-
Liczba zawartości
204 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez tman
-
Decyzja: sump do wymiany Na razie chciałbym wstawić nowy w miejsce starego (tzn wymiary zewnętrzne takie same. Taka sama również przegroda na czystą wodę - mieści mniej więcej 10% objętości, to chyba praktyczne.. Po konsultacji z jednym z forumowiczów nowy mógłby wyglądać mniej więcej tak (jeśli dobrze zrozumiałem rady): (widok z góry): woda płynie od lewego górnego rogu, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara: komora spływu: 10x30x30 (h), szyba od dna komora z watą: 10x30x29 (h), szyba wklejona 3 cm nad dnem kompra odpieniacza 42x30 (dno), odpieniacz (mam nadzieję) od Darka; w komorze znajdowałaby się także pompa napędzająca dwa filtry na złoża (to ciemne pole - eheim 1250). I może zamienić, najpierw odpieniacz, potem pompa? W tej samej komorze, ale "w drugiej części", za zakrętem: 33x22,5 byłby wylot z filtrów przepływowych oraz - w przyszłości, reaktor wapnia. obawiam się czy nie za mało (na reaktor byłoby około 20x22, może być krótko, chociaż taki dałoby chyba radę wcisnąć) Alternatywnie możnaby tam wstawić jeszcze jedną szybkę i zrobić komorę na LR lub piasek (albo jedno i drugie??) dalej kaskada: szybka o wysokości 27 cm, od dna szybka 27 cm, ale 3 cm nad dnem (sugestia była 2 cm, nie będzie za wąsko?), szybka 25 cm, od dna i komora pompy obiegowej (niestety duża gabarytowo - red dragon 6500, ale jakaś większa niż najnowsze...) - 23x22,6 czy taki projekt ma sens? Wiem, że długi weekend, ale może ktoś mądrzejszy popatrzy na to? Czytam o sumpach, generalną zasadę chyba złapałem, ale poziomy wody to dla mnie cały czas zagadka... Jest jeszcze opcja wydłużenia całej konstrukcji o 10-15 cm (tyle mniej więcej jest jeszcze luzu w szafce, tylko już teraz mam mnóstwo puszek z różnymi rzeczami (chemia, węgiel, jedzenie, drobny sprzęt, tak zawsze jest gdzie to trzymać...) Pozdrawiam
-
Witam, Mam takiego sumpa: Pomijam historię skąd się wziął, bo to niezbyt dla mnie przyjemne, jest jaki jest - i pewnie może być lepszy. Niebieskie pole to spływ wody z akwarium Żółte pole to odpieniacz (aktualnie ATI BM 200, ale nastawiam się na inny, DIY) Czerwone pole to wylot wody z filtrów przepływowych (węgiel/fosfor) - na razie ich nie ma, są w produkcji (by Sebastek:)) Zielone pole to pompa obiegowa Wszystko w jednej przegrodzie (druga przegroda to zbiornik na wodę do podmian) Czy da się zmodyfikować jakoś tego sumpa tak, żeby (hmmm...) działał jak sump? Zależałoby ma modyfikacji, bo filterki przepływowe zamówione i jeśli zmieniły by się wymiary zbiornika na wodę do podmian, to zmianie będzie również musiał ulec projekt filtrów. Czy praktykuje się wklejanie szyb (przegród) do działającego sumpa? Firma, która zakładałała akwarium - i projektowała sump - wybór wersji jednokomorowej uzasadniła tym, że stosowany jest Balling, a przy tej metodzie wykorzystuje się sumpy jednokomorowe.. Prawda to? Aha, akwarium 470l netto, w obiegu dodatkowe 70 l (mniej więcej)
-
Jakie powinno być światło i jaka cyrkulacja, aby kształtował się w talerz?
