Ferguss

To że zgłaszasz oszustwo w transakcji internetowej nie ma nic wspólnego z posiadanym komputerem. Jego obowiązkiem jest przyjąć Twoje zgłoszenie i nie ma tu nic do gadania. To tak jakbyś chciał zgłosić kradzież felg, a debil by chciał abyś przyniósł dowód rejestracyjny i ubezpieczenie OC, co ma jedno do drugiego? Po prostu trafiłeś na idiotę którego nie zgasiłeś. Poza tym takiego debila można uświadomić że zakupu na Allegro można dokonać przez telefon/smartfon. Ja już przeżyłem kilka wałków na Allegro, po to jest program ochrony kupujących aby działał. Warunkiem jest złożenie zawiadomienia i tyle. Na 5 sytuacji to w jednym przypadku koleś się przestraszył po wizycie policji i oddał kasę, a 4 razy Allegro zwróciło mi koszty. Co do przesyłki za pobraniem... Nie chroni ona Was przed wysyłką cegły Zanim odbierzecie paczkę to i tak musicie za nią zapłacić. Jak coś będzie nie tak, to możecie pisać reklamację, ale i tak póki co kasy nie odzyskujecie. Rozwiązaniem tego jest opcja "sprawdzenia zawartości przed odbiorem". Kosztuje to teraz dodatkowe 5zł do kosztów przesyłki. Wysyłający do paczki załącza 2 kopie protokołu w którym wypisana jest zwartość przesyłki. Wy NAJPIERW ją otwieracie, sprawdzacie czy jest ok. Jeśli tak, to podpisujecie protokół (jedna kopia zostaje dla Was, a druga idzie do wysyłającego), płacicie za towar i wychodzicie z poczty. Niby głupie 5zł ale niektórzy oszczędzają i później mają problem...

Jaka była kwota transakcji na Allegro? Mają coś takiego jak Program Ochrony Kupujących. Aby z niego skorzystać musisz najlepiej wydrukować aukcję oraz potwierdzenie przelewu i iść zgłosić sprawę na policję. Oni dadzą Tobie potwierdzenie zgłoszenia sprawy i to pismo wysyłasz do Allegro. Wówczas Allegro przelewa Tobie kasę.

Faktycznie, sorki

Do jakiej pojemności baniaka nadaje się ten pieniek?

Nieaktualne, ryba w nocy wyskoczyła z baniaka

Witam, sprzedam nowy nabytek: Valenciennea puellaris Powód - straszna walka z Salariasem Wielkość ryby - ok 7-8cm Zdjęcie ryby z netu, moja wiecznie się ukrywa więc foty jej nie strzelę. Możliwa zamiana, cena 60zł (kupiona za 75) Nie mam możliwości wysyłki, na terenie Szczecina dowóz gratis

Ja wczoraj przywiozłem Valenciennea puellaris i powiem Tobie że mam masakrę w akwarium. Salarias goni go po całym zbiorniku... Tak więc mam Valenciennea puellaris na sprzedaż

Początek (jak się okazało ostatniej) bitwy: 0:20 Ujawnienie się przeciwnika: ok. 2:00 Ustawienie blokad i zawężanie ucieczki: 2:50 Wyjęcie skały i eksmisja intruza: 3:30... a na 7:00 ustawiony budzik. Obraz po bitwie: trochę bałaganu w akwa, zalane podłoga koło zbiornika i kilka razy obudzona żonka Najlepsze jest to że czaiłem się na niego od dłuższego czasu przy wyłączonym świetle. Po północy cofnąłem się bo nie zgasiłem światła i o dziwo krabik zabawiał się na wierzchu nic sobie z oświetlenia nie robiąc... Krabik naprawdę ładny, bordowo-czerwony. Ale obstawiam że to on obgryzał mi rozgwiazdę. Teraz siedzi w osobnym pojemniku i czeka na chętnego do przygarnięcia

W sobotę jestem w Grudziądzu, w niedzielę wyjeżdżam i mogę go zabrać

Czy ewentualnie w tą niedzielę możliwy byłby odbiór?

Jest cholernie szybki i dość skutecznie u mnie omija pułapki. Na szczęście we wrześniu zmieniam zbiornik na dużo większy i wówczas będę miał okazję go eksmitować...

