Skocz do zawartości

Mystik

Klubowicz.
  • Liczba zawartości

    299
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mystik

  1. U mnie piszczała jak robiła sobie restart. A jak odpalała od począku, to już nie piszczała Ale ustawienia pamiętała po restarcie.
  2. Bardzo proszę o nie prowokowanie Skupmy się na oprawach Metis jak można.
  3. Który jest uziemiony. Ekrany czego? Płytek? Wyświetlacza? Czy obudowa lampy?Co do ekrany wyświetlacza to na pewno jest on połączony z masą. Zresztą to, że są krzaczki na wyświetlaczu, nie oznacza, że to on nie jest ekranowany. Wystarczą duże zakłócenia przewodów do niego. Wtedy cały misterny plan związany ze sterowaniem wyświetlacza idzie w łeb, aż do restartu i ponownej konfiguracji wyświetlacza. Jeżeli problemem miałyby być zakłócenia zewnętrzne, to może trzeba by zrobić ekran z obudowy. Bo w tej chwili o ile pamiętam, to "wisi" ona w powietrzu. Nie jest podłączona do niczego. Pytanie, czy wtedy działałby poprawnie np. bluetooth.
  4. Pio, ja pisze o tym, że z zasilacza do lampy idą dwa przewody +/-24V. Nie ma trzeciego. Jeżeli tak jest, to możesz mieć wszędzie uziemieni itd. ale sama lampa uziemiona nie jest. Gdybym miał zasilacz, to bym pomierzył różnice potencjałów pomiędzy wodą, a lampą
  5. Co do uziemienia, to pozwolę sobie zauważyć, że o ile dobrze widziałem, to Metisy nie są uziemiane. Podłączając je do gniazdka z bolcem ochronnym uziemiasz co najwyżej przetwornicę tegoż. Może tu tkwi problem.
  6. Powolutku Ja nie mam zamiaru odsyłać lampy. Kupiłem i chcę używać. Na razie w serwisie była raz. Więc spokojnie Z tego co wiem, to są dwa modele Metisa. W różnych okresach produkcji, ze względu na dostęp do określonych części, raz były produkowane płytki z jednym zasilaczem, a innym razem z dwoma. Jeżeli cała lampa (wszystkie panele) działa Tobie na jednym zasilaczu, to skontaktuj się z serwisem, bo w 99% powinieneś mieć jeden większy zasilacz (wtedy nie zaleca się podłączanie dwóch zasilaczy na raz). A jeżeli każdy z zasilaczy zasila swój panel, to jest OK. Ja wszystkie pytania kieruje już tylko tutaj: workshop@aquariumled.eu Odpowiedź zwykle nadchodzi bardzo szybko. O ile oczywiście są jeszcze godziny pracy.
  7. Cześć Jakieś fatum chyba ciąży nad moją lampą 1. Jak kupiłem (09.2012), to przyszła zepsuta. Wypakowane z kartonu. Podłączona. Jeden panel blue nie świecił. Z pomocą bardzo dobrego i kompetentnego serwisu naprawiłem ją u siebie w domu. Wtyczka była kiepsko zamocowana. Zdarza się. Dzięki "domowej" naprawie mogłem cieszyć się światłem w akwarium bez odsyłania lampy. 2. Wentylatory nie działają jak trzeba. Zdarza się. Jeden firmware, drugi, trzeci, wreszcie jest OK. 3. Jakiś czas stała nie zapalona (ze 2 tygodnie). Odpalam. To samo. Panel nie działa. Ale, że miałem instrukcję, to znowu naprawiłem. Tym razem już tak, że przestały być z tym problemy. Dogiąłem styki. Wrrrrr. 4. Kolejne 2 tygodnie. Załączam Bali (świecenie na 100%) i lampa zaczyna wariować. Świeci jakiś czas, a potem się restartuje. I tak w kółko. Najpierw padło na zasilacze. Okazało, że prawdopodobnie błędnie przysłano mi lampę z dwoma zasilaczami, a powinien być jeden. Szybciutko dosłali duży. Ale niestety bez zmian. Kiepsko. No to wysyłka do serwisu. 13 dni ciemności w akwarium, nie sprzyja życiu w jego wnętrzu nawet na początku. Ale trudno. Usterka nietypowa, to w ogóle cieszyłem się, że serwis ją zdiagnozował. 5. Lampa przyszła z serwisu. Naprawiona jak mówią (a w serwis - a w zasadzie w Pana Tomasza - wierzę jak w Zawiszę - bo jeszcze się nie zawiodłem), ale w wyniku jakiegoś niedopatrzenia - bez zasilacza I znowu ciemno przez dwa dni. Masakra . No i nie wiem. Czy ja mam jakiegoś pecha czy co? Jak na w sumie może z miesiąc pracy, to trochę dużo tych przypadków? Za każdym razem ciśnienie mi się podnosi, ale może niepotrzebnie? Może tylko u mnie się coś dzieje i taka karma. I trzeba poczekać w kącie aż minie Opinie o oprawie mam w tej chwili tak 50/50. Nawala, ale serwis daje radę. Mam nadzieję, że pierwsze koty za płoty. Ale fakt jest faktem. Lampa ma zaimplementowanych szereg ciekawych pomysłów, ale też trochę "ciemniejszych stron". A zatem całkowicie subiektywnie na dzisiaj: Zalety: 1. Wygląd - obudowa daje radę. Szczególnie "czarna". 2. Zakres świecenia (u mnie na 100cm szerokości akwarium jest OK). 3. Moc - aż nadto - myślę, że skręcę na 40%. 4. Duże możliwości ustawień, programów, itp. 5. Wyłącznik podświetlenia wyświetlacza. 6. Możliwość załączenia i wyłączenia światła dziennego. 7. Dość ciche (chociaż bez przesady) wentylatory. 8. Bardzo kompetentni serwisanci. "Ciemniejsze strony": 1. Brak wyłącznika zasilania (nocne światło wyłączamy wtyczką z gniazdka lub z oprogramowania komputera PC). 2. Dla mnie nocne przestaje być nocne po wyłączeniu światła w pokoju. Niestety nie da się go dowolnie przyciemnić (uwarunkowania konstrukcyjne). 3. Czasami dziwnie rozwiązane sterowanie oprawą z PC (pewne ustawienia wpływają na siebie nie informując o tym) i konieczność stosowania pewnych knyfów, żeby lampa świeciła tak jak chcemy (np. ręczne zmiany w tablicy PAR) 4. Brak instrukcji w języku polskim (nie masz internetu wisisz na telefonie ) 5. Brak oprogramowania w języku polskim. 6. Brak karty gwarancyjnej z warunkami gwarancji.
  8. Brak lampy - czyli wielka obsuwa ze startem :(