-
Witam, chcę kupić "kawałek" montipory, dokładniej z tego ogłoszenia (nr 9 i 10). Czy taki kawałek należy przykleić do skały? Czy koral będzie się rozwijał w taki sposób że będzie tworzył talerz? czy dać mu najpierw poleżeć w wodzie? pozdrawiam
-
Tak, jest na PSK 2500. I działa tak, jakby nie miał co pienić, ale moim zdaniem - co prawda się nie znam - ma co.. Bo i ryby, co prawda niewiele, ale także inne zwierzęta, i do tego karmienie (pół kostki solowca rano i pół wieczorem, kilka razy dałem całą..) Nie za bardzo wiem jak go regulować (jest jedna śruba, ale nie mogę jej przekręcić) - jakby ograniczenie wypływu wody z body odpieniacza. Sama pompa i jej czyszczenie, regulacja zwężki - kompletnie nie wiem jak to robić, nie wiem co to mesh. Jak go myłem - rozebrałem go tak bardzo jak potrafiłem - astanawiam się czy złożyłem go właściwie - ale z drugiej strony tylko zdjąłem kubek i odłączyłem pompę (podłączoną przez jakby rurkę (rurka wchodzi do odpieniacza i na wystającej części zamocowana jest pompa.. Nie wiem jak się z tym mógłbym pomylić...
-
Bąbelki są, czy mikro - nie wiem, Fakt - umyłem w kranówie, czytałem, że chwilę to może potrwać zanim odpieniacz odzyska pełnię wydajności, ale 2 tygodnie..? Umyłem i kubek i body.. Powietrza chyba jest ok - jak pod wodą wyjmę pompę to leci dłuugi strumień białej wody (w sensie z powietrzem). Jak to ew. sprawdzić/wyczyścić?
-
Witam, Odpieniacz jak w temacie, praktycznie nie pieni.. woda się niby kręci, ale wcześniej pienił nawet bez obsady; teraz mam 3 rybki, 3 krewetki, ślimaki (5), 4 rozgwiazdy, jeżowca i ukwiał (+kilka miękkich). Od kiedy wymyłem cały odpieniacz w wodzie (kranowej) w kubku uzbierało się może z 1 cm jasnozielonej wody (ze 2 tygodnie temu). A karmię. przed umyciem, bez karmienia i bez obsady rybno jezowcoweo krewetkowej po tygodniu miałem wiecej dużo ciemniejszej wody... nie wiem o co chodzi - można źle zmontować odpieniacz? Nad wodą w odpieniaczu jest z 1-2 cm piany, białej. Czasami musiało się zdarzyć, że piany było więcej, bo w rurze w kubku osad jest, ale nie przelała się ona do kubka (brudne jest co najwyżej denko od spodu..)
-
No, nie wiem czy nie za wcześnie otworzyłem szampana.. jak wychodziłem do pracy wyglądał w miarę ok. schowany pod skałką, ale raczej napompowany. po powrocie sflaczały i już nieprzyklejony do skałki, niestety żółtawy.. (zdjęcia słabe, położył się w dziurze, trudno zrobić zdjęcie) słabo to wygląda, w dodatku cały czas jest w cieniu. na razie nie ruszam, zobaczę co będzie rano. zdecydowana większość wymionek spompowana, kilka nadmuchanych.. cały czas się zastanawiam czy nie za dużo świecę. czy mogę coś podać do wody?
-
Nie chcę zapeszać, ale chyba da.. wczoraj (nie przewracałeg go, zostawiłem na głowie), jak wróciłem z pracy - przykleił się do góry nogami do skałki, rozpłaszczył i ładnie wyglądał. Rano nie był taki spompowany jak wczoraj z rana, tylko minimalnie.. także - chyba na dobrej drodze. Pierwszy ukwiał, jak go zobaczyłem spompowanego z tym glutem to różne myślli miałem, dobrze, że zostawiłem.. dzieki panowie:)
-
czyli - mam wrażenie - nie ingerować za bardzo..? Nie wiem czy "wylądował w Australii" znaczy, że na głowie, czy może coś innego, ale - mam rozumieć - czekać (słowo klucz..) autodestrukcja? wlazły w pompę znaczy się?
