-
Liczba zawartości
133 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez camell76
-
-
Mariusz - bądź tak dobry i przeczytaj mój pierwszy post w tym wątku. Na tym kończę moje brużdżenie, a dociekliwym polecam sprawdzić co to takiego paradoks hydrostatyczny.
-
Sygen - jeżeli koniecznie chcesz kontynuować, to odpowiedz, proszę, na pytanie które zadałem Ci wcześniej: dlaczego wg Ciebie pompa nie podniesie wody w rurze o średnicy 100cm.
-
Wniosek jest tylko jeden... Każde akwarium jest inne i rządzi się własnymi prawami fizyki
-
Co wiem na pewno to pompa o mozliwosci podnoszenia na 2 metry wysokosci zanurzona w jeziorze na glebokosc 5 metrow dalej jest w stanie podnisc wode na 2 metry powyzej lustra. Jedyne starty jakie powstaja wynikaja w wyniku tarcia.
Tutaj zgadzamy się w 100%
-
Grzegorz - oczywiście masz racje. Ciężar zależy od średnicy. Tyle że nam nie chodzi o ciężar tylko o ciśnienie. Gdyby chodziło o ciężar, to w przypadku zanurzenia wylotu pod powierzchnią wody wypadałoby doliczyć jeszcze ciężar wody w całym akwarium. Przecież po wyłączeniu pompy woda z akwarium cofa nam się do sumpa, więc naciska na pompę.
-
Sygen - Liczyłem na jakieś szersze wytłumaczenie Twojej tezy.
Ok, poddaje się. A wszystkim testującym proponuję zgłosić swoje wyniki do jakiegoś większego ośrodka naukowego. Macie szanse na dużą kasę. Serio.
-
Uważasz że nie podniesie, mam rację? Wytłumacz, proszę, dlaczego
edit: Grzegorz: inna, tzn wraz ze wzrostem średnicy rosła ilość przepompowanej wody? (tak teoretycznie powinno być, ponieważ maleją opory przepływu). Producenci podają średnice, by nie stosować mniejszych niż podane.
-
Znaczy że ja te bzdury? Udowodnij to, a jak nic dostaniesz Nobla
Co do Twojego testu - uściślij, proszę, co masz na myśli pisząc wydajność.
-
Grzesiu, ja Cię proszę... Czyli że jeżeli wylot mamy zanurzony pod powierzchnia wody, to musimy jeszcze brać pod uwagę ciężar wody w akwarium? Odpowiem od razu - nie musimy! W hydraulice posługujemy się ciśnieniem, nie ciężarem. A ciśnienie słupa wody zależy tylko od jego wysokości (czyli nie zależy od średnicy).
edit: żeby nie było off-topic: możliwe że wydajność zrzutu na fi40 znacznie przewyższa możliwości pompy, co wcale nie znaczy że jest mały przepływ. Inna opcja to uwalona pompa. Najprościej podstawić jakiś pojemnik i zmierzyć faktyczny przepływ.
-
Byle tylko tą lodówkę postawić poza pomieszczeniem z akwarium, bo inaczej zamiast chłodzić to zagrzejemy
-
Plastikowa rurka z zimną wodą w sumpie sprawdzona i działa - patrz pierwszy post
-
Pytanie tylko co robić kiedy będziesz chciał wyłączyć chłodzenie... pozostawianie wody z akwarium w rurze bez obiegu chyba nie jest najlepszym pomysłem?
edit: no i jak to czyścić z wszelkich 'glutów'?
Osobiście chyba zrobiłbym osobny obieg zakopany w ziemi, napędzany własną pompą, wypełniony cieczą (np. demineralizowaną wodą, glikolem?), który poprzez wymiennik (np. spiralną rurkę w sumpie?) chłodziłby wodę w akwarium.
-
Pomysł niezły. Do tego jeszcze pompa ciepła i mamy ogrzewanie w zimie i chłodzenie w lecie. A zacząłem od pomysłu jak z kilku części zmontować w 15 min. chłodzenie
-
A jak kwestia wilgotności w pomieszczeniu z akwarium przy zastosowaniu wiatraków? U mnie robiła się straszna sauna. Otwieranie okien gdy na zewnątrz gorąco i wilgotno niewiele pomagało...
-
@rj1307 - spójrz jeszcze raz na schemat - jest bezpiecznik na zasilaniu całości
-
Może i słabe - ale działa Na pewno da się to ulepszyć na 100 sposobów
-
Widzę że sporo osób ma problemy ze zbyt wysoka temperaturą. Ja poradziłem sobie z tym w sposób może mało ekologiczny, ale bardzo skuteczny i tani. Wężyk 6mm (ja zastosowałem od powietrza, ale pewnie od CO2/osmozy też może być) nawinięty spiralnie zwój koło zwoju na odcinek ok.30cm rury kanalizacyjnej fi32. Rura z nawiniętym wężykiem w sumpie. Przez wężyk puszczona powoli zimna woda z kranu. Oczywiście wylot do kanalizacji. Przy ponad 300L w obiegu nawet w największe upały można bez problemu zbić do 25stC. Trzeba tylko liczyć się z wykraplaniem pary wodnej na wężyku (ew. zamoczenie podłogi lub innych miejsc przez które biegnie wężyk). Częściowo ograniczyłem to zjawisko naciągając na wężyk okrągłą izolację PCV do rur.
Jeżeli było to przepraszam
-
Zawsze to podpowiedź gdzie nie szukać
-
Właśnie w tym sęk, że się przemieszcza... W ciągu dnia ruszyło się jakiś centymetr i zmieniło swoje ułożenie...
-
-
Dzięki za dobre słowo Generalnie to mam ich sporo, ale w wersji 'na ekshibicjonistę' widziałem po raz pierwszy
-
Faktycznie to może być rurówka. Nie wiedziałem że zdarza im się 'gubić' pancerz.
-
Teraz przyczaił się w narożniku przy silikonie i siedzi. Liliowce mają chyba trochę inne wybarwienie? To coś jest zielone z szaro-przeźroczystym 'pióropuszem'. Część zielona ma ok. 8mm długości.
-
wolny przelew
w Technika
Napisano · Edytowane przez camell76 (wyświetl historię edycji) · Zgłoś odpowiedź
Grześ - dzięki
edit: oczywiście podziękowania również dla Ciebie Tomas m.in. za łopatologiczne wytłumaczenie tematu. Mi zabrakło weny