  9. Nie wiem jaki jest najlepszy, ale ja używam Google SketchUp. I takie projekty wysyłam do szklarza.
  10. No i mijają kolejne dni. Troszkę wszystko troszkę stanęło, bo brakuje od 8 dni lampy, która jest w serwisie. Tak, że w akwarium ciemno. Dzięki koledze, zrobiłem sobie w międzyczasie ładny pojemniczek na skałę do sumpa. I w sumpie: Powolutku, pomalutku i bez pośpiechu.
  11. IMHO uważam, że w naszym kraju, to lepiej chyba jednak tego już nie ruszać. Pan Prezes chlapnie coś dzisiaj o "niemcach" i o sprawie wszyscy zapomną. A jeśli chodzi o konkurencję, to zawsze będą mogli "zapomnieć" o sprostowaniach i klepać wczorajsze komentarze z TV. Problem w tym, że takich informacji dostajemy z TV dziennie kilkanaście. I nie znając opowieści drugiej strony smażymy ich bohaterów na wolnym ogniu. I nikt się nie dowiaduje tzw. prawdy. Taki to już jest dzisiejszy medialny świat .
  12. Super film. W głowie się nie mieści ile tego żyje w oceanach. Jedno co mnie wkurzało, to te śmieci na dnie. A to puszka, a to paczka papierosów czy folia. Człowiek potrafi wszystko zniszczyć. A zaczyna się od najbliższego otoczenia
  13. Ponieważ sumpa mam w pomieszczeniu za ścianą, to jeden zawór mam zaraz pod kominem, a drugi przy sumpie. Dla wygody I tu masz całkowitą rację. Mam zamiar świecić na początku na jakieś 35-45%. Szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie posty Przedstawiciela Producenta w temacie porównania z żarnikami HQI. Nie wiem co jeszcze zrobię z programem Bali ustawionym fabrycznie na 100%, ale nic to. Najwyżej będzie jakaś proteza. Trzeba sobie jakoś radzić .
  14. No i tak się stało. Woda w kominie jest wyżej i nic nie słychać. Problem teraz jest z utrafieniem tego poziomu Obawiam się, że bez dokładnego zaworu bramowego nie uda się tego zrobić. Chociaż teraz miałem szczęście i utrafiłem z ustawieniami (dwóch zaworów). Generalnie wszystko działa jak należy i muszę powiedzieć, że jestem zdziwiony, że jakoś to daje radę. Na razie mam trzy małe wpadki: 1. Pompa obiegowa Tunze Silent - nadal głośna jak traktor (chyba kupię tymczasowo inną i ta pojedzie na reklamację) 2. Lampa CRP Metis - poszła do serwisu. 3. Kupiłem za długą grzałkę i muszę wymienić na dwie mniejsze Reszta bez problemów. Teraz dorobią sobie koszyk na "kruszywo" do sumpa. Może wsadzę tam siporax. Zobaczę. Na razie leję bakterie i troszkę widzę, że coś tam się osadza na piasku.
  15. Brzmi bardzo rozsądnie Postaram się zastosować to w praktyce.
  16. BAU - chodzi o przestawienie zwrotnicy myślenia, a nie o promowanie jakiś rozwiązań
  17. No ja uważam, niestety dla siebie, podobnie jak BAU. Rewizja jest elementem systemu bezpieczeństwa. Michal98: żeby było dla Ciebie prościej, wyobraź sobie, że masz komin bez rewizji.