-
Wczoraj po powrocie do domu - i w pełnym świetle wyglądał "w miarę" dobrze, ale i tak jakiś sflaczały (chociaż napompował się ładnie): Zainstalował się pomiędzy dwoma skałkami, w miejscu gdzie cyrkulacja jest chyba bardzo słaba.. Problem w tym, że dziś rano znalazłem go znowu do góry nogami - na buźce, złożonego, ale po kilku chwilach zaczął wypuszczać wymionka: (nie włączałem lamp, dlatego zdjęcia słabe) i putanie: czy jak się taki ukwiał wywróci (a wywrócił się chyba sam, bo nie ma zwierzęcia które by go przewróciło a i przepływ wody w tym miejscu bardzo słaby) - to mam go ręcznie odwracać czy zostawić jak jest? Przedwczoraj mu pomogłem dziś go zostawiłem, w domu będę dopiero za jakieś 10 godzin. ?
-
Ale ty masz wody, szacunek:) Moje błazenki nawet nie zauważyły, że mają ukwiała, a w sumie tylko dla nich go kupiłem (i tak się gryzłem, bo nie wiem czy nie za wcześnie)
-
No jakaś nadzieja zaświtała.. Jak go rano zobaczyłem to wyglądał jakby już był w morskim niebie.. Z ciekawości: jak się będzie przemieszczał i się przewróci (dosłownie wylądował na "buzi/dupce", nog do góry) to pomóc mu się przewrócić czy zostawić niech sobie radzi..? przykręcić trochę światło? i co to znaczy że niesie ze sobą śmierć i zniszczenie? w wodzie jest taki, jakby nie miał masy... jak wata w wodzie..
-
na fotkach wygląda trochę lepiej niż zastałem go rano - jak właczyłem światło do zrobienia zdjęć to się podpompował (trochę), jak go zobaczyłem z rana wszystkie wymionka miał sflaczałe i wyglądał, jakby już nie dychał. No i ten GLUT - jakby zwymiotował, albo - (to co prawda dotyczyło arcopor - wydalał narządy..??) Niestety - strzeliłem OGROMNEGO babola z aklimatyzacją. aklimatyzowany był bardzo krótko i bynajmniej nie kropelkowo (sprzedawca nie powiedział, ja nie doczytałem) - mea culpa, buję się w pierś, ale chciałbym jakoś pomóc.. niezależnie - po wpuszczeniu do akwa sam się "mniej więcej" zainstalował - pod skałką, na piasku, w małej cyrkulacji. Trzy dni wyglądał pięknie, dziś "mokra szmata". I ten glut. Wczoraj próbowałem go podkarmić (rozpyliłem ze strzykawki solowca w jego bezpośrednim otoczeniu). Może to był błąd?
-
Witam, proszę o rzucenie okiem: Zwierzątko kupiłem w sobotę, w erybce. Wczoraj musiał się przewrócić, bo jak wróciłem do domu to był "do góry nogami", ale po odwróceniu wyglądał normalnie (napompowany) Dziś rano zobaczyłem flaka, wszystkie "wymionka" sflaczałe, a z otworu wydzielił takiego długiego, brązowego (brunatnego może) gluta. Po włączeniu światła (do zdjęć) napompował kilkanaście wymionek - przed włączeniem światła wyglądał gorzej, stąd mój wniosek, że jeszcze dycha.. oświetlenie u mnie 9-21 aktynika, białe 12-19 (może za dużo)? w baniaku jeszcze kilka korali i 3 rybki, w tym 2 błazenki, ale jak do tej pory nie były zainteresowane ukwiałem, 3 krewetki czyszczące (zdecydowana większość korlali to miękasy i raczej szczepki, korale i zwierzęta kupione również w sobotę, również w erybce). Przed wpuszczeniem zwierząt (czyli w piątek) zrobiłem pierwszą podmianę 10% na soli Instant Ocean, coś źle chyba policzyłem, co zbyt duże zasolenie wyszło (o 0,2%), dolałem trochę RO żeby rozcieńczyć. Do erybki zabrałem wodę (już po podmianie) i tam powiedzieli mi, że jest bardzo dobra (stąd też próba z ukwiałem). Z tego co na szybko poczytałem w szpitalu te ukwiały mogą tak reagować na stres lub przenosiny, możliwe, żeby efekty widoczne były dopiero po trzech dniach? Czy mogę coś zrobić? Reszta zwierząt wydaje się funkcjonować prawidłowo... ??
