Fox

No niestety, 12 tys litrów na godzinę przez wężyk do RO jakoś nie chce płynąć . Ale powiem szczerze że na żywo jakoś nie zauważam tej rury, dopiero jak popatrzeć na zdjęciach to jakaś taka duża się wydaje. pozdrawiam Paweł

Żona męczy kiedy zmieniam akwarium na większe bo chce przerobić mój "gabinet" ze zbiornikiem na mini salon.. tj z mebli ma być tylko nowe większe akwarium i kanapa.. Kto wie.. może dam się uprosić.. poniżej nowa definicja "nawalone pod sam sufit".. Untitled by foxPL, on Flickr Untitled by foxPL, on Flickr Untitled by foxPL, on Flickr Untitled by foxPL, on Flickr Untitled by foxPL, on Flickr Untitled by foxPL, on Flickr

Sliczny róż i tak jak Robert mówi - rób miejsce na korale bo potrafisz o nie zadbać i warto pobawić się w różne takie mniej popularne Paweł

Na dworcu Warszawa Centrum

No i teraz to ja rozumiem, Ty po prostu miałeś zły aparat

No wiem wiem Tylko u mnie miejsca tyle samo wolnego co u Ciebie Ale jeszcze się nie zdarzyło żebym będąc tam wyszedł z pustymi rękami/boxem. Paweł

wytnij komin... zawsze to jakieś 40cm2

Na ReefCentral prosili mnie ostatnio o filmik więc jak kolega wróci z wakacji to postaram się pożyczyć od niego GoPro i coś nakręcić może "od środka". Tak, nadal podmieniam około 100l - właśnie kręci się gotowa solanka i wieczorem jadę z koksem. pozdrawiam Paweł

Przecież ja nigdy nie twierdziłem że produkt nie działa, jest zły itp więc po co mam testować, coś co akurat wierzę że by zadziałało, gdybym akurat miał jakieś wykrywalne fosforany w zbiorniku. Waszą ofensywną kampanią reklamową, podkreślającą na każdym kroku wyjątkowość produktu (najwyższą jakość ale wg kogo/czego, jakich badań?) oraz co gorsza produkcję w PL uderzającą w nuty patriotyzmu (pomijam definicję prawną co nazywamy produkcją - chodzi mi o zdroworozsądkowe podejście) poczułem się po prostu wprowadzany w błąd, gdyż prywatnie uważam że zdecydowana większość sprzedawanych przez Was specyfików nie jest "produkowana" w moim, ale chyba i potocznym tego słowa znaczeniu we wspomnianym zakładzie w Nowym Sączu. Jak już pisałem kiedyś wcześniej nie widzę nic zdrożnego ani wstydliwego w zlecaniu produkcji na zewnątrz i sprzedawaniu ich pod swoją marką. Żeby daleko nie szukać to przecież Przemek z PS też nie postawił fabryki świetlówek a jedynie zlecił ich wykonanie - do czego się bez skrępowania wielokrotnie publicznie przyznawał. Krucjata , jak ją przesadnie nazwałeś jest z tego powodu, że może naiwnie ale wierzę że dobry produkt powoli z czasem sam się przyjmie a "amejzingi" w stylu appla i zabawa w semantykę związaną z "produkcją" i terenem EU nie świadczy wg mnie o najwyższej klasie. Przyznam szczerze że nachodzi mnie czasami myśl aby postawić jeszcze jeden, niewielki typu 200l zbiorniczek w domu i kto wie. może właśnie użyłbym do tego produktów sprzedawanych przez Was - tak po prostu z własnej ciekawości żeby sprawdzić osobiście czy "się da" i móc pokazać szerszej publiczności że produkt, nie wiem czy jest "najlepszy na świecie" ale na pewno udało się z jego pomocą osiągnąć dobre efekty. pozdrawiam i mam nadzieję że wyjaśniliśmy sobie wzajemnie dokładnie temat. Paweł

U mnie tez jest, szklo ma juz kilka ladnych lat i nic sie nie dzieje Sent from my iPhone using Tapatalk

Jak mnie zona pusci to jestem za. Wykladow nie planuje robic bo by sie jeszcze okazalo ze nic o tym nie wiem i nawet akwarium nie mam wlasnego tylko sciagam fotki z netu Sent from my iPhone using Tapatalk

Normalnie zapytałbym czy proces pakowania substancji a w pudełko b to podpada pod definicję produkcji ale jest to zapewne tajemnica. pozdrawiam

Czyli tydzień temu myślał ze produkcja jest w Nowym Sączu a dzisiaj już wie że na terenie UE?

A w innym wątku "Choć używam phosphate minus juz ponad dwa lata. Najważniejsze ze działało teraz wiem ze robimy to w Nowym Sączu." Pogubiłem się..