Jak kiedyś prowadziłem akwarium bez czytania forum to wyglądało to tak: podmiany robiłem baaaardzo rzadko, woda tak mi szybko parowała że co tydzień dolewałem, zero preparatów, bakterii i innych pierdół. Testy? Paskowe oczywiście... poza dolewkami wody praktycznie było to bezobsługowe akwarium. Obsada bez strat. Magnes do czyszczenia? Używałem go tak często że jak coś pojawiło się na szybie to szedłem do sklepu po nowy, ponieważ starego nie mogłem znaleźć - taka była jego częstotliwość używania. No ale przyszła pora fora... testy paskowe zamieniłem na profi, zanim woda wyparowała to już zdążyłem ją podmienić. Do tego jakieś preparaciki, sriciki i inne pierdoły. A szyby? Jak odpuszczę na 2-3 dni to widać delikatny nalot, po kolejnym dniu ściany boczne mają grubo nasadzone... I bądź tu mądry

W tym tygodniu się wyjaśni czy będę w Grudziądzu w następnych dniach, jeśli tak to chętnie się nim zaopiekuję

Może zmieniła się osoba zarządzająca, a nowy jak wiadomo zawsze musi się czymś wykazać. Cięcie kosztów jest teraz najmodniejszą opcją, to w połączeniem z brakiem wiedzy o prowadzeniu tak wielkiego baniaka (i ewentualnych konsekwencjach) mogło spowodować jego zaniedbanie i efekt teraz jest jaki jest.

No niestety, zwierzaki same się nie obronią. Ostatnio w upale siedziałem w aucie na parkingu czekając na żonkę i obok mnie zajechała osóbka z psiakiem w środku. Wysiadając mówi do pasażera: otwórz szyby i poczekaj z psem. Na co drugi: przez tą chwilę nic mu się nie stanie. Na co właściciel: już raz zapłaciłem. Nie każdy myśli, zatem czasem trzeba pomyśleć za nich.

Cytat ze strony Arkad: Może po prostu ekipa nurków ma kilka tygodni wolnego Swoją drogą byłem kilka razy we Wrocku i nie słyszałem i tym zbiorniku, chętnie zobaczę przy następnej okazji (jak będzie co).

Nie pozostaje Tobie nic innego jak się cieszyć, mój przez 10 dni w akwarium był sam i nic nie dostawał do żarcia. Chyba postanowił wziąć mnie na przetrzymanie bo za dużo aiptasi nie usunął, a nawet twierdzę że nie wie chyba co to jest... Wczoraj wrzuciłem mrożonkę na okazję nowego narybku, to myślałem że sam zje wszystko. Chyba dam go do małego akwarium, wrzucę kilka aiptasi i niech "się uczy"

Właśnie znalazłem takie coś (jako ciekawostkę):

Natalia30 to stosuje, za jej namową i ja od 4 dni. Póki co usuwam wedle zalecenia: 1szkodnik na 25l wody. Co potraktuje to znika, ale na jak długo i jakie będą tego efekty to nie wiem.

Ja ostatnio kupiłem 3 wunderwaffe i po 4 dniach padła pierwsza, a dzień później druga. Trzecia jeszcze żyje. Ale póki co nie interesuje się aiptasią. 2 dni temu wpadł brzydal, mam nadzieję że niedokarmiany zainteresuje się lasem szkodników. Kilka największych usunąłem przy pomocy AipEx. Poczytaj forum, jest dużo tematów o aiptasi.

Jeśli chodzi o sprzęt i chemię to polecam morskie.com - można odebrać osobiście w Stargardzie Szczecińskim. Dziś brałem AipEx i jeszcze rabacik dostałem.

Czyli w skrócie miałem taniego pornola w akwarium Dzięki za odpowiedzi

Ok... zaskoczyła mnie po prostu ich synchronizacja z tym rytuale. Bo "wykazały" się chyba wszystkie w każdej części akwarium

"Plucie" póki co ustało... ale nie wiem czy to było normalne czy póki noc przede mną odłowić wieloszczety dla spokoju :/ Woda nadal jest delikatnie mętna. Miał to już ktoś z Was?