zarezerwować czas i bez problemu spotkać w przyjemnej atmosferze w morskim kręgu. Piszę w tym temacie ponieważ trochę czasu już upłynęło od zimy: chciałbym, żebyście mi na pw napisali o plusach i minusach ostatniego zimowego zlotu - być może uda się wyeliminować te niuanse i przeciwnie: ponownie zorganizować/zadbać o to co się sprawdziło dobrze (napiszcie: jak oceniacie poprzednią bazę lokalową, jedzenie etc). Zloty, na których się spotykamy organizujemy my sami i każdy kto ma chęci i możliwości może współtworzyć kolejny zlot. To on nas zależy kształt i poziom zlotu. "Jak sobie pościelemy, tak się wyśpimy " pozdrawiam Mariusz

hej to moze zrob zdjęcie samego problemu by było widać z czym sie użerasz pozdro

zapytałem się dobrej osoby Jeśli zauważysz w tematach ja trochę wypośrodkowuje entuzjazm z myślą o młodych... którzy jeszcze uwierzą, że to takie proste i polegną. To nie była metoda dla mnie, zarówno wtedy kiedyś. Nie jest i teraz, choć może mogłaby być. Nie mam po prostu do tej metody przygotowania, ani chęci, bo gdzieś z tyłu głowy mam w pamięci wspomniane wcześniej słowa. Wiesz, jeśli poprowadzisz swój baniak przynajmniej rok na tej metodzie ... zresztą fajnie byłoby dopiero wtedy zacząć tak naprawdę ten temat. Jeśli masz dobre instrukcje i czujesz, że metoda jest dla Ciebie to ok. Działaj i dziel się z nami. Ja lubię czytać Twoje dzienniki. O wspomnianym marketingu... tak sobie myślę, że ciężko byłoby mi wejść w to hobby na taki wysoki poziom (przynajmniej w mym mniemaniu), gdyby nie te wszystkie produkty w ładnych opakowaniach, dzięki którym łatwiej było mi zrozumieć wiele zagadnień w praktyce, bez przygotowania merytorycznego (które to zechciałem przyswoić, rozwijać w trakcie...). Zgodzę się, że dawniej ludzie z braku laku rozkminiali różne rzeczy, metodą prób i błędów. Wydaje mi się jednak, że metoda ta umarła śmiercią naturalną. Dlaczego? Być może wspomniany "marketing", poparty wynikami przy mniejszej dozie ryzyka. pozdro

gdy rozpoczynałem przygodę z morszczyzną, gość, którego bardzo szanuje, zapytany o kalkwasser odpowiedział mi krótko: "nie tykaj się tej metody. Wiele fajnych baniaków przy pomocy tego wywalono w kosmos". Gdyby była to taka dobra metoda, nie odeszłaby do lamusa. Wiadomo, że technika poszła do przodu i pewne rzeczy można wziąć od innej perspektywy, ale kalkwasser to jeden z nielicznych przyjętych środków, którego nie odważę się wprowadzić do swych stałych narzędzi obsługi akwarium Grzesiek, nie trzymaj w napięciu. Rozpocząłeś ten temat więc mam nadzieję, że szybciej niż później podzielisz się z nami na temat tej "magii" pozdro! p.s. Marek, Ty już masz przecież zasysanie powietrza z zewnątrz tak czy siak, zakończony filtrem węglowym. I to Ci nie wystarcza?

odświeżam dla Was temat pod wpływem wczorajszej rozmowy z kolegą, którego źródłem problemów była rastrowa kratka plastikowa pod skałą Czasami chcemy żeby było jeszcze lepiej, jeszcze bezpieczniej, a skutek może być odwrotny pozdrawiam luft

przy takim pieknym lesie spsów wydaje się, że idolek będzie tylko stymulować ich przyrosty skubaniem. pozdro