-
Witam, Aktualne zasolenie wody zbadane refraktometrem 1,020 (badanie urządzeniem wyjętym z pudełka, może wymagać kalibracji). wody w zbiorniku i sumpie (wody liczonej jako objętość "zewnętrzna" minus szyby, liczona do lustra wody, odejmując piasek, sump liczony tak samo, nie odejmując skały, urządzeń) jest 515 litrów. za pomocą kalkulatora, zakładając podniesienie zasolenia do 1,023 przy temp. 25,5 i soli AS Instant Ocean otrzymałem ilość soli prawie 4,1 kg rozpuszczone w 50 litrach RO. Nie do końca potrafię przeliczać jedne jednostki na drugie i wstyd powiedzieć nie potrafię tego jednoznacznie potwierdzić matematycznie - stąd pytanie czy z jednej strony użycie takiego klkulatora ma sens, a z drugiej czy takie liczenie wody ma sens (co ze skałą?) ta "wyliczona" woda miałaby coś 75 PPT (przy czystej soli), docelowe jest 35 PPT - nie chciałbym się przekonać, że jednak coś poplątałem.. a jak liczę "na piechotę", to wychodzi mi stężenie końcowe 29PPT, coś poplątałem zapewne.. pozdrawiam,
-
Co robić a czego nie robić w akwarium morskim – praktyka
tman odpowiedział Piotr Jan Rogalski → na temat → Dla nowicjuszy
no bo było o kratce:) czemu mało praktyczne? bo wysoko? na razie będę trzymać to, co się przy mnie utrzyma.. starałem się zrobić coś, co będzie jako tako wyglądać (pierwotny układ był taki sobie, nawet w wątku w którym pokazałem wcześniejszy stan kilka osób zasugerowało zmianę ustawienia... to zmieniłem) starałem się, żeby wszędzie móc dojść czyścikiem, żeby były powierzchnie i poziome (tych pewnie za mało) i pionowe (żeby samą skałę też było widać) no i żeby samego dna było więcej (terytorium dla ryby to dno, nie toń - też wyczytane)). akwarium jest widoczne przez dwie większe szyby i niewidoczne przez pozostałe, więc nie każde ułożenie jest możliwe (65cm szerokości). Jeśli możesz napisz mi krótko czego oczekiwałyby sps? bo o lsp to pewnie mogę zapomnieć.. w razie czego jedną lub dwie skałki pewnie zmieszczę jeszcze.. no i jak z tą kratką? PZDR -
Co robić a czego nie robić w akwarium morskim – praktyka
tman odpowiedział Piotr Jan Rogalski → na temat → Dla nowicjuszy
Właśnie przebudowałem wnętrze. w akwarium są teraz dwie wieże (jedna ok. 50 cm, druga 40). Pod spód, za namową sprzedawcy, ale ze znanegi i chyba lubianego sklepy erybka wstawiłem kratkę (wysokość jakieś 5-8mm). Zostawiłbym, chyba, że to strzał w stopę? Tak to w każdym razie wygląda: -
Witam, szukałem - nie znalazłem. Co można użyć do przelania wody na podmianę ze zbiornika przy sumpie - do sumpa? Czy "prosta" pompa typu Hailea HX-6830 da radę (jest w miarę niedroga). chciałbym użyć pompy do odlania wody z akwarium do kanalizacji (odpływ mam pod akwarium, ostatecznie może być grawitacja, ale przy zasysaniu może się trochę narozlewać) i później do dolania nowej wody do sumpa. rozwiązania z noszeniem baniaków raczej nie wchodzą w grę - mam złamaną nogę i przez najbliższe kilka miesięcy przenieść niczego móc nie będę.. Podmiana 10% to około 45-50l... Może inne rozwiązania?
