martinniemczyk

@mars79 Panowie I Panie? Chyba ze ladyjj to... Tak czy siak Ironista juz Ci napisal

Chyba znalazl sie winowajca... Generalnie jak pisalem, zmienilem 60l (z kubka do wiadra-swieza pod a.dolewke), a odpieniacz byl bez zmian, wiec zdjelem kubek I tak do teraz. Wczoraj wieczorem juz wyciagalem brudna piane z pierwszej komory, ktora zbierala sie w naroznikach od przelewu do drugiej. Wogole cala pierwsza komora przez ten czas byla biala od babelkow I piany. Rano odpieniacz wygadal na bardziej spokojny. Podalem garlic oil z mrozonkami, bo bialobrody sie wysypal I zalozylem kubek. Narazie ewidentnie odpieniacz usiadl od olejku, ale jest rozkrecony na max, poczekam pare godzin, zeby nie przelal znowu. Woda sie robi na kolejna podmiane. Jeszcze mi sledz (czyscik) do komina wpadl, akurat jak potrzebny :/ O winowajcy napisze pozniej, bo chce poczekac, czy jak odpieniacz wroci do normy, to bedzie pracowal poprawnie. Podejrzenie padlo na cos, o czym wogole nie pomyslalem, ale nie chce zapeszac, wiec napisze za kilka godzin...

Jest, dlatego zielone dywany maja sie dobrze No I jeszcze pytanie jak zostala przygotowana skala...

Ludzie Ci delikatnie docinaja I maja racje, a Ty masz strasznie ciete riposty. Dziwie sie, ze sa tacy, co jeszcze w tym temacie odpowiadaja na Twoje pytania

Glodny brzydal ??

Jest to bardziej porownanie, niz kompatybilnosc, ale stronka jako ciekawostka moze byc

Bo Ci co im to "wisi" nie brali udzialu w ankiecie

Moim zdaniem im mniej wody poza zbiornikiem (zbiornikami), tym bezpieczniej, a Ty wszystko chcesz miec na zewnatrz

Ja tez mam dwie I wcale nie wygladaja na pelne brzuchy. Moge wrecz stwierdzic, ze jakies takie chude, choc jedna bardziej, druga mniej. Jedza z innymi, wcinaja z toni I piachu- dostaja naprawde sporo. Przestalem sie martwic, bo coz moge zrobic jeszcze, moze tak maja wygladac ?? Mam je pol roku

Jak juz akwarium dasz do rozjkejenia, zeby wywiercili z boku otwory, to skoro juz bedzid rozklejone, to chyba jeden pies ktora szybe beda wiercic? Nie zauwazylem wzmianki o powrocie ?? Wywiercisz dwa otwory na splyw, a powrot gdzie?

Wczoraj malo ro naszlo, wiec dzisiaj zrobie 60l I zobaczymy. Co poleci z kubka, to zastapie swieza solanka podlaczona do autodolewki. Tak na szybko pokrecilem ta dysza I nie wiem ile trzeba czekac na reakcje bo lalo caly czas, wiec nie zauwazylem zmiany. Tak sie zastanawiam jeszcze nad kwestia, czy cos nie zmienilo sie w powietrzu w pomieszczeniu gdzie stoi akwa. Generalnie nawet jak na jakas godzinke wywalilem zasys za okno to I tak przelewal. Mysle tylko nad tym powietrzem w pomieszczeniu. Nie wiem czy moga na to miec wplyw rosliny? Po obu stronach akwa "od zawsze" mialem 3 poltora metrowe juki I jeszcze w salonie jakies dwa trawska okolo 1.5/1.5m kazde. Tydzien temu zrezygnowalem z roslin I wyszly na taras. Moze zabieraly cos z powietrza, a teraz zabraklo tego "filtra" w salonie? Tak tylko gdybam, bo nigdy sie nad tym nie zastanawialem...

A no jest czerwona. Od poczatku wkrecona na maxa. Jak nia regulujesz?

No wiec 1. O jakiej dyszy mowa? (Patrzac na foto delux, pompa wyglada podobnie) 2. Tym zawsze regulowalem 3. Tego raczej w sm nie ma Twoj wezyk idzie bezposrednio z tlumika do pompy (na zewnatrz). W SM wchodzi do rury (w dolnej/srodkowej czesci) tej co krecisz na boki I idzie podniesc tylko minimalnie, bo blokuje mocowanie odpieniacza. Ps. Podusil sie z 20min I zalal kubek :/

Wezyk wyjety I wyczyszczony (nic tam nie bylo), odpieniacz bez zmian po podlaczeniu. Wsypalem lyzeczke reef pearls I usiadl, ale wydaje mi sie ze nie na dlugo. Usiadl na otwartym maksymalnie "wdechu", za to wywala mikrobabelki dolna czescia rury od regulacji, wiec tylko czekac az wyleje ponownie. Robie ro I zrobie dokladnie jak mowisz Jarek, tylko ze sam wezyk nie wyrobi, bo widzialem w jakim tempie kubek sie na pelnial poprzednio. Cholera kazda czesc wydaje sie pracowac normalnie, wiec o zepsuciu raczej nie ma mowy, cos musi byc w powietrzu/wodzie...