Nie umiem robić tak zdjęć, albo zbiornik się nie nadaje bo nic nie widać.. ale proszę bardzo. Lewo: Untitled by foxPL, on Flickr Prawo: Untitled by foxPL, on Flickr Środek: Untitled by foxPL, on Flickr Paweł

A ja mam pytanie odnośnie karmienia - z postu Damiana wynika że karmicie 36 kostek dziennie na 500 ryb - co w przeliczeniu np na bardziej typowe akwarium typu 20 ryb wychodziło by proporcjonalnie 1.28 kostki dziennie - mam wrażenie że każdy z nas karmi więcej. Nie obserwujecie żeby rybki głodowały przy takich dawkach?

Grzegorz - a jesteś w stanie się odnieść merytorycznie do wypowiedzi Kolegi? Tzn potwierdzić opisany tam proces lub wskazać błędy? Nikt zdaje się nie powiedział że substancja sprzedawana pod marką AF nie działa - skoro jednak pojawiło się porównanie np do Rowy to mnie osobiście np ciekawi na ile jest to "produkty są niemal identyczne" . a na ile "działają podobnie". Ja rozumiem że masz bezpośredni i osobisty interes finansowy aby produkty AF były jak najlepiej postrzegane - ale trochę niesmacznie dla mnie wyglądają takie wypowiedzi jak : "Wiec co tak naprawde autor mial na mysli? albo kim tak naprawde jest?" Jakie to ma znaczenie kim ktoś jest? Jak napisał nieprawdę to wskaż błąd a nie szukaj drugiego dna. Może po prostu Kolega zna się na temacie i nie lubi zbyt nachalnego marketingu? Powiem szczerze że sam jestem zdegustowany - strach otworzyć lodówkę żeby nie wyskoczył jakiś fanboy lub anty-fanboy AF. Uprzedzając pytanie kim jestem i co mam na myśli - zawodowo działam w branży IT, akwarystyką zajmuję się wyłącznie hobbystycznie, nikt mi nie płaci za likowanie lub hejtowane czegokolwiek, nie jestem z Warszawy Paweł

Idea jest chyba dość prosta - AF twierdzi : a) że sprzedawany przez nich wyrób jest tak samo dobry jak rowa sami go produkują stosując jakąś nowatorską metodę na tych wspomnianych 500m2 razem z solą, wszystkimi innych specyfikami, hodowlą koralowców, tym akwarium z 497 anthiasami + zaplecze do niego, pewnie jakaś przestrzeń biurowa, magazyn gotowych produktów itp (coś mogłem pokręcić, coś przeoczyć) Koledzy, a i ja i Ty pewnie też chcieli by wiedzieć np czy punkt a) to fakt czy marketing. Podam mniej naukowy przykład - typowo ekonomiczny. Chcę wiedzieć czy inwestując każde 100pln w produkt AF czy Rowę gdzie będę miał większy zwrot z inwestycji - tj w którym przypadku każda złotówka usunie więcej Po4. pozdrawiam Paweł

SirNick - popieram przedmówców - najlepszy merytorycznie post jaki czytałem na tym forum. pozdrawiam

Sam lubię mieć np zapas soli "na wszelki wypadek", ale biorąc pod uwagę obecny stan zaawansowania prac jest spora szansa że nastanie rok 2015 zanim będziesz potrzebował tej chemii. Stąd też moje pytanie czemu kupujesz ją już teraz. Nie używałem akurat produktów grotecha i nie wiem czy nie mają jakiegoś terminu przydatności do spożycia - szkoda więc było by żeby stały i czekały. Paweł

Nie chcę studzić Twojego zapału - ale jest jakiś konkretny powód, dla którego do pustego akwarium chcesz już podawać/kupować Mg? Spada Ci jakoś drastycznie jego poziom i podmiankami wody nie jesteś w stanie go utrzymać? Ja jeszcze nigdy u siebie np Mg nie dozowałem.. ale to akurat jest kwestia w miarę indywidualna każdego zbiornika. Analogicznie ma się sprawa z płynami Grotecha. IMHO wszystkie suplementy, gdy będziesz ich potrzebował zdążysz jeszcze kupić. pozdrawiam ps. a na lampę poczekaj cierpliwie, warto. Paweł

Wg instrukcji odkręca się żeby uzyskać "idealny punkt" , który zazwyczaj jest pomiędzy 1 a 1.5 obrotu a kropki są wyłącznie dla orientacji. Ale to tylko jako ciekawostka - bo kiedyś zdaje się w starszych instrukcjach było tak jak pisze Kolega Kaspy. http://royalexclusiv.net/images/content/bk_deluxe/eng/bk_deLuxe_operating_maintenance_eng.pdf w SM jest jak przypuszczam tak samo jak w Deluxe Paweł