  18. No wreszcie Też uważam, że to bez sensu, dlatego wyjściem jest rurka z pływakiem. Ale cieszę się, że ktoś zrozumiał mój tok myślenia. Hmm, powiedziałbym, że zaworem reguluje fakt czy woda w kominie się podnosi czy opada. Poziom będzie taki jak Tobie wyjdzie w tym momencie, gdy ilość wody spływającej i pompowanej będzie równa. Lub też, gdy przelewamy rewizją, poziom wody określa wysokość rewizji.
  19. Hmmm. Nie chciałbym do tego wracać, ale ja tak właśnie uważam
  20. Dobra. Przyjmuje do wiadomości Będę testował i sprawdzał. Musicie mi wybaczyć, ale to pierwsze moje akwarium z sumpem i muszę to jakoś wszystko ogarnąć Dzięki za wyjaśnienia! Yarcio: możesz mi pstryknąć zdjęcie Twojego zestawu rurek?
  21. Witam Aleście zaszaleli Zacznę od końca. Astis: napisałem, że nie chcę puszczać wody przez rewizję, bo hałasuje jak się robią fale. Ja to myślę tak: jeżeli stan jest stabilny: ilość wody spadającej = ilości wody wpompowanej do akwarium, to z fizycznego punktu widzenia, dopóki woda w ogóle spływa z komina, to pompa nie wie ile jest wody i w kominie i w akwarium. Dopiero gdy zabraknie wody z komorze pompy zaczyna być problem. Chyba, że mamy układ taki, że pompa podaje więcej wody niż spływa, a reszta przelatuje rewizją. Parowanie wody zależy od temperatury i jej powierzchni. Temperaturę mamy teoretycznie wszędzie taką samą, ale powierzchnie są różne. Dlatego z akwarium woda paruje szybciej niż z sumpa. Przez co w kominie mamy coraz mniej wody przelewającej się przez grzebień. Ale dopóki spływ się nie zapowietrzy, "na dole" nic o tym nie wiedzą. Nie wiem jak to lepiej wytłumaczyć Yarcio: to jest całkiem możliwe, że mam źle wyregulowany spływ. I masz rację, że ten patent miał ustawiać stały poziom w kominie. Wtedy rzeczywiście miałoby to bezpośredni wpływ na poziom w komorze pompy i problem byłby rozwiązany. Jakie Ty masz układ rur na tym spływie? Jakie sitko?
  22. Witam Mam problem z dolewką, a raczej ze stałym stanem wody w akwarium. Załóżmy, że mamy normalny komin. Poziom wody ustawiony poniżej rewizji i całość tak ustawione, że tyle ile wody spływa tyle pompa podaje do akwarium. Wszystko działa i jest super. Jest cisza spokój i raj na ziemi. Ale jak wiadomo woda paruje. I paruje zarówno z sumpa jak i z akwarium. Czujnik dolewki jest umieszczony w komorze pompy. Z tym, że więcej wody paruje z akwarium i komina niż z sumpa. Czyli wody mamy coraz mniej, ale czujnik umieszczony w komorze pompy o tym nie wie. Bo tam jeszcze nie odparowało. I dolewka nie działa. Ja wiem, że można by to tak ustawić, żeby woda się przelewała rewizją, czyli pompa podaje więcej niż wody spada. Ale tego nie chcę.Przy falach. jak się woda spiętrza, to bardzo w tej rewizji hałasuje. Mam nawet zamontowaną rurę z pływakiem na spływie. Wszystko fajnie mogłoby działać, ale niestety całość się często zacina i przestaje funkcjonować. Założyłem rurę 32mm na rurę 25mm. Może za mała różnica w średnicach rur? Co z tym zrobić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.