Wiem, "nabijam" sie

Nie pomyliles zer?

Dobra wuluzuj, przeciez wiem co chciales napisac Nie mam drugiego pienidla, a o czyms podobnych gabarytow w poblizu raczej nie ma mowy (nikt nie odepnie swojego, wiesz jak to jest)... Moglby juz przestac swirowac bo troche dlugo. Srawdze zaraz ten wezyk I... Bialobrody sie lekko wysypal, ale musze cos wymyslic bo moje pokolce potrafia "nabrudzic", a zmniejszylem im karmienie przez brak odpieniacza :/

Czytalem na jakims forum, ze olive ktos dolewal Na powaznie to po samym boosterze juz siadal na chwile, a jak juz pisalem po reef pearls to nie bylo opcji zeby pienil- tak zrobilem po ostatniej podmianie, ale teraz nie chce usiasc po tych produktach wcale...

Bez tlumika tak samo. Tlumik sciagalem, otwieralem, mylem I bez zmian. Juz nie mam opcji powoli. Odczepie jeszcze ten wezyk I przeczyszcze. Jak nic to nie da to nie wiem, zrobie z 60l I bede dolewal tyle ile kubek wywali

@Yarcio mowisz o tym czerwonym wezyku co laczy przedni panel pompy z silnikiem? Tam nie grzebalem da sie to rozkrecic?

@rekin pienidlo cale sprawdzone I wyczyszczone I nic tam nie siedzialo. @igor255 a Ty masz kazdego sprzetu za kilka tys. podwojnie w zapasie?

Nic nie zauwazylem. Dziwi mnie ze po boosterze nie siada, a po reef pearls to juz wogole klekal na dobre pare godzin. To co robic, bo nie usmiecha mi sie chlapac na szafke. Wylaczyc go, zdjac kubek, zostawic? Jak dlugo czekac I co jesli nic sie nie zmieni?

Witam. Szperam I wszedzie to samo napisane a wiekszosc watkow stare I nieskonczone... Chodzi o moj BK SM 200. Chodzi od styczen/luty, wiekszosc czasu na sucho. 1,5 tygodnia temu jak przy kazdej podmiance zdjecie I mycie kubka, reef booster do akwa I po paru godzinach odpieniacz wlaczony na nowo. Usiadl jak zawsze, ale tym razem wychodzac rano do pracy zajrzalem do sumpa I kubek pelen wody, chlapanie etc. Kubek wyproznilem, I w sumie to tak sie zalewal jeszcze kilka razy w ciagu dnia, do wieczora sie ustabilizowal do trybu w jakim pracowal wczesniej. Przedwczoraj kolejna podmiana (nie dalem boostera). Po wlaczeniu kubek pelen :/ Jeden, drugi, trzeci, wiec dalem mu na noc spokoj I odlaczylem od sieci. Wczoraj wyczyszczona pompa, tlumik, wszystko praktycznie rozebrane I cholera nadal przelewa. Nic do akwa nie dodawalem (zadnych skarpet etc). Juz nawet rure za okno puscilem I bez zadnych zmian. Kilka godzin bez kubka, pozniej z kubkiem bez denka az do teraz I ciagle bez zmian. Powietrze zasysa jak powinien, jest roznica jak przytkam I skrece. Wirnik byl czysty, babli do sumpa na skreconym I rozkreconym. Bez tlumika tak samo. Chlapie dziadostwo na szafke I ani mysli przestac przelewac. Poziom w komorze bez zmian. Po przejsciach przez reszte komor, wiekszosc babelkow stlumiona I bardzo mala ilosc dostaje sie do glownego, ale krew mnie powoli zaczyna zalewac... Jakies rady? Co robic, bo jak tak dalej pojdzie, to go bede musial wylaczyc chyba. Wieczny nerw I co chwile zagladanie co sie dzieje I bez zmian...

Pytanie jak duzy jest zbiornik? Akwa wyczyscic, wstawic do wanny jak male (jak duze to inna bajka), zalac I zostawic na dwa tygodnie I sie przygladac. Do tego zerkniecie przez jakiegos dobrego szklarza by sie przydalo na sylikon

A co sie tak na acro uparles? Daj jakis latwiejszy sps, poczekaj dwa miesiace I kombinuj dalej. To ze miekkie "rosna w oczach", to nic nie znaczy Kup sobie np dwie milki. Jedna wsadz do akwa, z druga usiadz na fotelu I obserwuj...