Witam drodzy koledzy oraz koleżanki.
Jest to mój pierwszy post (pomijając przywitanie się). Poważnie zastanawiam się nad założeniem akwarium morskiego. Mam już jedno słodkowodne i chciałbym spróbować sił z "solniczką" . Za około rok czasu będę zmieniał miejsce zamieszkania, i chciałbym się dobrze przygotować na założenie mojego 120 litrowego akwarium morskiego. Chodzi mi po głowie jedna rzecz, a mianowicie chciałbym założyć tymczasowe akwarium 90 litrów z żywą skałą, piaskiem + jakieś krewetki tak żeby skała ładnie wyrosła i woda się ustabilizowała. Później chciałem przerzucić wszystko do zbiornika docelowego w moim nowym miejscu zamieszkania w Polsce (obecnie mieszkam w UK.). Ułożyłem taki plan ze względu na długi czas rozrostu żywej skały którą chciałem tutaj "wyhodować " i później przewieźć do Polski żeby zaoszczędzić na czasie oraz mieć już te 90 Litrów wody o ustabilizowanych parametrach. Moje pytanie brzmi czy mój plan ma w ogóle jakiś sens, czy jak przywiozę już wyrośniętą skałkę do przyspieszy to cały proces czy nie ma to raczej sensu. Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o czas rozwoju życia w akwarium bo wiem że cierpliwość to klucz do sukcesu, ale podejrzewam, że łatwiej mi będzie kupować skałę i inne dodatki tutaj niż w Polsce ze względu na koszty. I ostatnie najważniejsze już chyba pytanie to czy mogę transportować rozwiniętą już żywą skałę przez około 20 godzin bez filtrowania w baniaku z wodą z akwa. Oczywiście jeżeli nie ma to sensu to założę po prostu akwarium jak już będę na miejscu.
Dziękuję za pomoc oraz Pozdrawiam.
Michał.
Witam.
Mam na imię Michał. Obecnie posiadam zbiornik słodkowodny pojemności 90L.
Bardzo poważnie rozważam założenie zbiornika morskiego ze wględu na jego niepowtarzalny wygląd i różnorodność.
Zbiornik słodkowodny posiadam od 3 lat i jestem z niego zadowolony, jego pielęgnacja wciąż przynosi mi radość, więc zdecydowałem że mogę teraz przejść na zbiornik morski.
Pozdrawiam serdecznie,
Michał.