-
JA - baniak od półtora miesiąca, pierwszy, ZERO doświadczenia (ale dużo chęci i zapału): zostawić (zapanuję?) czy oddać?
-
No to zrobione. Wymienione prefiltry (przy okazji okazało się, że "firma założyła wkłady w niepoprawnej kolejności: 5->1->węgiel, zmieniłem na 5->węgiel->1), wymieniona membrana (75GPD) i nowa żywica. przy napełnianiu zbiornika na wodę, czyli po uzbieraniu kilkunastu-kilkudziesięciu litrów czystej wody wynik po membranie 002, po żywicy pełne 0. czyli chyba ok:) Tyle, że czysta woda kapie (dosłownie), nawet ie ciurka tylko kapie... aż się boję myśleć (kasa jedno, ekologia drugie) ile wody idzie do kanalizacji... czytałem, że stosunek czystej wody do zużytej powinien wynosić jakieś 1:3, 1:4. U mnie na pewno jest niższy (1:10?). I zastanawiam się, czy jednak pierwotnie zastosowane rozwiązanie (dwie membrany, druga podłączona do brudnej wody z pierwszej) jest takie do końca nieprawidłowe (na filmie wklejonym kilka postów wyżej widać, że takie rozwiązania są stosowane - mocno rośnie wydajność systemu) przy takim uzysku czystej wody ciśnienie brudnej musi być chyba na tyle wysokie, żeby druga membrana pracowala w miarę poprawnie..? I z innej beczki: dolewkę wody włączam przy zbieraniu wody, ew. uzupelnianiu wody do podmiany. standardowo nie pracuje (domyślam się, że gdy odpływ czystej wody jest zamknięty woda nadal przepływa przez membranę, tyle, że lesi w całości do ścieku? a to podnosi całkowite zużycie wody i zużycie całej membrany i prefiltrów?) Dobrze rozumuję? Pozdrawiam,
-
mikroelementy typu jod, stront itp? czy wapń, magnez? moja jest brązowa (łososiowa?) z żółtozielonym środkiem: wczoraj podkarmiłem ją (go?) połową kostki, główki zamknęły się od razu, dziś mam wrażenie że się rozrósł nieco (kilka główek??) możliwe to? bo jeśli tak to karmić max raz do roku?!? i przy okazji: w środku kwiatuszka ma taką kreseczkę - to otwór gembowy? Czy zamknięcie było formą "złapania pokarmu czy reakcją na inną wodę (chłodniejszą zapewne)? a może to druga strona przewodu pokarmowego? @Nikiel, @Nemezis - czy to na zdjęciu to Protopalythoa?
-
Wziąłem sobie trochę to do serca. Na konstrukcje na rurkach/kleju jeszcze za mały jestem, na razie - po całkowitej rearanżacji zbiornik wygląda tak: I dna więcej i wygląda to chyba bardziej estetycznie, rzeczywiście, poprzednia konstrukcja to była kupa (kamieni...) jeśli testy pozwolą za kilka dni pojawi się coś żywego...
-
Witam, czy może mi ktoś to zidentyfikować? Do tej pory żyłem w przeświadczeniu że to jakiś zoa, ale niedawno darczyńca tego korala (grzyba?) powiedział mi, że to "palithoa", domyślam się, że właśnie palythoa miał na myśli. ?
-
czyli lepsza byłaby 50? jaki ogranicznik wtedy? 320? ja nie tyle nie mogę wyciagnac membrany ile ODKRĘCIĆ obudowy (nakrętka, na której jest IN.. tu myślałem że klucz jakiś jest...)